Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
o zachodzie słońca

Chcę zacząć malować. Czy koniecznie muszę pójść na płatny kurs aby zdobyć rzeczywiste umiejętności?

Polecane posty

Nie wiem czy mam talent. W szkole na plastyce ponoć całkiem ładnie malowałam ale to było dawno i sprowadzało się tak naprawdę do prostych maluneczków plakatówkami na brystolu. Od jakiegoś jednak czasu fascynuje mnie prawdziwe malarstwo. W zasadzie od czasu kiedy kupiłam sobie aparat analogowy i zaczęłam skupiać się nad wykonaniem każdego zdjęcia, bo jest ono płatne, w przeciwieństwie do darmowych cyfrówek, które możemy sobie natychmiast podejrzeć na ekranie naszego smartfona. Klisza negatywowa jest droga, a posiada tylko 24 lub 36 klatek. Drogie jest także jej wywołanie i późniejsze zrobienie odbitek. To uczy szacunku do każdego ujęcia. Nie umiem logicznie wytłumaczyć czemu zajęłam się akurat fotografią analogową choć mogłabym robić jak wszyscy zdjęcia cyfrowe i darmowe. Po prostu sercem poczułam, że chcę to robić na filmie światłoczułym, a nie na cyfrowej matrycy.

Obserwowanie przyrody, skupianie się nad każdym kadrem, planowanie ujęcia, zaowocowały nieoczekiwanie, że zaczęłam w zupełnie inny, zupełnie nowy sposób patrzeć na otaczającą mnie rzeczywistość. Gra świateł i cieni, promienie słońca, półmroki, tu jakaś gałązka, tam listek chwiejący się na wietrze...

Nie tak dawno będąc w galerii, takiej galerii malarstwa, a nie galerii handlowej, złapałam się na tym, że analizuję sposób w jaki artysta oddał sposób oświetlenia kobiecego aktu. Pomyślałam wtedy, że warto byłoby zrobić zdjęcie o podobnie ciekawym układzie świateł i cieni. A zaraz potem zjawiła się następna myśl, że czemu akurat zdjęcie? Czemu sama nie miałabym malować obrazu?

 

Skoro sama nauczyłam się obsługiwać stary aparat analogowy, skoro wiem jak nastawić przysłonę i czas naświetlania, skoro wiem jak uzyskać odpowiednią głębię ostrości, to czemu nie miałabym nauczyć się malować?

Problem w tym, że malarstwo wydaje mi się zdecydowanie trudniejsze niż fotografia. Fotografii można nauczyć się z neta. Ale czy z takim samym powodzeniem dam radę nauczyć się prawdziwej sztuki jaką jest malarstwo? Czy lepiej nie tracić czasu na samodzielne poczukiwania  i od razu myśleć o jakimś mentorze, któremu ma się rozumieć trzeba będzie zapłacić za czas jaki poświęci na uczenie mnie?

Jak sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

na youtube( ale po angielsku UK lub USA) masz duzo profesjonalnych darmowych video jak malowac krok po kroku ze wskazowkami. Kup dobre pedzle i plotno , zobacz czy Ci to wychodzi i sprawia radosc zanim wydasz kase na kurs. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kanałów jest całkiem sporo np ten 

Z lekcjami na żywo jest ten plus, że dostajesz wiadomość zwrotna w postaci korekty (która niekoniecznie musi być miła: ))... możesz też podpatrzeć jak inni sobie radzą i to też pomaga, ale w necie też jest cała masa cennych informacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×