Harnessa 0 Napisano Marzec 19, 2022 Dobry wieczór, Mam 19 lat i nigdy nie miałam miesiączki. Obecnie czekam na wizytę u endokrynologa. Zastanawiam się, czy w moim przypadku jest w ogóle możliwe zajście w ciążę? Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Foko Loko 1973 Napisano Marzec 20, 2022 12 godzin temu, Harnessa napisał: Dobry wieczór, Mam 19 lat i nigdy nie miałam miesiączki. Obecnie czekam na wizytę u endokrynologa. Zastanawiam się, czy w moim przypadku jest w ogóle możliwe zajście w ciążę? Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi. A byłaś u ginekologa sprawdzić, dlaczego okresu nie ma? Twoi rodzice nigdy się tym nie zainteresowali? Bo to tak z 4 lata spóźniona interwencja. Ciąża zależy od owulacji, nie od miesiączki. Niby wszystko jest powiązane, ale tylko lekarz może Ci odpowiedzieć na takie pytanie na 100%. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Harnessa 0 Napisano Marzec 20, 2022 3 godziny temu, Foko Loko napisał: A byłaś u ginekologa sprawdzić, dlaczego okresu nie ma? Twoi rodzice nigdy się tym nie zainteresowali? Bo to tak z 4 lata spóźniona interwencja. Ciąża zależy od owulacji, nie od miesiączki. Niby wszystko jest powiązane, ale tylko lekarz może Ci odpowiedzieć na takie pytanie na 100%. Dziękuję za odpowiedź. Pierwszy raz powiedziałam o tym lekarzowi rodzinnemu jakoś w wieku 15 lat. Zlecił mi wtedy podstawowe badania krwi, w tym TSH, FT3 i FT4, z których wynikło, że mogę mieć łagodną niedoczynność tarczycy. Powiedział, że na razie nie ma powodu do paniki i żebym poczekała do 17 roku życia, bo być może do tego czasu wszystko samo się unormuje. Nic się nie zmieniło, więc dał mi skierowanie do endokrynologa (to było jesienią 2020 roku, niestety długo się czeka na wizytę, mam ją dopiero w tym roku w czerwcu). O ginekologu nic nie mówił, a ja szczerze mówiąc też myślałam, że tutaj bardziej endokrynolog zajmuje się takimi sprawami jak brak okresu itp. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Foko Loko 1973 Napisano Marzec 20, 2022 (edytowany) 1 godzinę temu, Harnessa napisał: Dziękuję za odpowiedź. Pierwszy raz powiedziałam o tym lekarzowi rodzinnemu jakoś w wieku 15 lat. Zlecił mi wtedy podstawowe badania krwi, w tym TSH, FT3 i FT4, z których wynikło, że mogę mieć łagodną niedoczynność tarczycy. Powiedział, że na razie nie ma powodu do paniki i żebym poczekała do 17 roku życia, bo być może do tego czasu wszystko samo się unormuje. Nic się nie zmieniło, więc dał mi skierowanie do endokrynologa (to było jesienią 2020 roku, niestety długo się czeka na wizytę, mam ją dopiero w tym roku w czerwcu). O ginekologu nic nie mówił, a ja szczerze mówiąc też myślałam, że tutaj bardziej endokrynolog zajmuje się takimi sprawami jak brak okresu itp. Ginekolog. Endokrynolog nie zrobi Ci USG, żeby zobaczyć, czy jajniki pracują... Poza tym nie lepiej było iść prywatnie zamiast czekać 2 lata w kolejce? To poważna sprawa i ja bym panikowała nie mając okresu tyle czasu. Przecież to jest perfekcyjny wyznacznik zaburzeń dojrzewania... niepowazny ten rodzinny. Edytowano Marzec 20, 2022 przez Foko Loko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Harnessa 0 Napisano Marzec 20, 2022 2 godziny temu, Foko Loko napisał: Ginekolog. Endokrynolog nie zrobi Ci USG, żeby zobaczyć, czy jajniki pracują... Poza tym nie lepiej było iść prywatnie zamiast czekać 2 lata w kolejce? To poważna sprawa i ja bym panikowała nie mając okresu tyle czasu. Przecież to jest perfekcyjny wyznacznik zaburzeń dojrzewania... niepowazny ten rodzinny. Niestety nie miałam pieniądzy na prywatne wizyty + dojazdy (mieszkam w małej miejscowości, wszędzie trzeba dojeżdżać). Z kolei jedyny ginekolog w okolicy przyjmujący na NFZ ma bardzo złe opinie, np.mojej koleżance powiedział, że to dziwne, że w tym wieku (również 19 lat) jest jeszcze dziewicą. Aż się boję, co w takim wypadku ja mogę od niego usłyszeć no ale skoro trzeba, to się umówię.. Jeszcze raz dziękuję za odpowiedź. Ogólnie sama jestem zdziwiona, że nigdy mnie nic nie bolało, ani nic. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Harnessa 0 Napisano Marzec 20, 2022 Pieniędzy * Nie wiem dlaczego nie mogę zedytować poprzedniego wpisu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Foko Loko 1973 Napisano Marzec 20, 2022 49 minut temu, Harnessa napisał: Niestety nie miałam pieniądzy na prywatne wizyty + dojazdy (mieszkam w małej miejscowości, wszędzie trzeba dojeżdżać). Z kolei jedyny ginekolog w okolicy przyjmujący na NFZ ma bardzo złe opinie, np.mojej koleżance powiedział, że to dziwne, że w tym wieku (również 19 lat) jest jeszcze dziewicą. Aż się boję, co w takim wypadku ja mogę od niego usłyszeć no ale skoro trzeba, to się umówię.. Jeszcze raz dziękuję za odpowiedź. Ogólnie sama jestem zdziwiona, że nigdy mnie nic nie bolało, ani nic. A rodzice nie zwrócili na to nigdy uwagi? To nie jest problem endokrynologa. Musisz odwiedzić jakiegoś ginekologa tak czy inaczej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Harnessa 0 Napisano Marzec 20, 2022 1 godzinę temu, Foko Loko napisał: A rodzice nie zwrócili na to nigdy uwagi? To nie jest problem endokrynologa. Musisz odwiedzić jakiegoś ginekologa tak czy inaczej. Ojciec nie żyje od lat, no a mama zwróciła uwagę, dlatego w ogóle zaciągnęła mnie do lekarza w wieku 15 lat (ja wstydziłam się pójść..). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ggość 1200 Napisano Kwiecień 15, 2022 Dnia 20.03.2022 o 21:37, Harnessa napisał: Ojciec nie żyje od lat, no a mama zwróciła uwagę, dlatego w ogóle zaciągnęła mnie do lekarza w wieku 15 lat (ja wstydziłam się pójść..). To bardzo nieodpowiedzialne podejście...kurcze na serio nie dało się odłożyć kasy na chociaż jedną wizytę prywatnie u lekarza szybciej? To jest koszt 150-200 zł i chociażby uzbierać w kilka miesięcy a nie spokojnie czekać 2 lata na wizytę dla mnie niepojęte. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach