Przegrałam życie

Mam 24 lata nie mam matury,nie skończyłam żadnych studiów,nie mam praktycznie żadnych oszczędności nawet nie zarabiam najniższej krajowej i w dodatku nigdy nikogo nie miałam. Czuję że przegrałam życie i nic już się nie zmieni .Co mam robić ze swoim życiem?

Nie przegrałaś życia ja mam 29 lat mam maturę ale do niczego nie potrzebną, studiów nie mam znam  ludzi po studiach którym też to nic nie dało tylko mają tytuł magistra i pracują w innym zawodzie. Ja nie pracuję jak już to dorywczo nikt mnie nie chce zatrudnić na stałe. Mieszkam z rodzicami. Też nigdy nikogo nie miałam i raczej mieć nie będę bo boję się ludzi, a takie osoby jak ja nikogo nie interesują. Nie mam koleżanek. Jeszcze nie jesteśmy stare więc jeszcze może się coś zmienić. Trzeba to przeczekać.

1 godzinę temu, Nieudacznik napisał:

Mam 24 lata nie mam matury,nie skończyłam żadnych studiów,nie mam praktycznie żadnych oszczędności nawet nie zarabiam najniższej krajowej i w dodatku nigdy nikogo nie miałam. Czuję że przegrałam życie i nic już się nie zmieni .Co mam robić ze swoim życiem?

Nie załamuj się mogłoby dużo gorzej. Nie masz kredytu, nie masz obowiązków względem dzieci czy chorego rodzica. Nie masz faceta nieroba czy alkoholika. Może to żadne pocieszenie, ale moim zdaniem to jest dużo gorsze.

Moze zrób coś dla siebie. Co poprawia Ci humor? Co lubisz robić? Rolki, rower? Może zakupy? Makijaz? Lubisz gotować? Lubisz pływać? 

55 minut temu, DropKick napisał:

Nie załamuj się mogłoby dużo gorzej. Nie masz kredytu, nie masz obowiązków względem dzieci czy chorego rodzica. Nie masz faceta nieroba czy alkoholika. Może to żadne pocieszenie, ale moim zdaniem to jest dużo gorsze.

Moze zrób coś dla siebie. Co poprawia Ci humor? Co lubisz robić? Rolki, rower? Może zakupy? Makijaz? Lubisz gotować? Lubisz pływać? 

Lubię spacery i zakupy

11 minut temu, Nieudacznik napisał:

Lubię spacery i zakupy

Dziś ba u mnie piękna pogoda, byłam na spacerku a ty?:) 

Może zakupy poprawiłyby Ci humor? 

1 godzinę temu, Bezrobotna napisał:

Nie przegrałaś życia ja mam 29 lat mam maturę ale do niczego nie potrzebną, studiów nie mam znam  ludzi po studiach którym też to nic nie dało tylko mają tytuł magistra i pracują w innym zawodzie. Ja nie pracuję jak już to dorywczo nikt mnie nie chce zatrudnić na stałe. Mieszkam z rodzicami. Też nigdy nikogo nie miałam i raczej mieć nie będę bo boję się ludzi, a takie osoby jak ja nikogo nie interesują. Nie mam koleżanek. Jeszcze nie jesteśmy stare więc jeszcze może się coś zmienić. Trzeba to przeczekać.

Też do dupy kurde .A z jakiego miasta jesteś?Można się poznać 

Póki ma się życie, to się go nie przegrało.
Brak oficjalnego wykształcenia jest nic nie znaczący, o ile pomimo jego braku posiada się wiedzę. Jeszcze znajdziesz kogoś, kogo pokochasz i on Ciebie, jak to mówią "każda stwora znajdzie swojego amatora".

Głowa do góry

6 godzin temu, Wioltta napisał:

Póki ma się życie, to się go nie przegrało.
Brak oficjalnego wykształcenia jest nic nie znaczący, o ile pomimo jego braku posiada się wiedzę. Jeszcze znajdziesz kogoś, kogo pokochasz i on Ciebie, jak to mówią "każda stwora znajdzie swojego amatora".

Głowa do góry

Jaruś z chłopaków do wzięcia podobno wziął ślub i zaraz zaczęły się problemy. Po tej całej dramie internet zadaje siebie pytanie: czy to była przyjaźń? czy tylko kochanie?

Czyżby rozpad małżeństwa? Nie wiem, czytam tylko nagłówki. 

Po co te szopki.. Naprawdę zaczyna mnie to śmieszyć. 

Biały welon, białe włosy. Życie życie jest nowelą. 

Dnia 27.04.2022 o 17:34, Nieudacznik napisał:

Też do dupy kurde .A z jakiego miasta jesteś?Można się poznać 

Ja jestem ze wsi, we wschodniej Polsce, nie napisze dokładnie bo nie chce aby ktoś wiedział że to ja. Przepraszam ale nie szukam znajomych przez internet. 

Dnia 27.04.2022 o 14:45, Nieudacznik napisał:

Mam 24 lata nie mam matury,nie skończyłam żadnych studiów,nie mam praktycznie żadnych oszczędności nawet nie zarabiam najniższej krajowej i w dodatku nigdy nikogo nie miałam. Czuję że przegrałam życie i nic już się nie zmieni .Co mam robić ze swoim życiem?

Wszystko przed Tobą! Jesteś młodziutka.Możesz pójść do zaocznej szkoły i zdać maturę. Albo lepiej idź do pracy . Może zacznij sprzątać może będziesz mieć dużo zleceń i założysz własną firmę? Zacznij pracować będziesz mieć pieniądze na wieje rzeczy. Tak jak ktoś pisał ciesz się ,że nie masz długów ja mam to jest dopiero problem i zniszczone życie...

Dnia 27.04.2022 o 14:45, Nieudacznik napisał:

Mam 24 lata nie mam matury,nie skończyłam żadnych studiów,nie mam praktycznie żadnych oszczędności nawet nie zarabiam najniższej krajowej i w dodatku nigdy nikogo nie miałam. Czuję że przegrałam życie i nic już się nie zmieni .Co mam robić ze swoim życiem?

Zostań moją su będę dobrym panem z wanilia ja dzisiaj +7440

Dnia 27.04.2022 o 16:55, Nieudacznik napisał:

Lubię spacery i zakupy

Też lubię szoping i spacery po plaży 

Dnia 27.04.2022 o 14:45, Nieudacznik napisał:

Mam 24 lata nie mam matury,nie skończyłam żadnych studiów,nie mam praktycznie żadnych oszczędności nawet nie zarabiam najniższej krajowej i w dodatku nigdy nikogo nie miałam. Czuję że przegrałam życie i nic już się nie zmieni .Co mam robić ze swoim życiem?

W wieku 24 lat nie przegrywa się życia jak jest sie sprawnym i zdrowym. 

Z Twojego tematu przebija marazm, rezygnacja, bezradność i oczekiwanie na manne z nieba .

Lubisz spacery i zakupy to spaceruj we właściwym kierunku tzn. do szkoły wieczorowej zrobić maturę skoro uwiera Cię jej brak i zakup zeszyty i długopis opłać czesne. I za życie się bierz. Coś tam jednak zarabiasz i może pora zainwestować w siebie.(nie , nie kosmetyki i ładne łaszki) Jak zrobisz pierwszy krok, następny będzie łatwiejszy.  Pozytywne zmiany w innych aspektach życia zaczną dziać się jakby po drodze.