Strange 0 Napisano Maj 7, 2022 Cześć, Mam w mieszkaniu dużego, rasowego psa. To młody szczeniak ale wyjątkowo złośliwy. Nie słucha się, gryzie, ale najgorsze jest to, że ciągle szczeka. W domu jest jeszcze kot który panicznie boi się psa, a ten to wykorzystuje i jak tylko widzi kota to zaczyna go gonić po mieszkaniu. Przez to musieliśmy odseparować kota od psa bo pies po prostu znęca się nad kotem. Krótko mówiąc pies ma swoją część mieszkania i kot też, a kiedy pies wychodzi na spacer, to wypuszczamy kota żeby mógł pochodzić sobie po całym domu. Kiedyś pies po powrocie ze spaceru zauważył kota na "swoim terenie". Od tego czasu po każdym powrocie ze spaceru pies biega po mieszkaniu głośno szczekając i szukając kota w dosłownie każdym rogu. Ostatni spacer pies ma po godzinie 21. Ponadto w nocy, jak jest idealna cisza i wszyscy śpią, łącznie ze zwierzakami i psu (najwyraźniej) coś niezbyt dobrego się przyśni to po przebudzeniu zaczyna szczekać. A więc nie tylko w dzień ale i w środku nocy także... Jak podaje mu się wodę i się napije to złośliwie łapami rozchlapuje z miski całą resztę wody i później trzeba to wycierać. Już mam go tak dosyć. Miał ktoś z was psa który byłby tak złośliwy? Zanim wyleje się na mnie hejt że po prostu gardzę tym kundlem, jeszcze dodam że pies nie jest mój. Miał przebywać u nas tylko przez chwilę ale właściciel (będący członkiem rodziny) wziął du** w troki i raczej tylko odwiedza psa zamiast się nim zajmować. Koszty utrzymania również spadły na nas. Odkąd się pojawił, w naszym domu nie ma spokoju. Sąsiedzi się skarżą, pies tak szczeka że sąsiadka ostatnio mówiła że chciała wezwać policję bo myślała że znęcamy się nad nim. To chore, ale nie dziwię się sąsiadom. Mają prawo być zmęczeni i wściekli. Problem z tym że właściciel nie chce zabrać psa a ja najchętniej po prostu bym go zawiózł do schroniska. Ale nie mogę bo to nie mój pies... Co robić? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach