In vitro cz.5

Hej dziewczyny!!! Mamy to!! 7 tydzień i dwa dni🥰serduszko bije i wszystko ok termin na 22.4 z czego niezmiernie sie cieszę bo jest to akurat data pare dni po smierci mojego kochanego tata i pare dni przed jego imieninami 🥰czuję ze to taki prezent od niego  

4 godziny temu, Teklaoli napisał:

Hej dziewczyny!!! Mamy to!! 7 tydzień i dwa dni🥰serduszko bije i wszystko ok termin na 22.4 z czego niezmiernie sie cieszę bo jest to akurat data pare dni po smierci mojego kochanego tata i pare dni przed jego imieninami 🥰czuję ze to taki prezent od niego  

 

Teklaoli gratulacje

Życzę Ci nudnej ciąży

12 minut temu, Jennn napisał:

Teklaoli gratulacje

Życzę Ci nudnej ciąży

Dzięki Jenn! Wciąż nie wierzę i ciągle patrze na zdjęcie usg 🥰 moja mała jagódka!

20 minut temu, Teklaoli napisał:

Dzięki Jenn! Wciąż nie wierzę i ciągle patrze na zdjęcie usg 🥰 moja mała jagódka!

Gratulacje takie USG daje wiele radości 🥰 oby teraz już wszystko poszło z górki

2 godziny temu, BasiaC napisał:

Gratulacje takie USG daje wiele radości 🥰 oby teraz już wszystko poszło z górki

Oby

Strusio jak tam twój progesteron? 

Dnia 4.09.2022 o 20:23, Martuska napisał:

Ojej  

Za kilka tyg mam ponowić badania to zrobię również cholesterol. Chyba, że będę czuła się źle to zrobię to wcześniej. Na dzień dzisiejszy czuje się dobrze. A ty jak się czułaś? 

Czułam się niby ok ale większość przypisywałam zmęczeniu, bo dzieciaczek itd...skore miałam sucha i włosy mi wypadają bardzo.do tej pory nawet. Też miałam kontrolować TSH i ft3 i ft4 co 6 tyg, miałam też USG tarczycy.oby Tobie szybciej przeszło 

Dnia 5.09.2022 o 18:51, Teklaoli napisał:

Dzięki Jenn! Wciąż nie wierzę i ciągle patrze na zdjęcie usg 🥰 moja mała jagódka!

Gratulacje kochana

Strusio co u Was ?

dziewczyny prosze o modlitwe..jestesmy w szpitalu...krwawilam i miałam takiego skrzepa ...mie wyglądalo to dobrze ...tak bardzo sie boję

Dziewczynki. 

Jestem po USG... Jeszcze nie doszłam do siebie. 

Okazuje się, że są 2 pecherzyki ciążowe ( ciąża bliźniacza).  Jak to usłyszałam mało co nie zleciłam z fotela Jeden mniejszy więc dr spisuje go raczej na straty  ...ale w 2 pecherzyku zarodeczek i pięknie bijące serduszko 🥰 Jej...jaką czuję ulgę... Na moich 5 ciąż to 2 raz jak było mi dane zobaczyć serduszko ...coś pięknego  

11 godzin temu, Teklaoli napisał:

dziewczyny prosze o modlitwe..jestesmy w szpitalu...krwawilam i miałam takiego skrzepa ...mie wyglądalo to dobrze ...tak bardzo sie boję

Kochana.  Bardzo często się zdarzają takie krwawienia przy krwiakach. Moja teściowa to miała i wiele znajomych. Wiem, że to ogromny stres ale bądź dobrej myśli - to nie musi oznaczać najgorszego. Trzymam mocno kciuki. Będzie dobrze na pewno informuj 

Dnia 6.09.2022 o 10:16, Martuska napisał:

Strusio jak tam twój progesteron? 

Nie robiłam. Mam zakaz od mojego gina robić jakiekolwiek badania. Powiedział, że biorę takie dawki leków, że nie ma opcji żeby mi proga zabrakło. Także do labu póki co się nie wybieram

12 godzin temu, Zuzanna. napisał:

Strusio co u Was ?

Kochana. Napisałam przed sekundą relacje z USG

45 minut temu, Strusio85 napisał:

Dziewczynki. 

Jestem po USG... Jeszcze nie doszłam do siebie. 

Okazuje się, że są 2 pecherzyki ciążowe ( ciąża bliźniacza).  Jak to usłyszałam mało co nie zleciłam z fotela Jeden mniejszy więc dr spisuje go raczej na straty  ...ale w 2 pecherzyku zarodeczek i pięknie bijące serduszko 🥰 Jej...jaką czuję ulgę... Na moich 5 ciąż to 2 raz jak było mi dane zobaczyć serduszko ...coś pięknego  

 

 

Strusio! Co za cudowna wiadomość!! Gratulacje kochana! Życzę Ci żeby wszystko się ułożyło dobrze i dzieciaczki zdrowo przyszły na świat 🥰 najlepiej chłopak i dziewczyna żeby od razu mieć po jednym haha 

50 minut temu, Strusio85 napisał:

Dziewczynki. 

Jestem po USG... Jeszcze nie doszłam do siebie. 

Okazuje się, że są 2 pecherzyki ciążowe ( ciąża bliźniacza).  Jak to usłyszałam mało co nie zleciłam z fotela Jeden mniejszy więc dr spisuje go raczej na straty  ...ale w 2 pecherzyku zarodeczek i pięknie bijące serduszko 🥰 Jej...jaką czuję ulgę... Na moich 5 ciąż to 2 raz jak było mi dane zobaczyć serduszko ...coś pięknego  

 

 

Strusio85 przypomnij miałaś transferowane 2 zarodki? U mnie po poniedziałkowym usg dr stwierdził że jest pęcherzy z ciałkiem żółtkowym za 2 tyg mam się pokazać. 

4 minuty temu, Teklaoli napisał:

Strusio! Co za cudowna wiadomość!! Gratulacje kochana! Życzę Ci żeby wszystko się ułożyło dobrze i dzieciaczki zdrowo przyszły na świat 🥰 najlepiej chłopak i dziewczyna żeby od razu mieć po jednym haha 

Dziękuję Raczej będzie jedno tylko bo ten drugi pęcherzyk mniejszy i bez zarodka ....ale sam fakt, że się podzielił ...dla mnie szokujący Kochana. Ty pisz lepiej co u Ciebie mam nadzieję, że wszystko ok

Przed chwilą, Katia83 napisał:

Strusio85 przypomnij miałaś transferowane 2 zarodki? U mnie po poniedziałkowym usg dr stwierdził że jest pęcherzy z ciałkiem żółtkowym za 2 tyg mam się pokazać. 

Przed chwilą, Katia83 napisał:

Strusio85 przypomnij miałaś transferowane 2 zarodki? U mnie po poniedziałkowym usg dr stwierdził że jest pęcherzy z ciałkiem żółtkowym za 2 tyg mam się pokazać. 

U mnie to ciąża naturalna. Zdarzyła się miesiąc przed planowanym transferem 2 zarodków więc chyba te bliźniaki przyciagnelam ... dziś u mnie 6+3 ( jakoś tak). W którym dniu po transferze byłaś na USG? Transfer 1 czy 2 zarodków?

45 minut temu, Strusio85 napisał:

Kochana.  Bardzo często się zdarzają takie krwawienia przy krwiakach. Moja teściowa to miała i wiele znajomych. Wiem, że to ogromny stres ale bądź dobrej myśli - to nie musi oznaczać najgorszego. Trzymam mocno kciuki. Będzie dobrze na pewno informuj 

Wróciliśmy o 4 rano ze szpitala! dziewczyny po tej nocy powiem że w Polsce nie jest źle ze służbą zdrowia bo ta angielska bijena łeb na szyję...co za burdel! Brak organizacji i w ogóle syf! 

No ale to rzeczy..zrobili mi badania krwi i powiedzieli ze beta ( jak wy to mówicie ) jedt wysokai prawidłowa na ten moment ciąży..z emocji i zmęczenia niepamiętam ile..zrobili mi badania moczu...i lekarz mnie zbadał ale bez usg..bo..szok! Ale brak personelu i późna pora no i fakt ze miałam usg w poniedziałek to oni stwierdzili ze po colekarz zapisałmnie na listęi powiedział że może zadzwonią ale nie obiecuja bo naprawdę jest kiepsko z personelem u nich normalnie przerażające! 

W każdym razie po badaniu on stwierdził ze nie widzi żeby tam cos się  działo i że przy tej ilości leków co biore to moze tak być...kazał mi wracac do domu i sie relaksowac.krwawienie w ogole ustalo po jakiejs godzinie i nie bylotego dużo..tylko ten skrzep mnie tak wystraszył...eh...no nic..wracam spać bo jak juz wam pisalam o 4 rano nas wypuścili a chyba dop po 5 zasnęłam.

Dzięki ze jesteściedziewczyny mimo ze się nie znamy 🥰

2 minuty temu, Strusio85 napisał:

Dziękuję Raczej będzie jedno tylko bo ten drugi pęcherzyk mniejszy i bez zarodka ....ale sam fakt, że się podzielił ...dla mnie szokujący Kochana. Ty pisz lepiej co u Ciebie mam nadzieję, że wszystko ok

Aha sorki..ja jeszcze śpię i nie do końca kumam co czytam co za noc!

Odpisalam chwilę wcześniej

1 minutę temu, Teklaoli napisał:

Wróciliśmy o 4 rano ze szpitala! dziewczyny po tej nocy powiem że w Polsce nie jest źle ze służbą zdrowia bo ta angielska bijena łeb na szyję...co za burdel! Brak organizacji i w ogóle syf! 

No ale to rzeczy..zrobili mi badania krwi i powiedzieli ze beta ( jak wy to mówicie ) jedt wysokai prawidłowa na ten moment ciąży..z emocji i zmęczenia niepamiętam ile..zrobili mi badania moczu...i lekarz mnie zbadał ale bez usg..bo..szok! Ale brak personelu i późna pora no i fakt ze miałam usg w poniedziałek to oni stwierdzili ze po colekarz zapisałmnie na listęi powiedział że może zadzwonią ale nie obiecuja bo naprawdę jest kiepsko z personelem u nich normalnie przerażające! 

W każdym razie po badaniu on stwierdził ze nie widzi żeby tam cos się  działo i że przy tej ilości leków co biore to moze tak być...kazał mi wracac do domu i sie relaksowac.krwawienie w ogole ustalo po jakiejs godzinie i nie bylotego dużo..tylko ten skrzep mnie tak wystraszył...eh...no nic..wracam spać bo jak juz wam pisalam o 4 rano nas wypuścili a chyba dop po 5 zasnęłam.

Dzięki ze jesteściedziewczyny mimo ze się nie znamy 🥰

Czy oni są nienormalni??? Pierwsze co powinni zrobić to USG

Najważniejsze, że wyniki ok i to krwawienie ustąpiło. Gdyby działo się coś złego na pewno by się nie zatrzymało. 

Jestem prawie pewna, że to krwiak. Trzymam mocno kciuki choć jestem pewna, że kropek ma się bardzo dobrze

2 minuty temu, Teklaoli napisał:

Aha sorki..ja jeszcze śpię i nie do końca kumam co czytam co za noc!

Odpisalam chwilę wcześniej

Nic się nie stało ja w ciąży też mam problemy z koncentracją a po nieprzespanej nocy jak w Twoim przypadku chyba nie byłabym w stanie nawet sklecić zdania

6 minut temu, Strusio85 napisał:

Czy oni są nienormalni??? Pierwsze co powinni zrobić to USG

Najważniejsze, że wyniki ok i to krwawienie ustąpiło. Gdyby działo się coś złego na pewno by się nie zatrzymało. 

Jestem prawie pewna, że to krwiak. Trzymam mocno kciuki choć jestem pewna, że kropek ma się bardzo dobrze

No są nienormalni! W Polsce w ogóle kobieta w  ciazy ma pierwszeństwo..przeważnie...tutaj? A co wy..nie ma różnicy po prostu kino! Od 19.50 do 4.00 rano z czego moze półtorej godziny mialam kontakt z lekarzem czy pigułami...no ja pierdziu! Szok i niedowierzanie! Az nie chce myśleć co to bedzie jak mi przyjdzie tam rodzić

Dobra...ja odkładam telefon..ide jesc i spać dalej a potem chyba "pobiegne" po zapas testów ciążowych żeby chociaz trochę sie uspokajac

A jeszcze właśnie on mnie pytal ile tej krwi bylo i mówił ze na ta ilosc to nie powinno nic być ze to sie zdarza...muszę wierzyć ze się zna facet chociaż tutaj to...eh..no ale nie idźmy w ten temat  juz 

Skoro wy tez tak mówicie to pozostaje mi tylko ufać ze tak jest..i teraz relax..zen..sen..i jedzonko

Koleżanka mi powiedziała ze jest prywatne usg za niezbyt dużą cenę i zabukowalam na 14.15 dzisiaj  

1 minutę temu, Teklaoli napisał:

Koleżanka mi powiedziała ze jest prywatne usg za niezbyt dużą cenę i zabukowalam na 14.15 dzisiaj  

Super na pewno Cię to uspokoi. Informuj a ja trzymam mocno kciuki 🥰

17 minut temu, Teklaoli napisał:

No są nienormalni! W Polsce w ogóle kobieta w  ciazy ma pierwszeństwo..przeważnie...tutaj? A co wy..nie ma różnicy po prostu kino! Od 19.50 do 4.00 rano z czego moze półtorej godziny mialam kontakt z lekarzem czy pigułami...no ja pierdziu! Szok i niedowierzanie! Az nie chce myśleć co to bedzie jak mi przyjdzie tam rodzić

Dobra...ja odkładam telefon..ide jesc i spać dalej a potem chyba "pobiegne" po zapas testów ciążowych żeby chociaz trochę sie uspokajac

A jeszcze właśnie on mnie pytal ile tej krwi bylo i mówił ze na ta ilosc to nie powinno nic być ze to sie zdarza...muszę wierzyć ze się zna facet chociaż tutaj to...eh..no ale nie idźmy w ten temat  juz 

Skoro wy tez tak mówicie to pozostaje mi tylko ufać ze tak jest..i teraz relax..zen..sen..i jedzonko

A ja narzekam na polską sluzbe zdrowia ...chyba muszę wszystko odszczekac ... 

Sikaczy w życiu nie rób w celu porównywania paska. Mi kiedyś wyszedł jaśniejszy niż ten robiony dzień wcześniej i już panika ...od razu poleciałam na betę...a się okazało, że ta rosła pięknie. Po prostu wystarczy bardziej rozrzedzony mocz i kreska będzie jaśniejsza

43 minuty temu, Strusio85 napisał:

 

U mnie to ciąża naturalna. Zdarzyła się miesiąc przed planowanym transferem 2 zarodków więc chyba te bliźniaki przyciagnelam ... dziś u mnie 6+3 ( jakoś tak). W którym dniu po transferze byłaś na USG? Transfer 1 czy 2 zarodków?

 

 

Ja 19dpt tak klinika mnie umówiła. Miałam podane 2 zarodki. Ale z tego co Dr mowil jest jeden. To faktycznie tak jak pragnęłaś tak wychodzi. Trzymam kciuki za nas. Kiedy masz kolejna wizytę?

12 minut temu, Katia83 napisał:

Ja 19dpt tak klinika mnie umówiła. Miałam podane 2 zarodki. Ale z tego co Dr mowil jest jeden. To faktycznie tak jak pragnęłaś tak wychodzi. Trzymam kciuki za nas. Kiedy masz kolejna wizytę?

To jest jeszcze czas na serduszko spokojnie poczekaj te 2 tyg. Na pewno będzie już wszystko pięknie widać

2 godziny temu, Strusio85 napisał:

Dziewczynki. 

Jestem po USG... Jeszcze nie doszłam do siebie. 

Okazuje się, że są 2 pecherzyki ciążowe ( ciąża bliźniacza).  Jak to usłyszałam mało co nie zleciłam z fotela Jeden mniejszy więc dr spisuje go raczej na straty  ...ale w 2 pecherzyku zarodeczek i pięknie bijące serduszko 🥰 Jej...jaką czuję ulgę... Na moich 5 ciąż to 2 raz jak było mi dane zobaczyć serduszko ...coś pięknego  

 

 

Wspaniałe wieści cieszę się ogromnie.

Za mnie trzymaj kciuki. Jutro mam cc. Tak cholernie się boję.

A pamiętaj Strusio ani się nie obejrzysz a będziesz na porodówce. 

53 minuty temu, Strusio85 napisał:

Super na pewno Cię to uspokoi. Informuj a ja trzymam mocno kciuki 🥰

Będę.dzięki kochana 🥰ja za was też