Hashimoto i ciąża

Czy są wśród nas kobiety, u których w ciąży zdiagnozowano hashimoto? Jak wyglądało prowadzenie ciąży? czy udało się dotrwać do szczęśliwego zakończenia? 

Moim zdaniem podstawą jest dobry ginekolog. Znam dziewczyny, które z różnych przyczyn hormonalnych nie mogły utrzymać wczesnej ciąży, a jak trafiły do odpowiedniego to włożył tyle pracy i serca, że dziewczyny mają już na świecie fajne dzieciaczki. Oczywiście własne starania też sa ważne, możesz kontrolować sama w domu cykl, np. termometrem owulacyjnym mysense i konsultować wykresy z ginekologiem. Ale podstawa to utrzymanie odpowiedniego poziomu hormonów. Tym zajmuje się lekarz. Ty możesz tylko prowadzić stałą kontrolę, a to specjalista wie, co przepisać i w jakich dawkach. Pozdrawiam

48 minut temu, sława123 napisał:

Czy są wśród nas kobiety, u których w ciąży zdiagnozowano hashimoto? Jak wyglądało prowadzenie ciąży? czy udało się dotrwać do szczęśliwego zakończenia? 

Ta wyżej to przyszła z reklamą tylko xD

Jak będziesz pod stałą kontrolą to będzie ok. Gin + endo albo gin ze specjalizacją z endo, ustawią Ci leki, powiedzą jak żyć i będzie normalnie.

Ja choruje na Hashimoto i niedoczynność. Obecnie jestem w 13tc. Wszystko dobrze. Tsh w normie.