Jak prać ubrania?

Wiem, zła kategoria, jednak wierzę że coś mi podpowiecie. 

Jak prać ubrania robocze lub po treningu? Do tej pory prałam je normalnie czyli proszek lub kapsułka, kolory i ciemne w 40st, białe i jasne w 60st. Dodaję trochę płynu do płukania ze względu na twardą wodę. Mimo prania, ubrania po wysuszeniu (suszę nie w automatycznej, tylko na klasycznej suszarce do wieszania ubrań) i ubraniu są nieświeże, wręcz nieprzyjemnie pachną. Pralka ma rok, jest nowoczesna. Instalacje hydrauliczne, rury są nowe, roczne. Myślałam żeby prac w wyższych temp, ale mam możliwość w 60 lub 95 stopniach, mam też opcję pary. Co myślicie? 

Może znacie jakieś metody, lub konkretny produkt, coś co uratuje moje wymagające ubrania? Inaczej będę musiała je wyrzucić, bo totalnie nie nadają się do noszenia. A może przed praniem najpierw w czymś maczać? Sama nie wiem co z tym zrobić.. 

Czy z innymi ubraniami po praniu w pralce też tak jest, czy tylko z tymi? Próbowałaś prać je ręcznie? 

4 minuty temu, Anthony_Arkwright napisał:

Czy z innymi ubraniami po praniu w pralce też tak jest, czy tylko z tymi? Próbowałaś prać je ręcznie? 

Z innymi ubraniami jest wszystko w porządku. Nawet jeśli w jednym praniu znajdą się ubrania robocze i koszulki, to koszulki są pachnące, świeże, czuć że są czyste. Nie próbowałam ręcznie, nawet mi to nie przyszło do głowy. Ale czy ręcznie zrobię to lepiej niż pralka? Może jestem dziwolągiem, ale nie prałam nigdy ręcznie... 

16 minut temu, DropKick napisał:

Wiem, zła kategoria, jednak wierzę że coś mi podpowiecie. 

Jak prać ubrania robocze lub po treningu? Do tej pory prałam je normalnie czyli proszek lub kapsułka, kolory i ciemne w 40st, białe i jasne w 60st. Dodaję trochę płynu do płukania ze względu na twardą wodę. Mimo prania, ubrania po wysuszeniu (suszę nie w automatycznej, tylko na klasycznej suszarce do wieszania ubrań) i ubraniu są nieświeże, wręcz nieprzyjemnie pachną. Pralka ma rok, jest nowoczesna. Instalacje hydrauliczne, rury są nowe, roczne. Myślałam żeby prac w wyższych temp, ale mam możliwość w 60 lub 95 stopniach, mam też opcję pary. Co myślicie? 

Może znacie jakieś metody, lub konkretny produkt, coś co uratuje moje wymagające ubrania? Inaczej będę musiała je wyrzucić, bo totalnie nie nadają się do noszenia. A może przed praniem najpierw w czymś maczać? Sama nie wiem co z tym zrobić.. 

Wyczyść pralkę. 2 kapsułki do zmywarki, najwyższa temperatura możliwa i tak puść pustą. A potem sprawdź.

Ja mam ten problem jeśli wstawiam krótkie pranie z suszeniem. Mam wrażenie że ubrania są wymoczone w ciepłej wodzie, a nie uprane, bo proszku ani płynu nawet nie czuć. Normalnie piorę w 40st, 1h20min i wtedy jest ok. Oboje mamy robocze uniformy, maz dodatkowo ma bardziej zabrudzone ciuchy j jego piorę w 60st i 1h40min. 

Ja piore tak: dobry proszek, ja uzywam Persilu, do brudnych ubran wsypuje dodatkowo sode oczyszczona (do bebna razem z ubraniami), a do plukania ocet do sprzatania.  Roznice Persilu widac po kilku praniach.  Ilosc sody oczyszczonej musisz dopasowac sama, ale bardzo pomaga.  

Ja swojego partnera ubrania robocze ( białe) piorę 60st dodaje kapsułkę i trochę płynu do płukania. 

Tez miałam problem ze śmierdzącą pralką. Wystarczyło wyczyścić. 

PRzyznam, ze nawet rozne plamy w ten sposob znikaja.  Tam gdzie mam plamy dodaje wiecej sody.

Sama pralka nie jest śmierdząca. 

Ale i tak Niedawno ją czyściłam. Ja robię to w ten sposób : wsypuję calgon i na 95st. 

12 minut temu, Dobrosułka napisał:

Ja piore tak: dobry proszek, ja uzywam Persilu, do brudnych ubran wsypuje dodatkowo sode oczyszczona (do bebna razem z ubraniami), a do plukania ocet do sprzatania.  Roznice Persilu widac po kilku praniach.  Ilosc sody oczyszczonej musisz dopasowac sama, ale bardzo pomaga.  

Ocet do sprzątania? To zwykły ocet spirytusowy? 

6 minut temu, DropKick napisał:

Sama pralka nie jest śmierdząca. 

Ale i tak Niedawno ją czyściłam. Ja robię to w ten sposób : wsypuję calgon i na 95st. 

Spróbuj dolewać octu zamiast płynu do płukania, ubrania będą pięknie pachnieć proszkiem 

Przed chwilą, Queen_bee napisał:

Spróbuj dolewać octu zamiast płynu do płukania, ubrania będą pięknie pachnieć proszkiem 

Ok, następnym razem próbuję z octem

18 minut temu, DropKick napisał:

Ocet do sprzątania? To zwykły ocet spirytusowy? 

Tak, ale ten do sprzatania ma wyzsza koncentracje niz ten do gotowania.  Jest to jednak ta sama rzecz

15 godzin temu, Dobrosułka napisał:

Tak, ale ten do sprzatania ma wyzsza koncentracje niz ten do gotowania.  Jest to jednak ta sama rzecz

Właśnie idę wyjąc pranie robocze z pralki ustawionej na 60st i plukanej w occie

Na pierwszy rzut oka jedt wszystko ok, ale nie wiem czy widzę różnicę porównując z poprzednim praniem. Wszystko się okaże, jak moj facet ubierze te ciuchy do roboty. 

6 godzin temu, DropKick napisał:

Na pierwszy rzut oka jedt wszystko ok, ale nie wiem czy widzę różnicę porównując z poprzednim praniem. Wszystko się okaże, jak moj facet ubierze te ciuchy do roboty. 

Roznice powinno byc widac wlasnie po zalozeniu.  Te niedoprane zaczyna byc czuc "uzywaniem" od razu.  

Ubrania do pracy poczestowalabym rowniez soda oczyszczona.

Daj znac jak sie spodobalo.

Może za krótko pierzesz przy takich zabrudzeniach musi być pełen cykl, mam boscha i przy bawełnie 40 to 3 godziny.

10 godzin temu, Dobrosułka napisał:

Roznice powinno byc widac wlasnie po zalozeniu.  Te niedoprane zaczyna byc czuc "uzywaniem" od razu.  

Ubrania do pracy poczestowalabym rowniez soda oczyszczona.

Daj znac jak sie spodobalo.

Z sodą spróbuję przy następnym praniu. Sodę i ocet można użyć w jednym tym samym praniu? 

7 godzin temu, jola.kus napisał:

Może za krótko pierzesz przy takich zabrudzeniach musi być pełen cykl, mam boscha i przy bawełnie 40 to 3 godziny.

U mnie bawełna też 3 godz, ja zawsze piorę na programie "mieszane" bo to najkrótsze pranie. 40 st to 1h20min 60st to 1h40min. Inne programy trwają u mnie po 3, nawet 4 godziny. 

Ja mam pralkę LG

1 godzinę temu, DropKick napisał:

Z sodą spróbuję przy następnym praniu. Sodę i ocet można użyć w jednym tym samym praniu? 

Tak.