Ile emerytury mi wychodzi?

6 godzin temu, ToMasz1985 napisał:

Korzystny dla kogo? Przecież to są naczynia połączone, jeśli rząd rozdaje przywileje emerytalne to zadłuża przyszłe pokolenia.

Obecny system jest bardziej sprawiedliwy i 3gr emerytury dla nierobów to i tak za dużo

Jeśli rząd już na dzień dobry zapier.... jakieś 30% składki, to jest oczywiscie bardzo sprawiedliwe. 

2 minuty temu, Rezkanostor555 napisał:

Dobrowolny, czyli nie płacisz składek, to Twoi rodzice nie dostają emerytury? 

Budżet państwa dopłaca do emerytury. Przecież rodzice też pracowali na swoją emeryturę.

Uważam, że każdy powinien mieć wybór czy chce płacić ZUS czy nie.

Jak dla mnie o wiele lepszą formą jest IKE.

3 minuty temu, Rezkanostor555 napisał:

Jeśli rząd już na dzień dobry zapier.... jakieś 30% składki, to jest oczywiscie bardzo sprawiedliwe

Tego nie napisałem. Ale im mniej rozdawnictwa tym lepiej. 

Dla mnie optymalna emerytura to takie IKE + możliwość rezygnacji z ZUS. 

A dla Ciebie jaki byłby optymalny sposób oszczędzania na stare lata?

2 minuty temu, ToMasz1985 napisał:

Budżet państwa dopłaca do emerytury. Przecież rodzice też pracowali na swoją emeryturę.

Uważam, że każdy powinien mieć wybór czy chce płacić ZUS czy nie.

Jak dla mnie o wiele lepszą formą jest IKE.

Owszem dopłaca. I co z tego?

Twoi rodzice pracowali na emeryturę swoich rodziców, czyli Twoich dziadków.

Może i powinien mieć wybór, czy jego rodzice dostaną emeryturę czy nie. Ale Ty byś chciał, żeby emerytury Twoich rodziców opłacił budzet, a Ty te pieniazki zostawił byś dla siebie. Pewnie, że fajnie.

7 minut temu, ToMasz1985 napisał:

Tego nie napisałem. Ale im mniej rozdawnictwa tym lepiej. 

Dla mnie optymalna emerytura to takie IKE + możliwość rezygnacji z ZUS. 

A dla Ciebie jaki byłby optymalny sposób oszczędzania na stare lata?

Rozdawnictwo? Opłaca składki zgodnie z przepisami jakie obowiązują i oczekuje emerytury jaka z tych przepisów wynika. Gdzie tu rozdawnictwo? Natomiast zabieranie na dzień dobry ok. 30% skladki to złodziejstwo. Ale jeśli ciemny lud zgodził się na takie reguły i lykal bajki o emeryturze pod palmami, to jak napisałem: chcieliście to macie.

Optymalna dla Ciebie, pod warunkiem, że emerytury Twoich rodziców sfinansuje budżet, czyli inni. Pewnie, że fajnie by było.

3 minuty temu, Rezkanostor555 napisał:

Optymalna dla Ciebie, pod warunkiem, że emerytury Twoich rodziców sfinansuje budżet, czyli inni. Pewnie, że fajnie by było.

Pisałem wcześniej, że oni płacili swoje składki.

Uważasz, że lepiej ciągnąć ten pociąg, w którym kolejne pokolenia finansują obecne?

ZUS jest chyba jedyną legalną piramidą finansową.

8 minut temu, Rezkanostor555 napisał:

Twoi rodzice pracowali na emeryturę swoich rodziców, czyli Twoich dziadków.

Pracowali na swoją emeryturę, tylko rząd ją wydał na rozdawnictwo. A co jeśli, ktoś nie ma dzieci? Kto pracuje na jego emeryturę? 

Uważasz, że taki system jest normalny i sprawiedliwy?

1 minutę temu, ToMasz1985 napisał:

Pisałem wcześniej, że oni płacili swoje składki.

Uważasz, że lepiej ciągnąć ten pociąg, w którym kolejne pokolenia finansują obecne?

ZUS jest chyba jedyną legalną piramidą finansową.

Pisałem, że ich składki sluzyly do sfinansowania emerytury ich rodziców.

Jakoś nie widzę innego wyjścia. Chyba, żeby przez jakiś czas przechodzących na emeryturę poddawać eutanazji. 

Jest. Ale co z tego?

1 minutę temu, Rezkanostor555 napisał:

Jakoś nie widzę innego wyjścia

Ja widzę. Opcja dobrowolnej rezygnacji z ZUS.

Wtedy stopniowo spłacimy te długi z okresu komunizmu i już nigdy więcej piramid finansowych.

4 minuty temu, Rezkanostor555 napisał:

Pisałem, że ich składki sluzyly do sfinansowania emerytury ich rodziców

Budżet państwa pożyczył ich kasę to budżet powinien ją oddać. To jest najbardziej maturalne rozwiązanie.

1 minutę temu, ToMasz1985 napisał:

Pracowali na swoją emeryturę, tylko rząd ją wydał na rozdawnictwo. A co jeśli, ktoś nie ma dzieci? Kto pracuje na jego emeryturę? 

Uważasz, że taki system jest normalny i sprawiedliwy?

Nie, pracowali na emerytury swoich rodziców. A ich rodzice na emerytury swoich. 

Pracują dzieci innych. Do wychowania których dołożyli się finansują że swoich podatków przedszkola, szkoły, urlopy dla ich matek itp.

Być może z takim systemem jest jak z demokracja: to bardzo zły system, tylko, że nikt nie wymyślił lepszego.

2 minuty temu, ToMasz1985 napisał:

Ja widzę. Opcja dobrowolnej rezygnacji z ZUS.

Wtedy stopniowo spłacimy te długi z okresu komunizmu i już nigdy więcej piramid finansowych.

 

A z czego mają być sfinansowane emerytury obecnych emerytów ewentualnie tych, którzy wkrótce przejdą na emerytury?

1 minutę temu, Rezkanostor555 napisał:

A z czego mają być sfinansowane emerytury obecnych emerytów ewentualnie tych, którzy wkrótce przejdą na emerytury

Z budżetu jako zwrot pożyczki zaciągniętej przy zakładaniu tej piramidy finansowej.

3 minuty temu, ToMasz1985 napisał:

Budżet państwa pożyczył ich kasę to budżet powinien ją oddać. To jest najbardziej maturalne rozwiązanie.

Jak myslisz skąd budżet weźmie te pieniądze? Wydrukuje czy ściągnie z wyższych podatków? Czy może pożyczy za granicą? Co wolisz?

Przed chwilą, Rezkanostor555 napisał:

Jak myslisz skąd budżet weźmie te pieniądze? Wydrukuje czy ściągnie z wyższych podatków? Czy może pożyczy za granicą? Co wolisz?

Z obniżki pensji i dodatków dla polityków. 

Przed chwilą, ToMasz1985 napisał:

Z obniżki pensji i dodatków dla polityków. 

Naprawdę wierzysz, że to wystarczy? 

Przed chwilą, Rezkanostor555 napisał:

Naprawdę wierzysz, że to wystarczy? 

Jak nie wystarczy to niech politycy też zaczną pracować.

Prywatnie jak pożyczasz kasę, to żeby oddać co robisz? Chyba nie drukarka, lub chwilówki.

1 minutę temu, ToMasz1985 napisał:

Jak nie wystarczy to niech politycy też zaczną pracować.

Prywatnie jak pożyczasz kasę, to żeby oddać co robisz? Chyba nie drukarka, lub chwilówki.

 

Czyli co? Proponujesz żeby posłowie, senatorowie i oczywiście prezydent wzięli się do roboty i zarobili te kilkadziesiąt miliardów rocznie na emerytury dla obywateli?  Świetny pomysł, masz więcej takich?

3 minuty temu, Rezkanostor555 napisał:

Świetny pomysł, masz więcej takich?

Tak.

Jak odejmujemy absurdy typu rozdawnictwo na finansowanie partii to będzie trochę taniej.

6 minut temu, ToMasz1985 napisał:

Tak.

Jak odejmujemy absurdy typu rozdawnictwo na finansowanie partii to będzie trochę taniej.

Czyli tak średnio ile rocznie maja zarobic ci politycy, aby opłacać emerytury wszystkim  obywatelom?

Trochę, to znaczy jaki procent wydatków na emerytury?

2 minuty temu, Rezkanostor555 napisał:

Czyli tak średnio ile rocznie ma zarpbic każdy z politykow, aby opłacać emerytury?

Trochę, to znaczy ile?

Nie ogarniam tak tych cyferek jak Ty.

Ile lat ten dług trwa? Jeśli nie spłacimy go, to będzie lepiej? Może warto zacząć go pozwoli spłacać?

A jeśli pytałeś z czego to tutaj widzę niepotrzebne wydatki i uważam, że takie oszczędności są lepsze niż drukarka.

7 minut temu, Rezkanostor555 napisał:

Czyli tak średnio ile rocznie maja zarobic ci politycy, aby opłacać emerytury wszystkim  obywatelom?

Wystarczy zmienić trochę podejście. Kasa została pożyczona tylko dla pierwszego wagonika. Pozostałe płaciły składki. Uznajmy, że każdy płacił za siebie a dla pierwszego pokolenia została zaciągnięta pożyczka. I tą pożyczkę trzeba spłacić, żeby pożegnać strukturę piramidy.

11 minut temu, ToMasz1985 napisał:

Nie ogarniam tak tych cyferek jak Ty.

Ile lat ten dług trwa? Jeśli nie spłacimy go, to będzie lepiej? Może warto zacząć go pozwoli spłacać?

A jeśli pytałeś z czego to tutaj widzę niepotrzebne wydatki i uważam, że takie oszczędności są lepsze niż drukarka.

To może najpierw ogarnij, a potem zgłaszaj takie pomysły. Ale znaj chamskie serce więc pomogę: w kraju jest ok 9mln emerytów, średnia emerytura to jakieś 2,5tys. Co daje miesięcznie ponad 20miliardow. Ilu jest polityków? No niech będzie 10 tys. Czyli każdy z nich średnio musi wybulic 2mln miesięcznie. Uważasz to za realne?

Pytalem z czego. Wydatki na partie polityczne to jakieś 100mln złotych. Rocznie. A potrzeba 20mld miesięcznie.

Owszem, może warto ten dług powoli spłacać, ale jeśli liczysz, że spłaca to politycy, to życzę zdrowia.

2 minuty temu, Rezkanostor555 napisał:

Pytalem z czego. Wydatki na partie polityczne to jakieś 100mln złotych. Rocznie

A ile wynosi pierwotny dług zaciągnięty z budżetu? Bo tylko ten powinien zostać spłacony. A pozostałe pokolenia płaciły.

100 baniek rocznie to po ilu latach go spłacimy? 

22 minuty temu, ToMasz1985 napisał:

Wystarczy zmienić trochę podejście. Kasa została pożyczona tylko dla pierwszego wagonika. Pozostałe płaciły składki. Uznajmy, że każdy płacił za siebie a dla pierwszego pokolenia została zaciągnięta pożyczka. I tą pożyczkę trzeba spłacić, żeby pożegnać strukturę piramidy.

Jak by nie podchodzić, to trzeba jakieś 20mld miesięcznie by płacić emerytury. Dają na to obecnie pracujący w postaci składek na ZUS a ponieważ to nie wystarcza, to jeszcze z podatków. I jeśli nie zdecydujemy się na eutanazję emerytów, to taka forse ktoś musi wybulic. Możesz oczywiście próbować zmusic te 10 tys polityków by to zrobiło. Życzę sukcesów.

7 minut temu, ToMasz1985 napisał:

A ile wynosi pierwotny dług zaciągnięty z budżetu? Bo tylko ten powinien zostać spłacony. A pozostałe pokolenia płaciły.

100 baniek rocznie to po ilu latach go spłacimy? 

Pierwotny dług zaciągnięto w czasach Bismarcka, bo to on wymyślił system emerytalny a inni to podchwycili. W międzyczasie było parę wojen, w tym dwie światowe. Możesz policzyć jaki to był dług, jeśli masz ochotę.

100 baniek rocznie? To 25baniek euro, mniej niż płacimy do Unii w ciągu miesiąca z tytułu kar, za bawienie się sądami. W skali państwa to mały pikuś.

11 minut temu, Rezkanostor555 napisał:

10 tys polityków

To ich jest aż tylu? Myślałem, że kilkuset.

Nie bardzo się orientuję w polityce.

8 minut temu, Rezkanostor555 napisał:

Pierwotny dług zaciągnięto w czasach Bismarcka, bo to on wymyślił system emerytalny a inni to podchwycili

W PL tę piramidę finansową wprowadzili za komuny. Więc to można przeliczyć na USD i chyba nie jest to taka kwota, której nie da się oddać. 

2 godziny temu, ToMasz1985 napisał:

To ich jest aż tylu? Myślałem, że kilkuset.

Nie bardzo się orientuję w polityce.

Nie wiem, tak sobie założyłem. Ale jeśli jest dziesięć razy mniej, to tym bardziej nie ma szans, żeby wyplacali co miesiąc te miliardy.

2 godziny temu, ToMasz1985 napisał:

W PL tę piramidę finansową wprowadzili za komuny. Więc to można przeliczyć na USD i chyba nie jest to taka kwota, której nie da się oddać. 

Coś mi się wydaje, że za komuny wyplacali też emerytury tym, którzy nabyli do nich prawa przed wojną, albo przed wojną pracowali powiedzmy 30 lat, a po wojnie tylko 5. O ile wiem, to nawet Niemcy wyplacali emerytury Polakom na terenach okupowanych. Chociaż przyznaje, że nie mam pewności 100%. 

Można przeliczyć, ale komu właściwie chciałbyś to oddać? I jak podzielić?

1 minutę temu, Rezkanostor555 napisał:

Można przeliczyć, ale komu właściwie chciałbyś to oddać?

Dopisać tą kwotę początkową do deficytu budżetowego. Zaznaczyć, że zostanie spłacona w kolejnych latach z tych 100baniek oszczędności na politykach.

Pozostałe osoby uznać, że płaciły i płacą na wlasną emeryturę.

Powiększy to deficyt budżetowy, dzięki temu od ręki skończy się rozdawnictwo i dalsze zadłużanie, każdy zacznie pracować na siebie.

Unikamy eutanazji emerytów, nadmiernego rozdawnictwa, dodruku kasy i dodatkowych pożyczek zagranicznych.

Wiem, że tak się nie stanie, ale to jedyny skuteczny sposób jaki widzę na zakończenie tej piramidy finansowej.