Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Barnaba 234

Macie kolegów z pracy i się prywatnie znacie?.

Polecane posty

Ja mam dwóch,  ale mnie się zbytnio nie podoba to , bo nie którzy łącza życie prywatne z pracą.  Nie bardzo za dużo gadać to co się nie powinno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, Barnaba 234 napisał:

Ja mam dwóch,  ale mnie się zbytnio nie podoba to , bo nie którzy łącza życie prywatne z pracą.  Nie bardzo za dużo gadać to co się nie powinno.

Czasami zdarza sie kogos poznać, kto rokuje na sfere prywatną ale nie należy szukać a raczej być krytycznym. Jesli mimo tego i tak sie ktos zakoleguje to ok. W pracy nie ma przyjaźni jest interes własny i zawieranie sojuszy. A tego należy sie nauczyć. Wiele osób to powtarza a nie ma o tym bladego pojęcia, ludzi należy wykorzystywac w zadanym celu wszelkimi sposobami, np udając sympatie,  podpuszczając, zastraszając,  grożąc itp itd. To jest praca, miejsce zarobkowania nie piaskownica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, lexxus napisał:

Czasami zdarza sie kogos poznać, kto rokuje na sfere prywatną ale nie należy szukać a raczej być krytycznym. Jesli mimo tego i tak sie ktos zakoleguje to ok. W pracy nie ma przyjaźni jest interes własny i zawieranie sojuszy. A tego należy sie nauczyć. Wiele osób to powtarza a nie ma o tym bladego pojęcia, ludzi należy wykorzystywac w zadanym celu wszelkimi sposobami, np udając sympatie,  podpuszczając, zastraszając,  grożąc itp itd. To jest praca, miejsce zarobkowania nie piaskownica.

To musi być straszne życie...Biorac pod uwagę że dużą część dorosłego życia spędzamy wśród ludzi z pracy i na sytuacjach zawodowych. Praca spełnia również funkcje społeczne ale nie w tak patologiczny sposób jaki opisujesz.

I mówię to ja , która ma oddzieloną mocno strefę prywatną od służbowej. Nawet perfumy 'do pracy' mam inne niż takie w ' dzień wolny'

Z niektórymi ludźmi z poprzedniej pracy zdarza mi się trzymać kontakt do dzisiaj ale nie jest to jakiś mocno prywatny i dobry kontakt.

Za to staram się unikać jak ognia ludzi takich jak lexxus opisuje. Wtedy życie jest znacznie lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z niektórymi osobami utrzymuje sporadyczny kontakt po za praca, ale głównie telefoniczny lub w sm, bez większej zażyłości. 

Nie wchodzę w pracy w bliższe relacje, tak jest dla mnie zdrowiej. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Szynszylka napisał:

To musi być straszne życie...Biorac pod uwagę że dużą część dorosłego życia spędzamy wśród ludzi z pracy i na sytuacjach zawodowych. Praca spełnia również funkcje społeczne ale nie w tak patologiczny sposób jaki opisujesz.

I mówię to ja , która ma oddzieloną mocno strefę prywatną od służbowej. Nawet perfumy 'do pracy' mam inne niż takie w ' dzień wolny'

Z niektórymi ludźmi z poprzedniej pracy zdarza mi się trzymać kontakt do dzisiaj ale nie jest to jakiś mocno prywatny i dobry kontakt.

Za to staram się unikać jak ognia ludzi takich jak lexxus opisuje. Wtedy życie jest znacznie lepsze.

Być może  nie pracujesz tam gdzie ja. Ludzie to świnie, układują sie w celu obniżenia statusu wroga, zwalczają się, popierają się by kogoś odsunąć i to wszystko w oparach milczenia.

Proponuje zatrudnij sie do jakiejs państwowej spółki gdzie zarząd ustalany jest z ramienia politycznego to zobaczysz jak wygląda realne życie. Albo po prostu uwierz na słowo, że ludzie nie są tacy jak nam sie może wydawać. 

Chociaż w prywatnych firmach też tak czasami bywa. 

  • Thanks 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Żaba Monika napisał:

Wspolczuje, nie chcialabym pracowac w takim miejscu.

Nie napisze gdzie sie tego ujostwa nauczyłem ale z opowiadań wiem, że np. KGHM ,Lasy Państwowe, LOT to jedno i to samo bagno.

 

Edytowano przez lexxus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Żaba Monika napisał:

Pewnie dlatego, ze sa upanstwowione i zacofane. Z drugiej strony nie trzeba tam pracowac.

Są dziedziny techniczne wyspecjalizowane i realizowane tylko w jednym miejscu w PL. Ale racja, może warto się przekwalifikować, czasem to ma sens. Ja pisze, że obok naszego idealnego życia jest jeszcze drugie, czarne i wredne, które obnaża ludzką naturę. Człowiek robiący wrażenie ok, za plecami robi syf z uśmiechem na ustach i poklepuje po plecach. I to nie jest Azja tylko PL.

 

Edytowano przez lexxus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, Żaba Monika napisał:

Ludzie zachowuja sie w zaleznosci od warunkow w jakich sie znajda. Zawsze latwiej byc moralnym i wielkodusznym jesli nic na tym nie tracimy. Taka jest natura ludzka i nie ma co od ryby oczekiwac by sie wspinala na drzewo. Za to warto sie zastanowic jak stworzyc takie warunki, by ludzie zamiast walczyc ze soba, razem wspolpracowali.

Trudne warunki też tworzą ludzie, nie ma czegoś takiego, że wchodzimy w daną grupe czy firmę która jest patologiczna ale ludzie są ok. TO ludzie tworzą grupe i firme, a nie meble czy komputery. Zawsze jest ktoś odpowiedzialny z imienia i nazwiska za każdą sytuacje. I teraz kolejna odpowiedzialnosc spoczywa na innych, którzy nie sprzeciwili sie status quo, nie wykonali zadnych dzialań naprawczych tylko powtrzają patologie bo się boją to zmieniać albo ta patologia im odpowiada, bo mają zysk. Tak czy inaczej to ludzie są odpowiedzialni za to jak my żyjemy. Np. Polska jest w takim stanie bo tacy są polacy, nie z winy Niemców czy Rosjan. Polacy tworzą tzw rzeczwistość i patologia życia w PL nigdy sie nie zmienia, bo ludziom takie życie odpowiada. 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, lexxus napisał:

Trudne warunki też tworzą ludzie, nie ma czegoś takiego, że wchodzimy w daną grupe czy firmę która jest patologiczna ale ludzie są ok. TO ludzie tworzą grupe i firme, a nie meble czy komputery. Zawsze jest ktoś odpowiedzialny z imienia i nazwiska za każdą sytuacje. I teraz kolejna odpowiedzialnosc spoczywa na innych, którzy nie sprzeciwili sie status quo, nie wykonali zadnych dzialań naprawczych tylko powtrzają patologie bo się boją to zmieniać albo ta patologia im odpowiada, bo mają zysk. Tak czy inaczej to ludzie są odpowiedzialni za to jak my żyjemy. Np. Polska jest w takim stanie bo tacy są polacy, nie z winy Niemców czy Rosjan. Polacy tworzą tzw rzeczwistość i patologia życia w PL nigdy sie nie zmienia, bo ludziom takie życie odpowiada. 

Piszesz że ludzie są świniami w pracy , ja zawsze uważam że zaklad pracy to zbiegowisko ludzi obcych , którzy się mają w czterech literach .  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Barnaba 234 napisał:

Piszesz że ludzie są świniami w pracy , ja zawsze uważam że zaklad pracy to zbiegowisko ludzi obcych , którzy się mają w czterech literach .  

Lexus , ja uważam że ludzie w zakładach pracy to taka dzicz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, Barnaba 234 napisał:

Lexus , ja uważam że ludzie w zakładach pracy to taka dzicz .

Ja też uważam, że polacy to wyjątkowa dzicz. Pracowałem kiedyś w UK i dostałem katharsis. Niestety musiałem wrócić do PL i zaczął sie powolny spadek w otchłań piekła. Ten kto widział, że można inaczej to zrozumie. Polska to dzicz, polacy to dzikusy. Cała ta patologia, którą widzimy obok siebie jest spowodowana złą wolą jakiego polaczka cebulaczka robaczka śmieciaczka. Rozkopane i nie wykończone roboty na drodze to złośliwość robaka, który jest nie kontrolowany przez innego złośliwego robala w urzędzie miejskim. Wysokie ceny za śmiecie to złosliwosc jakieś brudasa, który odbija sobie złe traktowanie przez szefa i układuje sie z dostawcami usług, a ci wykorzystują fakt dojscia za łapówe i mają na nas wszystkich wywalne jaja, bo reszta społeczeństwa jest dla nich tylko robakami. Każda niesprawiedliwosc, patlogia w PL jest efektem jakieś robactwa, które zalęgło sie i nie zostało w pore wyciete. Dlaczego? Bo tak, bo układy, bo złośliwość, bo nienawiść do innych. Polacy to wyjątkowo wredny naród. Np. w UK na porządku dziennym jest szacunek do pracownika na najniższym szczeblu w hierarchi.  Anglicy nie mają powodu mścić się na innych za swoj los, bo oni są uświadomieni, że tylko od nich zależy ich stan posiadania. A tutaj? hehe Każdy robal znajdzie sobie setke winnych swojego biednego i zaszczanego życia, zamiast wziąśćsie do pracy i zarabiać, uczyć się nowych rzeczy i poszerzać strefe komfortu by byc lepszym. 

Edytowano przez lexxus
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, Barnaba 234 napisał:

Piszesz że ludzie są świniami w pracy , ja zawsze uważam że zaklad pracy to zbiegowisko ludzi obcych , którzy się mają w czterech literach .  

Pamietasz typa Testoviron? Pamietasz jak polska robotniczo cebulacza chołota sie gotowała na to co on nagrywał? Ale on narywał i mówił prawde, calą szczerą gołą prawde. Że każy może być jako on ale robale wolą go niszczyć, śledzić, nagrywać, wyszukiwać dane rodziny, grozić i spedzać na to dziesiątki godzin zamiast skończyć kurs programowania Unity w tym czasie i wskoczyć na stan. junior developer i za kilka lat przybić z nim piątkę w Chicago. Pewnie nie zrozumiesz tego co ja napisałem co? Przykre, że mało polaków rozumie, że traci czas na nienawiść wobec innych zamiast myśleć o sobie

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Zpaznokcilakier napisał:

Przyznaję Ci nagrodę za to coś tu napisał. 🏆 Tak jest. Tutaj,bwctym kraju, jak kto jest lepszy od innych, ma wyższe kwalifikacje, bądź szersze horyzonty, z automatu jest butowany. Napisałeś wszystko to, o czy myślę od 1oo lat, że Polacy to niedobre, zakompleksione ludki. Zawistne, takie jakieś niekumate, albo  odwrotnie, szczwane na swoją stronę. {Jeśli prosisz żeby przyspieszył, to on celowo spowolni, jeśli komu pomożesz, w dobrej wierze, to Cię/ mnie /Was, opluje i będzie się naśmiewał za  naszymi plerkami.} No mali, nędzni ludzie. To widać choćby po tym, jak jakiś niemota kasuje komentarze userow kafete. Z zazdrości. "A żeby se nie pogadali " i się cieszy w tej swojej norze, zabitej dechą. No tak jest. Dramat w vll aktach. 

No cóż, nie sposób tego nie widzieć. Ale co dziwne, że te wnioski mają nieliczni. Kiedy rozmawiam z niektórymi to sie stukają w głowe. Niestety wielu nie widzi, tak mocno żyją w matrixie, że nie zawuażają, że zyją w takim kraju wsród takich ludzi i sami robią to co robią. Ta śmieszna gonitwa za papierem z uczelni wyższej a potem dół bo do pracy nie mogą sie dostać. Zastanawiam sie, co musi sie stać w życiu człowieka by potrafił stanąć z boku i spojrzeć krytycznie na siebie i to co nasz otacza? Ja doznałem dużo złego od tzw, polaków wiec może cierpienie? Moze to potrafi wstrząsnąć kims by sie przebudził? Tyle informacji na YT jest o self improvememnt czy o wyjsciu z matrixa i tego medialnego shitu jakim nam sie podaje i który utrzymuje nas na twarz przy ziemi, a ludzie i tak nie wierzą. UWażają żę Tusk winy albo Kaczor winny, albo rodzice albo szef itd. No nie jedyną osobą ktora jest odpowiedzialna za to gdzie akurat jesteśmy to ta ktorą widzimy w lustrze. Każdy może sie z tego bagna wydobyć, ale trzeba zawziętosci i samodyscypliny a to trudne.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
51 minut temu, lexxus napisał:

No cóż, nie sposób tego nie widzieć. Ale co dziwne, że te wnioski mają nieliczni. Kiedy rozmawiam z niektórymi to sie stukają w głowe. Niestety wielu nie widzi, tak mocno żyją w matrixie, że nie zawuażają, że zyją w takim kraju wsród takich ludzi i sami robią to co robią. Ta śmieszna gonitwa za papierem z uczelni wyższej a potem dół bo do pracy nie mogą sie dostać. Zastanawiam sie, co musi sie stać w życiu człowieka by potrafił stanąć z boku i spojrzeć krytycznie na siebie i to co nasz otacza? Ja doznałem dużo złego od tzw, polaków wiec może cierpienie? Moze to potrafi wstrząsnąć kims by sie przebudził? Tyle informacji na YT jest o self improvememnt czy o wyjsciu z matrixa i tego medialnego shitu jakim nam sie podaje i który utrzymuje nas na twarz przy ziemi, a ludzie i tak nie wierzą. UWażają żę Tusk winy albo Kaczor winny, albo rodzice albo szef itd. No nie jedyną osobą ktora jest odpowiedzialna za to gdzie akurat jesteśmy to ta ktorą widzimy w lustrze. Każdy może sie z tego bagna wydobyć, ale trzeba zawziętosci i samodyscypliny a to trudne.

Jest dużo prawdy w tym co piszesz. Mamy wpływ wyłącznie na siebie i swoje działanie.

Jednakże część rzeczy nie jest od nas zależnych . A życie nie jest ani łatwe, ani sprawiedlie. A świat nie jest ani zły ani dobry , tylko taki jakim go sobie sami zrobimy.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Szynszylka napisał:

Jest dużo prawdy w tym co piszesz. Mamy wpływ wyłącznie na siebie i swoje działanie.

Jednakże część rzeczy nie jest od nas zależnych . A życie nie jest ani łatwe, ani sprawiedlie. A świat nie jest ani zły ani dobry , tylko taki jakim go sobie sami zrobimy.

Są takie filmy na YT  "I wish I knew this in my 20"s or 30's." Cos pieknego, cala prawda wylozona na tacy. Tylko co z tego, skoro ludzie paczą, lajkną a potem z powrotem do swojej norki pelnej niezrozumienia i ciąglej walki ze światem.  Wiesz, ze mamy tylko wplyw na siebie ale to i tak nie dociera do ludzi. Oni chcą by inni robili tak jak chcą, by im bylo wygodnie. Mysle ze z tego m.in. bierze sie problem mentalnosci polakow. Polakom wszyscy są cos winni, za wojna, za komunizm, za oszustwa Tuska, za sądy Kaczora a latka lecą i nie wrocą. 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, lexxus napisał:

Są takie filmy na YT  "I wish I knew this in my 20"s or 30's." Cos pieknego, cala prawda wylozona na tacy. Tylko co z tego, skoro ludzie paczą, lajkną a potem z powrotem do swojej norki pelnej niezrozumienia i ciąglej walki ze światem.  Wiesz, ze mamy tylko wplyw na siebie ale to i tak nie dociera do ludzi. Oni chcą by inni robili tak jak chcą, by im bylo wygodnie. Mysle ze z tego m.in. bierze sie problem mentalnosci polakow. Polakom wszyscy są cos winni, za wojna, za komunizm, za oszustwa Tuska, za sądy Kaczora a latka lecą i nie wrocą. 

Żeby coś dostać trzeba ruszyć tyłek i po to sięgnąć. I w tym punkcie kończy się siła sprawcza wiekszosci osób. Bo chcą ale nie chcą dać nic od siebie ani ryzykować bo każda zmiana niesie ze sobą nie tylko korzyści ale też pewne ryzyko ...

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 

6 minut temu, Zpaznokcilakier napisał:

Tych Prezesów od 7 boleści, którzy patrzą jakby tu w/yd/ym//ać całą resztę, która i tak nie ma nic do gadania.

Z prezesami juz tak jest, ze dyymają reszte. Bo taka kolej rzeczy. W dyskusji warto miec argumenty logiczne i fakty a nie historie z TVN czy. TVP.

I Platforma I PIS kradna bo kradną, tak bylo jest i będzie. Pis różni sie na plus bo daje ludziom a PO tylko ludziom w platformie. To akurat słowa Tuska, on centralnie i bez falszu kpi sobie z polakow.

Jak bym byl politykiem tez bym kpil, bo polakow nir da sie szanowac. Bydla nie da sie traktowac powaznie wiec sie okrada.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Szynszylka napisał:

Żeby coś dostać trzeba ruszyć tyłek i po to sięgnąć. I w tym punkcie kończy się siła sprawcza wiekszosci osób. Bo chcą ale nie chcą dać nic od siebie ani ryzykować bo każda zmiana niesie ze sobą nie tylko korzyści ale też pewne ryzyko ...

Cięzko jest walczyc o siebie, to jest nawyk, tego trzeba sie nauczyc, jak jazdy na rowerze.  walka z przeciwnosciami wymaga odwagi by pierwszy rsz zrobic cos inaczej niz do tej pory. Trzeba zmierzyc sie z odmową, odrzuceniem, wyśmianiem. Pokonac niechec innych. nauczyc sie negocjowac, prosic. dawac cos za darmo bez gwarancji rewanżu. Nauczyc sie grozić, żądać. wymagac  od innych. Zupelnie inny świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
49 minut temu, lexxus napisał:

Cięzko jest walczyc o siebie, to jest nawyk, tego trzeba sie nauczyc, jak jazdy na rowerze.  walka z przeciwnosciami wymaga odwagi by pierwszy rsz zrobic cos inaczej niz do tej pory. Trzeba zmierzyc sie z odmową, odrzuceniem, wyśmianiem. Pokonac niechec innych. nauczyc sie negocjowac, prosic. dawac cos za darmo bez gwarancji rewanżu.

Tak to działa ale nie do końca.

49 minut temu, lexxus napisał:

Nauczyc sie grozić, żądać. wymagac  od innych. Zupelnie inny świat.

Groźby bez pokrycia są śmieszne i żałosne. A jeśli masz na tyle silną pozycję to tak naprawdę nie musisz grozić. To nie jest normalne.

Dorosłej osoby nie można zmuszać do robienia czegokolwiek. Na tym polega wolność człowieka. Ale można mu dać wybór. Negocjować, proponować. Wymagać możemy tylko jeśli dajemy coś w zamian i sobą reprezentujemy odpowiednio dużo by móc to robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, Szynszylka napisał:

Tak to działa ale nie do końca.

tzn?

28 minut temu, Szynszylka napisał:

Groźby bez pokrycia są śmieszne i żałosne. A jeśli masz na tyle silną pozycję to tak naprawdę nie musisz grozić. To nie jest normalne.

Nie prawda, nawet w ramach jednej organizacji nie zmusisz do wykonywania innych. W tych czasach nie jest łstwo o dobrego specialiste, duzo średniaków

28 minut temu, Szynszylka napisał:

Dorosłej osoby nie można zmuszać do robienia czegokolwiek. Na tym polega wolność człowieka. Ale można mu dać wybór. Negocjować, proponować. Wymagać możemy tylko jeśli dajemy coś w zamian i sobą reprezentujemy odpowiednio dużo by móc to robić.

To kwestia perspektywy, ja znam środowisko gdzie glownie sie zastrasza kijem a nie motywuje marchewką. Dobrz jest umiec to i to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, lexxus napisał:

tzn?

Nie prawda, nawet w ramach jednej organizacji nie zmusisz do wykonywania innych. W tych czasach nie jest łstwo o dobrego specialiste, duzo średniaków

Można być dobrym specjalistą ale takim człowiekiem że nikt nie chce z nim gadać ani pracocować. Wtedy jest bardzo słabo a doświadczenie nie rekompensuje pewnych braków. Średniak z czasem uzupełni wiedzę lub nabędzie umiejętności i też będzie ok. W końcu nie święci garnki lepią...

15 godzin temu, lexxus napisał:

To kwestia perspektywy, ja znam środowisko gdzie glownie sie zastrasza kijem a nie motywuje marchewką. Dobrz jest umiec to i to

W pewnych środowiskach metoda kija nie przejdzie bo ci ludzie nie mają przymusu pracy wiszącego nad sobą. Co więcej rolą kierownika jest pilnowanie żeby nie siedzieli za długo w pracy i żeby nie brali za dużo projektów na raz właśnie żeby po nocach nie siedzieć bo nikt im za to nie zapłaci a mimo to chętni by byli... Tak naprawdę w Polsce niewiele kijem zadzialasz. Nie przy tak niskim bezrobociu. Są jednostki na które tylko kij działa ale to już jest tylko lewel wyżej od menela z dworca. Jak masz normalnych ludzi to oni sami chcą pracować i się rozwijać jeśli widzą sens swoich działań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 

1 godzinę temu, Szynszylka napisał:

W pewnych środowiskach metoda kija nie przejdzie bo ci ludzie nie mają przymusu pracy wiszącego nad sobą

Rózne są środowiska pracy. IMO dobrze jest znać wszystkie mozliwe sztuczki wplywu na innych od strony aktywnej i biernej. Kiedy wchodzimy w obce środowisko gdzie naturalnie szanuje sie pracownika wtedy komfort pracy jest duzy, kiedy pracujemy tam gdzie jest tzw. uklad to rozumiemy co sie dzieje,mamy narzedzia by sobie radzic w trudnych syt. 

Ktos moglby napisac, ze mozna sie zwolnic. Oczywiscie ze tak, ale ja opisuje przypadki gdzie nie ma sensu tego robic i lepszym wyjsciem jest radzenie sobie w trudnych warunkach. 

Sa artykuly,  ktore stwierdzają ze żyjemy w czasach wasokiego współzawodnictwa gdzie przetrwa najlepiej dostosowany. Wiele zawodow umrze ludzie codziennie beda walczyc o prace i hajs, to rodzi agresje i inne patologiczne zagrywki. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie zauważyłem też że pracodawcy nie lubią kolegów , rodzin  . Ja ja miałem pracować z kolegom z którym się znam po za pracą  , to jego przenieśli na inną zmianę.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.03.2023 o 10:54, Szynszylka napisał:

Jak masz normalnych ludzi to oni sami chcą pracować i się rozwijać jeśli widzą sens swoich działań.

Ja moim wprowadzam grywalizację i nie mogę narzekać na wyniki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, ToMasz1985 napisał:

Ja moim wprowadzam grywalizację i nie mogę narzekać na wyniki. 

To też fajna metoda. Prawie wszystkie pozytywne wzmocnienia są fajne, zależy jeszcze w jakiej branży bo w niektórych zawodach zbyt duża rywalizacja nie jest wskazana. Bardziej liczą się umiejętności dobrej współpracy. A i to można wyćwiczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy ludzie nie nadają się do współpracy z innymi ludźmi ze względu na ciulowy charakter. Dobrać ludzi do zespołu żeby nie chcieli się pozabijać a potrafili mimo wielu różnic współpracować to też duża sztuka. A źle dobrana ekipa to jak zębatka bez ząbków. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Szynszylka napisał:

To też fajna metoda. Prawie wszystkie pozytywne wzmocnienia są fajne, zależy jeszcze w jakiej branży bo w niektórych zawodach zbyt duża rywalizacja nie jest wskazana. Bardziej liczą się umiejętności dobrej współpracy. A i to można wyćwiczyć.

Grywalizacja to nie rywalizacja. To bardziej wspólne granie. Coś jak gra w piłkę nożną w jednej drużynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Szynszylka napisał:

Niektórzy ludzie nie nadają się do współpracy z innymi ludźmi ze względu na ciulowy charakter. Dobrać ludzi do zespołu żeby nie chcieli się pozabijać a potrafili mimo wielu różnic współpracować to też duża sztuka. A źle dobrana ekipa to jak zębatka bez ząbków. 

Dobrać jest doscy łatwo ale utrzymać dobrą atmosferę w długim okresie to już wyższa szkoła jazdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×