GO SC 0 Napisano Maj 17, 2023 Mieszkam na wsi,wszystko ok, ale nie bardzo podoba mi się fakt że mieszkańców angażuje się w różne pracę społeczne. Tu już nawet nie chodzi o to że mi się nie chce, ale o fakt że ostatnio szwankuje mi zdrowie i najzwyczajniej w świecie nie mam sił na ogarnięcie swoich spraw, a gdzie tam jeszcze ogarnięcie tego typu rzeczy. Nie bardzo mam ochotę opowiadać o swoim zdrowiu obcym osobom, ale denerwują mnie głupie spojrzenia i podteksty że trzeba przyjść zrobić to i to.....jak to wygląda u was i jak się dyplomatycznie wymigujecie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wwwatujest 0 Napisano Maj 19, 2023 Kiedyś był to czyn społeczny na polecenie jedynej słusznej partii. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
GO SC 0 Napisano Maj 24, 2023 Jest koszenie trawy, robienie ołtarzy na Boże Ciało, imprezy a raczej obsługa ich. Wiadomo że nic nie jest obowiązkowe ale później jest obgadywanie itp.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kirinka 32 Napisano Czerwiec 6, 2023 ‚Niestety nie mam teraz możliwości angażować się w inicjatywy wymagające wysiłku fizycznego’. Nie musisz nikomu wyjaśniać co się dzieje z twoim zdrowiem, to twoja sprawa. A jeśli ktoś jest niemiły bo nie biegasz robić ołtarzyków na Boże Ciało to wtedy ‚Pani/Pana brak zrozumienia i miłosierdzia dla bliźniego sugeruje że nie żyje Pani/Pan zgodnie z religią którą Pani/Pan wyznaje’. Kiedyś też mieszkałam Na wsi, różne komunalne wymagania się przerabialo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Daniel099 5 Napisano Czerwiec 6, 2023 Dnia 17.05.2023 o 22:50, GO SC napisał: Mieszkam na wsi,wszystko ok, ale nie bardzo podoba mi się fakt że mieszkańców angażuje się w różne pracę społeczne. Tu już nawet nie chodzi o to że mi się nie chce, ale o fakt że ostatnio szwankuje mi zdrowie i najzwyczajniej w świecie nie mam sił na ogarnięcie swoich spraw, a gdzie tam jeszcze ogarnięcie tego typu rzeczy. Nie bardzo mam ochotę opowiadać o swoim zdrowiu obcym osobom, ale denerwują mnie głupie spojrzenia i podteksty że trzeba przyjść zrobić to i to.....jak to wygląda u was i jak się dyplomatycznie wymigujecie Jak dewotki chciały żeby opielic kwiatki wokół kapliczki, to ja zaproponowałem trawnik zamiast kwiatów. Przejechać kosiarka mogę, ale pielić nie mam zamiaru. I temat się skończył bo katotaliban z kwiatków nie zrezygnuje. Co do obsługi imprez itp to zauważ że zawsze robią to te same osoby, a reszta ma to gdzieś. Tak się dzieje tylko dlatego że się ludzie dają wykorzystywać. Mówisz że będą obgadywać i krzywo patrzeć, ale to tylko przez jakiś czas. Jak dotrze do nich że osioł im uciekł to zaczną szukać innego. A uwierz że wpędzając w poczucie winy itp zawsze jakiegoś frajera znajdą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cisza_nocna 47 Napisano Czerwiec 9, 2023 U nas takie rzeczy robią chętni. Pytają czy przyjdziesz, ale jak się odpowie nie to nie ciągną tego dalej. Na wsi nie ma kościoła, a ołtarze w tamtej wsi robią Ci co obok mieszkają, ale też chętni i katolicy, nikomu by nie przyszło na myśl niewierzącego albo kogoś z innej wiary zmuszać do robienia ołtarzy. Do sprzątania kościoła jest kolejka i idzie się po 2 rodziny, ale jak się nie wie czy ktoś jest wierzący( Ci co sie dopiero wprowadzili) czy się wie że nie jest katolikiem to się go nie wpisuje na listę. Jak chce to potem sam się zapisuje. Przez lata moja rodzina ubierała kapliczkę, bo sobie wmówili że trzeba i nie pasuje a inni nie chcieli, ja mówiłam że nie pójdę, mama słuchała ojca, teraz nie było jej jak trzeba było ubrać i inni przyszli. Jak by nie ubrali i nie malowali to by się nic nie stało. Bali się ludzi czy nie będą gadać. Trawe kosza radny z sołtysem i strażacy. Jedyne co każdy ma pozamiatać piasek przy chodniku i chodnik, ale to też nie każdy robi. Tak że jak odmówisz nie będą więcej przychodzić, najwyżej sobie trochę pogadają. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach