Gaba gotuje

Gabriela kupiła książkę kucharską, będzie relacjonować gotowanie, póki co największy problem ma ze zrozumienie miar i wag, próbuje, jak sama wskazała, to rozczytywać. 

ma tez problem z rozszyfrowaniem skladnikow - w przepisie na rosol bylo napisane "2 pory" i gaba sie zastanawia, czy chodzi o portki czy moze pory roku

po ugotowaniu pierwszego w zyciu rosolu umiejetnosci kucharskie gaby wzrosna z 5/10 na co najmniej 8/10, a wy huby co, pewnie dieta pudelkowa? nawet mi was nie zal

Przynajmniej garnka z rosołem jej sąsiad nie ukradnie spod drzwi

22 minuty temu, siemanko123 napisał:

ma tez problem z rozszyfrowaniem skladnikow - w przepisie na rosol bylo napisane "2 pory" i gaba sie zastanawia, czy chodzi o portki czy moze pory roku

po ugotowaniu pierwszego w zyciu rosolu umiejetnosci kucharskie gaby wzrosna z 5/10 na co najmniej 8/10, a wy huby co, pewnie dieta pudelkowa? nawet mi was nie zal

Serio?? 

Gaba jak ty może się spotykać z klasizmem w środowisku dziennikarskim jak do niego nie należysz? Czy ja skoro mam prawo jazdy do należę do środowiska kierowców F1 i Hamilton ma podziwiać moje codzienne rajdy po S8?

Należy za to do bandy słoików, którzy szantażują otoczenie byciem z Podlasia przez całe życie, choć pokończyli studia i w niczym się nie muszą wysilać w jakichs g*wnopracach. Czyli jest jak ludzie którymi gardzi, zagarniając całą uwagę, którą można by poświecić ludziom stamtąd i z innych małych miejscowości. Na miejscu matki bym żałowała, że złotówkę w to to włożyłam.