Kawusia Bardowska

Jezu, słucham i nie rozumiem, co ona mówi. Czy ona powiedziała, że robi obiad, którego dzieci nie jedzą, więc dziecko będzie ją prosiło żeby kupiła coś na wagę?

33 minuty temu, Mamitta napisał:

Jezu, słucham i nie rozumiem, co ona mówi. Czy ona powiedziała, że robi obiad, którego dzieci nie jedzą, więc dziecko będzie ją prosiło żeby kupiła coś na wagę?

Tak, dobrze zrozumiałaś, choć jej postępowania pewnie obie nie zrozumiemy. A ten obiad to sałatka. Czy Grzegorz ma się tym najeść?

Być może ona się odchudza i zrobiła tylko dla siebie plus na jakąś przekąskę, a obiad dla męża i dzieci kupi na mieście.

4 godziny temu, Mamitta napisał:

Być może ona się odchudza i zrobiła tylko dla siebie plus na jakąś przekąskę, a obiad dla męża i dzieci kupi na mieście.

A mówiła w którejś relacji i diecie i czy mówiła coś więcej o dzisiejszym obiedzie?

4 godziny temu, Mamitta napisał:

Być może ona się odchudza i zrobiła tylko dla siebie plus na jakąś przekąskę, a obiad dla męża i dzieci kupi na mieście.

A mówiła w którejś relacji o diecie i czy mówiła coś więcej o dzisiejszym obiedzie?

Tak czytam to wszystko, zrobiłam już screeny i zleciłam też znajomym i formatykom odszukanie adresów IP, tym dwóm "paniom" które wypisują tu takie rzeczy, że jako znajoma, bliska osoba Ani, nie mogę tego czytać. Oskarżanie kogoś o alkoholizm, obrażanie do granic możliwości, podlega pod odpowiednie artykuły. Myślę, że miarka się przebrała i czas aby Ania pomyślała o sprawie w sądzie. Tak dla przykładu. Myślicie że jesteście tu anonimowe i nie dosięgnie Was nikt? No to poczekajcie..

Dnia 18.09.2023 o 10:24, Izabelka33 napisał:

Tak czytam to wszystko, zrobiłam już screeny i zleciłam też znajomym i formatykom odszukanie adresów IP, tym dwóm "paniom" które wypisują tu takie rzeczy, że jako znajoma, bliska osoba Ani, nie mogę tego czytać. Oskarżanie kogoś o alkoholizm, obrażanie do granic możliwości, podlega pod odpowiednie artykuły. Myślę, że miarka się przebrała i czas aby Ania pomyślała o sprawie w sądzie. Tak dla przykładu. Myślicie że jesteście tu anonimowe i nie dosięgnie Was nikt? No to poczekajcie..

Ależ ci się musi nudzić. "Dowody" masz raczej wątpliwej jakości i w małej ilości, ale jeśli uważasz, że warto robić z siebie pośmiewisko i kpić z instytucji sądu, to bardzo proszę

16 godzin temu, Bommie napisał:

Ależ ci się musi nudzić. "Dowody" masz raczej wątpliwej jakości i w małej ilości, ale jeśli uważasz, że warto robić z siebie pośmiewisko i kpić z instytucji sądu, to bardzo proszę

"Wysoki Sądzie, bo one tu piszą na tej Kafeterii że Ania jest gruba, a Grzesiek wyglądał jakby miał kaca... Aaaaa! I jeszcze że ogród zarośnięty... ale to to jeszcze nic! Szydzą wstrętne babska, że gotować nie umie!!"

4 godziny temu, Anka91 napisał:

"Wysoki Sądzie, bo one tu piszą na tej Kafeterii że Ania jest gruba, a Grzesiek wyglądał jakby miał kaca... Aaaaa! I jeszcze że ogród zarośnięty... ale to to jeszcze nic! Szydzą wstrętne babska, że gotować nie umie!!"

Dokładnie tak to sobie wyobrażam

9 godzin temu, Bommie napisał:

Dokładnie tak to sobie wyobrażam

No bo to nie ma sensu. Tylko by ją wyśmiali. Bo co tu jest...? W skrócie to, co tu napisałam. Gdyby ktoś napisał tu, że nawalona jak Messerschmit ona lub Grzesiek wożą dzieci samochodem lub robią jakieś machlojki finansowe... nie wiem, że otuli kogoś czy popełnili jakieś jeszcze inne przestępstwo. Ale że Grześ wygląda jak po chlaniu życia czy że obiad nie ugotowany Tylko z knajpy...? to mają być oszczerstwa? Ludu drogi, ja mam cukrzycę i insulinooporność. Jak przesadzę z węglami, to puchnę i niemal zawsze na drugi dzień wyglądam jak Grzesiek na tym story z deską... jakbym chlała 3 dni. I co, mam ludzi do sądu za to podawać...?

14 godzin temu, Anka91 napisał:

No bo to nie ma sensu. Tylko by ją wyśmiali. Bo co tu jest...? W skrócie to, co tu napisałam. Gdyby ktoś napisał tu, że nawalona jak Messerschmit ona lub Grzesiek wożą dzieci samochodem lub robią jakieś machlojki finansowe... nie wiem, że otuli kogoś czy popełnili jakieś jeszcze inne przestępstwo. Ale że Grześ wygląda jak po chlaniu życia czy że obiad nie ugotowany Tylko z knajpy...? to mają być oszczerstwa? Ludu drogi, ja mam cukrzycę i insulinooporność. Jak przesadzę z węglami, to puchnę i niemal zawsze na drugi dzień wyglądam jak Grzesiek na tym story z deską... jakbym chlała 3 dni. I co, mam ludzi do sądu za to podawać...?

Raczej nie można się spodziewać rozsądnego myślenia po osobach, które zachwycają się najzwyklejszymi czynnościami domowymi wykonywanymi przez miliony kobiet.

Dnia 18.09.2023 o 10:24, Izabelka33 napisał:

Tak czytam to wszystko, zrobiłam już screeny i zleciłam też znajomym i formatykom odszukanie adresów IP, tym dwóm "paniom" które wypisują tu takie rzeczy, że jako znajoma, bliska osoba Ani, nie mogę tego czytać. Oskarżanie kogoś o alkoholizm, obrażanie do granic możliwości, podlega pod odpowiednie artykuły. Myślę, że miarka się przebrała i czas aby Ania pomyślała o sprawie w sądzie. Tak dla przykładu. Myślicie że jesteście tu anonimowe i nie dosięgnie Was nikt? No to poczekajcie..

Niech zgadnę- Izabelka to nie jest twoje prawdziwe imię, prawda?

23 godziny temu, Bommie napisał:

Niech zgadnę- Izabelka to nie jest twoje prawdziwe imię, prawda?

Coś mi mówi, że masz rację

4 godziny temu, Anka91 napisał:

Coś mi mówi, że masz rację

To ciekawe, że anonimowa osoba zarzuca innym anonimowość

Koniec świata Pustowszafie się zamyka... byłam trochę do tyłu z relacjami. Czy wspominała coś wcześniej, że planuje zamknąć ten jakże dochodowy i świetnie prosperujący sklep internetowy?

9 godzin temu, Anka91 napisał:

Koniec świata Pustowszafie się zamyka... byłam trochę do tyłu z relacjami. Czy wspominała coś wcześniej, że planuje zamknąć ten jakże dochodowy i świetnie prosperujący sklep internetowy?

Nie mam pojęcia. Żenada, którą czuję podczas oglądania jej stories nie pozwala mi na regularne śledzenie.

Nasz rekin biznesu nie ogarnął, że oglądają ją głównie panie w wieku 60+, a ciuchy miała dla takich w swoim wieku (i to też raczej tych z kiepskim gustem). No cóż... nie pykło.

Ile ten sklep istniał? Rok?

Z pieskiem też niezła afera

1 godzinę temu, monika1236 napisał:

Z pieskiem też niezła afera

Powiem Ci, że jak wspomnieli że piesek będzie do odbioru w połowie października, to tak coś mi zaświtało, że to będzie chyba ta rasa. Maltipoo...?

Kurła, Jackowski ze mnie...

16 godzin temu, Bommie napisał:

Nie mam pojęcia. Żenada, którą czuję podczas oglądania jej stories nie pozwala mi na regularne śledzenie.

Nasz rekin biznesu nie ogarnął, że oglądają ją głównie panie w wieku 60+, a ciuchy miała dla takich w swoim wieku (i to też raczej tych z kiepskim gustem). No cóż... nie pykło.

Ile ten sklep istniał? Rok?

Max półtora.

1 godzinę temu, Anka91 napisał:

Powiem Ci, że jak wspomnieli że piesek będzie do odbioru w połowie października, to tak coś mi zaświtało, że to będzie chyba ta rasa. Maltipoo...?

Kurła, Jackowski ze mnie...

Też czułam, że to będzie jakiś pies rasowy/instagramowy z pseudohodowli. Piesek kupiony jako gadżet do relacji. Wkrótce się znudzi, bo trzeba z nim wychodzić na spacery, bawić się, wychowywać itd. a zapracowana dama nie ma przecież na to czasu.

2 godziny temu, monika1236 napisał:

Z pieskiem też niezła afera

Wyświetlenia spadają, więc trzeba czymś zainteresować media i widzów. A to piesek, a to zamknięcie sklepu. Ciekawie, jaki będzie kolejny "skandali"?

Ależ ona nagina fakty co do psa. Twierdzi, że ludzie ją hejtują za to, że pies jest mieszańcem, a nie psem z rodowodem. Masakra a te głupie fanki jej wtórują 

18 godzin temu, Bommie napisał:

Też czułam, że to będzie jakiś pies rasowy/instagramowy z pseudohodowli. Piesek kupiony jako gadżet do relacji. Wkrótce się znudzi, bo trzeba z nim wychodzić na spacery, bawić się, wychowywać itd. a zapracowana dama nie ma przecież na to czasu.

Kot przecież został u teściów. No ale serio, ciekawa jestem, kiedy zacznie obgryzać buty, meble, kanapę... przecież to maleństwo. A jakichś szczególnych gryzaków też tam nie widziałam. Nie mówię, że będzie tak samo, mam nadzieję że nie, ale kojarzycie pewną Ankę wegankę z upodobaniem do tofu, mająca "lekką" nadwagę? Też wzięła szczeniaczka i na początku był zachwyt jaki słodki, mądry, och i ach. Niemal natychmiast po podłodze zaczęły walać się i mocz, w ktore notorycznie wdeptywała Baśka (córka) lub asystentka. Pies stosunkowo szybko został oddany, z przyczyn zmieniających się w zależności od dnia.

1 godzinę temu, Anka91 napisał:

Kot przecież został u teściów. No ale serio, ciekawa jestem, kiedy zacznie obgryzać buty, meble, kanapę... przecież to maleństwo. A jakichś szczególnych gryzaków też tam nie widziałam. Nie mówię, że będzie tak samo, mam nadzieję że nie, ale kojarzycie pewną Ankę wegankę z upodobaniem do tofu, mająca "lekką" nadwagę? Też wzięła szczeniaczka i na początku był zachwyt jaki słodki, mądry, och i ach. Niemal natychmiast po podłodze zaczęły walać się i mocz, w ktore notorycznie wdeptywała Baśka (córka) lub asystentka. Pies stosunkowo szybko został oddany, z przyczyn zmieniających się w zależności od dnia.

Psa trzeba wychowywać, tresować, układać itd. Wątpię, żeby damie, tak zajętej Instagramem i zakupami, chciało się to robić na dłuższą metę.

Tej dziewczyny, o której piszesz, nie kojarzę, więc się nie wypowiem, ale niestety nie widzę kolorowo przyszłości Figi w willi Bardowskich. Co to kota, to może być prawdą że wolał zostać na gospodarstwie.

17 godzin temu, Bommie napisał:

Psa trzeba wychowywać, tresować, układać itd. Wątpię, żeby damie, tak zajętej Instagramem i zakupami, chciało się to robić na dłuższą metę.

Tej dziewczyny, o której piszesz, nie kojarzę, więc się nie wypowiem, ale niestety nie widzę kolorowo przyszłości Figi w willi Bardowskich. Co to kota, to może być prawdą że wolał zostać na gospodarstwie.

No może być ciekawie, jak to ze szczeniakiem, mój dewastowal ogród, kopal dołki, niszczyl rośliny, butów na szczęście nie, nie wiem, jak ona się na takie straty zapatruje

2 godziny temu, Sylka856 napisał:

No może być ciekawie, jak to ze szczeniakiem, mój dewastowal ogród, kopal dołki, niszczyl rośliny, butów na szczęście nie, nie wiem, jak ona się na takie straty zapatruje

Może nie zdaje sobie sprawy, z czym wiąże się szczeniak w domu. Nie kojarzę czy u teściów był pies, ale jeśli był to raczej na dworze. Oby tylko nie poszedł w odstawkę jak u A. Sudoł.

Co ona ma z tymi pierogami? Kiedy nie wejdę na jej relacje, to widzę pierogi

1 godzinę temu, Dagaaga napisał:

Co ona ma z tymi pierogami? Kiedy nie wejdę na jej relacje, to widzę pierogi

Zapracowana jest, nie ma czasu na gotowanie, dlatego odgrzewa pierogi od teściowej

To niesamowite, jak bardzo ona manipuluje fanami i nagina fakty, by zrobić z siebie ofiarę "hejterów". Najpierw niby ją krytykują za psa mieszańca, gdzie w rzeczywistości chodzi o pseudohodowlę. Teraz zamyka sklep ze względu na zwroty, ale tego że wisiało tam kilka sztuk odzieży niezbyt ładnej, o mizernym składzie, w zaporowych cenach, a nowości pojawiały się z opóźnieniem, to już nie widzi.

Ciekawe ile razy Grzegorz znalazl juz jej kłaka w jedzeniu Czy ona nie wie , że do gotowania spina lub związuje sie włosy?