Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Cisza_nocna

Ile się czeka na skierowanie do medycyny pracy?

Polecane posty

Byłam na spotkaniu w sprawie pracy, było nas więcej. Zrozumiałam że biorą wszystkich chętnych i wzięli od nas dane i mieli się z nami skontaktować w sprawie skierowania. Nie wiem czy jeszcze czekać jak minęły 3 dni czy nie.  Ja powiedziałam od razu że jestem zdecydowana, reszta się miała zastanowić i dać znać, ktoś miał wiedzieć za tydzień. Ile czekać na telefon? Dlaczego mogą nie dzwonić, czy czekają na resztę osób? Czy po prostu jestem taka beznadziejna że nawet do takiej pracy mnie nie chcą? My tam nic prawie nie mówiliśmy, nie zadawali pytań oprócz tego czy dać czas do namysłu. To nie miałam jak źle wypaść. Sortownia odpadów. Umowa o pracę i taka praca by mi odpowiadała, bo bez kontaktu z ludźmi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie ma określonego terminu. 
Z reguły po pomyślnej rekrutacji telefonują i zapraszają po odbiór dokumentów do wypelniania i skierowania. 
Masz na nich jakieś namiary ? Zadzwon dopytaj co dalej 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, wrrr_gzium napisał:

Nie ma określonego terminu. 
Z reguły po pomyślnej rekrutacji telefonują i zapraszają po odbiór dokumentów do wypelniania i skierowania. 
Masz na nich jakieś namiary ? Zadzwon dopytaj co dalej 

Mam do tego pana co z nami rozmawiał, chyba pewna nie jestem, bo miałam zadzwonić przed wejściem, a było zajęte, a oddzwonił do pana który, pewnie dzwonil pierwszy, bo stał już przed dzwiami jak tam poszlam i on zawołał resztę, ale nie będę dzwonić. To nawet nie wyglądało jak rekrutacja. Pan nie miał naszych CV, nie wiedział jak się nazywamy, do telefonu komuś powiedział że wszystkich zaprosił na jedną godzinę ale nie wszyscy przyszli. 

1 godzinę temu, marinette miaogiy napisał:

Skierowanie dostaniesz jak tylko zadzwonią i poinformują Cię, że chcą Cię przyjąć do pracy. Taka kolejność, nie odwrotna. 

Zrozumiałam, że od razu było że przyjmują. Takie słowo nie padło, ale było czy się decydujemy i że zaniesie nasze dane do kadr. Ale nie było kiedy. Nawet nic więcej pytań nie było ani rozmów z osobna. Pomyślałam że szukają więcej osób. 

Ale nic przemyślałam to nic z tym nie będę robić jak nie będzie telefonu do poniedziałku, bo wtedy minie tydzień to pewnie nie dostałam tej pracy tylko źle zrozumiałam. Pewnie już mi tak dane jest nigdy nie pracować. Taki los. Nie dość że noenormalna to bezrobotna całe życie i tylko te dorywcze co nawet ich w tym roku mało co było. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.08.2023 o 15:06, Cisza_nocna napisał:

Zadzwonili

A mi się wydaje , że powinnaś mieć więcej wiary w siebie , bo uważam , że takiej pracy magazynowo produkcyjnej jest całkiem sporo. Ja nigdy w czymś takim nie pracowałem a już miałem jakieś 2 oferty jedna w DHL a druga w Sokołów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.02.2024 o 02:48, 123Dawid napisał:

A mi się wydaje , że powinnaś mieć więcej wiary w siebie , bo uważam , że takiej pracy magazynowo produkcyjnej jest całkiem sporo. Ja nigdy w czymś takim nie pracowałem a już miałem jakieś 2 oferty jedna w DHL a druga w Sokołów.

Pewnie zależy od regionu. A do tego prace w magazynie są dla tych co obsługują wózki widłowe, dla tych co się znają na komputerze, programach, dla mężczyzn, dla studentów, dla wszystkich ale po parę godzin dziennie lub parę dni w tygodniu, ale za to to nie wynajmę pokoju. 

A produkcja też albo z obsługą maszyn, dla osób z wykształceniem technicznym żeby te rysunki znali, sprzęty różne umieli obsługiwać. Do maszyn co niektórych chcą przyuczyć ale to nie dla mnie i z komputerem u mnie też nie bardzo. Albo trzeba coś umieć konkretnego robić. Proste prace ma produkcji są dla studentów, a jak kiedyś się zgłosiłam przez formularz do takiej pracy gdzie pisało że mile widziany status i pomyślałam że nie wymagany to zadzwoniła pani zrobiła wywiad i na końcu było czy mam status studenta i usłyszałam że nie to powiedziała że przeanalizuje odpowiedzi i zadzwoni. Nie miałam też kiedyś odpowiedzi wcale jak szukali kogoś na umowę zlecenie do pakowania czegoś przy taśmie. Są też takie takim miejscu że nie miałabym czym dojeżdżać tam. Autobusy miejskie nie jeżdżą tam o tych godzinach lub to jest na jakiejś wsi poza miastem, a firma nie organizuje transportu, a ja nie mam prawa jazdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.02.2024 o 08:24, Cisza_nocna napisał:

Pewnie zależy od regionu. A do tego prace w magazynie są dla tych co obsługują wózki widłowe, dla tych co się znają na komputerze, programach, dla mężczyzn, dla studentów, dla wszystkich ale po parę godzin dziennie lub parę dni w tygodniu, ale za to to nie wynajmę pokoju. 

A produkcja też albo z obsługą maszyn, dla osób z wykształceniem technicznym żeby te rysunki znali, sprzęty różne umieli obsługiwać. Do maszyn co niektórych chcą przyuczyć ale to nie dla mnie i z komputerem u mnie też nie bardzo. Albo trzeba coś umieć konkretnego robić. Proste prace ma produkcji są dla studentów, a jak kiedyś się zgłosiłam przez formularz do takiej pracy gdzie pisało że mile widziany status i pomyślałam że nie wymagany to zadzwoniła pani zrobiła wywiad i na końcu było czy mam status studenta i usłyszałam że nie to powiedziała że przeanalizuje odpowiedzi i zadzwoni. Nie miałam też kiedyś odpowiedzi wcale jak szukali kogoś na umowę zlecenie do pakowania czegoś przy taśmie. Są też takie takim miejscu że nie miałabym czym dojeżdżać tam. Autobusy miejskie nie jeżdżą tam o tych godzinach lub to jest na jakiejś wsi poza miastem, a firma nie organizuje transportu, a ja nie mam prawa jazdy.

Ja np. w Poznaniu to spotkałem sporo ofert pracy, gdzie wcale nie były wymagane uprawnienia na wózki widłowe.

Dla przykładu ta praca w Sokołów to było przes agencję pracy i brali ludzi od tak, zarobki nie były tam wcale jakieś najgorsze. Bo podstawa około 4000 zł netto licząc pełną liczbę godzin bo to umowa zlecenie, ale z nadgodzinami to można spokojnie te 5000 zł mieć, natomiast w DHL to mieli podstawę najniższą krajową ale 30% za zmiany nocne, i potem do 20% stawki premii co miesiąc, gościu mówił że to rośnie chyba 7% , 13% potem chyba 19%, mówił że z 4000 zł netto też powinno być.Darmowy dojazd autobusem firmowym tam był.

Potem widziałem też jakieś oferty pracy przez agencję pracy też magazynie ale nie dzwoniłem tam

Podsumowując jeśli nadal pracujesz na tym sortowaniu to jestem zdania, że jak w przyszłości będziesz chciała poszukać pracy na magazynie, produkcji itp. to będzie tobie łatwiej.

Na takich pracach jest masa Ukraińców którzy jak Polacy jechali do Niemiec lub Holandii to Ukraińcy jadą do takiej pracy przez agencję pracy zapewne z Ukrainy 

Co do komputerów to myślę że do nauczenia się...

Poleciałbym tobie też zacząć się edukować w czymś perspektywicznym by potem postarać się wyskoczyć do jakiejś lepszej pracy. Ale wymaga to jednak trochę odwagi bo ta lepsza praca często nie jest wcale taka łatwa, ja zaczynam właśnie pracę zdalną w Spedycji, natomiast praca nie jest wcale taka prosta bo trzeba sobie ograniać zlecenia itp. 

Z twoich wypowiedzi odbieram wrażenie, że za mało wierzysz w siebie , a bez tego to będzie tobie ciężko w każdej materii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem z lubelskiego.

Nie pracuje, pracowałam trochę ponad 2 tygodnie, za wolna byłam, miałam zawroty głowy przy taśmie, nie rozumiałam co do mnie mówią. Nie nadążałam, a jak miałam wysortować więcej rzeczy niż 3 to się pogubiłam i pomyliłam kosze. Okazało się też że jestem za słaba fizycznie, bo nie miałam siły podnieść niektórych koszy. Ludzie ciągle mi  wypominali, że się mylę. Zrezygnowałam. 

Agencje pracy gdzieś się do mnie wcale nie odzywają, albo tylko ten jeden telefon i brak odpowiedzi po nim.

Dla mnie nie do nauczenia komputery, jestem w tym zacofana.

Edukacja nie dla mnie próbowałam studiować, byłam na studium policealnym to akurat skończyłam, egzaminy zdałam ale się nie za wiele nauczyłam może za trudny kierunek, po za tym w tym kierunku ciągle się trzeba uczyć przepisów (rachunkowość).

Ja wolę mieć prace słabsza za mniejsze pieniądze, prostą i radzić sobie. Dorywczo mam takie pracę, ale są bez umowy, są sezonowe i nie bardzo można z nich zrobić coś stałego. Też praca fizyczna, ale jak trzeba przenosić coś ciężkiego to w inny sposób niż na sortowni. Wykonuje się też je wolno ale dokładnie. ( Rolnictwo, drobne prace leśne)

Masz rację nie wierzę w siebie, boję się i mam fobie społeczną, dopóki nie wyleczę nic z tego nie będzie. Dzwonić też się boję nawet bardziej niż kontakt osobisty jak jest jakaś oferta że trzeba dzwonić to pomijam.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.02.2024 o 19:24, Cisza_nocna napisał:

Nie pracuje, pracowałam trochę ponad 2 tygodnie, za wolna byłam, miałam zawroty głowy przy taśmie, nie rozumiałam co do mnie mówią. Nie nadążałam, a jak miałam wysortować więcej rzeczy niż 3 to się pogubiłam i pomyliłam kosze. Okazało się też że jestem za słaba fizycznie, bo nie miałam siły podnieść niektórych koszy. Ludzie ciągle mi  wypominali, że się mylę. Zrezygnowałam

Ale każda praca wymaga jednak poświęcenia jakiegoś, ja jakiś czas pracowałem jako rezydent w Turcji i czasem było naprawdę ciężko, sporo nie przespanych nocy tak że miałem dosyć,ale wróciłem do Polski po 6 mc z fajną kasą.

 

Teraz zaczynam pracę zdalną w Spedycji wkrótce.

Moim zdaniem to bardziej masz problemy z nieśmiałością i wiarą w siebie i dlatego masz problemy z pracą 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.02.2024 o 19:24, Cisza_nocna napisał:

Edukacja nie dla mnie próbowałam studiować, byłam na studium policealnym to akurat skończyłam, egzaminy zdałam ale się nie za wiele nauczyłam może za trudny kierunek, po za tym w tym kierunku ciągle się trzeba uczyć przepisów (rachunkowość)

Ja nie mówię o studiach ale edukowanie się w pewnych dziedzinach nawet kursy, np nauka programowania i próby jakiegoś wejścia w biznes, to taki przykład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.02.2024 o 19:24, Cisza_nocna napisał:

Masz rację nie wierzę w siebie, boję się i mam fobie społeczną, dopóki nie wyleczę nic z tego nie będzie. Dzwonić też się boję nawet bardziej niż kontakt osobisty jak jest jakaś oferta że trzeba dzwonić to pomijam.

 

Moim zdaniem to najpierw polecam zmiany mentalne a potem pójść do pracy.

Może zainteresuj się filmikami mnicha Ajahn Brahm, ma sporo fajnych filmików, odnośnie zmiany myślenia plus nauka medytacji może pomóc zmianie myślenia i fobie społeczne miną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×