Jeremy 0 Napisano Wrzesień 13, 2023 Od ostatniego czwartku jestem w bowej oracy i.... masakra. Nie umiek rozmawiac. Jestem tam jak jakis odludek, dziwak. Siedze cicho, jai kysz pod miotla. Prewnie maja ze mnie beke za moimi plecami. Peobuje zagadywac do kolegi co siedzi obok i po chwili cisza. Ona mnie strasznie oniesmiela. Tam sa wszyscy w biurze tacy radosni, pelni zycia. A ja jestem odludkiem, ostatnio nie umiem sie eogadac z nikim, ludzie strasznie wchodza mi na glowe, a jak sobie nie pozwalam to nie ma znajomosci dalszej. Martwie sie, ze nie przedluza mi umowy. A mi ciezko ida taiie rozmowy o innych ludziach, a nikt orawie nie mowi o czyms poza tematem zycia typu co sie dzieje w swiecie, sport, ksiazki, filmy. Wtedy byloby latwiej skoro plotkowac nie moge, bo nie wiem ito co. Czuje sie jak orzegryw, rozmawialem o tym z partnerka, ale uwaza ze sie rozbujam, a moja mama radzi mi sie pomodlic, nie kysle, albo mi klamie w zywe oczy ze przeciez nie kest zle. Wkurza mnie to, bo troche orzez to bagatelizuje problem, czuje jakbym sobie cos wmawial. A ja od tygodnia nie spie normalnie. Do tego jedna z bowej firmy, zna moja rodzine od storny w jca, wiec veda plotki, ze jestem dziwakiem :/. amozna mowic, nie przejmuj sie rob swoje, ale nie oszukujmy sie przynaleznosc to pierwotna potrzeba czlowieka i zrodlo poczucia bezpieczeństwa. jestem zly na siebie, ze siedze tam jak ciapa i nic nie kowie. Gdzies podswiadomie mozliwe, ze nie lubie takich orzebojowych osob, mam uraz do tego rodzaju osob. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żaba Monika 4110 Napisano Wrzesień 14, 2023 Wiadomo, ze na poczatku jestes oniesmielony jako nowa osoba, chyba zbyt wiele od siebie wymagasz. U mnie duzo jest takich milczkow i nikt jakos sie z nich nie nabija, czasem to nawet lepiej w pracy za duzo nie mowic, zwlaszcza jesli chodzi o plotki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach