Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Paweł Szmit

Lenistwo czy Depresja?

Polecane posty

Dzień dobry, mam problem. Mam 24 lata i strasznie mi się nic nie chce zrobić, mieszkam z rodzicami. Chciałbym wyprowadzić się do dużego miasta, znaleźć pracę ale nie mam motywacji, zauważyłem że brak własnych pieniędzy daje w kość. Zmuszam się do wszystkiego by coś robić, nie skończyłem szkoły średniej. Od października idę do prywatnej szkoły średniej aby dokończyć naukę, nie dokończyłem szkoły ponieważ w wieku 12 dostałem pierwszych ataków paniki, a w wieku 16 lat dostałem bardzo silną depresję, biorę leki ale niechęć do życia nadal jest. Jak zmotywować się do pracy, napiszcie mi same wady lenistwa. Dodam jeszcze od siebie, że ojciec miał wyjeb*** we mnie i nigdy nie obchodził się moim życiem, a matka zawsze nadopiekuńcza czuję się jak wrak człowieka. Zazdroszczę moim wszystkim znajomym, że są samodzielni i samowystarczalni. Chciałbym by się samodzielny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mój ojciec też miał wywalone na mnie, nawet nie wiedział na jakie studia poszłam, a półtora roku po tym jak się obronilam on myślał, że ja nadal studiuje.

Tak naprawdę najważniejszy czas życia Ci ucieka. 24 lata to już późno, ja w wieku 24 lat zdobyłam pierwszy awans. Jeśli się nie wykażesz do trzydziestki prawdopodobnie nie osiągniesz nic ponad niższe stanowisko. 

Pójście do pierwszej pracy jest szokiem dla człowieka. Musisz wiedzieć w godzinach od-do, nieważne czy cię głowa boli, plecy, czy masz przeziębienie. Trzeba pracować to wymaga samodyscypliny na początku dużej. Na początku nie jest łatwo. 

Ale musisz się szybko wziąć w garść i przetrwać pierwszy okres, bo marnujesz najważniejszy czas życia, żeby coś osiągnąć, czegoś się nauczyć, inaczej będziesz popychadłem, jeśli poczekasz jeszcze dłużej. 24 lata to już ostatni dzwonek 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.07.2024 o 22:21, Batsu napisał:

Mój ojciec też miał wywalone na mnie, nawet nie wiedział na jakie studia poszłam, a półtora roku po tym jak się obronilam on myślał, że ja nadal studiuje.

Tak naprawdę najważniejszy czas życia Ci ucieka. 24 lata to już późno, ja w wieku 24 lat zdobyłam pierwszy awans. Jeśli się nie wykażesz do trzydziestki prawdopodobnie nie osiągniesz nic ponad niższe stanowisko. 

Pójście do pierwszej pracy jest szokiem dla człowieka. Musisz wiedzieć w godzinach od-do, nieważne czy cię głowa boli, plecy, czy masz przeziębienie. Trzeba pracować to wymaga samodyscypliny na początku dużej. Na początku nie jest łatwo. 

Ale musisz się szybko wziąć w garść i przetrwać pierwszy okres, bo marnujesz najważniejszy czas życia, żeby coś osiągnąć, czegoś się nauczyć, inaczej będziesz popychadłem, jeśli poczekasz jeszcze dłużej. 24 lata to już ostatni dzwonek 

Tak tylko, że dopiero teraz wychodzę na prostą. Jestem po ciężkim stanie psychicznym na którym wiele lat chorowałem. Od października idę do szkoły średniej, bo przez chorobę nie ukończyłem jej. Za rok planuje studia na marketing lub doradca klienta. I dopiero wyjdę na prostą chyba za trzy-cztery lata. Już nie powiem, że jestem z małej miejscowości i planuję przenieść się do większego miasta. A koszty zakupu własnego mieszkania >30m² graniczy z cudem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×