Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
ivana84

Czy pozostawałeś kiedykolwiek w relacji przyjacielskiej z dziewczyną, której dałeś kosza?

Polecane posty

Jeśli tak to ile trwała ta przyjaźń i dlaczego dałeś friendzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Podobałem się kiedyś koleżance mojej siostry. Załóżmy, że na imię jej Ewa. Zaprosiła mnie ona na swoją 18 tkę. Zależało jej na tym abym przyszedl sam. Ja niestety zabujany byłem wtedy w innej i z tego powodu zachowywałem się nieracjonalnie. Co do Ewy to zachowywałem dystans.  Poprosiłem Ewę o to czy mogę przyjść na jej 18 tkę z koleżanką. Tą koleżanką oczywiście była ta, w której byłem zabujany, bez wzajemności zresztą. Nie rozumiałem wtedy tego, że zachowałem się jak palant pakując się na jej imprezę z osobą towarzyszącą. Zrozumiałem to dopiero później i czułem z tego powodu potężnego kaca moralnego. 

Pół roku póżniej Ewa zaprosiła mnie na swoją studniówkę. Ja ponownie ją wtedy zawiodłem. Zatańczyłem z nią kilka razy po czym bawiłem się z atrakcyjną dziewczyną, która przyszła na studniówkę bez partnera. Byłem już wyleczony z nieodwzajemnionego uczucia i szukałem jakiejś fajnej dziewczyny. Sęk w tym, że Ewa nie podobała mi się z wyglądu. Dziewczyna zrobiłaby dla mnie wiele, ale ja ją odrzucałem. Nie utrzymywaliśmy z sobą relacji przyjacielskiej. Nie chciałem robić jej nadziei. Szkoda mi było tej dziewczyny, ale cóż miałem zrobić. Wiem co czuła bo sam zostałem odrzucony przez obiekt moich westchnień. 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 godziny temu, ivana84 napisał:

Jeśli tak to ile trwała ta przyjaźń i dlaczego dałeś friendzona.

nie, odbijam najczesciej. kobiety są uciążliwe jak dostaną koszą, mózgi im sie zwierają i wykonują rozne nieskoordynowane działania. lepiej kopnąć w doope niz potem sie użerać...moze w przeszlosci jak zrozumie to i owo to jest opcja na 1 szanse, ale ego im niedomaga i bedą sie fochac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie zdarzyło mi się nigdy coś takiego, żebym ja jakiejkolwiek dawał kosza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi się zdarzyło dać innej kobiecie kosza. Znam ją z pracy. Nie wnikam skąd jej coś takiego do głowy przyszło, bo nie jestem zainteresowana kobietami ale skończyło się tak, że przez jakiś rok czy półtora w ogóle się do mnie nie odzywała i miałam wrażenie, że chciała mnie zabić wzrokiem. Aktualnie jej przeszło ale chyba wolałam jak się do mnie nie odzywała, bo ostatnio mnie zagadała w windzie i złapała mnie za tyłek. Z mojego doświadczenia to facetom chyba szybciej złość przechodzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×