Siurentajski

33 minuty temu, Siurentajski napisał:

Poza tym że jest frustratem seksualnym i ma obsesje sadystyczne to tu akurat dobrze pisze. W Polsce przed II wojną światową był potężny antysemityzm i jedna rodzina Ulmów tego nie zmieni. Po zakończeniu wojny część żydów którzy próbowali wrócić z obozów na swoje została zamordowana przez Polaków którzy zdążyli już przejąć ich majątek

Nie jedna rodzina Ulmów, bo, jak pisałem, w Jad Waszem doliczyli się co najmniej 7232 Polaków (konkretnych, z imienia i nazwiska).

A ty w takim razie podaj, jaka część Żydów (liczby, nazwiska) została zamordowana przez Polaków i kto (nazwiska) przejął ich majątek?

Poza tym słowo "Żydzi" piszemy dużą literą.

1 godzinę temu, Franz Maurer_ napisał:

Nie jedna rodzina Ulmów, bo, jak pisałem, w Jad Waszem doliczyli się co najmniej 7232 Polaków (konkretnych, z imienia i nazwiska).

A ty w takim razie podaj, jaka część Żydów (liczby, nazwiska) została zamordowana przez Polaków i kto (nazwiska) przejął ich majątek?

Poza tym słowo "Żydzi" piszemy dużą literą.

Rzeczywiście, 7tys na ponad 30mln to liczba imponująca . Średnio jedna osoba na niewielkie miasteczko. Jeden sprawiedliwy, dwóch szmalcowników, reszta siedzi cicho i przy pierwszej okazji wprowadza się do domów po Żydach. Możesz być z tego dumny.

To może Ty podaj nazwiska Polaków zabitych przez Niemców? 

9 minut temu, ResXXx napisał:

To może Ty podaj nazwiska Polaków zabitych przez Niemców? 

To są dane dobrze znane. Choćby na przykładzie jednej kaszubskiej wioski:

https://www.yumpu.com/xx/document/read/4013762/straty-osobowe-gdyni-w-okresie-ii-wojny-awiatowej-brp

Możesz pojechać do Jedwabnego i sobie przeczytać.

Ale tak właściwie to co Ci chodzi? Chcesz zaprzeczać faktom? Twierdzisz, że to nieprawda, że sąsiedzi zamordowanych Żydów przejmowali ich domy i warsztaty? 

A ty czytałeś? to może podaj choć kilka nazwisk.

Poza tym Siur pisał o Żydach zabitych "po zakończeniu wojny" i którzy "powrócili z obozów", czyli nijak to nie pasuje do zbrodni z lipca 1941 na terenach uprzednio okupowanych przez bolszewików.

A ktoś jeszcze pamięta dokwaterunek? Żydowskie domy miały stać puste a w polskich mieli się tłoczyć? Wszystkim i tak zarządzali komuniści.

17 minut temu, Franz Maurer_ napisał:

A ty czytałeś? to może podaj choć kilka nazwisk.

Poza tym Siur pisał o Żydach zabitych "po zakończeniu wojny" i którzy "powrócili z obozów", czyli nijak to nie pasuje do zbrodni z lipca 1941 na terenach uprzednio okupowanych przez bolszewików.

Wpisz sobie w google "żydzi zamordowani w Polsce po drugiej wojnie światowej". Jako pierwszy ukaże się artykuł o książce krakowskiego historyka, w której dokumentuje ponad tysiąc przypadków zamordowania Żydów powracających do swoich domów. Chcesz, żebym Ci podał tytuł książki, nazwisko autora i rok wydania, czy sam sobie znajdziesz? Czy nie masz zamiaru szukać, bo to antypolska propaganda ?

8 minut temu, Caryca słoikowa napisał:

A ktoś jeszcze pamięta dokwaterunek? Żydowskie domy miały stać puste a w polskich mieli się tłoczyć? Wszystkim i tak zarządzali komuniści.

Dokwaterowania to były robione w zburzonych miastach i po wojnie. Grabież mienia i wprowadzenie się do domów zaraz po wywiezieniu CH właścicieli na śmierć, to jednak trochę coś innego.

57 minut temu, ResXXx napisał:

Dokwaterowania to były robione w zburzonych miastach i po wojnie. Grabież mienia i wprowadzenie się do domów zaraz po wywiezieniu CH właścicieli na śmierć, to jednak trochę coś innego.

Jesteś u pani i plokulatuze! Moon cię osobiście odwiezie swoim boltem tylko zetrze biały proszek z siedzeń żeby nie oberwać rykoszetem

3 minuty temu, woda_a-maniakalna napisał:

Jesteś u pani i plokulatuze! Moon cię osobiście odwiezie swoim boltem tylko zetrze biały proszek z siedzeń żeby nie oberwać rykoszetem

Jakoś nie za bardzo rozumiem o co Ci chodzi.

2 minuty temu, ResXXx napisał:

Jakoś nie za bardzo rozumiem o co Ci chodzi.

Wczoraj miałam zeznawać na prokuraturze wg naczelnego cpuna tego forum za wczorajsze wypowiedzi w temacie o tusku

5 minut temu, woda_a-maniakalna napisał:

Wczoraj miałam zeznawać na prokuraturze wg naczelnego cpuna tego forum za wczorajsze wypowiedzi w temacie o tusku

Na mnie też już pisano doniesienia do policji, w sprawie tego co piszę .

Przed chwilą, ResXXx napisał:

Na mnie też już pisano doniesienia do policji, w sprawie tego co piszę .

Dlatego radzę im żeby najpierw otrzepali ‚kurz weekendu’ zanim pójdą złożyć donos bo może być zabawnie  

2 minuty temu, woda_a-maniakalna napisał:

Dlatego radzę im żeby najpierw otrzepali ‚kurz weekendu’ zanim pójdą złożyć donos bo może być zabawnie  

Dobra rada. Może posłuchają.

7 godzin temu, Franz Maurer_ napisał:

A ty czytałeś? to może podaj choć kilka nazwisk.

Poza tym Siur pisał o Żydach zabitych "po zakończeniu wojny" i którzy "powrócili z obozów", czyli nijak to nie pasuje do zbrodni z lipca 1941 na terenach uprzednio okupowanych przez bolszewików.

To co, dalej chcesz te nazwiska? Bardzo łatwo je znaleźć. Mogę Ci podać.

11 godzin temu, ResXXx napisał:

To co, dalej chcesz te nazwiska? Bardzo łatwo je znaleźć. Mogę Ci podać.

Nie wątpię, że mogły być takie przypadki, choćby najbardziej znany pogrom kielecki którego 78. rocznica dziś przypada.

Natomiast stawiam tezę, że z wszystkich Żydów których zabójstwa udokumentował (zakładam, że rzetelnie) prof. Kwiek, większość została zabita za taką czy inną formę kolaboracji z Sowietami bądź polskim reżimem komunistycznym. A takich przypadków o jakich pisał Siurentajski, czyli że Żydzi ocaleni z Shoah byli mordowani przez Polaków, którzy przejęli ich majątek, było stosunkowo niewiele. Kielecki pogrom też nie pasuje do tej tezy, bo motywy morderców były tam zupełnie inne.

Zresztą w ówczesnych warunkach (kiedy kierownictwo resortu bezpieki stanowili w większości ludzie pochodzenia żydowskiego) taki morderca miałby znikome szanse, by faktycznie "nacieszyć się" zrabowanym mieniem żydowski, natomiast z dużym prawdopodobieństwem trafiłby do więzienia albo wręcz na szafot.

5 minut temu, Franz Maurer_ napisał:

Zresztą w ówczesnych warunkach (kiedy kierownictwo resortu bezpieki stanowili w większości ludzie pochodzenia żydowskiego) taki morderca miałby znikome szanse, by faktycznie "nacieszyć się" zrabowanym mieniem żydowski, natomiast z dużym prawdopodobieństwem trafiłby do więzienia albo wręcz na szafot.

Od niepamiętnych czasów panowało niepisane prawo, że hieny okradające zwłoki na polach bitew kończyli na stryczku. Ubiór, broń i wszelkie badziewie to były łupy wojenne. Nawet w bandyckich formacjach AK i NSZ za szaber karano kulką. Dużo tych wyroków wykonano. Człowiek to tylko człowiek.

Bądźmy szczerzy, w czasie wojny dla niektórych był to czas dużej aktywności:

https://ciekawostkihistoryczne.pl/2012/05/18/niemcy-mordowali-zydow-a-polacy-rabowali-wszystko-co-po-nich-zostalo/

2 godziny temu, Franz Maurer_ napisał:

Nie wątpię, że mogły być takie przypadki, choćby najbardziej znany pogrom kielecki którego 78. rocznica dziś przypada.

Natomiast stawiam tezę, że z wszystkich Żydów których zabójstwa udokumentował (zakładam, że rzetelnie) prof. Kwiek, większość została zabita za taką czy inną formę kolaboracji z Sowietami bądź polskim reżimem komunistycznym. A takich przypadków o jakich pisał Siurentajski, czyli że Żydzi ocaleni z Shoah byli mordowani przez Polaków, którzy przejęli ich majątek, było stosunkowo niewiele. Kielecki pogrom też nie pasuje do tej tezy, bo motywy morderców były tam zupełnie inne.

Zresztą w ówczesnych warunkach (kiedy kierownictwo resortu bezpieki stanowili w większości ludzie pochodzenia żydowskiego) taki morderca miałby znikome szanse, by faktycznie "nacieszyć się" zrabowanym mieniem żydowski, natomiast z dużym prawdopodobieństwem trafiłby do więzienia albo wręcz na szafot.

To mit. Według prof.Kwieka, osoby związane z władzą, stanowiły jedynie 8,7%zabitych. Byly to 84 osoby, na 1074- 1121. Resztę stanowiły osoby postronne, w tym wiele kobiet i dzieci. Więc twoja teza jest nieprawdziwa. Natomiast było właśnie tak jak ja to pisałem (a siur to tylko cytował), że wiele przypadków dotyczyło właśnie przejęcia majątku, albo po prostu nienawiści do tych "co zabili Jezusa". Niestety, prawda jest taka, że panowała powszechna nienawiść do Żydów, mimo tego, co ten naród przeszedł w czasie wojny. I wszelkie historię o Ulmach, czy drzewkach w Yad Vashem, to tylko listek figowy czy przejaw propagandy, nazywanej "polityka historyczna". A nawet w czasie rzezi na Wołyniu, zdarzały się przypadki Ukraińców, którzy chronili Polakow, z powodów czysto ludzkich lub związków osobistych czy towarzyskich. Tak należy traktować tych "sprawiedliwych wśród Narodów Świata". Jako wyjątek.

A bezpieka w czasie powojennym, miała poważniejsze problemy i zadania, niż ściganie sprawców pojedynczego morderstwa czy pobicia. Chociaż domyślam się, że źródła prof.Kwieka to w znacznym stopniu dane sądowe.

1 godzinę temu, Miecz napisał:

Bądźmy szczerzy, w czasie wojny dla niektórych był to czas dużej aktywności:

No właśnie. Czy taki rabunek można uznać za współudział w holokauście, biorąc pod uwagę to, co spotykało osoby ocalone,a powracające do dwóch domów, to już kwestia do dyskusji dla osób mądrzejszych niż ja. Więc się tego nie podejmę, szczególnie na takim forum. Obawiam się jednak, że potomkowie ofiar i nie tylko, uznają, że można i należy. A tablica o Ulmach w muzeum to tylko mydlenie oczu.

Co z naszą dyskusja z innego tematu. Podejmiesz się obrony sensowności budowy kaczego rowu przez Mierzeję? A może innych pisich pomysłów?