Juleczka Kus mierek

Czy widzieliście nowego vloga gdzie szuka mieszkania dla siebie w Wawie? Czyżby miłość po dziadku ze starym nowym chłopakiem  w Holandii się skończyła ? 

Tak to wygląda, chociaż może na siłę robi tajemnicę, żeby się klikało...

Dziewczyna robi z siebie posmiewisko... Kiedys mowila, ze w szkole bardzo jej dokuczali. Ogolnie nie popieram zadnej formy przemocy i znecania psychicznego, ale widzac to, co pokazuje w sieci nie dziwie sie, ze tak bylo, bo na pewno dawala wiele powodow, aby z niej drwic. Cala rodzinka wlacznie z matka i babka bardzo specyficzna. Matka przyklaskuje i popiera ja w najbardziej zenujacych kwestiach. 

U niej w ogóle wszystko tak dynamicznie się zmienia ledwo zdała maturę, już była utrzymanką starego satyra - i to miał być niby poważny związek po czym ni z gruchy ni z pietruchy nagle kocurek się odkochał, a pojawił się ex. Nawet studia poszły w odstawkę, choć taka kariera prawnicza jej się marzyła... Miało być mieszkanie w nl i praca influencerki - nie było czasu i potrzeby szukać normalnej pracy. Tymczasem nie minął rok, a Julcia szuka sobie pracy dodatkowej, bo praca na YT zajmuje jej bardzo mało czasu i nudzi się w domu całymi dniami. Raz jest dieta, raz jej nie ma. Raz ciśnienie na siłownię, za chwilę siłownia idzie w odstawkę. Kochaś raz jest kandydatem na ojca jej dzieci, a za chwilę szuka mieszkania i wyprowadza się do Warszawy. O Kochasiu cicho sza. 

Zastanawia mnie co jest nie tak z tą dziewczyną. A może i ze środowiskiem, w którym się wychowała - operacja biustu na 18tke, akceptacja rodzinki dla związku z dziadkiem...

Rodzina to jedno, ale że jej obecny chłopak nie ma problemu, że była ze starym facetem to aż się dziwie. Cicha woda pewnie tez z niego i leci na kase. Auto pewnie kupione na splate lub pozyczone. Lansowac sie nie ma problemu a naaet nie ma swojej chaty

3 minuty temu, Wsedno napisał:

U niej w ogóle wszystko tak dynamicznie się zmienia ledwo zdała maturę, już była utrzymanką starego satyra - i to miał być niby poważny związek po czym ni z gruchy ni z pietruchy nagle kocurek się odkochał, a pojawił się ex. Nawet studia poszły w odstawkę, choć taka kariera prawnicza jej się marzyła... Miało być mieszkanie w nl i praca influencerki - nie było czasu i potrzeby szukać normalnej pracy. Tymczasem nie minął rok, a Julcia szuka sobie pracy dodatkowej, bo praca na YT zajmuje jej bardzo mało czasu i nudzi się w domu całymi dniami. Raz jest dieta, raz jej nie ma. Raz ciśnienie na siłownię, za chwilę siłownia idzie w odstawkę. Kochaś raz jest kandydatem na ojca jej dzieci, a za chwilę szuka mieszkania i wyprowadza się do Warszawy. O Kochasiu cicho sza. 

Zastanawia mnie co jest nie tak z tą dziewczyną. A może i ze środowiskiem, w którym się wychowała - operacja biustu na 18tke, akceptacja rodzinki dla związku z dziadkiem...

Będąc polską influ w Holandii miała małe pole do popisu. Z dietą i siłką to jej ten Gracek cisnął, że potrzebuje bo się jej przytyło (sam siebie w lustrze nie widział chyba) w sumie dobrze, że ta relacja się rozpadał. Faktem jest, że coś jest nie tak z rodziną. Pewnie śmierć ojca jej w głowie namieszała, że na siłę potrzebuje portek, najpierw stary dziad, później chłopak, który poniża. Terapia by się przydała

34 minuty temu, AanDeRand napisał:

Rodzina to jedno, ale że jej obecny chłopak nie ma problemu, że była ze starym facetem to aż się dziwie. Cicha woda pewnie tez z niego i leci na kase. Auto pewnie kupione na splate lub pozyczone. Lansowac sie nie ma problemu a naaet nie ma swojej chaty

Wydaje mi się, że miał. Kiedyś napomknęła, że czasem się sprzeczają i że słowa mogą bardzo ranić. Zakładam, że to jego słowa raniły ją, więc jeśli on się jej czepiał, to myślicie, że o co lub o kogo?

56 minut temu, AanDeRand napisał:

Rodzina to jedno, ale że jej obecny chłopak nie ma problemu, że była ze starym facetem to aż się dziwie. Cicha woda pewnie tez z niego i leci na kase. Auto pewnie kupione na splate lub pozyczone. Lansowac sie nie ma problemu a naaet nie ma swojej chaty

Niektórzy są skrzywieni, zboczeni, chcieli by chociażby widzieć jak ich żonę ru*a ktoś inny, być może to ten typ

19 minut temu, Wsedno napisał:

Wydaje mi się, że miał. Kiedyś napomknęła, że czasem się sprzeczają i że słowa mogą bardzo ranić. Zakładam, że to jego słowa raniły ją, więc jeśli on się jej czepiał, to myślicie, że o co lub o kogo?

To po co z nią był nikt normalny by z nią nie chciał wchodzić w relacje, napewno nie planowałby z nią rodziny (a ona chce mieć dzieci, męża itd, mówiła) 

Ten caly Gracjan to taki typowy cwaniaczek. Nic wielkiego nie osiagnal, edukacja jak widac go nie interesowala, bo wolal w bardzo mlodym wieku wyjechac za granice zeby pracowac, a po zachowaniu, stylu mowienia, spogladania w kamere widac Sebixa. Samochod na pokaz. Takich typkow, a zwlaszcza tureckiego pochodzenia jest mnostwo w Niemczech. Mieszkaja byle jak, ale jezdza mercedesem (wypozyczonym najczesciej), a na szyi zloty lancuch z tombaku... o podrobach ubran nie wspomne. Julia przy nim tez jakoscia i elegancja nie grzeszyla. Widac, ze z yt nie ma kokosow. Gdyby miala, to nie widac byloby takiego kontrastu po odejsciu od dziadka. 

1 godzinę temu, Sylka856 napisał:

To po co z nią był nikt normalny by z nią nie chciał wchodzić w relacje, napewno nie planowałby z nią rodziny (a ona chce mieć dzieci, męża itd, mówiła) 

Bo mu się podobała? Krew nie woda, majtki nie pokrzywy, tak to chyba leciało. A że akurat dziadek poszedł na bok, to pojawiła się okazja.

2 godziny temu, Wsedno napisał:

Bo mu się podobała? Krew nie woda, majtki nie pokrzywy, tak to chyba leciało. A że akurat dziadek poszedł na bok, to pojawiła się okazja.

Podobała ALE coś do niej miał. Czyli traktował jak wiadro i tyle 

6 minut temu, Sylka856 napisał:

Podobała ALE coś do niej miał. Czyli traktował jak wiadro i tyle 

Może nie przewidział, że tego nie uniesie.