Konkurs kokietowania - cz. 9.

Przed chwilą, Caryca z czubrycą napisał:

 

Ty po prostu startujesz w wyższej lidze w realu

I dlatego bardzo ją lubię. A teraz wytłumacz Pokrace, że jaj sobie nie robię. Uwodzę? Jeszcze nie. Za chwilę.

4 minuty temu, Miecz napisał:

 Wiem jedno, niektórzy przychodzą, biorą jak swoje i mają w czterech literach konwenanse. I tak ma być!

Przed chwilą, Seven napisał:

Co jest?

4 minuty temu, Miecz napisał:

Lubię emocje, ale nie aż tak!

Emocje są za pierwszym razem potem coraz mniejsze  

2 minuty temu, Pokraka napisał:

A jak mężczyźni uwodzą? Bo nie wiem czy jak by mi się trafiło to bym rozpoznała

Ważne żebyś poczuła a nie rozpoznawała

3 minuty temu, Caryca z czubrycą napisał:

Ty po prostu startujesz w wyższej lidze w realu

Gdzie tam, profesjonalizm i czysta zawodowa uprzejmość.

1 minutę temu, Pokraka napisał:

Emocje są za pierwszym razem potem coraz mniejsze  

Niestety, w US mam dokładnie na odwrót. Żadna nie daje złapać się na moją bajerę. Są mistrzyniami egzekwowania praw fiskusa.

1 minutę temu, Miecz napisał:

Ważne żebyś poczuła a nie rozpoznawała

A co powinnam poczuć? Gorąco w brzuchu wystarczy?

1 minutę temu, Pokraka napisał:

Gdzie tam, profesjonalizm i czysta zawodowa uprzejmość.

To mi się nie podoba! Nic a nic! Wcale! To była tylko zawodowa uprzejmość? Kobieto! Stawałem na głowie i nawet klucze zgubiłem, by...

1 minutę temu, Miecz napisał:

Niestety, w US mam dokładnie na odwrót. Żadna nie daje złapać się na moją bajerę. Są mistrzyniami egzekwowania praw fiskusa.

Bo tam panie nie mają serca 

1 minutę temu, Pokraka napisał:

A co powinnam poczuć? Gorąco w brzuchu wystarczy?

Na topie są podobnież motylki. Do końca jednak tego nie zrozumiałem. Mnie bardziej kojarzy się to z początkiem rozwolnienia.

1 minutę temu, Pokraka napisał:

Bo tam panie nie mają serca 

Oj nie mają! A bywają nawet ponętne i seksowne. Fakt, co mi po takiej, jak serca nie ma?

Widzę, że niczego nie wskóram. Nie ten poziom intelektualny. Jednym słowem, za głupi jestem. Są jakieś kursy uwodzenia? Są? Kurczę, są?! 

2 minuty temu, Miecz napisał:

Na topie są podobnież motylki. Do końca jednak tego nie zrozumiałem. Mnie bardziej kojarzy się to z początkiem rozwolnienia.

Motylki? Moje są widać jakieś ogniowe bo głównie to mi się robi gorąco.

Już mniej romantycznego skojarzenie nie mogłeś sobie wybrać. Chyba, że rozwolnienie nastraja Cię romantycznie, nie oceniam 

3 minuty temu, Miecz napisał:

Oj nie mają! A bywają nawet ponętne i seksowne. Fakt, co mi po takiej, jak serca nie ma?

Marzenia nie muszą sięgać aż tak wysoko, poniżej serca jest też dużo ciekawych organów  

Tyle pytań! Brak odpowiedzi. Autorze? Czy Ciebie przypadkiem ten temat nie przerósł? To co było dwadzieścia lat temu dobre, teraz kompletnie się nie sprawdza. Matysiakowie mają to do siebie, że wymierają. Mnie też już dużo czasu nie zostało.

3 minuty temu, Miecz napisał:

Widzę, że niczego nie wskóram. Nie ten poziom intelektualny. Jednym słowem, za głupi jestem. Są jakieś kursy uwodzenia? Są? Kurczę, są?! 

A kogo uwodzisz? Może trzeba jej powiedzieć, to wzmoże czujność.

4 minuty temu, Pokraka napisał:

Już mniej romantycznego skojarzenie nie mogłeś sobie wybrać.

Kusza Myśliwski nie jednego mnie nauczyła.

2 minuty temu, Pokraka napisał:

A kogo uwodzisz? Może trzeba jej powiedzieć, to wzmoże czujność.

To trzeba to mówić?! Może jeszcze czerwoną farbą na ścianie dworca kolejowego napisać?

Te dzisiejsze kobiety! Boże!

1 minutę temu, Miecz napisał:

Kusza Myśliwski nie jednego mnie nauczyła.

Dobrze, że zawsze są winni przepraszam  tj. zasłużeni sprawie

1 minutę temu, Miecz napisał:

To trzeba to mówić?! Może jeszcze czerwoną farbą na ścianie dworca kolejowego napisać?

To mogłoby być nawet romantyczne. "Karyna kocham cię, Krystjan z os. przydworcowego"

To by było coś.    

1 minutę temu, Pokraka napisał:

Dobrze, że zawsze są winni przepraszam  tj. zasłużeni sprawie

Nie zrozumiałaś. Mnie po prostu nie pociągają młode "boginie seksu". Bo to ani boginie, a o seksie to raczej nie mają zielonego pojęcia. W ten oto sposób usprawiedliwiłem swój starczy wiek. To podobnież ma być wadą. Jest zaletą. Ja to wiem, kobiety to wiedzą...

1 minutę temu, Pokraka napisał:

To mogłoby być nawet romantyczne. "Karyna kocham cię, Krystjan z os. przydworcowego"

To by było coś.    

"Pokrako! Lowe ciebie mocno. Mieczu"

1 minutę temu, Miecz napisał:

Nie zrozumiałaś. Mnie po prostu nie pociągają młode "boginie seksu". Bo to ani boginie, a o seksie to raczej nie mają zielonego pojęcia. W ten oto sposób usprawiedliwiłem swój starczy wiek. To podobnież ma być wadą. Jest zaletą. Ja to wiem, kobiety to wiedzą...

Dobrze, że mnie nie uwodzisz bo musiałabym się obrazić za starą nie boginię 

2 minuty temu, Miecz napisał:

"Pokrako! Lowe ciebie mocno. Mieczu"

A jednak i co teraz

4 minuty temu, Pokraka napisał:

Dobrze, że mnie nie uwodzisz bo musiałabym się obrazić za starą nie boginię 

Po pierwsze, ani razu nie padło słowo: stara. Po drugie, nie uwodzę. Nigdy. Nie znam się na tym. Jedyną kochanką, którą akceptuję, jest ta zamknięta w butelce. Zawsze podczas odkręcania dochodzi do rozprawiczenia.

3 minuty temu, Pokraka napisał:

A jednak i co teraz

Teraz to poczekamy sobie na Autora tematu. Nie znam jego planów scenariuszowych

Tak na marginesie, temat fajny, pod warunkiem że znowu z niego nie zrobimy dziwnego rankingu userek i userów.

2 minuty temu, Miecz napisał:

Po pierwsze, ani razu nie padło słowo: stara. Po drugie, nie uwodzę. Nigdy. Nie znam się na tym. Jedyną kochanką, którą akceptują, jest ta zamknięta w butelce. Zawsze podczas odkręcania dochodzi do rozprawiczenia.

Stara pozostaje w domyśle, skoro już nie młoda.

To masz lepiej niż muzułmanie nie tylko siedemdziesiąt dwie dziewice.