umiecie flirtować ?

2 minuty temu, Miecz napisał:

Dziewczyny, Wy zawsze znajdziecie wytłumaczenie na swoje spier/dolenie.

O, znalazł się odważny.

W normalnych warunkach poprosiłabym o rozwinięcie myśli/stwierdzenia, ale muszę trzymać odpowiedni dystans.

Zgodnie z twoją "prośbą".

33 minuty temu, sesja psychiatryczna napisał:

Chyba nigdy nie byłam osobą flirtującą (raczej wyniosłą, a raczej może tak odbieraną, bo jestem normalna kobieta ;)). Flirtować to trzeba umieć, wiedzieć kiedy, wiedzieć kiedy nie. Flirtowanie nadmierne może być nawet patologią (osobowości histrioniczne). Osoby, które kokietują nagminnie każdego/każdą, robią fatalne wrażenie.

W takim razie wypada byś wzięła sobie do serca ostatnie zdania z własnego postu. Wyglądasz w tym fatalnie. Każdy? Na serio każdy?

2 minuty temu, przewr(l)otna napisał:

O, znalazł się odważny.

W normalnych warunkach poprosiłabym o rozwinięcie myśli/stwierdzenia, ale muszę trzymać odpowiedni dystans.

Zgodnie z twoją "prośbą".

Po prostu decyduje fatalne wrażenie. Jest fatalne, bez dwóch zdań.

55 minut temu, przewr(l)otna napisał:

Czytałam dzisiaj trochę Wandę. Kicha, jak i tu. 

Na czym ta kicha polega? Sami wariaci czy brak ruchu?

17 minut temu, Miecz napisał:

Po prostu decyduje fatalne wrażenie. Jest fatalne, bez dwóch zdań.

W wolnym tłumaczeniu.

Oni się nie boją, tylko nie są zainteresowani. Być może mocno zdegustowani?

To po kiego czorta pośredników wysyłali.

Dlaczego temat zniknął? Kobieto, po pierwsze, macho nie będzie pisał na tym forum, po drugie, macho nie będzie robił z siebie pisdy. Kobieto, włącz myślenie. Najwyższy czas.

Przed chwilą, Caryca z czubrycą napisał:

Na czym ta kicha polega? Sami wariaci czy brak ruchu?

Czytałam na wyrywki dwa tematy. Jakoś mi to nie leży.

Trzeba się oswoić z myślą, że nastał koniec pewnej ery.

2 minuty temu, przewr(l)otna napisał:

W wolnym tłumaczeniu.

Oni się nie boją, tylko nie są zainteresowani. Być może mocno zdegustowani?

To po kiego czorta pośredników wysyłali.

Weź jedno pod uwagę. Ludzie lubią być na topie. Cena nie gra roli. Bardzo Cię lubiłem, niepotrzebnie rozmieniłaś się na drobne. Koleżanka każdego.

4 minuty temu, przewr(l)otna napisał:

Czytałam na wyrywki dwa tematy. Jakoś mi to nie leży.

Trzeba się oswoić z myślą, że nastał koniec pewnej ery.

 

To nie tak. Erę tworzą ludzie. Albo masz tego pałera, albo go nie masz.

4 minuty temu, przewr(l)otna napisał:

Czytałam na wyrywki dwa tematy. Jakoś mi to nie leży.

Trzeba się oswoić z myślą, że nastał koniec pewnej ery.

 

Nie bój żaby, jakiś milioner pasjonat kupi jedno forum dla starych zgredów. A młodzi niech się na tiktoku wygłupiają.

1 minutę temu, Caryca z czubrycą napisał:

Nie bój żaby, jakiś milioner pasjonat kupi jedno forum dla starych zgredów. A młodzi niech się na tiktoku wygłupiają.

Z ekonomicznego punktu widzenia to nie ma najmniejszych szans. Jedyne wyjście to zainwestować w zamknięcie takiej formy kontaktu między ludźmi i wrócić do niej po dwóch, trzech latach.

1 minutę temu, Miecz napisał:

Weź jedno pod uwagę. Ludzie lubią być na topie. Cena nie gra roli. Bardzo Cię lubiłem, niepotrzebnie rozmieniłaś się na drobne. Koleżanka każdego.

W temacie odnoszę się  do życia realnego.

Gdybym chciała w necie być na topie, rozegrałabym to zupełnie inaczej.

Uwierz mi, potrafię to zrobić.

W końcu retro, w takiej czy innej formie zawsze będzie miało swoich zwolenników.

1 minutę temu, przewr(l)otna napisał:

W temacie odnoszę się  do życia realnego.

Gdybym chciała w necie być na topie, rozegrałabym to zupełnie inaczej.

Uwierz mi, potrafię to zrobić.

Wątpię.

2 minuty temu, przewr(l)otna napisał:

W temacie odnoszę się  do życia realnego.

Gdybym chciała w necie być na topie, rozegrałabym to zupełnie inaczej.

Uwierz mi, potrafię to zrobić.

Życie polega na dokonywaniu wyborów a nie tłumaczeniu się z nich.

8 minut temu, Caryca z czubrycą napisał:

Nie bój żaby, jakiś milioner pasjonat kupi jedno forum dla starych zgredów. A młodzi niech się na tiktoku wygłupiają.

Nie boję. Jest jeszcze nastroik

6 minut temu, Miecz napisał:

Z ekonomicznego punktu widzenia to nie ma najmniejszych szans. Jedyne wyjście to zainwestować w zamknięcie takiej formy kontaktu między ludźmi i wrócić do niej po dwóch, trzech latach.

Specjalnie użyłam określenia milioner pasjonat.

2 minuty temu, przewr(l)otna napisał:

Nie boję. Jest jeszcze nastroik

Tam akurat rygor szybko obniżyłby liczebność userów

3 minuty temu, Miecz napisał:

Wątpię.

I zaczepiasz mnie żeby mi to powiedzieć? 

Coś ty się tak na mnie ubzdyczył? 

1 minutę temu, Caryca z czubrycą napisał:

Specjalnie użyłam określenia milioner pasjonat.

Wiesz co? Ludzie sami decydują o tym jak caffe wygląda. Dać wariatowi chwilę uwagi, to tak jak dać mu granat do ręki. Podziękujmy tym, którzy podobnież dogadują się z każdym. Pokrętna, zabijesz swoich fanów i spadaj z tego forum.

1 minutę temu, Caryca z czubrycą napisał:

Tam akurat rygor szybko obniżyłby liczebność userów

Przecież nie będę wulgarna. Czasem potrafię być kulturalna

6 minut temu, przewr(l)otna napisał:

I zaczepiasz mnie żeby mi to powiedzieć? 

Coś ty się tak na mnie ubzdyczył? 

Po prostu bronię tego miejsca.

2 minuty temu, Miecz napisał:

 Pokrętna,  spadaj z tego forum.

3 minuty temu, przewr(l)otna napisał:

Przecież nie będę wulgarna. Czasem potrafię być kulturalna

Udowodnij to.

Przed chwilą, przewr(l)otna napisał:

Znasz historię for, wiesz jak wygląda ich przyszłość. Cholera, jesteś piątą kolumną?

Chyba umiem, bo jestem mila i lubie zartowac, a faceci czesto odbieraja to jako flirt. Np. przyszedl do mnie do mieszkania stroz i mowi "Ladnie tu pachnie", a ja na to "To tylko ja". Moj facet smial sie, ze stroza podrywam, a to pierwszy zart, ktory przyszedl mi do glowy

2 minuty temu, przewr(l)otna napisał:

Wystarczy zabrać swoich fanów, tych z priv też, i poznać swoją wartość. Pójdą za Tobą czy zostaną tutaj?

12 minut temu, Caryca z czubrycą napisał:

Tam akurat rygor szybko obniżyłby liczebność userów

Raczej nie rygor a brak spodziewanych zysków. Szybko zrezygnowali z wytoczenia mi sprawy sądowej.

11 minut temu, przewr(l)otna napisał:

Przecież nie będę wulgarna. Czasem potrafię być kulturalna

A nawet kulturalna jadowicie

A straszyli mnie tym tak długo jak tam byłem. O innych "miłych" działaniach nie będę już wspominał.