Zawsze myślałem że z małym

Zawsze myślałem że z małym siusiakiem nie mogę mieć dziewczyny. Albo że jak uwiodę jakąś to będzie że mną nieszczęśliwa. Albo że będzie mniej szczęśliwa niż mogłaby być bo odbiorę jej szansę na bycie z kimś kto ma większego i da jej lepszy se ks. A praktycznie wszyscy mają większego ode mnie. Nie uważałem że jak przewyższę tych z dużymi swoimi innymi cechami i pracą nad sobą w innych dziedzinach życia i lepszą techniką w łóżku i dziewczyna świadomie mnie wybierze to będzie to usprawiedliwione żeby być z kimś. Nadal uważałem że będzie mniej szczęśliwa niż mogłaby być tylko nie będzie o tym wiedzieć więc nie mogę jej tego zrobić. Pozostawała opcja takiej co dla niej se ks nie jest ważny ale nawet wtedy gdy ten se ks już był to byłby gorszy. Tylko aseksualna albo z niskim libido tylko ja wtedy byłbym nieszczęśliwy. A czasem myślałem że może to wszystko bzdury i trzeba po prostu spróbować że kobieta jest sama sobie winna jak źle wybierze bo widziały gały co brały. To jest kwestia sumienia. W kwestii spotkania na jedną noc a nie związku logika była ta sama że wpychając się do klubu i wyciągając stamtąd dziewczynę odbieram jej szansę że ktoś inny ją zabierze. Dużo miałem takich rozkmin.

Z drugiej strony są kobiety co mogą mieć facetów z dużym ale już wolą być same bo ci faceci są dla nich w innych względach kompletnie niewybieralni i zostają samotnie nieszczęśliwe. Są takie kobiety? Czy mógłbym do takich startować z czystym sumieniem że jestem dosłownie ostatnią, jedyną opcją i jeśli nie spróbuję ich znaleźć to skazuję ich na nieszczęśliwość.

11 minut temu, Urmaj napisał:

Zawsze myślałem że z małym siusiakiem nie mogę mieć dziewczyny. Albo że jak uwiodę jakąś to będzie że mną nieszczęśliwa. Albo że będzie mniej szczęśliwa niż mogłaby być bo odbiorę jej szansę na bycie z kimś kto ma większego i da jej lepszy se ks. A praktycznie wszyscy mają większego ode mnie. Nie uważałem że jak przewyższę tych z dużymi swoimi innymi cechami i pracą nad sobą w innych dziedzinach życia i lepszą techniką w łóżku i dziewczyna świadomie mnie wybierze to będzie to usprawiedliwione żeby być z kimś. Nadal uważałem że będzie mniej szczęśliwa niż mogłaby być tylko nie będzie o tym wiedzieć więc nie mogę jej tego zrobić. Pozostawała opcja takiej co dla niej se ks nie jest ważny ale nawet wtedy gdy ten se ks już był to byłby gorszy. Tylko aseksualna albo z niskim libido tylko ja wtedy byłbym nieszczęśliwy. A czasem myślałem że może to wszystko bzdury i trzeba po prostu spróbować że kobieta jest sama sobie winna jak źle wybierze bo widziały gały co brały. To jest kwestia sumienia. W kwestii spotkania na jedną noc a nie związku logika była ta sama że wpychając się do klubu i wyciągając stamtąd dziewczynę odbieram jej szansę że ktoś inny ją zabierze. Dużo miałem takich rozkmin.

Z drugiej strony są kobiety co mogą mieć facetów z dużym ale już wolą być same bo ci faceci są dla nich w innych względach kompletnie niewybieralni i zostają samotnie nieszczęśliwe. Są takie kobiety? Czy mógłbym do takich startować z czystym sumieniem że jestem dosłownie ostatnią, jedyną opcją i jeśli nie spróbuję ich znaleźć to skazuję ich na nieszczęśliwość.

 

 

Skończ błędnym myśleniem jak zadbasz o siebie dom znajdzie.

Nawet brak siusiola to wybzyka ktos inny i wròci.

Przed chwilą, Misja rzeczywistości nie u napisał:

Raz czytałem tutaj że lachon jest z kaleka co włoży i po 3 pchnieciach dochodzi i są takie prawy ona go kocha xD 

Większość jest w błędzie ale tak jest. 

Naogladaliście pornoli gdzie są prostytuty nawet one dla przyjemności nie robią.

Kobiety lachonki ale naprawdę mniejszość. Byłe prostytuty  skrzywione patola.

Ogólnie jak chłop kobietę pociąga dużo nie trzeba.

Tylko prostytuty heblują się  są tak rozwalone 

Faktycznie jesteś tym samym trollem co chce zmienić pracę

1 godzinę temu, kiii napisał:

Większość jest w błędzie ale tak jest. 

Naogladaliście pornoli gdzie są prostytuty nawet one dla przyjemności nie robią.

Kobiety lachonki ale naprawdę mniejszość. Byłe prostytuty  skrzywione patola.

 

 

 

 

Jak to jest że odpowiadasz na post którego nie ma.

51 minut temu, DupcyngierZZapluskwokęsów napisał:

Faktycznie jesteś tym samym trollem co chce zmienić pracę

podobnie analizuje i komplikuje wszedzie widząc problemy 

1 minutę temu, Vlad Srakula napisał:

podobnie analizuje i komplikuje wszedzie widząc problemy 

Nie lubię mędzenia klitka. Daje poczucie że do nikąd go nie zaprowadzi. Przyznaję że jestem podobny że piszę o przyszłości podobny wiek zapewne. Kiedyś tu pisałem że mam zmarnowaną przyszłość i się spełniło.

Ostatnio na bado dziewczyny od razu znikają kiedyś po prostu nie odpowiadały i zostawały na liście czatów. Napiszę do jakiejś nie odpowiada i po nowym logowaniu znika, z zakładki w pobliżu też. Kiedyś poprostu nie reagowały.

1 godzinę temu, Urmaj napisał:

Ostatnio na bado dziewczyny od razu znikają kiedyś po prostu nie odpowiadały i zostawały na liście czatów. Napiszę do jakiejś nie odpowiada i po nowym logowaniu znika, z zakładki w pobliżu też. Kiedyś poprostu nie reagowały.

Idż na dyskotekę na imprezę do znajomych.

Zrób imprezę w domu i zaproś.

Jesteś wolny tylko marnujesz czas szukając w necie.

Niepełnosprawny innego wyjścia niema, lepsze miejsca dla takich ludzi.

1 godzinę temu, Urmaj napisał:

Nie lubię mędzenia klitka. Daje poczucie że do nikąd go nie zaprowadzi. Przyznaję że jestem podobny że piszę o przyszłości podobny wiek zapewne. Kiedyś tu pisałem że mam zmarnowaną przyszłość i się spełniło.

*przeszłości