Havic 0 Napisano 8 Październik Hejka, Jaką mogę najlepiej złapać pracę, coś dla aspołecznego nieudacznika, jak ja? Mam 24 lata, nie potrafię nawiązać kontaktów z drugim człowiekiem i nie potrafię rozmawiać z ludźmi, męczy mnie kontakt z nimi, więc staram się unikać takich sytuacji, a jak dochodzi to zazwyczaj milczę, albo mówię krótkimi stwierdzeniami jak "ok", "tak" itd. Zawodowo jest kiepsko mówiąc łagodnie, nic nie potrafię, nic nie umiem, nie mam do niczego talentu, do niczego się nie nadaję, próbowałem z wieloma pracami, kursami i wiecznie mi się nic nie udawało, nawet matury nie zdałem, bo fakt jest taki, że jestem tępym ...ą. Zazwyczaj moje "kariery" kończyły się szybko max. 8 miesięcy. Prawa jazdy nawet nie mam, bo zrezygnowałem po paru jazdach, bo mnie to wszystko zmęczyło i nie chciałem tego dokończyć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cisza_nocna 47 Napisano 13 Październik To i tak lepiej niż ja. Bo oprócz dorywczej to najdłuższy był staż z urzędu pracy pół roku, a prace 3 noce i kolejna 2 tygodnie i 2 dni. A jestem od Ciebie starsza o 7 lat. Też aspoleczna, z fobią spoleczna. Zdałam maturę i co do niczego się nie przydała. Nawet w policealnej nic się nie nauczyłam. A jakie to były prace? Ja byłam w jednej w sortowni śmieci ale byłam za wolna, może Ty byś dał radę w tego typu, albo jakaś produkcja. Przetrwałeś tyle w pracach, uwierzyłam, mi nie jesteś tępy. Po prostu masz niska samoocenę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach