Pomidora 0 Napisano 13 godzin temu Pieczeee. Tak to ja kingeczka z zapasowego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sowa z Mazur 223 Napisano 13 godzin temu Gdzie obiecane cosy vlogi z kozowni? 2 1 3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pomidora 0 Napisano 12 godzin temu 5 minut temu, Sowa z Mazur napisał: Gdzie obiecane cosy vlogi z kozowni? Dama pewnie zmęczona po retinolu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sowa z Mazur 223 Napisano 12 godzin temu Przed chwilą, Pomidora napisał: Dama pewnie zmęczona po retinolu. Miała napompować łoże i barłożyć z pumpkin cinammon sracz latte w kozowni. Nawet to nie pykło. 2 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pomidora 0 Napisano 12 godzin temu 2 minuty temu, Sowa z Mazur napisał: Miała napompować łoże i barłożyć z pumpkin cinammon sracz latte w kozowni. Nawet to nie pykło. Jakby zlex był to by nadmuchał materac i zrobił/ pojechał po pumkin spajs srate, i by mogła spocząć "wreszcie". Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zniesmaczony 2 1078 Napisano 12 godzin temu Siwa nie kasuj wątków, chciałam sobie o retinolu poczytać 3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
do_kitu55 932 Napisano 12 godzin temu 40 minut temu, Pomidora napisał: Jakby zlex był to by nadmuchał materac i zrobił/ pojechał po pumkin spajs srate, i by mogła spocząć "wreszcie". Nigdy niespocznie skoro nawet czyszczenie szczotek z włosia to praca 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pomidora 0 Napisano 12 godzin temu 8 minut temu, do_kitu55 napisał: Nigdy niespocznie skoro nawet czyszczenie szczotek z włosia to praca Dla niej to strasznie cienżko, 5 szczotek i żadna nigdy nie wyczyszoczona. Wyobraźcie jak ciężko musi być w łazience sięgnąć papierem tam... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
evoiva 2444 Napisano 11 godzin temu Kurde tyle powiadomien i nie doczytałam, siwa zjedz sobie kiszke z fasolką i popraw owsianką z paczkiem pistacjowym, a wątki zostaw. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kinga2208 42 Napisano 11 godzin temu A Wy szanowne larwy chcecie żeby jeszcze materac pompowała, to zdecydowanie za dużo na naszą damessę 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PandaCzerowna 1819 Napisano 11 godzin temu Wracając do wątku "rózia nie sika" - oczywiście że sika po domu. Albo na maty, których Siwa już specjalnie nie pokazuje żeby nie zbierać komentarzy o tym, albo w przypadkowych miejscach. Ona spacery z psami traktuje jak przedstawianie do filmików a nie jak rutynę 3 albo 4 razy dziennie obowiązkowo czy się chce czy nie. 1 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pomidora 0 Napisano 11 godzin temu (edytowany) 14 minut temu, PandaCzerowna napisał: Wracając do wątku "rózia nie sika" - oczywiście że sika po domu. Albo na maty, których Siwa już specjalnie nie pokazuje żeby nie zbierać komentarzy o tym, albo w przypadkowych miejscach. Ona spacery z psami traktuje jak przedstawianie do filmików a nie jak rutynę 3 albo 4 razy dziennie obowiązkowo czy się chce czy nie. RaZia się jej boi, jak coś mówiła do niej ostatnio to taka skulona usiadła I sama przyznała że pies się stresuje. Czyżby wydawała jakieś okrzyki szatańskie? Edytowano 11 godzin temu przez Pomidora Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MONIKA 1020 Napisano 11 godzin temu Ja miałam dwa psy i dwie suczki. Chłopaki lubili poranne siku i nie było problemu natomiast obie suczki pęcherze pancerne i rano z laska było wyjście. Na bank nigdzie nie pidsikiwaly bo mama pedantka po dwóch psich budzikach nie wierzyła że laski nic w mieszkaniu nie poddały. Nic zero null. Tylko warto tu podkreślić wszystkie nasze psy były wyprowadzane regularnie 3 razy(p chyba że prosiły to był dodatkowy wypad) dziennie nie krócej niż na 30min. Siwa przyzwyczaiła psy do lania w domu więc jak ona śpi do 13 to na bank gdzieś leją ale podkreślam suczki mają mocniejsze pęcherze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
evoiva 2444 Napisano 10 godzin temu 50 minut temu, PandaCzerowna napisał: Wracając do wątku "rózia nie sika" - oczywiście że sika po domu. Albo na maty, których Siwa już specjalnie nie pokazuje żeby nie zbierać komentarzy o tym, albo w przypadkowych miejscach. Ona spacery z psami traktuje jak przedstawianie do filmików a nie jak rutynę 3 albo 4 razy dziennie obowiązkowo czy się chce czy nie. Ja tego nie rozumiem, jak można psa przyzwyczaić do lania na mate, mam psy od 14 lat i nie ma że boli, ze kac, goraczka czy inna choroba -wstaje rano i pierwsze co z psem na spacer, pomimo że mogę wypuścić na ogród to wychodzimy do lasu. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pomidora 0 Napisano 9 godzin temu (edytowany) 1 godzinę temu, evoiva napisał: Ja tego nie rozumiem, jak można psa przyzwyczaić do lania na mate, mam psy od 14 lat i nie ma że boli, ze kac, goraczka czy inna choroba -wstaje rano i pierwsze co z psem na spacer, pomimo że mogę wypuścić na ogród to wychodzimy do lasu. Może tak jest że te maty nie tylko dla psów jakaś inna funkcja... Edytowano 9 godzin temu przez Pomidora Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Syreni śpiew 6302 Napisano 9 godzin temu Nowy wysryf. Wg Zakolaka czerwony kolor ocepla. Jak nam jest zimno, a mamy coś czerwonego, to jest cieplej. Ona ma taki cienki, czerwony płaszcz, ale w nim nie marznie. Zakolak wziął dosłownie pojęcie temperatury koloru. Ja jebe. 2 4 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Krakowski Precel 931 Napisano 8 godzin temu 1 godzinę temu, evoiva napisał: Ja tego nie rozumiem, jak można psa przyzwyczaić do lania na mate, mam psy od 14 lat i nie ma że boli, ze kac, goraczka czy inna choroba -wstaje rano i pierwsze co z psem na spacer, pomimo że mogę wypuścić na ogród to wychodzimy do lasu. Dokładnie! Jak się bierze psa to należy się liczyć z tym, że pewne aspekty codziennego życia trzeba będzie dostosować do niego. Jak lubisz sobie długo pospać to nie bierz psa, który musi rano wyjść na spacer. I tak jak piszesz. Nie ma że wieje, leje, zimno, że jesteś chora, czy po prostu chcesz dłużej poleżeć. Trzeba wstać, ubrać się i iść. Ja parę lat temu mega pechowo skręciłam nogę. Wsadzili ją do gipsu na prawie trzy tygodnie. Akurat tak się złożyło, że pół roku wcześniej rozstalam się z przemocowcem i mieszkałam sama. W bloku bez windy na drugim piętrze. Sąsiedzi mega mi pomagali i wychodzili z psem, ale też nie chciałam wykorzystywać za bardzo ich uprzejmości. Po prostu brałam kule i szlam na spacer z psem. Był nauczony wychodzić trzy razy dziennie i nie wyobrażałam sobie żeby siedział bez załatwiania się po kilkanaście godzin. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ciekawska666 875 Napisano 8 godzin temu To po kij te koco kurtki kupuje. Starczy czerwone polyestry z sieciówek i może całą ziimę śmigać. Jak spytała no i ak w tym czerwonym dresie wyglądam. To chciałam krzyknąć jak muchomor w lesie między sromotnikami. Coś było .że sąsiedzi jej wysrywki oglądają. O matko córko i wnuczko. 3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ciekawska666 875 Napisano 8 godzin temu Ona też w gipsie była ale to zlew latał z psem a nie ona o kulach. Najlepsze było jak ją do szwedzkiego sklepu zabrał na wózku. Ale to polewka była. Olaboga duża urosła ale niestety też dzbanowata i pusta jak śmietnik po opróżnieniu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Syreni śpiew 6302 Napisano 8 godzin temu 3 minuty temu, Krakowski Precel napisał: Dokładnie! Jak się bierze psa to należy się liczyć z tym, że pewne aspekty codziennego życia trzeba będzie dostosować do niego. Jak lubisz sobie długo pospać to nie bierz psa, który musi rano wyjść na spacer. I tak jak piszesz. Nie ma że wieje, leje, zimno, że jesteś chora, czy po prostu chcesz dłużej poleżeć. Trzeba wstać, ubrać się i iść. Ja parę lat temu mega pechowo skręciłam nogę. Wsadzili ją do gipsu na prawie trzy tygodnie. Akurat tak się złożyło, że pół roku wcześniej rozstalam się z przemocowcem i mieszkałam sama. W bloku bez windy na drugim piętrze. Sąsiedzi mega mi pomagali i wychodzili z psem, ale też nie chciałam wykorzystywać za bardzo ich uprzejmości. Po prostu brałam kule i szlam na spacer z psem. Był nauczony wychodzić trzy razy dziennie i nie wyobrażałam sobie żeby siedział bez załatwiania się po kilkanaście godzin. Tymczasem Zakolak w 13 minucie: 2 dni padało, nie byłyśmy na spacerze. 2 dni z psami nie wychodziła, bo deszczyk robił kap-kap... Przecież żadnej nawałnicy nie zapowiadali, normalny jesienny opad (i nie wierzę, że od rana do wieczora). 1 3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sowa z Mazur 223 Napisano 8 godzin temu Przed chwilą, Zniesmaczony 2 napisał: Siwa nie kasuj wątków, chciałam sobie o retinolu poczytać Właśnie. A nie myśli, że wszystko kręci się jedynie wokół jej tyłka. Zakolak! Nie jesteś pępkiem wszechświata. Nawet on czasami chce odpocząć od twoich manifestacji. Kask na głowę crazy frog'u i dawaj po pączki mango na promocji! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Krakowski Precel 931 Napisano 8 godzin temu 4 minuty temu, Syreni śpiew napisał: Tymczasem Zakolak w 13 minucie: 2 dni padało, nie byłyśmy na spacerze. 2 dni z psami nie wychodziła, bo deszczyk robił kap-kap... Przecież żadnej nawałnicy nie zapowiadali, normalny jesienny opad (i nie wierzę, że od rana do wieczora). Jeszcze nie doszłam do tego momentu Na razie podziwiam zbliżenie na naszyjnik zrobiony z linek holowniczych i starych kluczy do garażu. 5 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sowa z Mazur 223 Napisano 8 godzin temu Przed chwilą, Syreni śpiew napisał: Tymczasem Zakolak w 13 minucie: 2 dni padało, nie byłyśmy na spacerze. 2 dni z psami nie wychodziła, bo deszczyk robił kap-kap... Przecież żadnej nawałnicy nie zapowiadali, normalny jesienny opad (i nie wierzę, że od rana do wieczora). Przypomnę, że damesa kupowała ostatnio psom płaszczyki przeciwdeszczowe na taką ewentualność. 2 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pomidora 0 Napisano 8 godzin temu Bluza jest hjucz... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pomidora 0 Napisano 8 godzin temu Na jej miejscu jak bym miała tak nie dużo włosów poszłabym sobie na zagęszczanie i przedłużanie. Chociaż z ciekawości jakby się nie sprawdziło to można zdjąć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
biednakicia 2452 Napisano 8 godzin temu Wysryw 2h ... 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Syreni śpiew 6302 Napisano 8 godzin temu Zakolaka boli złamana gira. Pyta wicek, czy też tak majOM. Jej gira ma "wklęśnięcie i wypukłość", czuje to pod rękOM. Tak, wie, że powinna iść na prześwietlenie i do ortopedy, dzękuje za takie informacje. Degeneracja ciała postępuje lawinowo. 2 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sowa z Mazur 223 Napisano 8 godzin temu Przed chwilą, do_kitu55 napisał: Nigdy niespocznie skoro nawet czyszczenie szczotek z włosia to praca Zawsze może oszczędzić sobie pracy. Jest opcja żeby nie myła głowy codziennie, nie musiała codziennie stylizować fryzury, oszczędzi też na kosmetykach do włosów. Proponuję aby ogoliła się na zero i zakupiła perukę lub 2. Jedna włosy rozpuszczone a druga z pufem lodzi. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pomidora 0 Napisano 8 godzin temu Kurteczka się zapina czy nie? Czemu nie pokazała Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wyszlonamoje 2383 Napisano 8 godzin temu 4 minuty temu, biednakicia napisał: Wysryw 2h ... Przeciętny film pełnometrażowy w kinie jest krótszy. Chryste. 3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach