Klepanie cd

1 minutę temu, parabatai napisał:

A ja jednak wolałabym publicznie takich scen nie oglądać bo jest to dla mnie prostackie i niesmaczne.

Też bym chciała dużo w publicznym miejscu nie oglądać bo jest niesmaczne i prostackie np plucie na chodnik przez facetów, czy kobiety ubrane jak panie spod lasu.

1 minutę temu, Hebee napisał:

Też bym chciała dużo w publicznym miejscu nie oglądać bo jest niesmaczne i prostackie np plucie na chodnik przez facetów, czy kobiety ubrane jak panie spod lasu.

Jeessu tego plucia też nie cierpię.  Mam odruch

21 minut temu, Niburdiama napisał:

Jednak wszedzie kapiesz dripem

To dobrze. O to chodzi. Uważaj bo ciebie zaraz klepnę w zad. Na odległość tez umiem. 

1 minutę temu, PacjętkaChoroszczy napisał:

To dobrze. O to chodzi. Uważaj bo ciebie zaraz klepnę w zad. Na odległość tez umiem. 

Jak juz wspomniałam w sasiednim topiku sasiad stwierdził, że jestem wycofana i anonimowa, czyli incognito, a więc nie ma do mnie dostępu. Chyba, że spuszczę długi warkocz

Przed chwilą, Niburdiama napisał:

Jak juz wspomniałam w sasiednim topiku sasiad stwierdził, że jestem wycofana i anonimowa, czyli incognito, a więc nie ma do mnie dostępu. Chyba, że spuszczę długi warkocz

Słaby rycerz z tego sąsiada.

6 minut temu, Hebee napisał:

Też bym chciała dużo w publicznym miejscu nie oglądać bo jest niesmaczne i prostackie np plucie na chodnik przez facetów, czy kobiety ubrane jak panie spod lasu.

Ale dlaczego nad tym sie zastanawiasz? Czy Tobie pasuje to zachowanie tj. klepanie? Jeśli tak to chyba nie ma problemu? Nie sugeruj sie tym, co mysla inni, bo każdy ma indywidualne podejscie.

3 minuty temu, Niburdiama napisał:

Nie oceniam tego. Natomiast brzmi to dla mnie jak coś z innej epoki.

Dla mnie klepanie w tyłek jako takie  kojarzy podobnie jak gwizdanie za kobietą czy okrzyki głupimi tekstami jak to budowlańcy często robią, natomiast są sytuacje gdzie nie mam nic przeciwko, czyli gdy te osoby nie mają złej intencji i oboje nie mają nic przeciwko. I tak w pracy widząc że facet koleżankę klepnie, a ta nie będzie miała nic przeciwko, to nie będę tego krytykować ani ich nazywać patologią czy jaskiniowcami.

5 minut temu, Hebee napisał:

Też bym chciała dużo w publicznym miejscu nie oglądać bo jest niesmaczne i prostackie np plucie na chodnik przez facetów, czy kobiety ubrane jak panie spod lasu.

wczoraj widziałem jak baba pluła na chodnik stylem na faceta. A co bys zrobiła jak masz katar i nie masz chusteczki? Sie pluje nosem.XD

1 minutę temu, Hebee napisał:

Dla mnie klepanie w tyłek jako takie  kojarzy podobnie jak gwizdanie za kobietą czy okrzyki głupimi tekstami jak to budowlańcy często robią, natomiast są sytuacje gdzie nie mam nic przeciwko, czyli gdy te osoby nie mają złej intencji i oboje nie mają nic przeciwko. I tak w pracy widząc że facet koleżankę klepnie, a ta nie będzie miała nic przeciwko, to nie będę tego krytykować ani ich nazywać patologią czy jaskiniowcami.

Nie oceniam tego. Skoro komus to pasuje to ja sie nie wtracam 

2 godziny temu, Iga.7 napisał:

Mi proponował facet maseczkę z nasienia na niedoskonałości skóry, a faceta nie znałam, bo był obcy zupełnie, do tego jakiś psychiczny oblech, który zaczepił mnie kiedy byłam dzieckiem pytając niby o drogę. A wujek podglądał mnie w kąpieli, gdy miałam dosłownie kilka lat. Nie przejmuj się. Naprawdę inni mają gorzej, niż że ktoś przy kimś sikał

a ja kiedyś jak bawilismy sie w berka z siorkami trafiłem jedną w cycka i sie zezłosciła na mnie...czy to już peddophilia?

2 minuty temu, Nemesio Cervantes napisał:

wczoraj widziałem jak baba pluła na chodnik stylem na faceta. A co bys zrobiła jak masz katar i nie masz chusteczki? Sie pluje nosem.XD

Weź przestań, nie chcę nawet o tym myśleć. A są faceci co w rękę i potem w spodnie. Ale baby jeszcze nie widziałam ani w jednym, ani w drugim na szczęście.

4 minuty temu, Hebee napisał:

Dla mnie klepanie w tyłek jako takie  kojarzy podobnie jak gwizdanie za kobietą czy okrzyki głupimi tekstami jak to budowlańcy często robią, natomiast są sytuacje gdzie nie mam nic przeciwko, czyli gdy te osoby nie mają złej intencji i oboje nie mają nic przeciwko. I tak w pracy widząc że facet koleżankę klepnie, a ta nie będzie miała nic przeciwko, to nie będę tego krytykować ani ich nazywać patologią czy jaskiniowcami.

A ja jak widze, ze facet klepie w pracy kolezanki w doope to uwazam, ze to jaskiniowiec, poza tym za takie rzeczy mozna wyleciec z pracy.

4 minuty temu, Nemesio Cervantes napisał:

A co bys zrobiła jak masz katar i nie masz chusteczki? Sie pluje nosem.XD

Raz w życiu tak próbowałam zrobic, i nie chcesz wiedzieć jak to się skończyło.

1 minutę temu, E̗̭̝͜ḽ̖̭͜c̜͇̗̪̭͢i̱͙̙͍͖͜a͢ napisał:

Raz w życiu tak próbowałam zrobic, i nie chcesz wiedzieć jak to się skończyło.

początki są cięzkie... XD to tak jak z gwizdaniem na palcach...próbowałem ale nie wychodzi. ale umiem sowe

8 minut temu, Nemesio Cervantes napisał:

baba pluła na chodnik stylem na faceta.

podpatrzyła od polaka 

2 minuty temu, Nemesio Cervantes napisał:

początki są cięzkie... XD to tak jak z gwizdaniem na palcach...próbowałem ale nie wychodzi. ale umiem sowe

Teraz zawsze mam przy sobie chusteczki. xd

26 minut temu, Nemesio Cervantes napisał:

a ja kiedyś jak bawilismy sie w berka z siorkami trafiłem jedną w cycka i sie zezłosciła na mnie...czy to już peddophilia?

... przecież Ty podobno tylko brata masz... to coś tu nie pasuje

27 minut temu, Nemesio Cervantes napisał:

a ja kiedyś jak bawilismy sie w berka z siorkami trafiłem jedną w cycka i sie zezłosciła na mnie...czy to już peddophilia?

Nie wiem, ale musiało boleć, auć.

Nie dziwię się, że się zezłościła. Ja na jej miejscu kopnęłabym Cię w. ... 

3 godziny temu, Hebee napisał:

A czy gdybyś klepnęła w tyłek kolegę dla żartu bo np się pociąga z wejściem na tylne siedzenie  auta gdy wracacie w piątkę z imprezy i on by Ci z liścia dał za to to byłabyś uśmiechnięta?

Jak się dogadają może nawet jej robić feliato na twarz i będzie lapała ciepłe klocki.

Mnie się zdarzyło, że na juwenaliach było już ciemno stałam w kolejce i ktoś klepnal mnie w tyłek, ale jak się odwróciłam to ciężko bylo wskazać palcem na konkretnego sprawcę... no i komuś się upiekło. 

A granicę dopuszczalności tego na co innym się pozwala każdy ma inne... i to co u kogoś nie jest już ok. u innej osoby będzie jak najbardziej ok. tutaj mogą się ścierać fronty.

3 minuty temu, marawstala napisał:

Mnie się zdarzyło, że na juwenaliach było już ciemno stałam w kolejce i ktoś klepnal mnie w tyłek, ale jak się odwróciłam to ciężko bylo wskazać palcem na konkretnego sprawcę... no i komuś się upiekło. 

A granicę dopuszczalności tego na co innym się pozwala każdy ma inne... i to co u kogoś nie jest już ok. u innej osoby będzie jak najbardziej ok. tutaj mogą się ścierać fronty.

Może być front ciepły - komus sie spodoba  lub front zimny - komus sie nie spodoba i zareaguje chlodem, oburzeniem, zaprotestuje 

Przed chwilą, Niburdiama napisał:

Może być front ciepły - komus sie spodoba  lub front zimny - komus sie nie spodoba i zareaguje chlodem, oburzeniem, zaprotestuje 

Nom zwolennicy i przeciwnicy... i tu można wstawić cokolwiek jedni drugich przekonują, że cos jest ok. i to coś jest całkiem normalne, a drudzy pierwszych że jest inaczej... i bla bla bla gadanie na kilka stron : )

24 minuty temu, marawstala napisał:

Mnie się zdarzyło, że na juwenaliach było już ciemno stałam w kolejce i ktoś klepnal mnie w tyłek, ale jak się odwróciłam to ciężko bylo wskazać palcem na konkretnego sprawcę... no i komuś się upiekło. 

A granicę dopuszczalności tego na co innym się pozwala każdy ma inne... i to co u kogoś nie jest już ok. u innej osoby będzie jak najbardziej ok. tutaj mogą się ścierać fronty.

Moją znajomą idącą kiedyś chodnikiem po ulicy na której mieszkała, motocyklista zwalniając prędkość klepnął w tyłek. Miała odbitą na dżinsach całą jakby ze smoły czarną dłoń. 

W autobusach dość często pozwalają sobie na tego typu ekscesy i dochodzi do różnych dziwnych dotknięć w tłumie pasażerów. 

20 minut temu, marawstala napisał:

Nom zwolennicy i przeciwnicy... i tu można wstawić cokolwiek jedni drugich przekonują, że cos jest ok. i to coś jest całkiem normalne, a drudzy pierwszych że jest inaczej... i bla bla bla gadanie na kilka stron : )

Rzeczywiscie nie ma o czym gadac, klepanie w tylek kolezanek jest chamskie i tyle. Obcych kobiet tez.

jak laska nie jest sztywna i ma fajne relacje z kolegą to nie widzę problemu aby ją klepnąć w tyłeczek, miałem kiedyś taką jedną kumpele i regularnie jej dawalem klapsika, piękne czasy

10 minut temu, Żaba Monìka napisał:

klepanie w tylek kolezanek jest chamskie i tyle. Obcych kobiet tez.

obcych zgodze się i nigdy bym się na to nie odważył, ale koleżanke z która znam się długo i wielokrotnie jakieś podteksty seksualne leciały, nie widzę problemu

29 minut temu, marawstala napisał:

Nom zwolennicy i przeciwnicy... i tu można wstawić cokolwiek jedni drugich przekonują, że cos jest ok. i to coś jest całkiem normalne, a drudzy pierwszych że jest inaczej... i bla bla bla gadanie na kilka stron : )

to jakby powiedziec ze jest front zwolenników bicia innych po twarzy albo kradziezy torebek i przeciwników

nie nie ma takiego frontu patologia to patologia i nie ma nic wspolnego z gustami.

1 minutę temu, Paweł Polko napisał:

jak laska nie jest sztywna i ma fajne relacje z kolegą to nie widzę problemu aby ją klepnąć w tyłeczek, miałem kiedyś taką jedną kumpele i regularnie jej dawalem klapsika, piękne czasy

I ty się dziwisz że nazywają cię jest jeerym?

2 minuty temu, Paweł Polko napisał:

jak laska nie jest sztywna i ma fajne relacje z kolegą to nie widzę problemu aby ją klepnąć w tyłeczek, miałem kiedyś taką jedną kumpele i regularnie jej dawalem klapsika, piękne czasy

a lubisz jak twoja dziewczyna jest wyluzowana i ma wielu kolegów którzy lubią ją regularnie klepać po tyłeczku ?

2 minuty temu, Paweł Polko napisał:

obcych zgodze się i nigdy bym się na to nie odważył, ale koleżanke z która znam się długo i wielokrotnie jakieś podteksty seksualne leciały, nie widzę problemu

No i gdzie te koleżanki teraz są? 

Powychodziły za mąż już?