kącik kulinarny dla leniwych

1 minutę temu, Miecz napisał:

Na tym polega smak prawdziwej kuchni. Jeżeli będziesz kiedykolwiek w USA, to burgery są najlepsze w przydrożnych knajpach Środkowego Zachodu. Mówimy i piszemy o kuchni a nie erzacu.

Jak ktoś jest znawcą, ja pewnie nie poczuję różnicy.

1 minutę temu, Pokraka napisał:

Co więcej, swoim chamskim podniebieniem zapewne nie potrafiłabym odróżnić tych dobrych od tych złych produktów .

Dobry produkt kojarzy się z wysoką ceną, prawda? Nie. Kuchnia ma znaczenie tylko w miejscach, w których powstaje. Nie można jej przenieść na inny grunt.

2 minuty temu, Miecz napisał:

Dlatego wymyśl nazwę dla swoich dań.

Jeśli pozwolisz, to będę używała jednak starych sprawdzonych, naprowadzających ludzi choć orientacyjnie na to czego mogą się spodziewać.

2 minuty temu, Pokraka napisał:

Jak ktoś jest znawcą, ja pewnie nie poczuję różnicy.

Tutaj jest dużo "podróżników". Każdy z nich powie Ci, że należy jeść tam gdzie jedzą lokersi.

1 minutę temu, Miecz napisał:

Dobry produkt kojarzy się z wysoką ceną, prawda? Nie. Kuchnia ma znaczenie tylko w miejscach, w których powstaje. Nie można jej przenieść na inny grunt.

A w dobrym towarzystwie wszystko i wszędzie smakuje dobrze.

1 minutę temu, Pokraka napisał:

Jeśli pozwolisz, to będę używała jednak starych sprawdzonych, naprowadzających ludzi choć orientacyjnie na to czego mogą się spodziewać.

Nie mam nic przeciwko temu. Pod warunkiem, że ludzie znają smak polskiego pomidora i potrafią go odróżnić od włoskiego czy hiszpańskiego. Pod warunkiem, że nie robią zakupów w hipermarketach.

1 minutę temu, Pokraka napisał:

A w dobrym towarzystwie wszystko i wszędzie smakuje dobrze.

Bzdura.

2 minuty temu, Miecz napisał:

Tutaj jest dużo "podróżników". Każdy z nich powie Ci, że należy jeść tam gdzie jedzą lokersi.

Głównie ze względu na "przemiał"  i świeżość.

6 minut temu, Pokraka napisał:

Co więcej, swoim chamskim podniebieniem zapewne nie potrafiłabym odróżnić tych dobrych od tych złych produktów .

Nie można jednoznacznie powiedzieć co gdzie jest najlepsze bo każdemu smakuje co innego. Np. Dla mnie najlepsze burgery są w biedronce i te amerykańskie mogą się schować a nazywają się tak samo

Przed chwilą, Pokraka napisał:

Głównie ze względu na "przemiał"  i świeżość.

I na smak.

2 godziny temu, Hugh Hefner napisał:

Zawsze myślałem, że ciasto z jabłkami to jabłecznik albo szarlotka. A szarlotka tylko dlatego, że lepiej brzmi w menu

dobrze myślałeś. to zależy od regionu w jakim jesz w jednym będzie to jabłecznik w innym szarlotka to to samo ciasto jest.

są nawet takie zawijane jak makowiec róznie mozna przeciez to piec nie znaczy ze jak ktos cos zmieni to jest jablecznik czy szarlotka.

20 minut temu, Pokraka napisał:

Dlaczego? Bo coś nie jest dokładnie takie?  W USA pewnie w każdym stanie tez jest trochę inne? Pizza w różnych regionach Włoch też jest inna, podobnie kebab.  Nie widzę powodu byś my mieli nie mówić.

Te same potrawy w innym domu beda inne, bo ludzie roznie je robia. Nie ma jakichs uniwersalnych przepisow, ktorych trzeba sie scisle trzymac, i to jest wlasnie fajne, ze mozna eksperymentowac i czerpac inspiracje. Zreszta nasz kuchnia polska tez jest inspirowana innymi kuchniami przeciez, zydowska, ukrainska, niemiecka, bialoruska. Ziemniaki tez przyjechaly do nas z Ameryki Polnocnej dopiero po odkryciu jej, wiec czym jest w ogole tradycyjna kuchnia polska? Tym, co jadal Mieszko i jego dwor? Tego juz raczej nikt nie je.

1 minutę temu, Miecz napisał:

Nie mam nic przeciwko temu. Pod warunkiem, że ludzie znają smak polskiego pomidora i potrafią go odróżnić od włoskiego czy hiszpańskiego. Pod warunkiem, że nie robią zakupów w hipermarketach.

Globalizacja daje duże możliwości, ale też ma swoją cenę. 

Przed chwilą, parabatai napisał:

Nie można jednoznacznie powiedzieć co gdzie jest najlepsze bo każdemu smakuje co innego. Np. Dla mnie najlepsze burgery są w biedronce i te amerykańskie mogą się schować a nazywają się tak samo

Zostałaś właśnie skreślona z listy moich kulinarnych znajomych Nawet samogwałt jestem w stanie zaakceptować, ale burgery z biedronki??

1 minutę temu, parabatai napisał:

Nie można jednoznacznie powiedzieć co gdzie jest najlepsze bo każdemu smakuje co innego. Np. Dla mnie najlepsze burgery są w biedronce i te amerykańskie mogą się schować a nazywają się tak samo

Lubimy to co znamy

2 godziny temu, Hugh Hefner napisał:

To życiowe tematy. Zapytaj się go czy był w Amaze w Amsterdamie i poleć mu grzyby do tego.

nie jestem cpunem dziekuje

2 minuty temu, Pokraka napisał:

Globalizacja daje duże możliwości, ale też ma swoją cenę. 

Czyli jemy goowno.

2 minuty temu, Miecz napisał:

I na smak.

A smak jest kwestą subiektywną w dużej mierze zależną od do czego przywykliśmy.

Przed chwilą, Pokraka napisał:

Lubimy to co znamy

A tak w ogole to daj znac jak smakowalo to ciasto dyniowe. Widzialam mase do tego w sklepie na dziale z amerykanskimi produktami, pewnie oni gotowa kupuja, ale taka zrobiona samodzielnie lepsza i zdrowsza.

Przed chwilą, Miecz napisał:

Czyli jemy goowno.

Przecież od dawna nas trują.

2 godziny temu, selkie napisał:

Dodam, że braciszek Hugh już się ustatkował i spełnia właśnie męskie zadania społeczne, także każdego imprezowicza trafia w końcu strzała amora

a jakie to ma znaczenie w temacie ?

geny cpuna powielone nie wiem z czego sie cieszysz

4 minuty temu, Żaba Monìka napisał:

Te same potrawy w innym domu beda inne, bo ludzie roznie je robia. Nie ma jakichs uniwersalnych przepisow, ktorych trzeba sie scisle trzymac, i to jest wlasnie fajne, ze mozna eksperymentowac i czerpac inspiracje. Zreszta nasz kuchnia polska tez jest inspirowana innymi kuchniami przeciez, zydowska, ukrainska, niemiecka, bialoruska. Ziemniaki tez przyjechaly do nas z Ameryki Polnocnej dopiero po odkryciu jej, wiec czym jest w ogole tradycyjna kuchnia polska? Tym, co jadal Mieszko i jego dwor? Tego juz raczej nikt nie je.

Dokładnie.

Przed chwilą, Pokraka napisał:

A smak jest kwestą subiektywną w dużej mierze zależną od do czego przywykliśmy.

Smak, seks, i jeszcze parę rzeczy można pod to podciągnąć.

2 minuty temu, Miecz napisał:

Czyli jemy goowno.

Mamy wybór

40 minut temu, Żaba Monìka napisał:

Ta tradycyjna kuchnia polska, ktora teraz znamy i tak jest glownie z czasow komuny tak naprawde. 

dokladnie gdy byla bieda i dlatego ludzie dodaja do zup smietane czy make i do sosow tez zeby chlop mial sile do pracy

1 minutę temu, Pokraka napisał:

Dokładnie.

Jak to można sobie wszystko ładnie wytłumaczyć, prawda?

Przed chwilą, Miecz napisał:

Smak, seks, i jeszcze parę rzeczy można pod to podciągnąć.

Tak, ale możemy próbować nowych rzeczy, możemy je modyfikować tak by bardziej pasowały pod nasz gust, ja nie widzę w tym problemu.

2 minuty temu, libedowsky napisał:

dokladnie gdy byla bieda i dlatego ludzie dodaja do zup smietane czy make i do sosow tez zeby chlop mial sile do pracy

 

Nie wiesz może czy krejzi jest wolna? Coś mi podpowiada, że jej stupki przy odrobinie chęci mogą walić octówą i oscypkami, tak jak lubię. 

Przed chwilą, Pokraka napisał:

Tak, ale możemy próbować nowych rzeczy, możemy je modyfikować tak by bardziej pasowały pod nasz gust, ja nie widzę w tym problemu.

Też nie widzę. Widzę tylko problem w nazewnictwie.

7 minut temu, libedowsky napisał:

dobrze myślałeś. to zależy od regionu w jakim jesz w jednym będzie to jabłecznik w innym szarlotka to to samo ciasto jest.

są nawet takie zawijane jak makowiec róznie mozna przeciez to piec nie znaczy ze jak ktos cos zmieni to jest jablecznik czy szarlotka.

 

 

Nie. Pieprz wyjaśniła.

A to zawijane to jest strucla.