Jedliście kiedyś lulo?

2 minuty temu, Niburdiama napisał:

Piłam kiedyś sok z granatu, nawet nie był cierpki

Ja lubię z granatu chyba najbardziej

5 minut temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Muszę wyczaić w sklepach jakiś bez kwasku cytrynowego żeby był ...

Lepiej chyba zrobić samemu  

5 minut temu, Tajemniczy On napisał:

Nie sztuką ubrać łyżwy czy narty, jeszcze trzeba potrafić na takim osprzęcie się poruszać

Kiedyś umiałam, axela nie probowałam

2 minuty temu, Niburdiama napisał:

Z łososia? Ja to chyba powinnam mieszkać w lesie, bo co któryś dzień mam ochotę wybrać się na grzyby...znaczy wybieram się na grzyby do sklepu ale wolałabym do lasu

Z makreli wędzonej, serek twaróg, jajka, cebula zesmażona, szczypior, pieprz, masło , sól, bez większych kombinacji. 

Labrador jakiś jednak będzie Ci potrzebny obronny jeżeli ciągnie Cię do lasu, bo kobieta sama w lesie ....

5 minut temu, Maryyyś_/ napisał:

Zamowilas razem z rosołem na obiad? A to w PL czy w USA się akcją działa dziś?

I z gyrosem w kitkolandii byłaś? 

4 minuty temu, Niburdiama napisał:

To tak jak ja. Ale teraz to już nie wiem czy umiem. Czy to jest jak z jazdą na rowerze?

Ja miałam kiedyś 4 lat przerwy i podobnie jak z rolkami, założyłam łyżwy i zaraz mi się przypomniało jak się jeździ.

5 minut temu, Megi_ona napisał:

Ja lubię z granatu chyba najbardziej

Jest w nim coś porywajacego, po pierwszym łyku chce się nastepny i następny a nagle butelka pusta

4 minuty temu, Niburdiama napisał:

Lepiej chyba zrobić samemu  

To już po ptakach bo dawno po sezonie i zostały gruszki zimowe twarde jak skała

2 minuty temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Z makreli wędzonej, serek twaróg, jajka, cebula zesmażona, szczypior, pieprz, masło , sól, bez większych kombinacji. 

Labrador jakiś jednak będzie Ci potrzebny obronny jeżeli ciągnie Cię do lasu, bo kobieta sama w lesie ....

Ale co ja bym tam pozbierała? Jeszcze przez pomyłkę muchomora tak sie znam na grzybach jak bibliotekarz na mandolinie...

7 minut temu, Niburdiama napisał:

To tak jak ja. Ale teraz to już nie wiem czy umiem. Czy to jest jak z jazdą na rowerze?

Pamięć mięśniowa jest czyli umiesz jeżeli umiałaś wcześniej proste

3 minuty temu, E̗̭̝͜ḽ̖̭͜c̜͇̗̪̭͢i̱͙̙͍͖͜a͢ napisał:

Ja miałam kiedyś 4 lat przerwy i podobnie jak z rolkami, założyłam łyżwy i zaraz mi się przypomniało jak się jeździ.

Mam nadzieje, że też tak bedzie. W razie czego zabiore papierową torbe i jak upadne kilka razy to założe na głowę, żeby nikt mnie nie rozpoznał

2 minuty temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

To już po ptakach bo dawno po sezonie i zostały gruszki zimowe twarde jak skała

Tylko nie wiem ile cukru sie dodaje i co teraz? Później chyba trzeba gotować z 20 minut?

2 minuty temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Pamięć mięśniowa jest czyli umiesz jeżeli umiałaś wcześniej proste

W to lato wskoczyłam do wody i nadal umiem pływać więc może i pamiętam.

1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Ale co ja bym tam pozbierała? Jeszcze przez pomyłkę muchomora tak sie znam na grzybach jak bibliotekarz na mandolinie...

To już po sezonie grzybowym i u nas we wnyki można się złapać, bo w liściach nie widać po czym chodzisz. Poza tym w telefonie wszytko jest jak się czegoś nie wie.

1 minutę temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

To już po sezonie grzybowym i u nas we wnyki można się złapać, bo w liściach nie widać po czym chodzisz. Poza tym w telefonie wszytko jest jak się czegoś nie wie.

A co z kleszczami? czy musze wysmarowac sie czosnkiem?

7 minut temu, Niburdiama napisał:

I z gyrosem w kitkolandii byłaś? 

Nie, w psychiatryku nie byłam.

Jakiś exclusive-rosol, lulu i gyros zamówione jednego dnia

1 minutę temu, Maryyyś_/ napisał:

Nie, w psychiatryku nie byłam.

Jakiś exclusive-rosol, lulu i gyros zamówione jednego dnia

nie wiedziałam, że mieszkasz w Pcimiu, sadziłam, ze w Warszawie i dowożą?

19 minut temu, Niburdiama napisał:

A bakłażany? Kroisz na plasterki i w bułeczce? 

W kratę nacinam i na to sól, olej i do piekarnika szybka wersja. 

Przed chwilą, Ktoś całkiem obcy napisał:

W kratę nacinam i na to sól, olej i do piekarnika szybka wersja. 

Ech, z łezka w oku obejrzałam Upadek. Teraz już nie ma takich fanrastycznych filmów. Wiesz, że jest saturday night fever a my zamiast filmów gadamy na forum i zaczynają sie schodzić rozpraszacze

9 minut temu, Niburdiama napisał:

Tylko nie wiem ile cukru sie dodaje i co teraz? Później chyba trzeba gotować z 20 minut?

Ja nie wiem czy z mrożonych by wyszedł sok, bo teoretycznie tak.

Krócej z dziesięć minut podgrzewać i na sito , a cukier warstwami naprzemiennie. Cukier też konserwuje jeżeli ten sok ma trochę poleżakować. 

Przed chwilą, Ktoś całkiem obcy napisał:

Ja nie wiem czy z mrożonych by wyszedł sok, bo teoretycznie tak.

Krócej z dziesięć minut podgrzewać i na sito , a cukier warstwami naprzemiennie. Cukier też konserwuje jeżeli ten sok ma trochę poleżakować. 

Kupic w lato maliny, dodac cukru, zagotowac i zimą voila aha sito jeszcze? A jak bez sita to co sie stanie?

Dużo dziś mowy o lulo i tak mi już zaczyna się lulać

10 minut temu, Niburdiama napisał:

A co z kleszczami? czy musze wysmarowac sie czosnkiem?

Czosnek ? Nieee i jak już to mięta albo lawenda , a jak zimno nie ma kleszczy bo śpią

6 minut temu, Niburdiama napisał:

Ech, z łezka w oku obejrzałam Upadek. Teraz już nie ma takich fanrastycznych filmów. Wiesz, że jest saturday night fever a my zamiast filmów gadamy na forum i zaczynają sie schodzić rozpraszacze

Ale który "Upadek " z którego roku

Przed chwilą, Ktoś całkiem obcy napisał:

Czosnek ? Nieee i jak już to mięta albo lawenda , a jak zimno nie ma kleszczy bo śpią

Widać, że ze mnie prawdziwa kobieta z lasu wybieram lawende. A tak w ogole to wyczytalam, że Francuzki piją kawe z syropem lawendowym

3 minuty temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Ale który "Upadek " z którego roku

Ten upadek o gosciu, co wraca do domu

Albo W sieci. Kojarzysz ten film?

Podwójne lulo z jagodą i czerwona pomarańczą mnie ululało Promyku.

Dobranoc

13 minut temu, Niburdiama napisał:

Ten upadek o gosciu, co wraca do domu

Albo W sieci. Kojarzysz ten film?

Upadek kilka razy widziałem jak leciał w tv trudno się oprzeć, a ten drugi w sieci raczej nie ...

Jutro pogadamy o tym miejscu. Myślę, że Sycylia migłaby być tym miejscem, gdzie może na stare lata bym się osiedliła..

5 minut temu, Niburdiama napisał:

Podwójne lulo z jagodą i czerwona pomarańczą mnie ululało Promyku.

Dobranoc

Ja pogram jeszcze trochę znowu mnie horrory wciągnęły. Dobranoc Artystko