Zostało mi 200 do końca miesiąca

Jeśli chce listopada przeżyć za 1000

Jest grubo 

Dwa kredyty splacilem z 3

Grudzień samych opłat mam na 1600 xd to 2000 na bank 

Może wystarczy na jakąś gównogierke, w którą i tak nigdy nie zagrasz, bo przerasta twoje możliwości intelektualne?

4 minuty temu, Better Call Paul napisał:

Może wystarczy na jakąś gównogierke, w którą i tak nigdy nie zagrasz, bo przerasta twoje możliwości intelektualne?

Na jedzenie muszę coś sprzedać żeby zarobić na tytoń mam dwa tygodnie 

Trzeba tą wodę oszczędności to jest chore 400 zamiast 100

Ile miałbym płyt tak leje jak głupi 

12 minut temu, Pochwa w pochwie 8 napisał:

Dwa kredyty splacilem z 3

kredyty po matce, masa spadkowa?

da się tydzień za 200 przeżyć, dwa ultra skromnie pewnie też by dało, licząc same wyżywienie... ale miesiąc? wątpię...

jeszcze raz: rzuć palenie, bo to wywalanie kasy w błoto.

12 minut temu, Rym Cym + napisał:

da się tydzień za 200 przeżyć, dwa ultra skromnie pewnie też by dało, licząc same wyżywienie... ale miesiąc? wątpię...

jeszcze raz: rzuć palenie, bo to wywalanie kasy w błoto.

Miesiąc się da bez fajek na jedzenie wydaje 50 tydzień 

14 minut temu, Rym Cym + napisał:

kredyty po matce, masa spadkowa?

Allegro dwa dyski twarde i ds3 usbc

14 minut temu, Rym Cym + napisał:

jeszcze raz: rzuć palenie, bo to wywalanie kasy w błoto.

U trzeba przestać się myc 

Teraz rozumiem matke musiało być czasem ciężko z kasą że mi dawała kasze gryczana bez sosu 

dla mnie to jest tak oczywiste że największy problem przy tak limitowanym budżecie to papierochy... kula u nogi i kamień młyński u szyi... po rzuceniu ćmienia ile oszczędzasz kasiory, cena: zacisnąć zęby i wytrzymać, najgorsze będą pierwsze 4-6 dni, potem już coraz lżej a w miesiąc niepalenia już jakikolwiek głód mija... prosta sprawa... w najgorszym razie posiłkujesz się nicorette, ale ile ratujesz kasy i zdrowia.. jprdl, przy takim bieda budżecie nad czym tu jeszcze się zastanawiać.

8 minut temu, Rym Cym + napisał:

dla mnie to jest tak oczywiste że największy problem przy tak limitowanym budżecie to papierochy... kula u nogi i kamień młyński u szyi... po rzuceniu ćmienia ile oszczędzasz kasiory, cena: zacisnąć zęby i wytrzymać, najgorsze będą pierwsze 4-6 dni, potem już coraz lżej a w miesiąc niepalenia już jakikolwiek głód mija... prosta sprawa... w najgorszym razie posiłkujesz się nicorette, ale ile ratujesz kasy i zdrowia.. jprdl, przy takim bieda budżecie nad czym tu jeszcze się zastanawiać.

Próbowałam kiedyś rzucić nie dałem rady 

Przed chwilą, Pochwa w pochwie 8 napisał:

Próbowałam kiedyś rzucić nie dałem rady 

czyli jesteś niewolnikiem.

ty masz jakis inny kalendarz ?

wyłącz ten prądożerny 85 cali tv

a co do wody, to sprawdź instalację, może nieszczelna spłuczka czy gdzie indziej jakieś wycieki są i nabija ci takie rachunki.

Kup znicz na grób matki, oblechu.

200

57 minut temu, Pochwa w pochwie 8 napisał:

U trzeba przestać się myc 

nie. trzeba oszczędniej korzystać

zakręcać kurek

zamiast wanny prysznic

no i sprawdzić instalację.