Dzisiejsze kobiety patrzą na pewien wzorzec jaki powinien być facet i tylko tym się kierują

4 minuty temu, Miecz napisał:

Serio? Wystawiłbym Cię za drzwi razem z walizką. Zaznaczam: po pierwszym posiłku.

Dlaczego? Nie lubisz kurakow? Żurawiny są bardzo zdrowe  wiem, bałbyś się, że lodówka zostanie opróżniona w 1/2 godziny

Przed chwilą, przewr(l)otna napisał:

Zgadza się, ze swojego talerza, ale oni robią dokładki tak długo, aż główna misa będzie pusta. Na taką rodzinę trafiła moja szwagierka. Byłam z nimi na kilku imprezach, gościłam u siebie. 

To teraz pomyśl jak czułabyś się gdyby te miski zostały pełne Ja tam lubię jak goście pałaszują aż im się uszy trzęsą.

2 minuty temu, Miecz napisał:

Kutia to zupełnie co innego i faktycznie jest pyszna. Dwie, trzy łyżki i wystarczy. Potem mnie mdli.

To zależy od tego ile miodu dodasz, można mniej, ale wtedy cała istota kuti umiera, ma być słodka i tak je się symbolicznie 2-3 łyżki. 

5 minut temu, Pokraka napisał:

U nas jest kutia, ale nie jest fujka, jest smaczna

Kutia jest spoko, bo to nie taka breja. Nauczycielka rosyjskiego z liceum nam to robiła na święta

1 minutę temu, Hypedotella napisał:

Dlaczego? Nie lubisz kurakow? Żurawiny są bardzo zdrowe

Lubię zjeść konkretnie a nie maszkecić

1 minutę temu, Pokraka napisał:

To zależy od tego ile miodu dodasz, można mniej, ale wtedy cała istota kuti umiera, ma być słodka i tak je się symbolicznie 2-3 łyżki. 

A ja chciałem być miły i wpieprzyłem tego na maksa!

10 minut temu, kocur93 napisał:

A w Boga wierzysz tak wogóle. W jego istnienie ? 

Tak. I w anioła stróża. Mam jakiegoś który nade mną czuwa i zjawia się gdy mi bardzo źle.

1 minutę temu, Caryca z czubrycą napisał:

Kutia jest spoko, bo to nie taka breja. Nauczycielka rosyjskiego z liceum nam to robiła na święta

Nie, to takich rozmaczanych wynalazków nie kojarzę w naszej kuchni. Choć świąteczne potrawy to temat rzeka bo w domu obok nawet ludzie potrafią jeść inaczej.  

7 minut temu, przewr(l)otna napisał:

Zgadza się, ze swojego talerza, ale oni robią dokładki tak długo, aż główna misa będzie pusta. Na taką rodzinę trafiła moja szwagierka. Byłam z nimi na kilku imprezach, gościłam u siebie. 

roladę bym zjadł

2 minuty temu, Miecz napisał:

A ja chciałem być miły i wpieprzyłem tego na maksa!

Widzisz, a oni chcieli być gościnni i jak gość chce to niech je, choć pomyśleli pewnie, że dziwak jakiś

Przed chwilą, Bawidamek z Szczywilka napisał:

roladę bym zjadł

Jak poczęstują Cię prawdziwą roladą to zaakceptowali Twoją gorolską facjatę. Pod warunkiem, że to będzie wołowina. A ona jest droga

Roladki schabowe z żurawiną przygotowane na wczorajszą imprezę to musiałam zamrozić, zrobiłam 55 sztuk nie wiem o czym myślałam.

Przed chwilą, Pokraka napisał:

Widzisz, a oni chcieli być gościnni i jak gość chce to niech je, choć pomyśleli pewnie, że dziwak jakiś

Nie do końca. Mieli mnie z głowy z resztą dań. A co chwila wjeżdżało na stół coś lepszego. A ja biedny zostałem o tej kutii

14 minut temu, Bawidamek z Szczywilka napisał:

nie pójdę do nich więc w niedzielę

Idź na wigilię. Pojesz rosołu z rybich głów

3 minuty temu, przewr(l)otna napisał:

Tak. I w anioła stróża. Mam jakiegoś który nade mną czuwa i zjawia się gdy mi bardzo źle.

Lepszy nie chodzący do kościoła ale dobry i szczery człowiek niż np taki jak mój proboszcz który zdziera kasę i jeździ Audi Q7.

2 minuty temu, Miecz napisał:

Nie do końca. Mieli mnie z głowy z resztą dań. A co chwila wjeżdżało na stół coś lepszego. A ja biedny zostałem o tej kutii

Dlatego dobrze zaczynać powoli od małych porcji

11 minut temu, Miecz napisał:

To teraz pomyśl jak czułabyś się gdyby te miski zostały pełne Ja tam lubię jak goście pałaszują aż im się uszy trzęsą.

To teraz pomyśl, jak ja się czuję siedząc obok nich, wszyscy mają dłuższe ręce i lepszy zryw do miski. Niby to śmieszne, ale ja głodna z imprezy wychodzę  

Przed chwilą, Pokraka napisał:

Dlatego dobrze zaczynać powoli od małych porcji

Ale to mi naprawdę smakowało! Nie wiedzieć kiedy, zrobiłem się pełny.

Fajnie mi się z Wami pisze, ale nie o żarciu, kiedy tradycyjnie czeka na mnie poniedziałkowa zupa pomidorowa

10 minut temu, przewr(l)otna napisał:

Tak. I w anioła stróża. Mam jakiegoś który nade mną czuwa i zjawia się gdy mi bardzo źle.

Ja nie wierzę, ale nade mną coś czuwa, mam więcej szcześcia niż rozumu.

7 minut temu, Miecz napisał:

Jak poczęstują Cię prawdziwą roladą to zaakceptowali Twoją gorolską facjatę. Pod warunkiem, że to będzie wołowina. A ona jest droga

stać ich chyba

13 minut temu, Miecz napisał:

Lubię zjeść konkretnie a nie maszkecić

To widzionka bedzie w sam raz a dla mnie dziś kleik

5 minut temu, przewr(l)otna napisał:

Idź na wigilię. Pojesz rosołu z rybich głów

może być byle nie z kury

Przed chwilą, przewr(l)otna napisał:

To teraz pomyśl, jak ja się czuję siedząc obok nich, wszyscy mają dłuższe ręce i lepszy zryw do miski. Niby to śmieszne, ale ja głodna z imprezy wychodzę  

Trzeba umieć walczyć o swoje! A gdzie był Groszek? Powinien obsłużyć swoją wybrankę i zadbać, by talerz i kieliszek nigdy nie był pusty.

1 minutę temu, przewr(l)otna napisał:

To teraz pomyśl, jak ja się czuję siedząc obok nich, wszyscy mają dłuższe ręce i lepszy zryw do miski. Niby to śmieszne, ale ja głodna z imprezy wychodzę  

ja raz z chrzcin raz z wesela głodny wyszedłem

1 minutę temu, Pokraka napisał:

Ja nie wierzę, ale nade mną coś czuwa, mam więcej szcześcia niż rozumu.

To nie tak. Po prostu dostajesz w życiu kolejne szanse. Na poprawę!

10 minut temu, Bawidamek z Szczywilka napisał:

roladę bym zjadł

To wszyscy wpierniczają i lubią.

Na mnie nie licz. Właśnie gotuję rosół na kurczaku i kaczce. Pan wróci do domu po kilku dniach nieobecności

2 minuty temu, Hypedotella napisał:

To widzionka bedzie w sam raz a dla mnie dziś kleik

Chyba wodzianka. Lubię, ale ten czosnek

1 minutę temu, Miecz napisał:

Ale to mi naprawdę smakowało! Nie wiedzieć kiedy, zrobiłem się pełny.

Fajnie mi się z Wami pisze, ale nie o żarciu, kiedy tradycyjnie czeka na mnie poniedziałkowa zupa pomidorowa

Planowanie zawiodło

Ja dojadam resztki z wczorajszej imprezy, na śniadanie ryba faszerowana na obiad będą roladki.

Przed chwilą, przewr(l)otna napisał:

To wszyscy wpierniczają i lubią.

Na mnie nie licz. Właśnie gotuję rosół na kurczaku i kaczce. Pan wróci do domu po kilku dniach nieobecności

czeba dodać przecier pomidorowy paprykę mięso gulaszowe cebulę ogórka konserwowego i zasmażkę i będzie zjadliwy

3 minuty temu, Bawidamek z Szczywilka napisał:

stać ich chyba

Chyba. Może i stać, ale czy jesteś godny?