Zwróciłam obiad, to karma od BBB

Chce do mamy mama ugotowałaby kaszkę i przytuliła

A gdzie Twoja mamusia, Kleopatro? : - )

chcialbym sie nauczyc walijskiego jezyka, prawda ze piekny?

Absolutely! Here are some basic Welsh phrases and words to get you started:  - "Helo"
                - Hello - "Bore da" - Good morning - "Nos da" - Good night - "Diolch" - Thank you -
                "Croeso" - Welcome - "Iechyd da!" - Cheers! (Used when toasting) - "Da" - Good - "Ie" -
                Yes - "Nac ydw" - No - "Sut mae?" - How are you? - "Bychan" - Small - "Mawr" - Big -
                "Tafarn" - Pub - "Hwyl" - Fun - "Hwyl fawr" - Goodbye
15:43 <@Porter> >> (Informal) - "Pryd oedd hynny?" - When was that? - "Beth yw dy enw di?" - What is
                your name? - "Dw i'n hoffi coffi" - I like coffee.  Welsh pronunciation can be
                challenging for English speakers, so it's always helpful to hear these phrases spoken by
                a native speaker. Learning the basic phrases is a great way to start connecting with the
                Welsh language and culture.

Croeso Kleopatro, sut mae? Beth yw dy enw di?

:D

I przeczytałaś książki Łazariewa? 

Kiedyś pisałaś, że chcesz przeczytać dlatego pytam czy warto czy nie warto... : )

tez teraz zaczynam czytac ksiazki, tak sie ciesze...

a nie to co kiedys, picie alko, cpanie dragow albo granie w glupie gry online xD

moze poczytamy cos razem? a Wy co czytacie teraz?

ja mam tylko dwie ksiazki u siebie tutaj, jedna juz koncze, dosc szybko mi idzie, druga tez niedlugo skoncze, ale ogolnie mam zamiar tez niedlugo zabrac sie za Biblie, Wladce Pierscieni i cokolwiek kupie w charity shopach za grosze

W sumie ok. takie wspólne czytanie może motywować do czytania : ) bo tak to kurcze tak ciężko się zmusić... 

Zapytalem swojego Portera czy warto czytac ksiazki Lazareva, a on, ze wielu czytelnikow lubi jego ksiazki za unikatowe podejscie do spraw rozwoju duchowego, zdrowia i o tym jak lacza sie miedzysoba ludzie

podobno jego ksiazki zawieraja duzo anegdot, i podobno twierdzi ze mysli i emocje maja wplyw na zdrowie fizyczne i ze wszyscy laczymy sie ze soba poprzed collective counsciousness?

Podobno nalezy tez do tego krytycznie podchodzic i probowac znalezc dowody, dot. jego teorii

W sumie ok. takie wspólne czytanie może motywować do czytania : ) bo tak to kurcze tak ciężko się zmusić... 

x

no mnie koledzy sysadmini zmotywowali, jeden kumpel AncientWisdom np. uwielbia dyskutowac na temat religii, on rozne wersje Biblii studiowal, Torah, Koran, itp. i wie bardzo duzo, a inny sysadmin z kolei lubi czytac ksiazki historyczny o cesarstwie rzymskim albo jak hiszpanie najechali na Ameryke czy o Powstaniu ameryki, a ze z nimi codziennie koresponduje od dawna, to jakos mi sie udziela xD

15 minut temu, KochamElcie<3 napisał:

Croeso Kleopatro, sut mae? Beth yw dy enw di?

To było przed chwilą. Nie najlepiej. BBB zesłała na mnie karmę. Nie sadziłam, że tak to brzmi? Serio?

22 minuty temu, KochamElcie<3 napisał:

A gdzie Twoja mamusia, Kleopatro? : - )

Teraz pewnie śpi w domku albo skadś wracają. Nie bede jej niepokoić, bo wystraszy się i przyjedzie. Cos mi zaszkodziło mozie frytki? Czy frytki mogą zaszkodzić? A Twoja gdzie?

2 minuty temu, KochamElcie<3 napisał:

Zapytalem swojego Portera czy warto czytac ksiazki Lazareva, a on, ze wielu czytelnikow lubi jego ksiazki za unikatowe podejscie do spraw rozwoju duchowego, zdrowia i o tym jak lacza sie miedzysoba ludzie

podobno jego ksiazki zawieraja duzo anegdot, i podobno twierdzi ze mysli i emocje maja wplyw na zdrowie fizyczne i ze wszyscy laczymy sie ze soba poprzed collective counsciousness?

Podobno nalezy tez do tego krytycznie podchodzic i probowac znalezc dowody, dot. jego teorii

Najczęściej właśnie są to pozytywne opinie, ale jak na siłę poszukasz negatywnych to i tak też znajdziesz... 

Ładnie tak neutralnie zareklamował, żeby spróbować i samemu wyrobić swoją opinię : )

3 minuty temu, KochamElcie<3 napisał:

W sumie ok. takie wspólne czytanie może motywować do czytania : ) bo tak to kurcze tak ciężko się zmusić... 

x

no mnie koledzy sysadmini zmotywowali, jeden kumpel AncientWisdom np. uwielbia dyskutowac na temat religii, on rozne wersje Biblii studiowal, Torah, Koran, itp. i wie bardzo duzo, a inny sysadmin z kolei lubi czytac ksiazki historyczny o cesarstwie rzymskim albo jak hiszpanie najechali na Ameryke czy o Powstaniu ameryki, a ze z nimi codziennie koresponduje od dawna, to jakos mi sie udziela xD

Bo chyba tak to działa, że jak ktoś jest w coś wkręcony to potrafi zarażać i to się udziela... samemu też się chce spróbować. Ale to też musi trafić na podatny grunt... : )

30 minut temu, Hypedotella napisał:

Chce do mamy mama ugotowałaby kaszkę i przytuliła

Już wiesz, że nie powinnaś się brać za gotowanie rosołu, a do smażenia frytek nie używa oleju z garażu

17 minut temu, marawstala napisał:

I przeczytałaś książki 

współczuję

czy to obiad od sąsiada ?

1 minutę temu, przewr(l)otna napisał:

Już wiesz, że nie powinnaś się brać za gotowanie rosołu, a do smażenia frytek nie używa oleju z garażu

rosół też bym zwrócił xD

Przeczytałam kawałek i się pochorowałam, ale bylo o polach energetycznych i że ten bioenergoterapeuta musiał mieć czyste pole, żeby nie szkodzić komuś. Ogolnie że naruszenia, chyba chodzilo etyczne sciągają jakby karmę.

Przed chwilą, Bawidamek z Szczywilka napisał:

współczuję

czy to obiad od sąsiada ?

kojarze rosół, frytki, owoce... dziś tak tylko wpadł...z soczkiem...ale soczku nie piłam jeszcze..  

Ja mialem wyrzuty sumienia, ze zamiast czytac z kolegami sysadminami ksiazke, ktorzy mnie lubia, i maja swoje rodziny i dzieci, i pisza ze jestem madry gosc, to wole grac w jakies gierki

no tak, najlepiej chyba samemu sprobowac i stwierdzic

1 minutę temu, Bawidamek z Szczywilka napisał:

rosół też bym zwrócił xD

Nie lubisz? O losie twój nieszczęsny.

Ja uwielbiam. 

5 minut temu, przewr(l)otna napisał:

Już wiesz, że nie powinnaś się brać za gotowanie rosołu, a do smażenia frytek nie używa oleju z garażu

To było zaraz po tym jak BBB straszyła mnie karmą. I nagle musiałam pobiec zwrocic obiad

2 minuty temu, Hypedotella napisał:

Przeczytałam kawałek i się pochorowałam, ale bylo o polach energetycznych i że ten bioenergoterapeuta musiał mieć czyste pole, żeby nie szkodzić komuś. Ogolnie że naruszenia, chyba chodzilo etyczne sciągają jakby karmę.

Ok. dzięki... ale nie przez książkę? Może potrzebujesz odpoczynku i stąd to gorsze samopoczucie.

Bylo tez w ksiazce o tym, ze chyba jakas kobieta miala sie zmienic, o ile dobrze pamietam by przestac myslec materialistycznie, bo w przeciwnym razie groziła jej choroba. Moglam cos niechcacy przekrecic ale mniej wiecej tak to brzmiało.

20 minut temu, marawstala napisał:

Kiedyś pisałaś, że chcesz przeczytać dlatego pytam czy warto czy nie warto... : )

Postaram sie dokonczyc, ale niespodziewanie sie pochorowalam. Ogolnie jakis zawrot glowy i mało czasu, nic nie dokanczam ostatnio. Ale ciekawa perspektywa w tej ksiazce jesli kogos interesuja zjawiska z cyklu paranormalne czy archiwum X, cos nadzwyczajnego.

4 minuty temu, przewr(l)otna napisał:

Nie lubisz? O losie twój nieszczęsny.

Ja uwielbiam. 

lubię geste zupy i mniej tłuste

z rosołów tylko ramen i nie na kurczaku

mojej mamie kiedys jakas cyganka mowila, ze zostane ksiedzem, oby to nie byla prawda, bo chcialbym miec zone i dziecko/dzieci

1 minutę temu, Hypedotella napisał:

Bylo tez w ksiazce o tym, ze chyba jakas kobieta miala sie zmienic, o ile dobrze pamietam by przestac myslec materialistycznie, bo w przeciwnym razie groziła jej choroba. Moglam cos niechcacy przekrecic ale mniej wiecej tak to brzmiało.

Brzmi trochę jak totalna biologia czyli bierzesz pod lupę jakaś chorobę i sprawdzasz jakie zachowanie/postępowanie było przyczyną... ale nie czytałam. Warto czytać tak wg Ciebie?