Nie wiem co o tym myśleć

2 minuty temu, ZłyKróliczek napisał:

Konfrontacja przy wszystkich powoduje postawę obronną albo wrecz agresywną i może wywołać zupełnie zbędną, nieprzyjemną sytuację publiczną. Dlatego ja bym wybrała formę na osobności. 

Ja wręcz przeciwnie, przy publice, tak jak on.

Wezmę takiego na osobność i być może drugiego dnia będą krążyć plotki po firmie, że go molestowałam? Składałam niemoralne propozycje?

13 minut temu, przewr(l)otna napisał:

Ja bym takiego zgasiła przy wszystkich, tak jak on przy wszystkich mnie ośmiesza.

5 minut temu, ZłyKróliczek napisał:

Konfrontacja przy wszystkich powoduje postawę obronną albo wrecz agresywną i może wywołać zupełnie zbędną, nieprzyjemną sytuację publiczną. Dlatego ja bym wybrała formę na osobności. 

No właśnie tylko w takich sytuacjach to w razie czego będzie, że to kobieta reaguje nadmiernie i zbyt histerycznie bo nic sie nie stało, ha ha to takie żarty tylko.  

13 godzin temu, Qwerty88 napisał:

Po pierwsze popracuj nad pewnością siebie. On już pewnie wyczuł że ci sie "nawet podoba", po to te jego teksty żeby sprawdzić jak zareagujesz, skoro nie odpowiadasz mu na te zaczepki i sie rumienisz itp to pewnie sie kapnął. 

Zainteresowanie możesz pokazać tak jak każda kobieta mężczyźnie - seksi ciuszki, kokieteryjny uśmiech, dwuznaczny flircik, niby przypadkowe spotkania przy ekspresie do kawy, prośby o pomoc itp.

Ale to wszystko nic nie da jak bedziesz "ogólnie nieśmiała", bo jak bedziesz nieśmiałą szarą myszką,  która w siebie nie wierzy, to wszystko co wymieniłam wyjdzie niezdarnie i pokracznie. Wiec dużo pracy przed tobą, ale wszystko jest do zrobienia.

Kokietek atrakcyjny facet ma pod dostatkiem. "Myszka" z klasą może natomiast uruchomić instynty zdobywcy w zdobywcy. Piszę to ogólnie, abstra...ąc. od tej zmyślonej sytuacji, bo taki typ to byłby zwyczajny pajac. 

11 minut temu, Pokraka napisał:

Niestety jak najbardziej realne, z niesmakiem muszę stwierdzi, że prostaków nie brakuje. Jest trochę facetów uważających takie pier/do/lenie za nie wiem, zabawne. Zazwyczaj nie trzeba niczego nikomu wyjaśniać, wystarczy wymownie popatrzeć na takiego delikwenta jeden czy drugi raz.

Każdy lubi komplementy, faceci też, ale oni sądzą, że my bardziej, dlatego rzucają w biegu tekst od czapy.

3 minuty temu, przewr(l)otna napisał:

Ja wręcz przeciwnie, przy publice, tak jak on.

Wezmę takiego na osobność i być może drugiego dnia będą krążyć plotki po firmie, że go molestowałam? Składałam niemoralne propozycje?

Można to zrobić w przestrzeni jak najbardziej publicznej i widocznej. Moim celem nie byłoby zachowanie odwetowe na pokaz, tylko zakończenie spokojnie żenującej sytuacji. 

2 minuty temu, ZłyKróliczek napisał:

Kokietek atrakcyjny facet ma pod dostatkiem. "Myszka" z klasą może natomiast uruchomić instynty zdobywcy w zdobywcy. Piszę to ogólnie, abstra...ąc. od tej zmyślonej sytuacji, bo taki typ to byłby zwyczajny pajac. 

I  kokietą i myszką z klasą wytrawny flirciarz potrafi się zabawić i kopnąć w doopę. Ino do każdej ma inną taktykę podrywu

Bez przesady, on ja podrywa, moze nieudolnie, ale jej sie to podoba, po co by miala sie z nim klocic.

Feminazizm zawsze w cenie.

Serio wychodzicie z maczetami na mezczyzn którzy powiedzą "że ja to tak sumiennie pracuję, że jestem takim wspaniałym nabytkiem dla firmy"??

W tym przypadku te zaloty sa raczej mile widziane.

Snila mi sie wojna.

3 minuty temu, ZłyKróliczek napisał:

Można to zrobić w przestrzeni jak najbardziej publicznej i widocznej. Moim celem nie byłoby zachowanie odwetowe na pokaz, tylko zakończenie spokojnie żenującej sytuacji. 

W pracy nie uznawałam dwuznaczności, lubię klarowne sytuacje i wredny charakter swoje robi

5 minut temu, przewr(l)otna napisał:

Każdy lubi komplementy, faceci też, ale oni sądzą, że my bardziej, dlatego rzucają w biegu tekst od czapy.

Komplementy tak, niestety nie wszystko jest komplementem, durne teksty nie są komplementem.  

2 minuty temu, Żaba Monìka napisał:

Snila mi sie wojna.

Na mnie nie licz, mam pokojowe nastawienie 🥰

3 minuty temu, Żaba Monìka napisał:

Bez przesady, on ja podrywa, moze nieudolnie, ale jej sie to podoba, po co by miala sie z nim klocic.

3 minuty temu, Qwerty88 napisał:

Feminazizm zawsze w cenie.

Serio wychodzicie z maczetami na mezczyzn którzy powiedzą "że ja to tak sumiennie pracuję, że jestem takim wspaniałym nabytkiem dla firmy"??

No właśnie o tym mówię, lepiej ignorować bo zawsze na tym kobieta źle wyjdzie  

4 minuty temu, przewr(l)otna napisał:

I  kokietą i myszką z klasą wytrawny flirciarz potrafi się zabawić i kopnąć w doopę. Ino do każdej ma inną taktykę podrywu

Zawsze można się sparzyć. Choć ja jestem odporna na flirciarzy, trudniej być odporną na atrakcyjnych i wytrawnych zdobywców. Ale też nie każdy ma niecne zamiary ;)

Przed chwilą, Pokraka napisał:

 

No właśnie o tym mówię, lepiej ignorować bo zawsze na tym kobieta źle wyjdzie  

Nie rozumiem jak to sie ma do mojej wypowiedzi.

2 minuty temu, Pokraka napisał:

Komplementy tak, niestety nie wszystko jest komplementem, durne teksty nie są komplementem.  

Zawsze można dać takiemu w pysk

5 minut temu, Qwerty88 napisał:

Feminazizm zawsze w cenie.

Serio wychodzicie z maczetami na mezczyzn którzy powiedzą "że ja to tak sumiennie pracuję, że jestem takim wspaniałym nabytkiem dla firmy"??

Ja nie wychodzę z maczetą, po prostu nie kupiłabym tego i krępowałby mnie styl. 

1 minutę temu, Pokraka napisał:

 

No właśnie o tym mówię, lepiej ignorować bo zawsze na tym kobieta źle wyjdzie  

Ale ona go NIE CHCE ignorować, sprawdza go na socialach, pyta jak go sobą zainteresować,  hello!

Przed chwilą, ZłyKróliczek napisał:

Ja nie wychodzę z maczetą, po prostu nie kupiłabym tego i krępowałby mnie styl. 

Ty to ty, a ją to jara skoro pyta jak go sobą zainteresować. 

Przed chwilą, Qwerty88 napisał:

Ty to ty, a ją to jara skoro pyta jak go sobą zainteresować. 

Ona to modka, temat to codzienna animacja forum, a ja rozważam hipotetycznie i co logiczne - z mojego punktu widzenia. 

Przed chwilą, Żaba Monìka napisał:

Nie rozumiem jak to sie ma do mojej wypowiedzi.

To, że faceci mogą sobie bezkarnie rzucać żenujące teksty, bo zawsze będzie, że: a to żarty, a chciał być miły ale mu nie wyszło, a to tak naprawdę komplement powinien być dla ciebie.

Z tego co zrozumialam autorka wcale nie czuje sie upokorzona i chcialaby zeby cos z tego wyszlo.

Przed chwilą, Żaba Monìka napisał:

Z tego co zrozumialam autorka wcale nie czuje sie upokorzona i chcialaby zeby cos z tego wyszlo.

Dokładnie. a odpowiedzi poszły w kierunku zlinczowania go, tylko dyskusja trwa czy publicznie, czy na osobności 

3 minuty temu, Qwerty88 napisał:

Ale ona go NIE CHCE ignorować, sprawdza go na socialach, pyta jak go sobą zainteresować,  hello!

Ale my rozmawiamy sobie czysto hipotetycznie o takich sytuacjach w pracy.

7 minut temu, przewr(l)otna napisał:

W pracy nie uznawałam dwuznaczności, lubię klarowne sytuacje i wredny charakter swoje robi

Rozumiem, ja jednak widzę to jako zachowanie agresywne (mocno konfrontacyjne, czego ta sytuacja aż nie wymaga), wolę stosować techniki asertywne i miękkie (zazwyczaj są skuteczniejsze w osiaganiu celów). 

2 minuty temu, ZłyKróliczek napisał:

 Ale też nie każdy ma niecne zamiary

Jeśli będzie trzymał twoją dłoń na łożu śmierci i ze łzami w oczach dziękował za przeżycie najwspanialszych 50 lat wspólnego życia, to faktycznie złych zamiarów nie miał

Przed chwilą, Pokraka napisał:

To, że faceci mogą sobie bezkarnie rzucać żenujące teksty, bo zawsze będzie, że: a to żarty, a chciał być miły ale mu nie wyszło, a to tak naprawdę komplement powinien być dla ciebie.

Owszem, ale najwidoczniej dla niej to nie jest zenujace ani przykre wiec w imie czego ma je za takie uwazac? Nie przesadzajmy.

5 minut temu, przewr(l)otna napisał:

Zawsze można dać takiemu w pysk

Jestem w stanie zaakceptować wredny charakter, bo nie mam wyjścia, ale ręce to Ty lepiej trzymaj przy sobie

1 minutę temu, Qwerty88 napisał:

Dokładnie. a odpowiedzi poszły w kierunku zlinczowania go, tylko dyskusja trwa czy publicznie, czy na osobności 

Nie przewidzisz, w jakim kierunku pójdą komentarze i mają prawo pójść w każdym.