Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Bb567

Jak pokazać facetowi zainteresowanie?

Polecane posty

Hej, czy znacie jakieś sposoby jak okazać facetowi, że mi się podoba? Widuje pewnego faceta w pracy, nie mam z nim wspólnych spraw, raz dłużej rozmawialiśmy, gdy szukałam kadr i zaprowadził mnie do właściwego pokoju. Ostatnio gdy go widziałam na korytarzu popatrzyłam na niego i się uśmiechnęłam, z tego co zauważyłam on też mi się trochę przyglądał. Czy jeśli będę na niego patrzeć uśmiechać się do niego, to sobie uzmysłowi, że mi się podoba? Jak takie coś może odebrać facet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ChatGPT radzi : ) 

"Okazanie zainteresowania facetowi może być subtelne i naturalne. Oto kilka wskazówek:

1. Zainteresowanie rozmową

Słuchaj go uważnie, zadawaj pytania o jego pasje, hobby, czy plany. To pokaże, że cenisz jego zdanie i jesteś ciekawa jego życia.

Wtrącaj się w rozmowę z krótkimi uwagami, które podkreślają Twoje zaangażowanie, np. „Naprawdę? To brzmi super!”

2. Drobne gesty

Uśmiechaj się do niego, nawiązuj kontakt wzrokowy, a od czasu do czasu delikatnie dotknij jego ramienia, gdy się śmiejecie.

Przygotuj dla niego coś miłego, np. zaproponuj wspólne wyjście, kawę czy nawet coś drobnego, jak ulubiony batonik.

3. Pokaż swoje wsparcie

Doceniaj jego osiągnięcia, nawet te małe. Powiedz coś w stylu: „Wow, świetnie Ci poszło!”

Zaproponuj pomoc w czymś, czym się zajmuje – to pokaże, że chcesz być częścią jego świata.

4. Flirtuj subtelnie

Używaj żartów i komplementów – np. „Masz świetne poczucie humoru!” albo „Zawsze potrafisz coś ciekawego opowiedzieć.”

Możesz delikatnie podkreślić, że cieszysz się, gdy jesteś w jego towarzystwie: „Lubię z Tobą rozmawiać, zawsze mnie poprawiasz humor.”

5. Czas spędzony razem

Proponuj aktywności, które pozwolą Wam spędzić więcej czasu razem. Wspólny spacer, kino czy gra planszowa mogą być okazją do lepszego poznania się.

Pamiętaj, by być autentyczna i naturalna – udawanie kogoś innego szybko wyjdzie na jaw.

Najważniejsze to być sobą i otwarcie okazywać, że jego obecność sprawia Ci przyjemność. Większość facetów docenia szczerość i prostotę w gestach.

Powiedziałeś(-aś):

Jak okazać zainteresowanie mężczyźnie którego zna się tylko z widzenia?

ChatGPT powiedział:

ChatGPT

Okazanie zainteresowania mężczyźnie, którego znasz tylko z widzenia, wymaga subtelności i stopniowego budowania kontaktu. Oto kilka wskazówek:

1. Stwórz okazję do kontaktu

Częściej pojawiaj się w jego otoczeniu: Jeśli spotykacie się w konkretnym miejscu, np. w kawiarni, siłowni czy autobusie, postaraj się być tam w podobnym czasie.

Przygotuj naturalny pretekst do rozmowy: Możesz zagadać o coś, co dotyczy sytuacji, np. „Czy to miejsce jest zawsze tak zatłoczone?” albo „Jaką kawę polecasz tutaj zamówić?”.

2. Komunikacja niewerbalna

Kontakt wzrokowy: Delikatnie nawiązuj z nim spojrzenie, nie patrząc zbyt długo, ale wystarczająco, by dać sygnał, że go zauważasz.

Uśmiechaj się: Szczery uśmiech, gdy na siebie spojrzycie, jest jednym z najlepszych sposobów na okazanie zainteresowania bez słów.

Drobne gesty: Skinienie głową w geście przywitania lub otwarta, przyjazna postawa pokażą, że jesteś otwarta na kontakt.

3. Zbuduj pierwszy most

Jeśli macie wspólne miejsce, znajdź neutralny temat do rozmowy. Na przykład: „Często tu bywasz?” lub „Widzę Cię tutaj regularnie, też lubisz to miejsce?”.

Postaraj się nawiązać do czegoś, co zauważysz, np. jego stylu, książki, którą czyta, czy treningu, jeśli to siłownia: „Widzę, że często ćwiczysz na tej maszynie – to dobry trening?”.

4. Wykorzystaj kontekst społeczny

Jeśli macie wspólnych znajomych, możesz zapytać ich o możliwość wspólnego wyjścia lub spotkania w grupie. To pozwoli na swobodniejszy kontakt.

Jeśli często widzisz go w jakimś miejscu, zapytaj kogoś, kto tam pracuje, czy zna jego imię (ale subtelnie, bez przesady).

5. Daj mu przestrzeń na reakcję

Po wykonaniu pierwszego kroku (uśmiech, rozmowa, zagadanie), poczekaj na jego reakcję. Jeśli odpowie entuzjastycznie lub odwzajemni zainteresowanie, możesz kontynuować.

Jeśli wydaje się nieśmiały, możesz podjąć kolejny krok, proponując rozmowę lub wymianę kilku zdań przy kolejnej okazji.

Pamiętaj, by działać naturalnie i z wyczuciem. Subtelne sygnały zainteresowania, takie jak uśmiech czy miła uwaga, pozwolą mu dostrzec Twoją otwartość bez presji. Jeśli poczuje się komfortowo, być może sam zacznie działać."

 

Edytowano przez marawstala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zależy o jakie zainteresowanie Ci chodzi. Uśmiech, niekoniecznie może odebrać tak jak Ci się wydaje. Powinnaś wyrazic chęć do działania razem z nim. Zrobić coś tak, żeby domyślił się, że jest Ci potrzebny u boku. 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ja kiedys jak w jazz klubie zagralem to jak wstalem z fotela zza zestawu to jakas blond pieknosc na mnie sie patrzyla w oczy a za chwile spojrzala mi w dol na krocze/zestaw XDD

mysle ze oczami mozna duzo zdzialac, probuj XDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, KochamElcie<3 napisał:

ja kiedys jak w jazz klubie zagralem to jak wstalem z fotela zza zestawu to jakas blond pieknosc na mnie sie patrzyla w oczy a za chwile spojrzala mi w dol na krocze/zestaw XDD

mysle ze oczami mozna duzo zdzialac, probuj XDD

mi tak nie raz spojrzała, też blondi tylko ciemniejszy, to znaczy, że miała głupie myśli (jak facet obczajający cc) ale nas głęboko w d.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

racja wiem o tym

mialem isc na miasto a ja zaraz 6 glosnikow odpalam przez moja wieze i ciekawe co bedzie XDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No właśnie ja go jedynie widuje czasem na korytarzu w pracy, on pracuje na innym piętrze. Od jakiegoś czasu zaczął mi się podobać, właśnie też czytałam na temat spojrzenia i uśmiechu i to zrobiłam, gdy go ostatnio widziałam, ale czy on odczytał to jako zachętę to nie wiem. Nie chce do niego zagadywać, bo nie mam tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Bb567 napisał:

No właśnie ja go jedynie widuje czasem na korytarzu w pracy, on pracuje na innym piętrze. Od jakiegoś czasu zaczął mi się podobać, właśnie też czytałam na temat spojrzenia i uśmiechu i to zrobiłam, gdy go ostatnio widziałam, ale czy on odczytał to jako zachętę to nie wiem. Nie chce do niego zagadywać, bo nie mam tematu

Więc do czego ci  ta znajomość? Żeby przy nim milczeć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cii, wyobrażam sobie, że pracuję na parterze, a czasem mam po coś iść na piętro a tam taka ekstra super i w ogóle i ona mi się podoba. Co zrobię. No, w chwili odwagi powiem, cześć (uśmiech). Z jakiego działu jesteś? I tu obowiązkowo powienienem dalej spytać, może masz ochotę wyjść na kawę? TAki klasyczny temat, o ile dałbym radę sie zebrać.

Ale kobieta, co by mogła powiedzieć. Też spodziewałbym się pytania o to z jakiego działu jestem. Miłe byłoby pytanie z jej strony po tym pierwszym: możę byśmy się poznali? Imię - jestem i potem ja móię swoje. No i powinnaś tu już czekać, czy on też jest sam, żeby to on Cię zaprosił. Mi się tak nie zdarzyło, żeby kobieta chciała gdzieś zaparaszać. Ale widziałem zainteresowaną czasem, zupełni  która mi sie nie podobała. Po prostu mogłabyś popytać co tam robi, czy ma fajnego szefa, czy ma szas po pracy, to wypilibyśmy razem kawę - tak może nawet być, jak zaproponujesz, ale nie od razu, tylko po kilku pozytywnie odpowiedzianych pytaniach.

Edytowano przez Mariusz4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, przewr(l)otna napisał:

Więc do czego ci  ta znajomość? Żeby przy nim milczeć?

Normalnie to bym przy nim nie milczała, ale nie wiem o czym z nim zagadać, wiemy z jakich działów jestesmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Bb567 napisał:

Wolałabym jakieś niewerbalne propozycje

coś takiego raczej facet może odebrać, że chodzi o jedno

i klasyczny pomysł nr 2 idziesz spadają Ci papiery i on Ci pomaga zebrać i jest okazja do rozmowy. Nie da się uśmiechami kogoś poznać. Nie każdy ma odwagę zagadać.  (albo jest zajęty i nie zrobi tego)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej, żebyście mieli coś wspólnego, czy wypełnianie jakichś dokumentów, liczenie czegoś, najlepiej pakowanie wspólnie i foliowanie ;), wtedy możesz dotknąć jego ręki (mi się to fajnie zdarzyło). Pomyśl, czy coś takiego byłoby możliwe.

Edytowano przez Mariusz4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, Bb567 napisał:

Normalnie to bym przy nim nie milczała, ale nie wiem o czym z nim zagadać, wiemy z jakich działów jestesmy

Najpierw się dowiedz, czy jest w ogóle wolny. Bo tylko niepotrzebnie napalisz się, a jeszcze okaże się, że żonaty 😅 Lepiej chronić serce przed zakochiwaniem się w niewłaściwych (czytaj: zajętych) osobach 😌

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, Bb567 napisał:

Normalnie to bym przy nim nie milczała, ale nie wiem o czym z nim zagadać, wiemy z jakich działów jestesmy

A jak chcesz zagadac, to wypal do niego prosto z mostu podczas przypadkowego spotkania. "A Ty w ogóle masz jakąś dziewczynę, narzeczoną, żonę?" Jeśli powie, że jest wolny, to szybko zaproponuj wyjście razem na kawę, obiad, drinka na mieście. Nie ma co tracić czasu. Udawaj zaskoczoną tym, ze jest wolny i dużo się uśmiechaj 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Mariusz4 napisał:

🙂serce jest głupie i oszukuje rozum

Ale porywy serca można zawczasu ujarzmić, zastopować, żeby nie zakochać się w zajętej osobie. Po prostu gdy poznajesz kogoś nowego, od razu automatycznie wbij sobie do głowy, że pewnie zajęty/zajęta, bo taki przystojniak/piękność to musi być zajęty/zajęta. I voila! Sprawa załatwiona. Mądrzejszy rozum oszuka głupie serce 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Jestem Jaka Jestem napisał:

Ale porywy serca można zawczasu ujarzmić, zastopować, żeby nie zakochać się w zajętej osobie. Po prostu gdy poznajesz kogoś nowego, od razu automatycznie wbij sobie do głowy, że pewnie zajęty/zajęta, bo taki przystojniak/piękność to musi być zajęty/zajęta. I voila! Sprawa załatwiona. Mądrzejszy rozum oszuka głupie serce 😄 

Odezwała się terapeutka, która  z zazdrości o inną babę, chce obiekt westchnień "kosą" poczęstować. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Jestem Jaka Jestem napisał:

Ale porywy serca można zawczasu ujarzmić, zastopować, żeby nie zakochać się w zajętej osobie. Po prostu gdy poznajesz kogoś nowego, od razu automatycznie wbij sobie do głowy, że pewnie zajęty/zajęta, bo taki przystojniak/piękność to musi być zajęty/zajęta. I voila! Sprawa załatwiona. Mądrzejszy rozum oszuka głupie serce 😄 

Ni uja. Pytałem, zajęta. A na tt są filmiki z kartami, że osoba którą kiedyś znałem się odezwie - i już mnie mają, trochę czekam, czy tak może być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, przewr(l)otna napisał:

Odezwała się terapeutka, która  z zazdrości o inną babę, chce obiekt westchnień "kosą" poczęstować. 

 

Ja jego?! Kosą?! A w życiu! Będzie mi jeszcze potrzebny! 😄 Tylko najpierw trzeba go odbić😌😅

Myślałam raczej o wylaniu na niego oleju z butelki w sklepie, wtedy mnie nieźle popamięta 😅

Edytowano przez Jestem Jaka Jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Jestem Jaka Jestem napisał:

Ja jego?! Kosą?! A w życiu! Będzie mi jeszcze potrzebny! 😄 Tylko najpierw trzeba go odbić😌😅

Myślałam raczej o wylaniu na niego oleju z butelki w sklepie, wtedy mnie nieźle popamięta 😅

Może, może. Pod warunkiem, że to będzie jakiś drogi, arganowy, nie rzepakowy za 7.99 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, przewr(l)otna napisał:

Odezwała się terapeutka, która  z zazdrości o inną babę, chce obiekt westchnień "kosą" poczęstować. 

 

Co nie zmienia faktu, że nie powinno się lokować uczuć w osobach zajętych. Ja zawsze lokowałam uczucia w osobach wolnych, które po czasie wchodziły w jakieś związki, i dlatego teraz na razie jest już za późno na terapeutyczne mądrości. Teraz trzeba albo walczyć, albo odpuścić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×