Pieróg w Skimsach z Łodzi

1 godzinę temu, MONIKA napisał:

A pod dzelem zachwycone fanki komplementuja jaka jest pracowita bo wrzuca takie dlugie vogi. Te baba sa glupsze od niej

Jej się nie chce montować tych wypocin. 

Jest coraz bardziej rozmemłana i leniwa.

Nagrywa byle co  żeby  na rachunki i żarcie było.  

Coraz bardziej jej odwala.

1 godzinę temu, GabrielaNowicki napisał:

Dobrnęłam. Choć 30min. malowania pominęłam. Przyznam, że uwielbiam serial Przyjaciele to jest mój czas dorastania i moje poczucie humoru. Wiadomo nie każdemu może się podobać, ja za to nie rozumiem jak można jarać się love is blind Habibi

Mój ukochany serial, ratował mnie dwa lata temu w najgorszym momencie mojego życia.

14 minut temu, evoiva napisał:

Mój ukochany serial, ratował mnie dwa lata temu w najgorszym momencie mojego życia.

Niesamowite, mnie również ponad dwa lata temu. Obejrzałam wtedy wszystkie sezony 🥰 wspaniały serial. 

No a na żarcie masę kasy potrzeba przy takim kołdunie nie napchanym.

Tak mnie refleksja grudniowa naszła.

Zawsze na święta do Zakopca jechali.

To co rodziny nie mieli. Pewnie dlatego taki odludek z blekoty wyrósł tylko się kisić z rodzicami.

Polecam Good Girls na Flixie cudnie toxic serial.

Już się nie bawi w taroty i kryształy? Tyle tego nabrała, kamienie, książki, a jedyną talie, którą pokazuje to talia bąka.

Buty do egzo gdzie się podziały, trenerka pojechała na urlop ponad rok temu i jeszcze nie wróciła 

8 godzin temu, tyskie z pianką napisał:

Merino nie gryzie. Nawet niemowlęta mogą nosić wyroby z welny z merynosów. Wełnianych wyrobów nie powinno się płukać w żadnych płynach zmiekczajacych bo niszczą włókno. Mówię to ja, dziewiarka hobbystka od pokoleń.

Siwa pojęcia nie ma, co to merino.

Na M, to ona zna Mozarta do kawy, wece.

1 godzinę temu, ciekawska666 napisał:

Polecam Good Girls na Flixie cudnie toxic serial.

Zajebi stey przypomniałaś mi o nim muszę obejrzeć znowu.

3 godziny temu, evoiva napisał:

Mój ukochany serial, ratował mnie dwa lata temu w najgorszym momencie mojego życia.

Bóg wiedział, kiedy zabrać swojego pracownika tak, żeby jego emerytura była jak najwyższa. Czasem przedwczesna śmierć jest łaską. Dowiesz się "dlaczego on, dlaczego tak młodo" po swojej śmierci. I przyznasz Bogu "tak, miałeś rację, zrobiłeś najlepszy możliwy ruch, mój brat się zbawił".

7 godzin temu, Wiew napisał:

Siwa pojęcia nie ma, co to merino.

Na M, to ona zna Mozarta do kawy, wece.

Przecież to że ją gryzie wełna to taka sama bzdura jak to że woli Primarka od Gucci. Nic jej nigdy nie gryzło skoro nosiła gałgana, teraz tak gada bo próbuje uzasadnić czemu kupuje tani poliester.

9 godzin temu, Vedma napisał:

Już się nie bawi w taroty i kryształy? Tyle tego nabrała, kamienie, książki, a jedyną talie, którą pokazuje to talia bąka.

Teraz bawi się w bycie twardą i wulgarną bicz. Wylewające się z niej frustracje i agresje próbuje przekuć w bycie Beth. 

Siwa twierdzi, że jej sprzęty są bardzo wyeksploatowane bo ma taką pracę;) w laptopie pękła aż matryca;) nie raz było widać jak targa tym laptopem, oglądała też filmy na łóżku, tak się przegrzewał, że sam się wyłączał. Ale ona powie, że ma taką pracę wymagającą. no i znowu podkreśliła, że ma „customizowany laptop” co brzmi drogo;) 

29 minut temu, Mi a napisał:

Siwa twierdzi, że jej sprzęty są bardzo wyeksploatowane bo ma taką pracę;) w laptopie pękła aż matryca;) nie raz było widać jak targa tym laptopem, oglądała też filmy na łóżku, tak się przegrzewał, że sam się wyłączał. Ale ona powie, że ma taką pracę wymagającą. no i znowu podkreśliła, że ma „customizowany laptop” co brzmi drogo;) 

Coraz częściej ostatnio podkreśla co ma drogie, co mogłaby spbie drogiego kupić ale oczywiście nie chce itd. Ewidentnie boli ją ten temat.

51 minut temu, Mi a napisał:

Siwa twierdzi, że jej sprzęty są bardzo wyeksploatowane bo ma taką pracę;) w laptopie pękła aż matryca;) nie raz było widać jak targa tym laptopem, oglądała też filmy na łóżku, tak się przegrzewał, że sam się wyłączał. Ale ona powie, że ma taką pracę wymagającą. no i znowu podkreśliła, że ma „customizowany laptop” co brzmi drogo;) 

Kto nie pracuje z komputerem, ten uwierzy w historyjke cesarzowej  

to tak samo jak, że cesarzową staC, a larwy nie

taksze tak - mnie zastanawia czy 24.12 cesarzowa przemowi ludzkim głosem, czy bedzie dalej pajacować

12 godzin temu, Vedma napisał:

Buty do egzo gdzie się podziały, trenerka pojechała na urlop ponad rok temu i jeszcze nie wróciła 

Trenerka zwolniła podopieczną.

3 godziny temu, PandaCzerowna napisał:

Teraz bawi się w bycie twardą i wulgarną bicz. Wylewające się z niej frustracje i agresje próbuje przekuć w bycie Beth. 

Na początku vloga mówi, że chce seriale gdzie jest segz, przemoc i narkotyki,bo to ją jara, a parę minut później mówi, że brzydzi się przemocą nawet w filmach i nie potrafi tego oglądać. Grać postać wykreowaną w głowie trzeba umieć. Ona nie wie kim jest i kim chce być, gubi się w tym co mówi, bo dodatkowo ma parcie by mówić cokolwiek, bo kamera kręci. Co chwilę jest kimś innym, lubi co innego, myśli co innego, nagram to , nagram tamto, chwyta cokolwiek by coś nagrać. Więzienie takie życie. Ja na jej miejscu bym wyprzedała te ogromne ilości nieużywanych rzeczy, książki, ciuchy, torebki, może nawet szopę, bo widać, że się tam męczy i zainwestowała w coś, zamknęła kanał i się uwolniła od tego by zacząć żyć i je sobie ułożyć póki zdrowie i czas.

41 minut temu, Kingeczka napisał:

Trenerka zwolniła podopieczną.

Ona tej trenerce bukiety kupowała, albo chciała kupić. Bo wygrała jakiś konkurs i siwa, która znała ją krótko, chciała wejść na zajęcia z bukietem i pewnie jeszcze zaśpiewać. To jest objaw zaburzenia osobowości, przekraczanie granic, myślenie, że jakaś relacja jest bliższa niż jest. Trenerka musiała to wyczuć i się ulotniła. 

Hejo! Włączyłam po wielotygodniowej przerwie naszą lodzie (polecam taki detox, dobry dla zdrowia psychicznego).
Tak się zastanawiam czy jej ojciec nie mógłby jej chociaż doradzić w kwestii tych haków co się martwi o montaż telewizora?
Może nic się nie zna na tym, ale tak sobie ptzy okazji próbowałam przypomnieć czy w filmach z universum czterdziestoletniej singielki coś wspominała o odwiedzinach rodziców w rezidąs.  Wiem że matka mogła wpaść czasem żeby na przykład zabrać bagaże damessy do podróży, ale czy ojciec w ogóle odwiedzał ją w mieszkaniu?

1 minutę temu, hier I come napisał:

Hejo! Włączyłam po wielotygodniowej przerwie naszą lodzie (polecam taki detox, dobry dla zdrowia psychicznego).
Tak się zastanawiam czy jej ojciec nie mógłby jej chociaż doradzić w kwestii tych haków co się martwi o montaż telewizora?
Może nic się nie zna na tym, ale tak sobie ptzy okazji próbowałam przypomnieć czy w filmach z universum czterdziestoletniej singielki coś wspominała o odwiedzinach rodziców w rezidąs.  Wiem że matka mogła wpaść czasem żeby na przykład zabrać bagaże damessy do podróży, ale czy ojciec w ogóle odwiedzał ją w mieszkaniu?

Chyba raz po rozwodzie przywiózł jej kartacze i zaraz potem pomagał z nowymi krzesłami. Albo to wszystko w tym jednym dniu się działo? Ne pamietam…..

Lem na tik toku fajnie busze zmontował

43 minuty temu, hier I come napisał:

Hejo! Włączyłam po wielotygodniowej przerwie naszą lodzie (polecam taki detox, dobry dla zdrowia psychicznego).
Tak się zastanawiam czy jej ojciec nie mógłby jej chociaż doradzić w kwestii tych haków co się martwi o montaż telewizora?
Może nic się nie zna na tym, ale tak sobie ptzy okazji próbowałam przypomnieć czy w filmach z universum czterdziestoletniej singielki coś wspominała o odwiedzinach rodziców w rezidąs.  Wiem że matka mogła wpaść czasem żeby na przykład zabrać bagaże damessy do podróży, ale czy ojciec w ogóle odwiedzał ją w mieszkaniu?

Brawo za kreatywność. Mamy Jigsawa z Łodzi. Tylko rowerek został na Mazurach. 

5 godzin temu, PandaCzerowna napisał:

Teraz bawi się w bycie twardą i wulgarną bicz. Wylewające się z niej frustracje i agresje próbuje przekuć w bycie Beth. 

Oczywiście, że tak. Ona ją naśladuje jak nastolatka. Właśnie ten jej wulgaryzm (na siłę) to próba nieudolnego naśladowania. 

15 godzin temu, ciekawska666 napisał:

No a na żarcie masę kasy potrzeba przy takim kołdunie nie napchanym.

Tak mnie refleksja grudniowa naszła.

Zawsze na święta do Zakopca jechali.

To co rodziny nie mieli. Pewnie dlatego taki odludek z blekoty wyrósł tylko się kisić z rodzicami.

Kurde…no właśnie jakby się tak zastanowić to jest to dziwne. Każdy ma jakąś rodzinę. Mniejszą czy większą, ale ma. Tak sobie myślę, ale to jest tylko przypuszczenie, że może się odizolowali od rodziny. Nie trzymają kontaktu z nikim. 

46 minut temu, arbuz napisał:

Brawo za kreatywność. Mamy Jigsawa z Łodzi. Tylko rowerek został na Mazurach. 

W Łodzi przecież też miała rowerek z koszykiem, nawet sama go skręcała. Ciekawe gdzie on teraz jest

Kto już widział tt Lem o tytule "szusz pokazuje jak robi kratka"? Boskie

Przed chwilą, GabrielaNowicki napisał:

Lem na tik toku fajnie busze zmontował

Właśnie widzę komentarz cudo i te obroty jak od grzybków

2 godziny temu, Mi a napisał:

Ona tej trenerce bukiety kupowała, albo chciała kupić. Bo wygrała jakiś konkurs i siwa, która znała ją krótko, chciała wejść na zajęcia z bukietem i pewnie jeszcze zaśpiewać. To jest objaw zaburzenia osobowości, przekraczanie granic, myślenie, że jakaś relacja jest bliższa niż jest. Trenerka musiała to wyczuć i się ulotniła. 

No bo takie szybkie intensywne znajomości się źle kończą. Nawet relacje koleżeńskie się buduje z czasem. Trenerka mądra.

Przed chwilą, Vedma napisał:

Na początku vloga mówi, że chce seriale gdzie jest segz, przemoc i narkotyki,bo to ją jara, a parę minut później mówi, że brzydzi się przemocą nawet w filmach i nie potrafi tego oglądać. Grać postać wykreowaną w głowie trzeba umieć. Ona nie wie kim jest i kim chce być, gubi się w tym co mówi, bo dodatkowo ma parcie by mówić cokolwiek, bo kamera kręci. Co chwilę jest kimś innym, lubi co innego, myśli co innego, nagram to , nagram tamto, chwyta cokolwiek by coś nagrać. Więzienie takie życie. Ja na jej miejscu bym wyprzedała te ogromne ilości nieużywanych rzeczy, książki, ciuchy, torebki, może nawet szopę, bo widać, że się tam męczy i zainwestowała w coś, zamknęła kanał i się uwolniła od tego by zacząć żyć i je sobie ułożyć póki zdrowie i czas.

W sumie ... Nauczyłaby się dajmy na to angielskiego i włoskiego w domku, wyprzedała rzeczy, jatkę wledźmy, wyjechała do Włoch, założyła jakąś działalność, nawet nowy kanał i odżyła.

Przed chwilą, Mi a napisał:

Siwa twierdzi, że jej sprzęty są bardzo wyeksploatowane bo ma taką pracę;) w laptopie pękła aż matryca;) nie raz było widać jak targa tym laptopem, oglądała też filmy na łóżku, tak się przegrzewał, że sam się wyłączał. Ale ona powie, że ma taką pracę wymagającą. no i znowu podkreśliła, że ma „customizowany laptop” co brzmi drogo;) 

Mam jeszcze taki stary laptop w domu (14 lat) ale nic mi w nim nie pękło, mogę robić na nim grafikę, obliczenia w specjalnym oprogramowaniu, chodzi cicho, raz tylko system operacyjny był wgrany ponownie. W tym samym czasie tata 2 wykończył. Jadł nad nimi, nie serwisował (także wiatrak zapchany, pasty brak), oglądanie bzdur non stop. Taka laptopowa siwa.