Facet z tindera chce żebym ja sie odzywała

7 minut temu, Seven napisał:

Obsesja na własnym punkcie zdrowa nie jest, to fakt. Zauważalne jest to na każdym z możliwych kroków jak działa na jednostkę. Ale jak wiesz trzeba kochać siebie najpierw żeby kochać drugiego. A najlepiej gdy patrzymy na kogoś jego oczami. To jest sukces a nie sztuczne cycki i życie na wdechu.

ps. nie wiem tak po prawdzie o co chodzi ludziom mnie otaczających. Ludziom otaczających mnie nie wiem o co chodzi. Jak byś czy jakbyś wypowiedział poprawnie to zdanie?

To on ma obsesję na własnym punkcie. 

6 minut temu, Seven napisał:

Dokładnie. Mnie jak facet powie, że chętnie by siebie widział we mnie to ja spać nocami nie mogę tylko myślę o tym co powiedział i czy serio to powiedział. No i co by było gdyby faktycznie tak się stało, więc marzę i snuję wizję wspólnego związku. 

Dlatego najlepiej spytać dokładnie o co facetowi chodzi tak najprościej jest. A jak będzie coś kręcił to pytać do skutku

11 godzin temu, Wdzięczna napisał:

To on ma obsesję na własnym punkcie. 

W jakim sensie? 

7 minut temu, Seven napisał:

Obsesja na własnym punkcie zdrowa nie jest, to fakt. Zauważalne jest to na każdym z możliwych kroków jak działa na jednostkę. Ale jak wiesz trzeba kochać siebie najpierw żeby kochać drugiego. A najlepiej gdy patrzymy na kogoś jego oczami. To jest sukces a nie sztuczne cycki i życie na wdechu.

możliwe... gdybym sie zajmowal takimi sprawami pewnie bym sie nad tym pochylil. ale nie zajmuje mnie to. widze jak u kobiet zmienia sie rzeczywistosc po 30tce i sie dziwie ze wczesniej nie zrodziala sie mala regleksja nad ich postępowaniem. i nie chodzi o cycki tylko o mental 

11 godzin temu, Megi_ona napisał:

Dlatego najlepiej spytać dokładnie o co facetowi chodzi tak najprościej jest. A jak będzie coś kręcił to pytać do skutku

Problem polega na tym, że zwykle nie wiedzą o co im się rozchodzi. Tak źle i tak źle. Najlepiej się nie odzywać i to wszystko. Nabierze rozumu to sam przyjdzie wóz do kozy.

Przed chwilą, Seven napisał:

W jakim sensie? 

Dokładnie w takim w jakim pisze o kobietach. Dać mu "lustro" i pozwolić się w nim przejrzeć... Wszystko, o czym pisze. Mówi. Powinien odnieść do siebie samego. (...). 

11 godzin temu, Ismael de Mexico napisał:

możliwe... gdybym sie zajmowal takimi sprawami pewnie bym sie nad tym pochylil. ale nie zajmuje mnie to. widze jak u kobiet zmienia sie rzeczywistosc po 30tce i sie dziwie ze wczesniej nie zrodziala sie mala regleksja nad ich postępowaniem. i nie chodzi o cycki tylko o mental 

 

Cycki potraktuj jako myśl przewodnią mózgu. W sensie, że teraz sztuczność stała się normą.

11 godzin temu, Wdzięczna napisał:

Dokładnie w takim w jakim pisze o kobietach. Dać mu "lustro" i pozwolić się w nim przejrzeć... Wszystko, o czym pisze. Mówi. Powinien odnieść do siebie samego. (...). 

Co pisze o kobietach? Że są atencjuszkami? Nie zauważyłam do tej pory, że szuka poklasku.

1 minutę temu, Seven napisał:

Problem polega na tym, że zwykle nie wiedzą o co im się rozchodzi. Tak źle i tak źle. Najlepiej się nie odzywać i to wszystko. Nabierze rozumu to sam przyjdzie wóz do kozy.

No tak są i tacy co nie wiedzą o co im chodzi to wtedy nic już nie wiadomo ale też bywają tacy co wiedzą zależy na jakiego się trafi. Ciężko się tak wcale nie odzywać ja to bym nie umiała tak. 

11 godzin temu, Megi_ona napisał:

No tak są i tacy co nie wiedzą o co im chodzi to wtedy nic już nie wiadomo ale też bywają tacy co wiedzą zależy na jakiego się trafi. Ciężko się tak wcale nie odzywać ja to bym nie umiała tak. 

Dlatego, że jesteś kobietą. Kobieta musi bo inaczej się udusi. To jest od niej silniejsze, gadać i dopytywać. Dobra, nie wtrącam się w historie miłosne. Idę do sklepu po chleb. 

7 minut temu, Ismael de Mexico napisał:

możliwe... gdybym sie zajmowal takimi sprawami pewnie bym sie nad tym pochylil. ale nie zajmuje mnie to. widze jak u kobiet zmienia sie rzeczywistosc po 30tce i sie dziwie ze wczesniej nie zrodziala sie mala regleksja nad ich postępowaniem. i nie chodzi o cycki tylko o mental 

 

Ja już jestem po 40-tce. Zaktualizuj system, bo masz nieaktualne dane. A szkoda. Więc równie dobrze refleksje mogłam mieć, nawet 10 lat temu. 

Stoisz w miejscu, Lex. Pijesz do czegoś, co już było. I dawno jest nieaktualne. Skarżysz się na swój los, nie widząc, jaki los mieli inni. Ale może... Może tak koło 70-tki. Zrozumiesz... (...). 

2 minuty temu, Seven napisał:

Dlatego, że jesteś kobietą. Kobieta musi bo inaczej się udusi. To jest od niej silniejsze, gadać i dopytywać. Dobra, nie wtrącam się w historie miłosne. Idę do sklepu po chleb. 

Kup jeszcze bułeczki lub drożdżówki.. Bywaj

8 minut temu, Seven napisał:

Co pisze o kobietach? Że są atencjuszkami? Nie zauważyłam do tej pory, że szuka poklasku.

No to w takim razie nie pisze o mnie, bo ja nią nie jestem. 

Wiesz co mi napisał na priv??? Że dziękuję mi za to, że robię mu atencję... 

Jak to się ma do tego, co przed chwilą napisałaś, że nie jest atencjuszem...? 

2 minuty temu, Wdzięczna napisał:

Stoisz w miejscu, Lex. Pijesz do czegoś, co już było. I dawno jest nieaktualne. Skarżysz się na swój los, nie widząc, jaki los mieli inni. Ale może... Może tak koło 70-tki. Zrozumiesz... (...). 

to juz jest twoj problem ze sie karuzela skonczyla. takich jak ty to wiekszosc na kafe, a sa tez takie co uwazaja ze karuzela wedliny bedzie sie krecic do emerytury   bylo wczesniej myslec a teraz zostaly drętwe proby wyciagania atencji od facetow ktorzy was interesuja...ktore zawsze konczycie fochem bo tacy nie maja do tego motywacji.

2 minuty temu, Ismael de Mexico napisał:

 

to juz jest twoj problem ze sie karuzela skonczyla. takich jak ty to wiekszosc na kafe, a sa tez takie co uwazaja ze karuzela wedliny bedzie sie krecic do emerytury   bylo wczesniej myslec a teraz zostaly drętwe proby wyciagania atencji od facetow ktorzy was interesuja...ktore zawsze konczycie fochem bo tacy nie maja do tego motywacji.

Dlatego Cię zablokowałam i nie chcę z Tobą pisać na priv Bo boję się że jak odblokuję znowu skrzynkę, to mi ją zaspamujesz... Dżisas, to takie trudne do zrozumienia...? Pogódź się z tym i wracaj "na stare śmiecie". Ty wiesz, o czym ja mówię...

4 minuty temu, Wdzięczna napisał:

No to w takim razie nie pisze o mnie, bo ja nią nie jestem. 

Wiesz co mi napisał na priv??? Że dziękuję mi za to, że robię mu atencję... 

Jak to się ma do tego, co przed chwilą napisałaś, że nie jest atencjuszem...? 

30+ 40+  to dobry wiek dla kobiety by sie nauczyla spermic facetowi...nigdy za pozno na nauke. inne niech sie douczaja...

50 minut temu, Seven napisał:

Taki charakter człowieka. Odzywasz się to fajnie, a jak się nie odzywasz to też fajnie. Nie wiem czy można zmienić bierną tę czynność. Poza tym, kobiety nie mają w sobie tyle jaj żeby wprost zapytać co facetowi leży na wątrobie, więc wolą się zadręczać niewiadomą. W gruncie rzeczy niewiadoma jest na tacy ale wygodnie jest jej nie widzieć, bo męka jest taka rozkoszna. 

A może kiedyś wychodzil z inicjatywą to mu zarzucano ze jest namolny albo ze się narzuca, nie wiadomo.  Najlepiej zapytać i mieć jasność.

43 minuty temu, Megi_ona napisał:

Właśnie niektóre kobiety a nawet większość to snują w głowie sobie jakieś tam czarne myśli że powinien napisać a nie pisze i trzeba to zakończyć bo nie napisał pierwszy zamiast poprostu spytać czemu nigdy pierwszy nie pisze.

Do pewnych rzeczy trzeba chyba dojrzeć

4 minuty temu, Ismael de Mexico napisał:

30+ 40+  to dobry wiek dla kobiety by sie nauczyla spermic facetowi...nigdy za pozno na nauke. inne niech sie douczaja...

Powiedz to swojej żonie, atencjuszu. Żeby spermiła innemu facetowi, bo ma 30 bądź 40+.

Świetny argument, nie ma to tamto. 

..................

23 minuty temu, parabataii napisał:

A może kiedyś wychodzil z inicjatywą to mu zarzucano ze jest namolny albo ze się narzuca, nie wiadomo.  Najlepiej zapytać i mieć jasność.

taki jest niestety kierunek relacji od faceta do kobiety. wyjsc facetowi z inicjatywą jest tak samo trudno jak to zrobic kobiecie. ale i tak to robimy. a potem jeszcze komentarze ze za malo, za dużo, za nudno, za wesolo, za pożno, za wczesnie.  starszy facet majacy dosw. ma na was potem wywalone, roocha kiedy da sie  a potem kopa w tylek. IMO jedyna opcja na parowanie to 20+ kiedy taki typek jest nieskazony

8 minut temu, Ismael de Mexico napisał:

taki jest niestety kierunek relacji od faceta do kobiety. wyjsc facetowi z inicjatywą jest tak samo trudno jak to zrobic kobiecie. ale i tak to robimy. a potem jeszcze komentarze ze za malo, za dużo, za nudno, za wesolo, za pożno, za wczesnie.  starszy facet majacy dosw. ma na was potem wywalone, roocha kiedy da sie  a potem kopa w tylek. IMO jedyna opcja na parowanie to 20+ kiedy taki typek jest nieskazony

Ja uważam że lepiej się sparować 10 lat później bo wtedy każdy już wie czego chce od życia i nie boi ani wstydzi o tym mówić wprost i przynajmniej wszystko jasne i nie ma niespodzianek.

28 minut temu, parabataii napisał:

Ja uważam że lepiej się sparować 10 lat później bo wtedy każdy już wie czego chce od życia i nie boi ani wstydzi o tym mówić wprost i przynajmniej wszystko jasne i nie ma niespodzianek.

wiedzialas czego chcesz od zycia wtedy?

1 godzinę temu, Wdzięczna napisał:

Dlatego Cię zablokowałam i nie chcę z Tobą pisać na priv Bo boję się że jak odblokuję znowu skrzynkę, to mi ją zaspamujesz... Dżisas, to takie trudne do zrozumienia...? Pogódź się z tym i wracaj "na stare śmiecie". Ty wiesz, o czym ja mówię...

ty mi wbijasz na priva, jak kazda tutaj liczac na wodospad atencji. cennik znasz.... za 5 postow 2 nudesy, nia ma darmochy..a jak nie to odplyn.hehe

14 minut temu, Ismael de Mexico napisał:

wiedzialas czego chcesz od zycia wtedy?

Oczywiście.

25 minut temu, Ismael de Mexico napisał:

ty mi wbijasz na priva, jak kazda tutaj liczac na wodospad atencji. cennik znasz.... za 5 postow 2 nudesy, nia ma darmochy..a jak nie to odplyn.hehe

11 minut temu, Wdzięczna napisał:

cos ty jadla ze takie zielone wyszlo?

13 godzin temu, Megi_ona napisał:

Kup jeszcze bułeczki lub drożdżówki.. Bywaj

Donoszę: chleba nie było bo za późno się wybrałam, za to kupiłam i po drodze zjadłam dwie bułki francuskie z budyniem. 

13 godzin temu, Wdzięczna napisał:

No to w takim razie nie pisze o mnie, bo ja nią nie jestem. 

Wiesz co mi napisał na priv??? Że dziękuję mi za to, że robię mu atencję... 

Jak to się ma do tego, co przed chwilą napisałaś, że nie jest atencjuszem...? 

Wyraziłam ogólną obserwację z działalności, nie z prywatnych perypetii was łączących. Tyle.

2 minuty temu, Seven napisał:

Donoszę: chleba nie było bo za późno się wybrałam, za to kupiłam i po drodze zjadłam dwie bułki francuskie z budyniem. 

A nie można zapisać się na chleb tak jak na cywilizowanych wioskach i nawet człowiek busem to przywiezie pod chatę jak dobrze zagadać i zapłacić z góry.

13 godzin temu, parabataii napisał:

A może kiedyś wychodzil z inicjatywą to mu zarzucano ze jest namolny albo ze się narzuca, nie wiadomo.  Najlepiej zapytać i mieć jasność.

Można. Pewnie, że można i należy się dowiedzieć gdy sprawa jest niejasna a chcemy wiedzieć co jest na rzeczy. Tylko rozmowa rozwiewa wątpliwości i zacieśnia więzy. Albo rozluźnia. Zależy od osób zainteresowanych. Zwykle wystarczy jedna, konkretna rozmowa.