Gaja to sobie sama zrob psychiatryk i wykup domene a ode mnie wypad 👊👊👊

A jaki nick?

No fajnie niech się ludzie kochają jak czują, że są do tego stworzeni.

Ja bym sie z Gaja pokochal

Wypad

chetnie zrobie wypad do Gaji

Na siódemce leci władcza pięść cienia dwie wieże 

Może obejrze jakiś horror.

piesc smoka to ja na konsoli mam gram mnichem w Diablo 3 wlasnie i mam rozne moce np fists of thunder piesci blyskawicy

kupilem sobie ostatnio ksiazke Bram Stoker Drakula po angielsku i zaczalem czytac ale skonczylem jak mr englishman jada kolacje z Drakula w jego zamku xD

dostalem wczoraj trylogie wladca pierscieni + hobbit ksiazki tez po angielsku, hobbita i pierwsza czesc kiedys przeczytalem wzialem sobie do domu dwie wieze ksiazke i zaczalem fajnie sie czyta wladce pierscieni, moze pozniej poczytam jak sobie zrobie przerwe od grania w diablo 3

Ja bym się po kochała z Aragornem kiedys bo jest manly i przystojny 

Że spacja bo mi wywala post na czerwono i ukrywa, nie pozwalają mi takie rzeczy pisać 

a ja z liv tyler zazdroscilem aragornowi ze ja poslubil w filmie xD

ciekawe czy jest opisane w ksiazce jak wyglada aragorn, pewno w pierwszej czesci i nie pamietam opisu xD

jak skoncze druga i trzecia czesc czytac to sobie jeszcze raz przeczytam hobbita i druzyna pierscienia ksiazke dokladnie

na razie jestem pochloniety diablo 3 juz w 3 akcie napieerdalam mnichem xD

czarodziejem padlem dzisiaj nad ranem xD szlo mi super w 5 akcie poszedlem do kuchni cos przegryzc i kawke wypic no i wracam wylaczam pauze a tu na dzien dobry jakis potwor i mnie z piorunow a ja jeeblem w sekunde masakra jakas a gram w trybie zawodowca i musze byc skupiony caly czas bo jak nie to rip

na darkweb kiedys bylem i trafilem na jakas stronke gdzie byly jakies dyskusje tam to chyba trzeba miec adres jakis i tor browser albo tor proxy i tyle ale nie pamietam linkow do adresow xD

Nie pójdę tam i tak się źle czuje, nie chcę kolejnych kłopotów.

jakich kloptow?

no ja ogolnie to mam depresje i mi smutno juz od dluzszego czasu, dlatego ciesze sie ze teraz mam konsole i gram w diablo 3 bo mnie to cieszy i nie mysle o smutnych rzeczach

a telefon tez wylaczam juz i nie bede doladowywal karty, nie moge sie juz do nikogo dodzwonic, ja mam juz wszystkich i wszystkiego dosc, teraz chce sobie grac w gierki na mojej konsoli az do smierci

zycie mnie wykancza psychicznie po prostu

pravik jeszcze ostatnio pisal ze niby po swietach do mnie 'blondynka o ktorej marze' napisze ze przyjedzie do mnie i zebym wyszedl, pewno mi wyjeebie strzala w morde i wpieerdol mi spusci za to ze nie pojechalem do Polski, kiedy przyjeechhala po mnie wiec wpieerdol od laski mnie jeszcze czeka chyba wiec juz w ogole zajeebiscie jest w chooy, nie ma co

sam siebie odcinam od ludzi a potem placze ze jestem samotny mam jeszcze troche ziolka chyba zaraz sobie lolka odpale i moze muzyke jakas z wiezy chooy

Możesz chodzi sobie pograć do klubów i pogadać z ludźmi. 

no moge dzisiaj sroda nie wiem czy klub otwarty za tydzien pojde ale mi to brakuje jak gralem w zespole i sie spotykalismy na probe ja za zestawem i zaczynamy jammowac i improwizowac to bylo cos i glosno wszystko a ja napieerdalam za bebnami i sie bawie a gitarzysta solowki basista jakis bas niezly ehh xD

nawet jak wychodze gdzies to szczesliwy jestem tylko przez chwile potem znowu depresja, smutek i placz wracaja

Chyba musisz się wspomagać lekami, nie ma się czego wstydzić.

ostatnio od jakiegosa czasu juz w ogole czuje ze w moim zyciu juz nie bedzie coraz lepiej tylko coraz gorzej

trace nadzieje juz na to ze bede mial jakas przyszlosc fajna, cale zycie spedze samotnie lada chwila 50 stuknie i chooy pewno bede myslal juz o tym gdzie umrzec i chooy z tego zycia

nie chce lekow, gram sobie teraz w gry na konsoli i one mi pomagaja i nie kosztuje mnie to nic, bo moj handheld w ogole pradu tyle co nic pobiera

Myślę, że lepiej spędzić życie samotnie niż później płakać, że ktoś zdradził albo przestał kochać.

ale ja mam dosc tej samotnosci, ja jestem chronicznie samotny i placze juz przez to po nocach ale teraz jak mam konsole to o tym nie mysle, bo sie dobrze bawie grajac w gierki

faceci co maja zony i dzieci rodziny w ogole szczeliwe to sa szczesciarze, mnie to ominelo w zyciu i starzeje sie juz, mam 30 na karku, wszyscy mi gadaja, ze czas zapieerdala i chwila moment a tutaj juz 50 stuknie i to tez mnie dobija w chuuj

Wiek to tylko liczba, gorzej jak nic nie cieszy albo ma się lęki i nie mozna z tego wyjść.

Samemu też może być dobrze, przyjaźnie i koleżeńskie znajomości mi np. wystarczają, może zależy od libido...

Ja gdy patrze na swoje zycie w przyszlosci to cienko to widze, ja sam juz nic nie moge zmienic, dlatego gram sobie w gierki na konsoli i ciesze sie poki moge, bo w przyszlosci moze byc chuujnia, a zawsze sie cos moze chuujowego wydarzyc w kazdej chwili