Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

W ogóle pijąca alkohol kobieta to dla mnie czerwona flaga. Sam nie piję alkoholu, jak coś.

Edytowano przez kris888

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Bawidamek z Szczywilka napisał:

pijąca czy nadużywająca

obie opcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, Kamilos36 napisał:

Nie, nie sadze tak. Niestety się mylisz. Po to jest to forum żeby pisać o swoich problemach. A tak naprawdę to liczyłem, że może ktoś miał taki sam lub podobny problem i podpowie co robić dalej.

Tutaj niczego sie nie dowiesz prócz podsmiechoojek, naprawdę. To forum służy do analizy ile owsików ma w kale inny użytkownik. szukaj na fb grup ojców walczących o prawa do dzieci, jest ich trochę. Na pewno lepiej cie pokierują co dalej. Można posty publikować anonimowo jesli o to masz obawy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Bawidamek z Szczywilka napisał:

żadnej lampki wina do romantycznej kolacji i drinka na Sylwestra

mała strata, nigdy nie byłem i raczej nie będę na romantycznej kolacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ja już swoje w życiu wypiłem, mam po prostu dość alkoholu. dlatego odstawiłem.

żaden ze mnie AA, po prostu zrezygnowałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Kamilos36 napisał:

Witam. Mam 36 lat.Od 3.5 roku spotykam się z kobietą. Znałem ją wcześniej ze szkoły średniej.5 lat temu rozwiodła się ze swoim mężem. Pracuje w sklepie zagadaliśmy do siebie, później zaprosiła mnie na fb, długie pisanie do późnych godzin i coś między nami zaiskrzyło i zostaliśmy parą. Na początku było super wspólne wypady, gotowanie spędzanie czasu itp. W kwietniu po jej naciskach przeprowadziłem się do jej domu. Dom jest jej i spłaca na niego kredyt. Ja robię zakupy płacę za wodę, prąd, kupiłem opał na zimę. Pomagam jej w domu jak tylko mogę. Po jakimś czasie gdy zacząłem z nią mieszkać zauważyłem, że nie ma wieczoru w którym nie otwiera sobie piwa, dwóch lub czegoś mocniejszego. Od początku naszego związku zawsze zgodnie twierdziliśmy, że jeszcze nie czas na dziecko może za rok lub dwa aż odłożymy trochę gotówki. Ona zabezpieczała się pigułkami anty, ale po pewnym czasie zauważyłem że w miejscu w którym zawsze leżały tabletki jest pusto. Trochę mnie to zdziwiło. Za jakiś czas poszła do ginekologa i wyszło że jest w ciąży. Na początku nie byłem jakoś zadowolony ani przygotowany na taką wiadomość ale szybko zacząłem się cieszyć że  nasza „rodzina” się powiększy. I tu się zaczęły schody. Zaczęła długo spać ciągle była zmęczona przestała ze mną spać w łóżku. Przed narodzinami dziecka jakiś miesiąc zorientowałem się że zaczyna mi ginąć alkohol z barku. Jej tłumaczenia były takie że a to dała komuś flaszkę za to że jej pomógł załatwić farbę do malowania w niższej cenie a to że koleżanka u niej była i jej polała. Mówię sobie ok. Ja pracuję w delegacji więc często nie ma mnie w domu na kilka dni. Raz jak przyjechałem była już w 9 miesiącu ciąży strasznie plątał jej się język była senna i mówiła od rzeczy. Zapytałem w żartach czy coś piła a ona mówi że ciąża tak na nią działa bo ma niedobór żelaza. Zaczęło mnie to dziwić. Postanowiłem się temu przyjrzeć. Zginęło kilka butelek whisky, te które zostały są  napoczynane a były zamknięte. Znów to samo tłumaczenie że a to koleżanka a to ktoś. Na drugi dzień zaczęła rodzić 3 tygodnie przed terminem. Dziecko urodziło się 3 tygodnie za wcześniej w zielonych wodach płodowych. Ważyło tylko 2kg i mierzyło 46 cm. Mam poważne podejrzenia że moja partnerka piła podczas ciąży i to jest przyczyną wcześniejszego porodu. Gdy leżała z dzieckiem w szpitalu zaczęły dochodzić do mnie słuchy że piła nawet w pracy i w ciąży i że specjalnie odstawiła tabletki żeby złapać mnie na dziecko. Dziecko ma teraz tydzień. Załamałem się jak można być taka podła osoba. Już nie chodzi tu o mnie tylko jak można robić taką krzywdę własnemu dziecku? Nie chce znac tak zakłamanej i fałszywej osoby. Co teraz robić doradźcie. Z góry dziękuję za odpowiedzi

To zależy czy zależy Ci na dziecku. Jeśli tak to zbieraj dowody, idź do prawnika i postaraj się o odebranie jej praw rodzicielskich. Najgorzej, że dziecko będzie najprawdopodobniej opóźnione umysłowo, będzie mieć problemy z nauką, będzie mieć problemy ze zdrowiem, możliwe, że będzie niskie, drobne. Ogólnie najprawdopodobniej urodziło się z FAS. Jak można? Nie mam pojęcia. Ja nie piję od zawsze i mam problem jak ktoś pije piwo czy inny alkohol. To samo z paleniem. 

Jest coś takiego jak Stołeczne Stowarzyszenie Obrony Praw Ojca w Warszawie. Sądzę,  że tam mogą pomóc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Sowa z Mazur napisał:

To zależy czy zależy Ci na dziecku. Jeśli tak to zbieraj dowody, idź do prawnika i postaraj się o odebranie jej praw rodzicielskich. Najgorzej, że dziecko będzie najprawdopodobniej opóźnione umysłowo, będzie mieć problemy z nauką, będzie mieć problemy ze zdrowiem, możliwe, że będzie niskie, drobne. Ogólnie najprawdopodobniej urodziło się z FAS. Jak można? Nie mam pojęcia. Ja nie piję od zawsze i mam problem jak ktoś pije piwo czy inny alkohol. To samo z paleniem. 

Jest coś takiego jak Stołeczne Stowarzyszenie Obrony Praw Ojca w Warszawie. Sądzę,  że tam mogą pomóc. 

Dziękuję ci bardzo za odpowiedz

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Kamilos36 napisał:

Dziękuję ci bardzo za odpowiedz

Musi być dobrze. Ważne żeby dziecko miało normalny dom i żeby zrobić co się da aby było w miarę zdrowe mimo tego co robiła jego matka w ciąży. Normalna kobieta przed ciążą unika wszystkiego co może zaszkodzić dziecku (od "używkek" przez dietę,  suplementy na kosmetykach kończąc) i robi to samo w ciąży i po niej. Są kobiety, które o siebie nie dbają ale jak chcą mieć dziecko, są w ciąży to dbają o siebie dla tego dziecka. Ale podkreślam NORMALNE kobiety.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Kamilos36 napisał:

To nie menelica. To alkoholiczka ale z klasą. W domu czyściutko wszystko równo poukładane w szafkach zawsze obiad na stole.

Pijak to pijak. Alkoholik z klaso, bo pije łiski 150 letnią, zamiast jabola? Oesu, kiedy to do lamusa przejdzie.

Edytowano przez BabkaBożaBicz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×