Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
MalaL

Proszę o radę i ocenę sytuacji. Co powinnam zrobić, żeby znowu tego nie zepsuc

Polecane posty

Randkowałam z pewnym mężczyzną. Szło dość dobrze, wyglądał na zauroczonego mną, ale z biegiem czasu przytłoczyłam go swoją natarczywością. Przestał mi odpisywać, więc usunęłam go ze znajomych i pełna pretensji o to, że poświęca mi mało uwagi zakończyłam znajomość. Po kilku dniach przeprosiłam go za swoje zachowanie i ponownie wysłałam mu zaproszenie. On to zaproszenie przyjął. Od tego momentu jest cisza. Nic nie piszę do niego ani on do mnie. Czy jest jeszcze szansa i co powinnam zrobić by znowu się mną zainteresował tak jak kiedyś? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niektorych rzeczy nie da sie juz naprawic i nic nie zrobisz. Jesli znowu zaczniesz do niego pisac to znowu bedziesz natretem. Jesli bedzie chcial sie odezwac to sie sam odezwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To że jesteście 'znajomymi' bo przyjął zaproszenie nie oznacza, że jest zainteresowany odświeżeniem znajomości. 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, MalaL napisał:

Randkowałam z pewnym mężczyzną. Szło dość dobrze, wyglądał na zauroczonego mną, ale z biegiem czasu przytłoczyłam go swoją natarczywością. Przestał mi odpisywać, więc usunęłam go ze znajomych i pełna pretensji o to, że poświęca mi mało uwagi zakończyłam znajomość. Po kilku dniach przeprosiłam go za swoje zachowanie i ponownie wysłałam mu zaproszenie. On to zaproszenie przyjął. Od tego momentu jest cisza. Nic nie piszę do niego ani on do mnie. Czy jest jeszcze szansa i co powinnam zrobić by znowu się mną zainteresował tak jak kiedyś? 

olałaś typa, walnełaś jakieś chore insynuacje, usunęłaś go ze znajomych i czekasz aż typ skuma, że go kochasz i czekasz na jego działanie...tak to normalne zachowanie typowej kobiety. gdyby byl prawdziwym mężczyzną to by miał na uwadze, ze wiekszość polek jest chora psychicznie i nie powinen grymasić tylko latać za wami jak głoopi...

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, MalaL napisał:

Randkowałam z pewnym mężczyzną. Szło dość dobrze, wyglądał na zauroczonego mną, ale z biegiem czasu przytłoczyłam go swoją natarczywością. Przestał mi odpisywać, więc usunęłam go ze znajomych i pełna pretensji o to, że poświęca mi mało uwagi zakończyłam znajomość. Po kilku dniach przeprosiłam go za swoje zachowanie i ponownie wysłałam mu zaproszenie. On to zaproszenie przyjął. Od tego momentu jest cisza. Nic nie piszę do niego ani on do mnie. Czy jest jeszcze szansa i co powinnam zrobić by znowu się mną zainteresował tak jak kiedyś? 

Z własnego doświadczenia powiem,  że aby było jak dawniej to  żadne słowa, wiadomości nie pomogą. Na początku nigdy nie można kogoś zalewać bez przerwy swoimi uczuciami, wiadomościami, problemami. Trzeba dać na luz. Gdyby facet był tak samo zainteresowany to byłaby równowaga w komunikacji. Kiedy mężczyzna widzi, że kobieta non stop pisze  to myśli, że ona nie ma co robić, nie ma swojego życia i traci zainteresowanie. Inaczej jest jak widzi, że ona milczy ale robi coś, wychodzi ze znajomymi, ma hobby. Chłop czuje się przytłoczony. Jak ma zatęsknić, zdobywać kobietę skoro to ona za nim lata. Nie mam na myśli olewania tylko równowagę. Może zauroczenie przeszło, nim pomyślał czego chce to już był w nieoficjalnym jednostronnym związku z Tobą. Jedyne co możesz zrobić to napisz przeprosiny, wytłumacz skąd Twoje pretensje, że Ci głupio i, że jak kiedyś zechce pogadać to będzie ci miło i daj mu odetchnąć. Jak masz problem z napisaniem to opisz sytuację w chat gpt i poproś o treść wiadomości.  Działa. Zajmij się w tym czasie sobą, hobby, nawet umawiaj się dalej. Ale nie czekaj. On się zastanowi czy warto pogadać, przyjąć przeprosiny a Ty zmianą zachowania go zaciekawisz i może coś jeszcze z tego wyjdzie. Sporo kobiet na początku relacji zachowuje się już jakby było parą a to przecież nieokreślona znajomość. A tu facet poczuł się przytłoczony i zwiał do jaskini zebrać myśli. Może umawia się z innymi a Ty go wystraszyłaś. Na przyszłość wrzuć na luz nawet jakbyś miała 38/40 lat i marzyła o dziecku lepiej zamrozić jajeczka i szukać na spokojnie. Facet bierze natarczywość jako desperację.

Edytowano przez Wesoła Merry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że pokazałaś mu brzydszą stronę swojej osobowości i ona mu się na tyle nie spodobała, że raczej już nie będzie Tobą zainteresowany.

Edytowano przez parabataii
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×