Jak radzicie sobie w okresie przeziębieniowym i grypowym, który obecnie trwa?

Może macie domowe sposoby na wzmocnienie odporności.

Zdecydowanie domowym sposobem jest siedzieć w domu.

2 minuty temu, Caryca cukrowa napisał:

Zdecydowanie domowym sposobem jest siedzieć w domu.

Izolacja byłaby najlepsza, ale nie zawsze jest możliwa i co wtedy? 

1 minutę temu, slońcewmroku napisał:

Izolacja byłaby najlepsza, ale nie zawsze jest możliwa i co wtedy? 

Wtedy należy zwiększyć dystans między ludźmi. Służy do tego czosnkowy chuch.

Nie choruję

Cierpię w milczeniu dla mnie najgorsza jest temperatura bo jestem ciepłolubna 

Zwykle wcześniejsze położenie się do łózka i wypocenie mi pomaga, na drugi dzień juz się lepiej czuję. Ale ogólnie chyba mam dobrą odporność, bo rzadko choruję, a czemu to nie wiem szczerze mówiąc.

piję sobię herbatę z sokiem malinowym (z własnych malin).

czosnek jem (jak mam wolny od pracy dzień).

2 godziny temu, Caryca cukrowa napisał:

Wtedy należy zwiększyć dystans między ludźmi. Służy do tego czosnkowy chuch.

Ktoś inny może chuchać czosnkiem w mojej obecności - to mnie nie odrzuca.

1 minutę temu, kris888 napisał:

Ktoś inny może chuchać czosnkiem w mojej obecności - to mnie nie odrzuca.

Mnie obrzydza.Sama też nie mogę surowego czosnku jeść, chyba że 2 plasterki zagniecione w kulce chleba.I nie czuć od osobnika czosnku w ten sposób spożyte.

Pamiętam jak stare dziadki przychodziły do nas do pracy i tak zajechało tym czosnkiem aż odrzucało.Jedli bo zdrowy nie tylko na przeziębienia. 

2 minuty temu, Grett napisał:

chyba że 2 plasterki zagniecione w kulce chleba.I nie czuć od osobnika czosnku w ten sposób spożyte.

A, tak też jem czasami. Ciekawi mnie inna sprawa, jak ktoś zje czosnek a potem umyje zęby, wypłucze płynem do ust - czy dalej czuć?

16 minut temu, kris888 napisał:

A, tak też jem czasami. Ciekawi mnie inna sprawa, jak ktoś zje czosnek a potem umyje zęby, wypłucze płynem do ust - czy dalej czuć?

Raczej czuć to mocny aromat. Jak łykniesz w kulce chleba nie gryziesz.

17 minut temu, kris888 napisał:

A, tak też jem czasami. Ciekawi mnie inna sprawa, jak ktoś zje czosnek a potem umyje zęby, wypłucze płynem do ust - czy dalej czuć?

Wystarczy wypić napar z goździków lub kilka ziaren żuć.

Dodatkowym bonusem goździków są właściwości przeciwzapalne, przeciwbólowe.

Sorry za byka.

7 minut temu, przewr(l)otna napisał:

Wystarczy wypić napar z goździków lub kilka ziaren żuć.

Różne sposoby mają, pogryźć np zielona pietruszkę.

Przed chwilą, Grett napisał:

Różne sposoby mają, pogryźć np zielona pietruszkę.

Owszem, ale goździk jest smaczny.

1 minutę temu, przewr(l)otna napisał:

Owszem, ale goździk jest smaczny.

Zmiana tematu Co myślisz o kardamonie? Dobre to jest i nie ostre dla przewodu pokarmowego? Do kawy chciałam kupić.

Przesadzone są te cudowne właściwości czosnku i można go zastąpić czymś innym. 

5 minut temu, Grett napisał:

Zmiana tematu Co myślisz o kardamonie? Dobre to jest i nie ostre dla przewodu pokarmowego? Do kawy chciałam kupić.

Zadziwiające, że pytasz.

Dzisiaj dodałam do kawy mieszankę:

Kardamon, imbir, kurkuma  

Piekło, oj piekło.

Przed chwilą, 𝚆𝚒𝚍𝚖𝚘 napisał:

Przesadzone są te cudowne właściwości czosnku i można go zastąpić czymś innym. 

Czym? Głównie na wirusy mnie interesuje w razie czego. A czosnek ma swoje cenne właściwości.  Np przeczyszcza żyły przy miażdżycach robiony na spirytusie. ale trzeba przejść dłuższą kurację.Nooo dobrze że ja takich problemów nie mam bo bym przy takiej mieszance się ostro przytruła, za ostre. 

2 minuty temu, przewr(l)otna napisał:

Zadziwiające, że pytasz.

Dzisiaj dodałam do kawy mieszankę:

Kardamon, imbir, kurkuma  

Piekło, oj piekło.

Imbiru dodaję też do kawy. Czemu zadziwiające?    

1 minutę temu, Grett napisał:

Imbiru dodaję też do kawy. Czemu zadziwiające?    

Bo dzisiaj pierwszy raz dodałam kardamon do kawy po długiej przerwie  

Co ja ci będę ściemniać. 

Przeczytałam, że kardamon dodany do kawy przyspiesza spalanie tłuszczu   

Sam rowerek nie wystarczy. 

Trochę żałuję, że nie kupiłam bieżni. Rower "wyrabia" uda

12 minut temu, Grett napisał:

Czym? Głównie na wirusy mnie interesuje w razie czego. A czosnek ma swoje cenne właściwości.  Np przeczyszcza żyły przy miażdżycach robiony na spirytusie. ale trzeba przejść dłuższą kurację.Nooo dobrze że ja takich problemów nie mam bo bym przy takiej mieszance się ostro przytruła, za ostre. 

Jest coś w proszku z dalekiego wschodu jakaś przyprawa, ale nie pamiętam nazwy. A czosnek nie każdy będzie tolerował i może w potrawie na gorąco można go przemycić aby dało się to zjeść. Ale z tymi roślinnymi rzeczami to jest tak , że tygodniami trzeba regularnie stosować aby jakieś efekty były. Jednak nie byłbym optymistą że codzienne zjadanie czosnku ma aż takie właściwości pro zdrowotne jak głoszą legendy. Po prostu będzie korzystny tak jak kivi, pietruszka i wiele innych roślin. 

Czosnek najlepiej spożywać w postaci sosu czosnkowego.

na planecie Arrakis jest przyprawa zwana melanżem którą dają podroznikom aby przedluzyc ich zycie o podrozowac w kosmosie zwiekszyc swiadomosc takie tam a co to kivi?

6 minut temu, Caryca cukrowa napisał:

Czosnek najlepiej spożywać w postaci sosu czosnkowego.

Lubię. Nie jest surowy.

Mnie grypa nie bierze. Poza krótkim czasem na kowid to nie leżałem przeziębiony od 2006 roku.

1 godzinę temu, Grett napisał:

Lubię. Nie jest surowy.

Do sosu czosnkowego daje się surowy czosnek, przynajmniej ja tak daje.

1 godzinę temu, Grett napisał:

Np przeczyszcza żyły przy miażdżycach

co ty za bzdury wypisujesz ?

1 minutę temu, harry z tybetu napisał:

co ty za bzdury wypisujesz ?

 

Żadne bzdury, mój znajomy tak sobie wyniki cholesterolu poprawił pięknie.

.