W jaki sposób przyczyniliście się do swoich związków?

2 minuty temu, Żaba Monìka napisał:

Ty tez masz psychiczne zapedy szczerze mowiac.

mozliwe  dla mnie liczy sie skutecznosc zwykle to wina rodziców ze schizpol sie nie leczy albo cpun. wola udawac ze jest normalny bo to wstyd miec chorego syna. kupili mu mieszkanie pozbyli sie z domu i odetchneli i skonczylo sie jak skonczylo. to tez ich wina zapewne. nie wierze ze mial pierwszy atak w tym wieku nagle ew. nacpany byl ale tez raczej nie cpal pierwszy raz. 

wlasnie czytam o przypadku z mlawy i to potwierdza moje teorie matka wariatka wychowujaca synka reraz jeszcze go broni ze za.bil kolezanke bo ona sie zle prowadzila  no sorry ale takie matki tez trzeba zamykac i odbierac im reszte dzieci.

takei przypadki nie biora sie znikad rodzice wiedza ze maja bandziora czy swira ale nic z tym nie robia. zwykle widac ze siwir czy nandzior juz w wieku lat najpozniej nastu

5 minut temu, Kaszalotte napisał:

mialam faze ze nosilam dla higieny umysly bo mnie taka jedna troche meczyla i mi to poprawialo samopoczucie ale raz z nia pogadalam to przestala costam kwiczala do siebie a mi sie nawet myslec nie chcialo o co jej chodzi 

byc moze moglas albo jeszcze mzoesz zostac swirem z siekiera

2 minuty temu, Libed napisał:

byc moze moglas albo jeszcze mzoesz zostac swirem z siekiera

 

nom policjanci tez muszo byc troche swirami 

9 minut temu, Kaszalotte napisał:

nom policjanci tez muszo byc troche swirami 

no mzoesz sie zatrudnnic w policji to fakt tam duzo czubów maja wakaty biora kazdego

Przed chwilą, Libed napisał:

no mzoesz sie zatrudnnic w policji to fakt tam duzo czubów maja wakaty biora kazdego

Nie dzieki nie widze sie w tym bo mi sie nie chce tyle robic

Ale mam dobrą masę mięśniową i silna jestem tylko lubię odpoczywać 

8 minut temu, Kaszalotte napisał:

Ale mam dobrą masę mięśniową i silna jestem tylko lubię odpoczywać 

no to nie marnuj sie idz do policji a jeszcze lepiej do wojska bo tam nie trzeba sie ruszac za duzo praca spokojna nie biegasz za bandziorami. 

12 minut temu, Libed napisał:

no to nie marnuj sie idz do policji a jeszcze lepiej do wojska bo tam nie trzeba sie ruszac za duzo praca spokojna nie biegasz za bandziorami. 

 

A czemu mam tam iść 

4 minuty temu, Kaszalotte napisał:

A czemu mam tam iść 

no skoro lubisz z bronia chodzic

Przed chwilą, Libed napisał:

no skoro lubisz z bronia chodzic

 

Ty masz w udach 60 cm i pewnie dobrze się bijesz mi się nie chce tylko jak się mnie wkurzy 

Przed chwilą, Kaszalotte napisał:

Ty masz w udach 60 cm i pewnie dobrze się bijesz mi się nie chce tylko jak się mnie wkurzy 

prawie 60  mierzone miarka budowlana  nie lubie z patologia obcowac nie nadaje sie tam. poza tym malo placa a zolnierzy uwazam za meneli bo im z kolei dobrze placa

poza tym ja bym nie gonil jakichs wlamywaczow etc. tylko od razu do nich strzelal wiec moglbym skonczyc w kryminale w takiej pracy

6 minut temu, Kaszalotte napisał:

Ty masz w udach 60 cm i pewnie dobrze się bijesz mi się nie chce tylko jak się mnie wkurzy 

no i moze masz racje w sumie oni sie tam znecaja nad patola na komisariatach paralizatorem po jajkach czy pala po podeszwach stop ich leja jak sie nie chca przyznac to do tego bym sie nadawal

raz przesluchiwalem zlodzieja i sie przyznal po 30 sekunadach gdzie ukryl łupy a policja go trzymala z 8h na dolku i nic ine powiedzial. 

Przed chwilą, Libed napisał:

no i moze masz racje w sumie oni sie tam znecaja nad patola na komisariatach paralizatorem po jajkach czy pala po podeszwach stop ich leja jak sie nie chca przyznac to do tego bym sie nadawal

raz przesluchiwalem zlodzieja i sie przyznal po 30 sekunadach gdzie ukryl łupy a policja go trzymala z 8h na dolku i nic ine powiedzial. 

 

No ja właśnie nie bo tylko pod wpływem wyjątkowej furii szału by mi się chciało a nie bo tak trzeba i jeszcze by mi było szkoda jakby złodziej był sympatyczny 

Raz mijałam policemanow takie koksy nie wiem czy dochodzeniowka to nie były tepaki jakieś 

Ja wtedy myślałam że dostałam wezwanie przez kafeterie takie emocje jak villager przyszedł na komendę policji a to była pierdoła totalna no ja i policja żebym ja do dopy własnej trafiła to dobrze bedzie 

Przed chwilą, Kaszalotte napisał:

Ja wtedy myślałam że dostałam wezwanie przez kafeterie takie emocje jak villager przyszedł na komendę policji a to była pierdoła totalna no ja i policja żebym ja do dopy własnej trafiła to dobrze bedzie 

czemu przez kafeterie  ?

na wezwaniu masz zawsze w jakim charakterze czy podejrzany czy swiadek 

9 minut temu, Libed napisał:

czemu przez kafeterie  ?

na wezwaniu masz zawsze w jakim charakterze czy podejrzany czy swiadek 

 

Nie wiem bo mi nic innego do głowy nie przychodziło a to było w związku ze szkołą co kiedyś chodziłam czy oszukiwałam na liście obecności wtf 

6 minut temu, Kaszalotte napisał:

Nie wiem bo mi nic innego do głowy nie przychodziło a to było w związku ze szkołą co kiedyś chodziłam czy oszukiwałam na liście obecności wtf 

studiowalas w collegium hummanum  ?

no ale co nawywijalas na kafeterii  ?

31 minut temu, Libed napisał:

no i moze masz racje w sumie oni sie tam znecaja nad patola na komisariatach paralizatorem po jajkach czy pala po podeszwach stop ich leja jak sie nie chca przyznac to do tego bym sie nadawal

raz przesluchiwalem zlodzieja i sie przyznal po 30 sekunadach gdzie ukryl łupy a policja go trzymala z 8h na dolku i nic ine powiedzial. 

 

Tadek ty brutalu w policji teraz pracujesz

18 minut temu, Libed napisał:

czemu przez kafeterie  ?

na wezwaniu masz zawsze w jakim charakterze czy podejrzany czy swiadek 

 

Przez telefon policjant też może przesłuchać jako świadek. 

1 minutę temu, niemaszuprawnień napisał:

Przez telefon policjant też może przesłuchać jako świadek. 

Łysa ty nie w pracy xD

3 minuty temu, libеd napisał:

Tadek ty brutalu w policji teraz pracujesz

nie to bylo dawno temu w akademiku, sąsiadom jak mieli impreze i popili ktos ukradł komputer jak spali jeden sie obudził i był prawie pewien że widział złodzieja ale nie mial sily wstac i myslal ze mu sie to sni kapnal sie na drugi dzien a wtedy u tamtego ktory ukradl juz nie bylo tego komputera. 

to byly fajne chlopaki z 1 roku chcielismy im pomoc wiec wzielismy sprawy w swoje rece i odzyskalismy komputer i pare innych rzeczy. 

4 minuty temu, libеd napisał:

Łysa ty nie w pracy xD

Cześć klaudiusz a ty podobno siwiejesz

wtedy komputer to kosztowal z 6 pensji minimalnych to byla duza kasa. gosc ktory wtedy zorganizowal impreze to chcial z okna wyskoczyc bo to nie byl jego komputer i myslal ze bedzie musial oddac kase. 

2 godziny temu, Libed napisał:

no juz widze jak biegniesz obezwladniac czubka z siekiera

moze oni zadzwonili na policje wczesniej tego nie wiemy

 

Salowa by go zbanowala

2 minuty temu, Libed napisał:

nie to bylo dawno temu w akademiku, sąsiadom jak mieli impreze i popili ktos ukradł komputer jak spali jeden sie obudził i był prawie pewien że widział złodzieja ale nie mial sily wstac i myslal ze mu sie to sni kapnal sie na drugi dzien a wtedy u tamtego ktory ukradl juz nie bylo tego komputera. 

to byly fajne chlopaki z 1 roku chcielismy im pomoc wiec wzielismy sprawy w swoje rece i odzyskalismy komputer i pare innych rzeczy. 

 

Baju baju

Ja bym się bał  podejść do typa z siekierą, a ona by go obezwładniła. Trzymajcie mnie

1 minutę temu, Libed napisał:

wtedy komputer to kosztowal z 6 pensji minimalnych to byla duza kasa. gosc ktory wtedy zorganizowal impreze to chcial z okna wyskoczyc bo to nie byl jego komputer i myslal ze bedzie musial oddac kase. 

 

Drugi widmok w mitomaństwie xD