po porostu Ania 0 Napisano poniedziałek o 12:24 Cześć mam małe pytanko niedawno dowiedziałam się całkiem przypadkiem ze mąż ma kilka kart do tel , telefon z tego co widzę ma zablokowany hasłami , ile ma tel nie wiem , wiem że jak jest w domu to od rana dostaje jakieś wiadomości , z tego co zauważyłam najbardziej z jedna pania wymienia buziaki z serduszkami na fb pod postami jakie wstawia , dodam ze z "męża " prośby żyjemy juz od lat jak obcy sobie ludzie ale jednak gdzieś taki żal jest ........... (odrzucił mnie tylko z powodu mojej choroby a). czy uważacie ze może to być oznaką ze ma kogos ? moja intuicja podpowiada ze tak ale wole podpytać co inni mogą sadzić o takim zachowaniu z telefonem no i nie tylko bo pilnowanie telefonu jak oka w głowie , jak inne tego typu zachowania Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nemesio Cervantes 321 Napisano poniedziałek o 12:41 tak Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pokraka 1264 Napisano poniedziałek o 13:19 51 minut temu, po porostu Ania napisał: Cześć mam małe pytanko niedawno dowiedziałam się całkiem przypadkiem ze mąż ma kilka kart do tel , telefon z tego co widzę ma zablokowany hasłami , ile ma tel nie wiem , wiem że jak jest w domu to od rana dostaje jakieś wiadomości , z tego co zauważyłam najbardziej z jedna pania wymienia buziaki z serduszkami na fb pod postami jakie wstawia , dodam ze z "męża " prośby żyjemy juz od lat jak obcy sobie ludzie ale jednak gdzieś taki żal jest ........... (odrzucił mnie tylko z powodu mojej choroby a). czy uważacie ze może to być oznaką ze ma kogos ? moja intuicja podpowiada ze tak ale wole podpytać co inni mogą sadzić o takim zachowaniu z telefonem no i nie tylko bo pilnowanie telefonu jak oka w głowie , jak inne tego typu zachowania A co cię obchodzi co robi obcy człowiek? Bierz z niego przykład i żyj własnym życiem. Tak wiem, że to troll. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żaba Monìka 1828 Napisano poniedziałek o 14:23 1 godzinę temu, po porostu Ania napisał: czy uważacie ze może to być oznaką ze ma kogos ? No raczej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nemesio Cervantes 321 Napisano poniedziałek o 14:34 1 godzinę temu, Pokraka napisał: Tak wiem, że to troll. po co odpowiadasz na provo mozna sie zapytać? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
_Gretta 16 Napisano poniedziałek o 14:41 (edytowany) 2 godziny temu, po porostu Ania napisał: Cześć mam małe pytanko niedawno dowiedziałam się całkiem przypadkiem ze mąż ma kilka kart do tel , telefon z tego co widzę ma zablokowany hasłami , ile ma tel nie wiem , wiem że jak jest w domu to od rana dostaje jakieś wiadomości , z tego co zauważyłam najbardziej z jedna pania wymienia buziaki z serduszkami na fb pod postami jakie wstawia , dodam ze z "męża " prośby żyjemy juz od lat jak obcy sobie ludzie ale jednak gdzieś taki żal jest ........... (odrzucił mnie tylko z powodu mojej choroby a). czy uważacie ze może to być oznaką ze ma kogos ? moja intuicja podpowiada ze tak ale wole podpytać co inni mogą sadzić o takim zachowaniu z telefonem no i nie tylko bo pilnowanie telefonu jak oka w głowie , jak inne tego typu zachowania Jak to nie wielka tajemnica to co to za choroba? Jak można nie mieć żalu.Choroba nie wybiera. Ale są tacy, są. Żona np. na raka chora a mąż do kochanki jeździł. Nie uszanował tego. Ile człowieka jest w człowieku Edytowano poniedziałek o 14:45 przez _Gretta Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
_Gretta 16 Napisano poniedziałek o 14:47 1 godzinę temu, Pokraka napisał: Tak wiem, że to troll. To nic że trol. I takie bywają sytuacje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pokraka 1264 Napisano poniedziałek o 14:48 13 minut temu, Nemesio Cervantes napisał: po co odpowiadasz na provo mozna sie zapytać? Wytapiam czas. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
po porostu Ania 0 Napisano poniedziałek o 14:49 7 minut temu, _Gretta napisał: Jak to nie wielka tajemnica to co to za choroba? serducha Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
_Gretta 16 Napisano poniedziałek o 14:51 1 minutę temu, po porostu Ania napisał: serducha I co z powodu serducha? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
po porostu Ania 0 Napisano poniedziałek o 14:54 1 minutę temu, _Gretta napisał: I co z powodu serducha? Tak przeszłam pare lat temu operacje i to ona zawazyla na dalszym wspolnym zyciu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pokraka 1264 Napisano poniedziałek o 15:02 13 minut temu, _Gretta napisał: To nic że trol. I takie bywają sytuacje. Teoretycznie to bywają różne sytuacje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
_Gretta 16 Napisano poniedziałek o 15:16 3 minuty temu, KaszalotSpermacetowy napisał: On zdrowy mu stoi chce roochac ty zawał zaraz? dej spokój to tylko fjut Znałam i taką sytuacje gdzie facet przeszedł zawał I nie mógł, nie chciał obawiał się i to żona sobie znalazła kochanka młodszego, nawet mu podobno płaciła. Mieli lat ok 45 plus.To się wydało Jak się po czasie ułożyło, tego nie wiem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
_Gretta 16 Napisano poniedziałek o 15:17 (edytowany) 4 minuty temu, KaszalotSpermacetowy napisał: Nie ma synchronizacji tylko obcość od lat Ludzie wcale nie muszą poważnie chorować, a tak żyć. Lepiej oddzielnie samemu. Edytowano poniedziałek o 15:18 przez _Gretta Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
_Gretta 16 Napisano poniedziałek o 15:19 23 minuty temu, po porostu Ania napisał: Tak przeszłam pare lat temu operacje i to ona zawazyla na dalszym wspolnym zyciu Co Cię trzyma przy nim? Jakieś kredyty kasa, czy co tam jeszcze? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Malowany 249 Napisano poniedziałek o 15:30 Mąż cię nie zostawił, tylko poprosił żebyście żyli jak obcy ludzie i to trwa kilka lat? Aha Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Malowany 249 Napisano poniedziałek o 15:33 12 minut temu, _Gretta napisał: Co Cię trzyma przy nim? Jakieś kredyty kasa, czy co tam jeszcze? Pewnie jedny jej dochód to kieszonkowe od męża, więc siedzi i się pociesza, że zawsze mogło być gorzej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Malowany 249 Napisano poniedziałek o 15:35 I od kilku lat kutanga męża, to tylko wspomnienia? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hrabia Pomme de terre 67 Napisano poniedziałek o 15:41 czemu się nie rozwiedliście ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Malowany 249 Napisano poniedziałek o 15:44 Bo się dogadali. Ja ci daję dach na głową, a ty w zamiana pierzesz gacie, sprzątasz i gotujesz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Malowany 249 Napisano poniedziałek o 15:50 Symbiosis. No właśnie co jej nie pasuje? Nawet nie wymaga od niej żeby się wypinała. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Malowany 249 Napisano poniedziałek o 16:04 O ile Ania w ogóle istnieje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
_Gretta 16 Napisano poniedziałek o 16:14 (edytowany) 30 minut temu, KaszalotSpermacetowy napisał: Nom pomoc domowa i jej żywiciel niektórym pasuje jest do kogo gębę otworzyć Eee...Jak przeszła operacje na sercu to jej jeszcze trzeba pomóc.Nie wiem czy świeżo po operacji czy już na zawsze. Mam takich dalszych znajomych dawno ich nie widziałam.Ale słyszałam. Żona miała operacje na sercu, ani pochylać dzwigać itp, a mąż po zawale I to on jej pomaga dużo Tylko wcześniej miał zawał niż ona operację. Ale to b. dobre małżeństwo było. Przed 60 im się to zdarzyło. Ale nie przypomniało mi się, już ma ograniczenia stałe. Edytowano poniedziałek o 16:18 przez _Gretta Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
_Gretta 16 Napisano poniedziałek o 16:33 13 minut temu, Malowany napisał: O ile Ania w ogóle istnieje Pomijając już to Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
po porostu Ania 0 Napisano poniedziałek o 16:46 1 godzinę temu, Malowany napisał: Pewnie jedny jej dochód to kieszonkowe od męża, więc siedzi i się pociesza, że zawsze mogło być gorzej. przepraszam Cie bardzo po 1 ja nie pytałam o to dlaczego tak jest ze jestem bo to jest forum to sa rozni ludzie i nie chce az tak bardzo dokładnie z kazdym szczegółem opisywac zadałam konkretne pytanie po 2 gie dla Twojej ciekawosci mam własne pieniadze nigdy nie byłam nie jestem i nie bede utrzymanką kogos , pozdrwiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pokraka 1264 Napisano poniedziałek o 17:01 14 minut temu, po porostu Ania napisał: przepraszam Cie bardzo po 1 ja nie pytałam o to dlaczego tak jest ze jestem bo to jest forum to sa rozni ludzie i nie chce az tak bardzo dokładnie z kazdym szczegółem opisywac zadałam konkretne pytanie po 2 gie dla Twojej ciekawosci mam własne pieniadze nigdy nie byłam nie jestem i nie bede utrzymanką kogos , pozdrwiam Skoro jesteś niezależna, to po co Ci ten człowiek żyjący jak obcy obok? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fifofa 41 Napisano poniedziałek o 21:49 4 godziny temu, Pokraka napisał: Skoro jesteś niezależna, to po co Ci ten człowiek żyjący jak obcy obok? Nie lepiej położyć głowę na kolanach męża i pisać z erotmanem bo może mu napuchną, albo jej może zechce. Jak taka osoba porady tutaj pisze jak w domu gnuj. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pokraka 1264 Napisano wczoraj o 06:01 8 godzin temu, Fifofa napisał: Nie lepiej położyć głowę na kolanach męża i pisać z erotmanem bo może mu napuchną, albo jej może zechce. Jak taka osoba porady tutaj pisze jak w domu gnuj. Już Ci mówiłam, że będę pisać pisać co chce i z kim chcę. Ty jedne co możesz to wyszukiwać nocą moje posty forum i z frustracji wypisywać hejty na swojej podświetlanej klawiaturze gdy Graża śpi obok, jeśli nie masz nic lepszego do roboty w tym czasie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
miramar 198 Napisano wczoraj o 06:05 8 godzin temu, Fifofa napisał: Nie lepiej położyć głowę na kolanach męża i pisać z erotmanem bo może mu napuchną, albo jej może zechce. Tak Ogórku, właśnie o to chodzi. Odkryłeś całą najbardziej prawdziwą prawdę. A teraz jak już karty zostały odkryte, możemy przejść do bardziej zajmującej wymiany zdań. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nemesio Cervantes 321 Napisano wczoraj o 07:03 9 godzin temu, Fifofa napisał: Nie lepiej położyć głowę na kolanach męża i pisać z erotmanem bo może mu napuchną, albo jej może zechce. Jak taka osoba porady tutaj pisze jak w domu gnuj. była tutaj jedna gwiazda co zakladała sookienke z ciapki tygrysa by luby sie domyslił ze ona chce. Ogolnie to one so dobre w te kalambury... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach