Dudka 0 Napisano 18 godzin temu Cześć. Nie mogę od dłuższego czasu zdać na prawko, podchodzę już 9 raz i stres mnie tak zajda, że chyba już myślę żeby odpuścić. Co mi doradzicie? Myśle żeby na automat się zapisać, ale co zrobić z tym strachem przed egzaminem? Może ktoś zna kogoś, kto pomoże odblokować się Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
*****_*** 56 Napisano 18 godzin temu jak 9 razy nie zdajesz to najprawdopodobniej sie nie nadajesz do tego wiec odpusc bo jeszcze ci sie uda zdac i pozniej kogos zab.ijesz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Onaaaa 433 Napisano 18 godzin temu Niektórzy nie nadają sie by prowadzi auto. Automat troszkę tylko pomoże ale stres nie zniknie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fifofa 52 Napisano 18 godzin temu (edytowany) 27 minut temu, Dudka napisał: Cześć. Nie mogę od dłuższego czasu zdać na prawko, podchodzę już 9 raz i stres mnie tak zajda, że chyba już myślę żeby odpuścić. Co mi doradzicie? Myśle żeby na automat się zapisać, ale co zrobić z tym strachem przed egzaminem? Może ktoś zna kogoś, kto pomoże odblokować się Dawno temu jak chodziłem na kursy, był gościu co więcej zdawał, nie udało mu. Chodził do rożnych szkulek jazdy. Instruktorzy z innych szkół.się znają,.więc polecili mu instruktora co zajmował beznadziejnymi kursantami. Wykupil dodatkowe godziny aż instruktor nauczyl. Nie każdy instruktor nadaje do beznadziejnych przypadkòw. Co poradził: spytaj instruktora czy zna kogoś takiego niech poleci ci. Wykupisz godziny może i dużo ale zdasz. Oni zarabiali na nim, ale im szkoda jego zrobiło, nauczali nic to nie dawało Też świadczy o profesjonalizmie nie dawali rady aby go nauczyć. Edytowano 18 godzin temu przez Fifofa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Onaaaa 433 Napisano 18 godzin temu 6 minut temu, Fifofa napisał: Dawno temu jak chodziłem na kursy, był gościu co więcej zdawał, nie udało mu. Chodził do rożnych szkulek jazdy. Instruktorzy z innych szkół.się znają,.więc polecili mu instruktora co zajmował beznadziejnymi kursantami. Wykupil dodatkowe godziny aż instruktor nauczyl. Nie każdy instruktor nadaje do beznadziejnych przypadkòw. Co poradził: spytaj instruktora czy zna kogoś takiego niech poleci ci. Wykupisz godziny może i dużo ale zdasz. Oni zarabiali na nim, ale im szkoda jego zrobiło, nauczali nic to nie dawało Też świadczy o profesjonalizmie nie dawali rady aby go nauczyć. Znajomy mówił ze córka jego zdała tylko dlatego że ta kobieta co uczyła ją krzyczała na nią Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fifofa 52 Napisano 17 godzin temu 5 minut temu, Onaaaa napisał: Znajomy mówił ze córka jego zdała tylko dlatego że ta kobieta co uczyła ją krzyczała na nią Jak zadziałalo. O tym przypadku co pisze On brał dodatkowe godziny a instruktorzy rezygnowali nie dawali rady by go nauczyć. Więc mi polecili co się zajmuje takimi przypadkami. Instruktor też wie czy kursant umie. Co naucza jak uczy to nic nie daje. To jest bezsilny Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Barnaba 234 9 Napisano 8 godzin temu Ja zdałem za ósmym i też mnie stres zrzerał . Raz tylko nie wyjechałem z placu , 7 razy na mieście oblewałem . Nw co napisać, próbuj może jeszcze . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach