Kolega mi dziś opowiadał, że niemal wszyscy zdradzają

A konkretnie to opowiadał o zdradzających kobietach. Wymienił kilka sytuacji z zaslyszanych i widzianych historii. A wy jakie macie obserwacje? I byscie zrobili gdy wracacie po ciezkim dniu do domu, a w tle jęki, wchodzicie, patrzycie, a tu inny facet...

36 minut temu, Hypedotella napisał:

A konkretnie to opowiadał o zdradzających kobietach. Wymienił kilka sytuacji z zaslyszanych i widzianych historii. A wy jakie macie obserwacje? I byscie zrobili gdy wracacie po ciezkim dniu do domu, a w tle jęki, wchodzicie, patrzycie, a tu inny facet...

Tak 

1 minutę temu, Tak czeba tak 2 napisał:

Tak 

Naprawde aż tak?

Przed chwilą, Hypedotella napisał:

Naprawde aż tak?

No nawet elka chciała zdradzić swojego ze mnom 

Świat zszedł nisko żadnych lojalności 

Szok 93%, nie sadziłam że aż tak. 

40 minut temu, Hypedotella napisał:

A konkretnie to opowiadał o zdradzających kobietach. Wymienił kilka sytuacji z zaslyszanych i widzianych historii. A wy jakie macie obserwacje? I byscie zrobili gdy wracacie po ciezkim dniu do domu, a w tle jęki, wchodzicie, patrzycie, a tu inny facet...

We własnym domu? Aż tak to nie wolno. Może inne terytorium

3 minuty temu, Tak czeba tak 2 napisał:

No nawet elka chciała zdradzić swojego ze mnom 

Realnie? 

Życie. 

1 minutę temu, _Gretta napisał:

Realnie? 

No tak bo mrntalnie to zdradzila jak tylko się da 

Życie. 

1 minutę temu, BrzuchataBabkaBoża napisał:

Życie. 

Ty nadal z czkawką internetową?

Przed chwilą, Śpiąca król...caryca napisał:

Ty nadal z czkawką internetową?

Najwidoczniej.

Nie sadzilam, ze to jest az na taka skale. Przerazajace.

Wszystko ma swój czas. 

Jedni mają aż dwie partnerki lub partnerów na raz, a inni ani jednej/jednego i oni nigdy nie mieli

10 godzin temu, Hypedotella napisał:

 A wy jakie macie obserwacje? I byscie zrobili gdy wracacie po ciezkim dniu do domu, a w tle jęki, wchodzicie, patrzycie, a tu inny facet...

Miałabym żal, że nie przyznał się do swoich orientacji seksualnych.

1 godzinę temu, Daniel86 napisał:

Jedni mają aż dwie partnerki lub partnerów na raz, a inni ani jednej/jednego i oni nigdy nie mieli

I co teraz?

10 godzin temu, Tak czeba tak 2 napisał:

No nawet elka chciała zdradzić swojego ze mnom 

Pewnie proponowała ci sex, po tym jak odmówiłeś spotkania ze strachu

11 godzin temu, Hypedotella napisał:

A konkretnie to opowiadał o zdradzających kobietach. Wymienił kilka sytuacji z zaslyszanych i widzianych historii. A wy jakie macie obserwacje? I byscie zrobili gdy wracacie po ciezkim dniu do domu, a w tle jęki, wchodzicie, patrzycie, a tu inny facet...

Myślę że nie bardziej niż kiedyś, tylko teraz mówi się o tym więcej. Hmm, pewnie wzięłabym zimny prysznic.

6 minut temu, Miaina napisał:

Myślę że nie bardziej niż kiedyś, tylko teraz mówi się o tym więcej. Hmm, pewnie wzięłabym zimny prysznic.

Wątpię. Znając kobiety najpierw zadałabyś sobie proste pytanie: co jest ze mną nie tak, że szuka przygód w ramionach innych kobiet? A jeżeli chodzi o reakcje facetów na taki stan rzeczy, to decyduje jak zawsze kompleks długości wacka.

1 minutę temu, Miecz napisał:

Wątpię. Znając kobiety najpierw zadałabyś sobie proste pytanie: co jest ze mną nie tak, że szuka przygód w ramionach innych kobiet? A jeżeli chodzi o reakcje facetów na taki stan rzeczy, to decyduje jak zawsze kompleks długości wacka.

Jeśli mowa o kobietach to nie wszystkie są tak zakompleksione by widzieć błąd w sobie. A na mężczyznach się nie znam.

1 minutę temu, Miaina napisał:

Jeśli mowa o kobietach to nie wszystkie są tak zakompleksione by widzieć błąd w sobie.

Tutaj nie chodzi o kompleksy a tylko o odruch myślowy.

1 minutę temu, Miecz napisał:

Tutaj nie chodzi o kompleksy a tylko o odruch myślowy.

Odruch myślowy, ciekawe. Słyszałam o takie która kochance swojego mężczyzny powybijała wszystkie szyby w mieszkaniu. Jej odruch myślowy poszybował zdecydowanie w innym kierunku

1 minutę temu, Miaina napisał:

Odruch myślowy, ciekawe. Słyszałam o takie która kochance swojego mężczyzny powybijała wszystkie szyby w mieszkaniu. Jej odruch myślowy poszybował zdecydowanie w innym kierunku

"Nie tyka się mojej własności" zawsze jest w kontrze do powiedzenia: "puść mnie wolno a sam się przywiążę".

2 minuty temu, Miaina napisał:

Odruch myślowy, ciekawe. Słyszałam o takie która kochance swojego mężczyzny powybijała wszystkie szyby w mieszkaniu. Jej odruch myślowy poszybował zdecydowanie w innym kierunku

Właśnie chciałam to napisać. Normalny odruch, normalnej kobiety, to złapać pindzię za włosy, wytargać z łóżka i o beton, o beton Potem chłopa i to samo ino z większym natężeniem agresji

11 godzin temu, Hypedotella napisał:

A konkretnie to opowiadał o zdradzających kobietach. Wymienił kilka sytuacji z zaslyszanych i widzianych historii. A wy jakie macie obserwacje? I byscie zrobili gdy wracacie po ciezkim dniu do domu, a w tle jęki, wchodzicie, patrzycie, a tu inny facet...

A kto wraca do domu tak bezsensu wcześniej i bez uprzedzenia? Dzwonisz i mówisz "Skończyłam wcześniej, zrobię drobne zakupy i za 40 minut będę kupić Ci coś?"

4 minuty temu, Miecz napisał:

"Nie tyka się mojej własności" zawsze jest w kontrze do powiedzenia: "puść mnie wolno a sam się przywiążę".

Mogę posiadać wiele przedmiotów ale nie człowieka.

3 minuty temu, afekafe napisał:

Właśnie chciałam to napisać. Normalny odruch, normalnej kobiety, to złapać pindzię za włosy, wytargać z łóżka i o beton, o beton Potem chłopa i to samo ino z większym natężeniem agresji

 

To już zależy od temperamentu ; )

1 minutę temu, Miaina napisał:

To już zależy od temperamentu ; )

No tak. Znowu myślałam o sobie