Wszyscy ostatnio pisali o bobie

to ja też dzisiaj kupiłam i ugotowałam. xD

Dawno nje jadlem, ale dobry bob nie jest zly xD

Tez wlasnie kilka dobrych lat nie jadłam, w ogóle zapomniałam o jego istnieniu, tutaj czytając sobie o nim przypomniałam.

2 minuty temu, E̲͐l̟̹̻͑̃̏c͉̻̭̭̺̅ͦ̄ͅi͉̹̓ͅa napisał:

to ja też dzisiaj kupiłam i ugotowałam. xD

A czy spożyłaaa?

I dobry? 

Tak zjadlam i był bardzo dobry. xd

Hihi xD

Tez bym zjadl a bob sie soli? 

Mocno śmierdziało przy gotowaniu?

Dziś pół kg wjechało

1 minutę temu, Danger napisał:

Mocno śmierdziało przy gotowaniu?

Jak ci bób śmierdzi, to nie jesteś fanem.

Przed chwilą, Lakoty napisał:

Jak ci bób śmierdzi, to nie jesteś fanem.

Zdecydowanie. Nie wiem jak można jeść coś co tak capi.

Moze capi ale w smaku dobre

Przed chwilą, Danger napisał:

Zdecydowanie. Nie wiem jak można jeść coś co tak capi.

To lepsze niż pistacje, czy pringelsy. Zjesz jednego i nie możesz przestać. Hua się znasz.

Ten Bob, jest tu bardzo popularny. Kto to jest

Mnie bób podnieca, jak pieczarki. Jest idealny.

1 minutę temu, Sky full of stars napisał:

Moze capi ale w smaku dobre

Nic nie capi. To znak, że zaraz wyżerka.

Prawda

Jest nawet takie powiedzenie. Bób z wami.

Przed chwilą, Sky full of stars napisał:

Prawda

Pewnie w UK nie ma bobu i musisz teraz koniki polne wcinać.

3 minuty temu, Lakoty napisał:

Mnie bób podnieca, jak pieczarki. Jest idealny.

Pieczarki też waniają. 

Nic nje wcinam o tej porze ale moglbym isc do mcdonalda na quarter pounder ale jutro wskocze sobie znowu do sikh temple na darmowe curry i samosy

13 minut temu, Sky full of stars napisał:

Hihi xD

Tez bym zjadl a bob sie soli? 

Tak, niektórzy też trochę słodzą.

3 minuty temu, Danger napisał:

Pieczarki też waniają. 

Lecz się psycholu.

14 minut temu, Danger napisał:

Mocno śmierdziało przy gotowaniu?

Nic nie śmierdziało

Spoko to smacznego xD

15 minut temu, Lakoty napisał:

Dziś pół kg wjechało

Sam? Ja gotowałam pół kilo ale zjadłam z tego może 1/3.

17 minut temu, Danger napisał:

Mocno śmierdziało przy gotowaniu?

A tak swoją drogą to chyba pierwszy raz widzę że skomentowałeś inny temat niż leżaka.

2 minuty temu, E̲͐l̟̹̻͑̃̏c͉̻̭̭̺̅ͦ̄ͅi͉̹̓ͅa napisał:

Nic nie śmierdziało

Pamiętam jak matka to gotowała, można się było pożygać

1 minutę temu, E̲͐l̟̹̻͑̃̏c͉̻̭̭̺̅ͦ̄ͅi͉̹̓ͅa napisał:

Sam? Ja gotowałam pół kilo ale zjadłam z tego może 1/3.

A co to jest pół kilo, moja droga. To jakby rosą podlać trawę.

1 minutę temu, Danger napisał:

Pamiętam jak matka to gotowała, można się było pożygać

Trzeba było, tampony włożyć sobie w nos.