Miecz 844 Napisano 18 godzin temu 1 minutę temu, Miaina napisał: Pozbędę się rzepów, to wiem na obecną chwilę. I co dalej? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miaina 259 Napisano 18 godzin temu Przed chwilą, Miecz napisał: I co dalej? Pewnie zszyję albo klejem do skór skleję paski. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miecz 844 Napisano 18 godzin temu 1 minutę temu, Miaina napisał: Pewnie zszyję albo klejem do skór skleję paski. Długo to w nich nie pochodzisz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miaina 259 Napisano 18 godzin temu 1 minutę temu, Miecz napisał: Długo to w nich nie pochodzisz Te są tylko do spódnic i ...enek a że lato nas w tym roku nie rozpieszcza to wróżę im że przeżyją do następnego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miecz 844 Napisano 18 godzin temu 1 minutę temu, Miaina napisał: Te są tylko do spódnic i ...enek a że lato nas w tym roku nie rozpieszcza to wróżę im że przeżyją do następnego. Dużo masz takich gadżetów pochowanych po kątach na zaś? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miaina 259 Napisano 18 godzin temu 3 minuty temu, Miecz napisał: Dużo masz takich gadżetów pochowanych po kątach na zaś? Nie lubię gadżetów, tylko rzeczy przydatne. Np. moja suszarka do sałaty świetnie odwirowuje też inne rzeczy; ) 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WychodzeNaChwile 801 Napisano 8 godzin temu 10 godzin temu, Miecz napisał: Kolega chyba miał na myśli takie spodnie z bazaru, które same się rozpinają bez udziału z zewnątrz. gdzie teraz bazar znaleźć... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
miramar 286 Napisano 8 godzin temu 1 minutę temu, WychodzeNaChwile napisał: gdzie teraz bazar znaleźć... Służę pomocą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
E̲͐l̟̹̻͑̃̏c͉̻̭̭̺̅ͦ̄ͅi͉̹̓ͅa 484 Napisano 8 godzin temu 10 minut temu, WychodzeNaChwile napisał: gdzie teraz bazar znaleźć... W Warszawie kilka jest. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WychodzeNaChwile 801 Napisano 8 godzin temu 10 godzin temu, Miaina napisał: To gwałtowny ruch, spokojnie się nie da? oczywiście, że się da nie chciałem Cie spłoszyć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WychodzeNaChwile 801 Napisano 8 godzin temu 1 minutę temu, E̲͐l̟̹̻͑̃̏c͉̻̭̭̺̅ͦ̄ͅi͉̹̓ͅa napisał: W Warszawie kilka jest. myślałem, że odkąd w śródmieściu stoi hipermarket to bazary padły Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
E̲͐l̟̹̻͑̃̏c͉̻̭̭̺̅ͦ̄ͅi͉̹̓ͅa 484 Napisano 8 godzin temu 2 minuty temu, WychodzeNaChwile napisał: myślałem, że odkąd w śródmieściu stoi hipermarket to bazary padły Mieszkam w centrum i hipermarketu tu nie ma. Najbliższy na pograniczu śródmieścia i woli. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WychodzeNaChwile 801 Napisano 8 godzin temu 11 godzin temu, ona 1357 napisał: Kurczę mądrze napisane. Bardzo był dobry dla mnie, przez pierwszy rok traktował mnie najlepiej jak potrafił, przynajmniej tak mi się wydawało, a teraz? Wszystko się zmieniło. to nie tak że chce być z byle kim. Naprawdę nie, po prostu nie wiem jak się z tego podnieść teraz. Wiem że życie z nim nie ma sensu więc urwałam kontakt Dziękuję Nikt nie chce być z byle kim. Masz z kim to przegadać? Czasami w trakcie rozmów klarują się pewne wnioski. Jak się z tego podnieść? małymi krokami codziennie odrobinę. Dbaj o siebie na tyle na ile rozsądnie się da - to Ci nie zastąpi utraconego związku i niespełnionych marzeń - po prostu przez trudne sytuacje łatwiej przejść w wygodnych butach. Jak będziesz dobrze ubrana, w formie fizycznej to masz trochę mniej na głowie. Siedzenie i myślenie niczemu nie pomaga - tylko się zagłębiasz w swoim złym samopoczuciu. Idź gdzieś, gdzie zapomnisz o sobie na chwilę - do kina, do teatru, ze znajomymi - trochę się pośmiejesz i złapiesz oddech - Twój mózg tez potrzebuje na chwilę odłożyć ciężary. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WychodzeNaChwile 801 Napisano 8 godzin temu 13 minut temu, E̲͐l̟̹̻͑̃̏c͉̻̭̭̺̅ͦ̄ͅi͉̹̓ͅa napisał: Mieszkam w centrum i hipermarketu tu nie ma. Najbliższy na pograniczu śródmieścia i woli. a nie opowiadaj, przecież wszyscy wiemy, że w śródmieściu jest hipermarket, zaraz jak paczkomat miniesz po prostu za słabo znasz śródmieście Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
E̲͐l̟̹̻͑̃̏c͉̻̭̭̺̅ͦ̄ͅi͉̹̓ͅa 484 Napisano 8 godzin temu 1 minutę temu, WychodzeNaChwile napisał: a nie opowiadaj, przecież wszyscy wiemy, że w śródmieściu jest hipermarket, zaraz jak paczkomat miniesz po prostu za słabo znasz śródmieście Hmm, bardzo możliwe. Nie zmienia to faktu ze wlasnie na śródmieściu chyba jest najwięcej bazarów. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miaina 259 Napisano 7 godzin temu 1 godzinę temu, WychodzeNaChwile napisał: oczywiście, że się da nie chciałem Cie spłoszyć Łanie są płochliwe ja jestem tylko powolna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ona 1357 3 Napisano 4 godziny temu 4 godziny temu, WychodzeNaChwile napisał: Dziękuję Nikt nie chce być z byle kim. Masz z kim to przegadać? Czasami w trakcie rozmów klarują się pewne wnioski. Jak się z tego podnieść? małymi krokami codziennie odrobinę. Dbaj o siebie na tyle na ile rozsądnie się da - to Ci nie zastąpi utraconego związku i niespełnionych marzeń - po prostu przez trudne sytuacje łatwiej przejść w wygodnych butach. Jak będziesz dobrze ubrana, w formie fizycznej to masz trochę mniej na głowie. Siedzenie i myślenie niczemu nie pomaga - tylko się zagłębiasz w swoim złym samopoczuciu. Idź gdzieś, gdzie zapomnisz o sobie na chwilę - do kina, do teatru, ze znajomymi - trochę się pośmiejesz i złapiesz oddech - Twój mózg tez potrzebuje na chwilę odłożyć ciężary. Staram się bardzo żyć normalnie, codziennie muszę wychodzić do pracy, wychodzę ze wszystkimi by długo w domu nie musieć siedzieć. Najgorsze są wieczory i noce, nie mogę kompletnie spać… to ciekawe że wcześniej napisałeś że jednak wybrałam podświadomie bo chciałam mieć rodzinę. On mnie bardzo dobrze traktował, zmieniło się to kilka msc temu, ok 4 miesiące temu… ale powiedziałam stop. Po prostu wiem że teraz nie czas by się z kimś związać, ale jednak … perspektywa nie jest oprymistczna, mam 32 lata, a gdzie dopiero ślub i dzieci . Nie wiem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WychodzeNaChwile 801 Napisano 3 godziny temu 28 minut temu, ona 1357 napisał: Staram się bardzo żyć normalnie, codziennie muszę wychodzić do pracy, wychodzę ze wszystkimi by długo w domu nie musieć siedzieć. Najgorsze są wieczory i noce, nie mogę kompletnie spać… to ciekawe że wcześniej napisałeś że jednak wybrałam podświadomie bo chciałam mieć rodzinę. On mnie bardzo dobrze traktował, zmieniło się to kilka msc temu, ok 4 miesiące temu… ale powiedziałam stop. Po prostu wiem że teraz nie czas by się z kimś związać, ale jednak … perspektywa nie jest optymistyczna, mam 32 lata, a gdzie dopiero ślub i dzieci . Nie wiem Dopóki trwa dzień i masz co robić to jest w porządku. W nocy zostajesz sama ze swoimi myślami więc starasz się opóźnić ten moment kiedy idziesz spać żeby po prostu odpaść jak najszybciej. Po paru miesiącach ciągły niedobór snu i zanurzenie w negatywnych myślach daje o sobie znać. Wtedy szukasz sposobu żeby mózg nie bolał - to jest ten moment kiedy ludzie sięgają po alk, nark albo dochodzą do logicznego wniosku, że powinni się wylogować. Tak jak masz zadbać o ciało, żeby przejść to ... w wygodnych butach, tak samo musisz dać swojemu mózgowi odrobinę wytchnienia. On nie może cały czas dźwigać negatywnych myśli i niewyspania. Jak złapiesz trochę powietrza to i sen przyjdzie spokojny. Wyjdź gdzieś gdzie się pośmiejesz - kino, teatr, standup, jakieś występy plenerowe - cokolwiek - jak nie masz z kim to idź sama. Wiem, że to wydaje Ci się bezsensowne ale potraktuj to jako zadbanie o siebie. Robisz to, żeby Twój umysł złapał odrobinę wytchnienia. 32 lata to nie jest dużo. Wiele kobiet rodzi dzisiaj pierwsze dziecko w wieku 40 lat. Nawet tak pobieżnie licząc to masz 7 lat na poznanie kogoś i urodzenie dziecka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ona 1357 3 Napisano 2 godziny temu 45 minut temu, WychodzeNaChwile napisał: Dopóki trwa dzień i masz co robić to jest w porządku. W nocy zostajesz sama ze swoimi myślami więc starasz się opóźnić ten moment kiedy idziesz spać żeby po prostu odpaść jak najszybciej. Po paru miesiącach ciągły niedobór snu i zanurzenie w negatywnych myślach daje o sobie znać. Wtedy szukasz sposobu żeby mózg nie bolał - to jest ten moment kiedy ludzie sięgają po alk, nark albo dochodzą do logicznego wniosku, że powinni się wylogować. Tak jak masz zadbać o ciało, żeby przejść to ... w wygodnych butach, tak samo musisz dać swojemu mózgowi odrobinę wytchnienia. On nie może cały czas dźwigać negatywnych myśli i niewyspania. Jak złapiesz trochę powietrza to i sen przyjdzie spokojny. Wyjdź gdzieś gdzie się pośmiejesz - kino, teatr, standup, jakieś występy plenerowe - cokolwiek - jak nie masz z kim to idź sama. Wiem, że to wydaje Ci się bezsensowne ale potraktuj to jako zadbanie o siebie. Robisz to, żeby Twój umysł złapał odrobinę wytchnienia. 32 lata to nie jest dużo. Wiele kobiet rodzi dzisiaj pierwsze dziecko w wieku 40 lat. Nawet tak pobieżnie licząc to masz 7 lat na poznanie kogoś i urodzenie dziecka. Niby tak … gorzej już z zaufaniem komuś staram się wychodzić, tylko nawet pogoda jest temu przeciwna. zastanawiam sie gdzie teraz poznaje się potencjalnych partnerów? Nie jestem imprezowa, nie przepadam za całonocnymi klubami, chodzę na siłownię, w pracy mam same kobiety .. nie wiem już sama Eh Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WychodzeNaChwile 801 Napisano 1 godzinę temu 16 minut temu, ona 1357 napisał: Niby tak … gorzej już z zaufaniem komuś staram się wychodzić, tylko nawet pogoda jest temu przeciwna. zastanawiam sie gdzie teraz poznaje się potencjalnych partnerów? Nie jestem imprezowa, nie przepadam za całonocnymi klubami, chodzę na siłownię, w pracy mam same kobiety .. nie wiem już sama Eh Na razie daj sobie spokój z poznawaniem kogoś nowego teraz. Jak się słabo czujesz sama ze sobą to raczej z takich spotkań nic nie wyjdzie. Miałem na myśli wyjście z przyjaciółką albo z kumplem. Jak pracujesz z samymi babkami to nie wychodzicie gdzieś razem? Taki babski wieczór raz na jakiś czas? Raczej nikt nie liczy na poznanie żony na nocnej imprezie w klubie. Jak sama tego nie lubisz, to bez sensu szukać tam faceta, bo szansa jest, że trafisz na takiego, który to lubi. On się nie zmieni, ty tez nie i tylko będzie to źródłem nieporozumień. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
niemaszuprawnień 507 Napisano 24 minuty temu 1 godzinę temu, WychodzeNaChwile napisał: Na razie daj sobie spokój z poznawaniem kogoś nowego teraz. Jak się słabo czujesz sama ze sobą to raczej z takich spotkań nic nie wyjdzie. Miałem na myśli wyjście z przyjaciółką albo z kumplem. Jak pracujesz z samymi babkami to nie wychodzicie gdzieś razem? Taki babski wieczór raz na jakiś czas? Raczej nikt nie liczy na poznanie żony na nocnej imprezie w klubie. Jak sama tego nie lubisz, to bez sensu szukać tam faceta, bo szansa jest, że trafisz na takiego, który to lubi. On się nie zmieni, ty tez nie i tylko będzie to źródłem nieporozumień. Mądry wpis Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
TREWO 3 Napisano 19 minut temu (edytowany) 5 minut temu, niemaszuprawnień napisał: Mądry wpis OHO, A TA KOLEJNEGO ZAMIERZA NAPASTOWAĆ NA PV Edytowano 19 minut temu przez TREWO Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
niemaszuprawnień 507 Napisano 18 minut temu 1 minutę temu, TREWO napisał: OHO, A TA KOLEJNEGO ZAMIERZA NAPASTOWAĆ NA PV Na pewno nie ciebie. Daruj sobie te końskie zaloty Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach