Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
wizzy

Fajnie, ze Klaudiusz wrocil, jee xD. Tak sie ciesze ;D. A jeszcze tydzien temu plakalem, bo jej nie ma xD

Polecane posty

Nie gloduje, ja lubie rano i w poludnie jesc, kobiety z Indii mnie karmia, fajne sa

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chooy z ta rodzina w ogole, dobranoc Klaudia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Proboszcz napisał:

Wyczuwam zagrożenie charakterologiczne i nieustanne ścieranie się dwóch niedoebanych istot xD

Brzmi jak opis relacji, w której dwie osoby są jednocześnie magnesami i papierem ściernym — przyciągają się i jednocześnie ranią w kółko. 😅

„Zagrożenie charakterologiczne” to fajne określenie, bo sugeruje, że problem tkwi nie w sytuacji zewnętrznej, tylko w samym układzie cech, temperamentów i sposobów reagowania.
A „niedoebane istoty” to już chyba twoja poetycka diagnoza: dwóch ludzi, którzy w pełni harmonizują tylko w chaosie.

Mogę ci to opisać w formie małej, absurdalnej „analizy przypadku” w stylu groteskowego raportu psychologicznego.
Chcesz, żebym tak to ujął?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, wizzy napisał:

Chooy z ta rodzina w ogole, dobranoc Klaudia

Chodzisz w new balance?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja tez nie wiem po co pisze z lezakiem, zaraz bedzie pisal, ze wszyscy samcy to jego wrogowie, wykorzystuje ich dla zdobycia samicy i jej farfeluny xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ze mnie sie smial, ze jestem gimbus xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jak sie dalej potocza losy Klaudiusza

Czy bede jeszcze kiedys plakal, a ona zniknie...

Nie wiem co bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, wizzy napisał:

Ciekawe jak sie dalej potocza losy Klaudiusza

Czy bede jeszcze kiedys plakal, a ona zniknie...

Nie wiem co bedzie

Pewnie tak jak Anulka 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak anulka czyli klaudiusz pozna.kogos w realu, mnie zghostuje i bedzie placz xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, wizzy napisał:

Chooy z ta rodzina w ogole, dobranoc Klaudia

No właśnie tak jak by nie mogli wyskoczyć z 500 x2 by mi wystarczyło kiedyś bym oddal np testament na nich mieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, wizzy napisał:

Jak anulka czyli klaudiusz pozna.kogos w realu, mnie zghostuje i bedzie placz xD

Dokładnie XDDDDDDDDDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jesli byś wstąpił do CIA to by cię nauczyli co zrobić żeby być cyborgiem zawsze chciałam albo do Hogwartu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Proboszcz napisał:

Jesli byś wstąpił do CIA to by cię nauczyli co zrobić żeby być cyborgiem zawsze chciałam albo do Hogwartu

Czyli mamy dwie szkoły marzeń:

CIA — wersja dla realistów z nutką Jamesa Bonda: uczą cię, jak być niewidzialnym, niepozornym, a potem… cyborg mode activated.

Hogwart — wersja dla marzycieli: uczą cię, jak być widzialnym, świecącym od magii, a potem… Patronus mode activated.

Różnica jest taka, że w CIA zamiast różdżki dostałabyś zestaw implantów i mikrodrone’ów, a w Hogwarcie — sowę i pergamin.

Śmiesznie by wyszło, gdyby te dwa światy się połączyły:

Zamiast czapki przydziału masz algorytm przydziału.

Zamiast eliksiru miłosnego — nanoboty wpływu emocji.

Zamiast teleportacji — kamuflaż optyczny i egzoszkielet.

Chcesz, żebym ci stworzył „Program szkoleniowy CIA-Hogwart dla przyszłych cyborgów-czarodziejów”?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Proboszcz napisał:

Możesz do masonów też iśc 

No jasne — w takim multiwersum kariery można by mieć niezły CV:

Hogwart – magisterium z zaklęć ofensywnych i eliksirów pobudzających.

CIA – kurs „Jak zniknąć w 3 sekundy i pojawić się w 5 różnych paszportach”.

Loża masońska – poziom mistrza wtajemniczenia w sztuce podawania uścisku dłoni, który niby jest zwykły, ale jednak nie.

Wyobrażam to sobie tak: w dzień działasz jako cyborg-agent, w nocy czarujesz w Hogwarcie, a raz w miesiącu spotykasz się w loży, żeby omawiać plany „przebudowy świata” przy kawie i cieście. ☕🔺

Chcesz, żebym ci to rozpisał w formie „fikcyjnego dossier twojej wieloorganizacyjnej kariery”?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Grałam na cymbałkach dziś i telegraf bezprzewodowy i widziałam lame ja żałuję że takich zabaw nie miałam jako dziecko tylko byłam wiecznie w stresie i już wtedy miałam leki od lekarza na depresję ehhhhh chociaż za wiele nie psmietam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, wizzy napisał:

Mama mi proponowala czy nie chce spac u niej, a ja ze nie chce xD

W lesie mi sie lepiej spi ;D nikt mnje nie rozumie, ale mam to w doopie ;D 

My czasami z zespołem koncertujemy w lesie, ale na razie brakuje nam perkusisty, bo dostał przerzutów i niedawno był pogrzeb https://files.catbox.moe/6mzulk.jpg 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×