Gdzie poznać kogoś w tym wieku?

27 minut temu, Sewen napisał:

Jaki taniec jest ci najbliższy, Przewrotna? Że też tu cię przywiało... ;]

Tu się zaczęła moja przygoda z kafe. A mk777, to mój stary (młodszy ode mnie) kumpel z dawnego forum.

12 godzin temu, Baba napisał:

Tu się zaczęła moja przygoda z kafe. A mk777, to mój stary (młodszy ode mnie) kumpel z dawnego forum.

Fajnie, że nadal macie kontakt. Rozmawiałam z mk777 ze dwa czy raz ale mało, więc nie wiem co ma w głowie. Jak mija dzień? 

1 minutę temu, Sewen napisał:

Fajnie, że nadal macie kontakt. Rozmawiałam z mk777 ze dwa czy raz ale mało, więc nie wiem co ma w głowie. Jak mija dzień? 

Sporadyczny, bo on rzadko tu zagląda. 

Znasz to powiedzonko: łeb jak sklep, tylko regały puste? 

To on jest tego przeciwieństwem. Spoko gość.

12 godzin temu, Baba napisał:

Sporadyczny, bo on rzadko tu zagląda. 

Znasz to powiedzonko: łeb jak sklep, tylko regały puste? 

To on jest tego przeciwieństwem. Spoko gość.

 

Z ludźmi fajnymi kontakt zawsze jest. Malutki, ale zawsze miło jest wrócić i porozmawiać.

Znam powiedzenie i czasem do siebie tak mówię. 

2 minuty temu, Sewen napisał:

Z ludźmi fajnymi kontakt zawsze jest. Malutki, ale zawsze miło jest wrócić i porozmawiać.

Znam powiedzenie i czasem do siebie tak mówię. 

Mam nosa do fajnych ludzi

12 godzin temu, Baba napisał:

Mam nosa do fajnych ludzi

Intuicja nie bierze się z powietrza. Zwykle dostajesz to co dajesz i tym się kierujesz. Czego potrzebujesz też. Tak to działa, prawda?

3 minuty temu, Sewen napisał:

Intuicja nie bierze się z powietrza. Zwykle dostajesz to co dajesz i tym się kierujesz. Czego potrzebujesz też. Tak to działa, prawda?

Internet, to chyba jedyne miejsce gdzie idę na żywioł. Lubię poznawać nieznane mi rewiry. Im ktoś bardziej "rypnięty", tym większą budzi we mnie ciekawość. I największy paradoks.

Staram się unikać konfliktów, a nie cierpię lizodupów słodko pierdzących.

12 godzin temu, Baba napisał:

Internet, to chyba jedyne miejsce gdzie idę na żywioł. Lubię poznawać nieznane mi rewiry. Im ktoś bardziej "rypnięty", tym większą budzi we mnie ciekawość. I największy paradoks.

Staram się unikać konfliktów, a nie cierpię lizodupów słodko pierdzących.

Kiedyś czytałam, że jeden przyciąga osoby niebezpieczne, inny osoby uległe, trzeci dominujące, kolejny zwichrowane a jeszcze inny nikogo czy wszystkich. Wiadome jest, że owo przyciąganie bierze się skądś. Grunt to się dogadać na swoją modłę i znaleźć się jak w korcu maku. ;] Najbardziej zniechęcające są dla mnie dwulicowe jednostki.

4 minuty temu, Sewen napisał:

Kiedyś czytałam, że jeden przyciąga osoby niebezpieczne, inny osoby uległe, trzeci dominujące, kolejny zwichrowane a jeszcze inny nikogo czy wszystkich. Wiadome jest, że owo przyciąganie bierze się skądś. Grunt to się dogadać na swoją modłę i znaleźć się jak w korcu maku. ;] Najbardziej zniechęcające są dla mnie dwulicowe jednostki.

W większym lub mniejszym stopniu, każdy z nas jest chwiejny. Czy nie? 

12 godzin temu, Baba napisał:

W większym lub mniejszym stopniu, każdy z nas jest chwiejny. Czy nie? 

Pewnie, że tak. Każdy ma swoje fazy i różne myśli. Dobry, zły czas i tak dalej. Ale niezmienne jest to co wyznajesz i jakie masz wartości, więc od tak nie zmienia się frontu bo mu się coś ubździło nagle. 

Na marginesie idę dzisiaj naocznie zobaczyć laptopa i dotknąć, i podnieść, tego którego poleciłaś. Przejrzałam i możliwe, że nabędę taki. 

2 minuty temu, Sewen napisał:

Pewnie, że tak. Każdy ma swoje fazy i różne myśli. Dobry, zły czas i tak dalej. Ale niezmienne jest to co wyznajesz i jakie masz wartości, więc od tak nie zmienia się frontu bo mu się coś ubździło nagle. 

Jeśli popadamy w skrajności w małym odstępie czasu i z niewytłumaczalnych przyczyny, to tak. 

12 godzin temu, Baba napisał:

Jeśli popadamy w skrajności w małym odstępie czasu i z niewytłumaczalnych przyczyny, to tak. 

A nie odwrotnie? Im dłużej znasz powiedzmy osobę, tym większą masz świadomość z kim masz do czynienia? Jeżeli chodzi o wartości to niezaprzeczalne jest, że gdy je zmieniasz na pstryknięcie to albo impuls albo fiś. 

Zbieram się. Dobrego!

Przed chwilą, Sewen napisał:

Na marginesie idę dzisiaj naocznie zobaczyć laptopa i dotknąć, i podnieść, tego którego poleciłaś. Przejrzałam i możliwe, że nabędę taki. 

Zapomniałam ci powiedzieć, że mój chyba ma jakieś inne parametry? Nie znam się na tym, a mój kosztował jakieś 1400 zł z haczykiem. Szukałam najtańszego. W sumie, to  patrzyłam na netbooki i tablety, ale jest co jest. 

2 minuty temu, Sewen napisał:

A nie odwrotnie? Im dłużej znasz powiedzmy osobę, tym większą masz świadomość z kim masz do czynienia? Jeżeli chodzi o wartości to niezaprzeczalne jest, że gdy je zmieniasz na pstryknięcie to albo impuls albo fiś. 

Albo się odkochał

2 minuty temu, Sewen napisał:

Zbieram się. Dobrego!

Wzajemnie.

Ja jeszcze walczę w kuchni i czekam na mecz siatkówki.

12 godzin temu, Baba napisał:

Zapomniałam ci powiedzieć, że mój chyba ma jakieś inne parametry? Nie znam się na tym, a mój kosztował jakieś 1400 zł z haczykiem. Szukałam najtańszego. W sumie, to  patrzyłam na netbooki i tablety, ale jest co jest. 

Ja widzę takiego co mi napisałaś wczoraj i on około 600 funtów. Pooglądam inne, wiadomo. Przecież nie byłabym sobą gdybym nie sadziła palca tam gdzie lubię. ;]

12 godzin temu, Baba napisał:

Albo się odkochał

Kurfa, trzeba było od razu w ten sposób pomyśleć to ja kombinuję że mój luby chwilowo niedomaga. ; p

12 godzin temu, Baba napisał:

Wzajemnie.

Ja jeszcze walczę w kuchni i czekam na mecz siatkówki.

Co gotujesz? Szukałam wczoraj mąki gryczanej i nie ma w okolicy! Trzeba mi do naszego sklepu podejść lub Tesco, bo mają rozwidziałam. Znalazłam przepis na chleb z mąki gryczanej! Świetnie wygląda i jest bezglutenowy, a tego szukam! Sklepowe są niedobre.

Iga nadal gra? A co to za afera z komentatorem, że niby ma partnerkę? Czytałam jedynie nagłówek.