Ale chipsy rozebrali w biedrze... rozbawiło mnie to...

1 godzinę temu, mr_Kumpir napisał:

nie lubię chipsów

Ale kebabem nie pogardzisz

Zaybista promyka. 3 zł w kieszeni.

4 minuty temu, Qwerty88 napisał:

czy tu może być choć raz spokój na wątku?

Dopiero jak umrą niepożądane jednostki.

crunchips kebab n onion mniam z pepsi w puszce, to byly moje ulubione ;P

2 minuty temu, P0123 napisał:

crunchips kebab n onion mniam z pepsi w puszce, to byly moje ulubione

Zbyt dużo kalorii i ciężkie spalanie później

To prawda, dlatego ja bardzo rzadko jem chipsy. zazwyczaj jak mam glod, oszczedzam pieniadze a w brzuchu pusto i malo tkanki tluszczowej ;P

14 minut temu, Qwerty88 napisał:

czy tu może być choć raz spokój na wątku?

Nie, ale dlatego to foruum ma swój urok właśnie 

30 minut temu, tymczasowablokada napisał:

Ogólnie chyba są droższe i paczka coraz mniejsza.Tak samo chusteczki higieniczne i makaron Lubella. Cena wyższa, a w paczce coraz mniej produktu.. Z galaretką Winiary to samo. 

Laysów nie jem odkąd wykryli, że jakąś partię na dziwnym oleju smażyli... pewnie silnikowym

Na oleju palmowym chyba nadal są .

Ano.

A gdzie sie podziało kółko emeryckie? 

do produkcji oleju palmowego wycinaja lasy i zabijaja malpy i orangutany, ktore wpadaja na hodowle owocow palmowych

7 minut temu, RC Plus napisał:

Laysów nie jem odkąd wykryli, że jakąś partię na dziwnym oleju smażyli... pewnie silnikowym

Kurde, właśnie jem paprykowe

3 minuty temu, Qwerty88 napisał:

Ano.

A gdzie sie podziało kółko emeryckie? 

samej tak stać to smutno?

13 minut temu, P0123 napisał:

To prawda, dlatego ja bardzo rzadko jem chipsy. zazwyczaj jak mam glod, oszczedzam pieniadze a w brzuchu pusto i malo tkanki tluszczowej

Tak samo jak mięśni, a co chwilę siłka i wioślarz

7 minut temu, RC Plus napisał:

Laysów nie jem odkąd wykryli, że jakąś partię na dziwnym oleju smażyli... pewnie silnikowym

jak wykryli to chyba mają sprawną kontrolę jakości

1 minutę temu, WychodzeNaChwile napisał:

samej tak stać to smutno?

No, łyso 

1 minutę temu, caryca rzeczywistości tak napisał:

Kurde, właśnie jem paprykowe

paprykowość laysów paprykowych to całkowicie nie mój smak

Przed chwilą, Qwerty88 napisał:

No, łyso 

złap mnie pod ramię poczekamy może jeszcze przyjdą  

Przed chwilą, WychodzeNaChwile napisał:

paprykowość laysów paprykowych to całkowicie nie mój smak

Jako dziecko jadałam jakieś inne (może chio?), ale gdy pierwszy raz spróbowałam laysów paprykowych, to już mi inne nie smakowały.

1 minutę temu, WychodzeNaChwile napisał:

złap mnie pod ramię poczekamy może jeszcze przyjdą  

czekaj balkonik odstawie

no ja bardziej saunuje i uprawiam joge i rozciaganie w basenie niz silownia

jakos nie przepadam za silownia, ale w sesje saunie to moge po 3 godziny odpieerdalac z lodowatym prysznicem i basenem xP

na wioslarz tez czasami pojde, ale za pierwszym razem trening odjeebalem ,ze potem zdychalem z glodu i mam traume od tamtej pory

w kazdym razie karnet na silke i wioslarz jest, tylko checi brak :)

1 godzinę temu, Get Out napisał:

Na konserwy też tak się rzucali homo sapiens jak covid ogłoszono aż bili się o konserwy.

Coca coli też dziś nie było. Może z czipsami kupowali razem?

10 minut temu, Onaaaa napisał:

Coca coli też dziś nie było. Może z czipsami kupowali razem?

Dopiero na weekendzie będę na zakupach i obczaje , ale kompletnie nieprzygotowany jestem i mam tylko krakersy słone na wypadek w .

o papier toaletowy tez sie bili xD

Kùrwa leb mnie boli zawsze gdy muszę się zabrać za coś xD ja pjerdole dlaczego 

36 minut temu, Get Out napisał:

Dopiero na weekendzie będę na zakupach i obczaje , ale kompletnie nieprzygotowany jestem i mam tylko krakersy słone na wypadek w .

Codziennie jestem ale dziś trochę pustych półek było. Mam paluszki, jeżyki, popcorn i ptasie mleczko

1 godzinę temu, Onaaaa napisał:

Codziennie jestem ale dziś trochę pustych półek było. Mam paluszki, jeżyki, popcorn i ptasie mleczko

Jeżyki to podstawa w razie W, albo chociaż delicje wiśniowe żeby sobie osłodzić życie w ciężkich czasach.

nie wiem dlaczego, mnie dawno glowa nie bolala

3 minuty temu, Get Out napisał:

Jeżyki to podstawa w razie W, albo chociaż delicje wiśniowe żeby sobie osłodzić życie w ciężkich czasach.

Albo Kinder Bueno jest pyszne

1 minutę temu, Onaaaa napisał:

Albo Kinder Bueno jest pyszne

Wątpię, bo orzechy lepsze Kiedyś kupiłem z ciekawości rację żywnościowe wojskowe i tam były batoniki, ciastka nawet spoko. Ogółem cała zawartość porządna do spożycia.