A mój temat gdzie

9 minut temu, Buuuu napisał:

Upośledzonym to trzeba być żeby widzieć w niej klaudie XD Co jak co, ale tamta upośla to nawet gdyby chciała to nie potrafiłaby pozorować takiej pseudo-inteligencji XD Ona nie potrafiła nawet w zdania złożone, przypominam...

mi sie wydaje ze klaudia jest dosc inteligentna ale udaje glupia. 

Przed chwilą, jumpin jack napisał:

mi sie wydaje ze klaudia jest dosc inteligentna ale udaje glupia. 

Każdy głupi stąd udaje inteligentnego. Na pewno. 

"przekonywujące - forma regionalna, która wynika z fonetycznych modyfikacji standardowego przymiotnika „przekonujący”. Jest to charakterystyczne dla niektórych dialektów, zwłaszcza na południu Polski (np. w Małopolsce czy na Śląsku), a także w rejonach Podbeskidzia i Beskidu Żywieckiego."

Czyli to jednak może być dialekt, ciekawe. Sam się zdziwiłem. 

Przed chwilą, Buuuu napisał:

"przekonywujące - forma regionalna, która wynika z fonetycznych modyfikacji standardowego przymiotnika „przekonujący”. Jest to charakterystyczne dla niektórych dialektów, zwłaszcza na południu Polski (np. w Małopolsce czy na Śląsku), a także w rejonach Podbeskidzia i Beskidu Żywieckiego."

Czyli to jednak może być dialekt, ciekawe. Sam się zdziwiłem. 

a na podlasiu?

czemu hejtery sie tu nie udzielaja? nudno bez nich hehs

4 minuty temu, jumpin jack napisał:

mi sie wydaje ze klaudia jest dosc inteligentna ale udaje glupia. 

To Ci się tylko wydaje, ale Ty sam do najostrzejszych ołówków w piórniku nie należysz, nie oszukujmy się Xd

Srånie w banie. Gwary góralskiej używaj xD ale tak to jest gdy się chce pouczać maluczkich a słoma z butów.

ja czekam az gierka mi sie zaktualizuje i ide grac tak

Przed chwilą, jumpin jack napisał:

ja czekam az gierka mi sie zaktualizuje i ide grac tak

zaaktualizowuje

1 minutę temu, Buuuu napisał:

To Ci się tylko wydaje, ale Ty sam do najostrzejszych ołówków w piórniku nie należysz, nie oszukujmy się Xd

chyba ty

Przed chwilą, jumpin jack napisał:

a na podlasiu?

No właśnie myślałem, że to prędzej jakiś głęboko wschodni dialekt z podlasia będzie itd. a tu zonk, południowy bardziej.

A jednak po chwili dopisało że "Takie zmiany mogą występować w mowie codziennej w różnych częściach Polski, ale przede wszystkim są zauważalne w dialektach południowych i wschodnich." 

5 minut temu, Buuuu napisał:

A jednak po chwili dopisało że "Takie zmiany mogą występować w mowie codziennej w różnych częściach Polski, ale przede wszystkim są zauważalne w dialektach południowych i wschodnich." 

u nas tez sie czesto dodaje "wywuje" zamiast wuje do wyrazu , tak jak babka napisala jest to powszechne wsrod patologii

Przed chwilą, jumpin jack napisał:

u nas tez sie czesto dodaje "wywuje" zamiast wuje do wyrazu , tak jak babka napisala jest to powszechne wsrod patologii

Nie wśród patologii, tylko wśród ludzi starszych jak już. I wśród tych ze wsi, wiadomo. Rozumiem, że sam z takiej patologii pochodzisz skoro tak się orientujesz? Znam kilku(kilkoro?) ludzi w otoczeniu, którzy często podobnie się wyrażają, ale żadną patolą nie są. 

Jestem na dobrej drodze, by odbić szmacie chłopaka……….

41 minut temu, Buuuu napisał:

Upośledzonym to trzeba być żeby widzieć w niej klaudie XD Co jak co, ale tamta upośla to nawet gdyby chciała to nie potrafiłaby pozorować takiej pseudo-inteligencji XD Ona nie potrafiła nawet w zdania złożone, przypominam...

A to ona pozoruje inteligencje nie potrafiąc żadnego słowa po p o l s k u poprawnie napisać? aha. Jak sie łapiesz na ten analfabetyzm to Ok, ja nie bardzo dlatego je porównałam 

10 minut temu, Myrtle Gordon napisał:

Jestem na dobrej drodze, by odbić szmacie chłopaka……….

Ale chyba nie piszesz o forum XD

Przed chwilą, Buuuu napisał:

Ale chyba nie piszesz o forum XD

O realu 

Osoby wychowywane w rodzinach o wyższej pozycji społecznej zazwyczaj posiadają odpowiednie wzorce językowe wynikające z tzw. kapitału kulturowego. W tym przypadku jednak nie dostrzegam żadnych przejawów tego kapitału kulturowego. 

Przed chwilą, salix napisał:

Osoby wychowywane w rodzinach o wyższej pozycji społecznej zazwyczaj posiadają odpowiednie wzorce językowe wynikające z tzw. kapitału kulturowego. W tym przypadku jednak nie dostrzegam żadnych przejawów tego kapitału kulturowego. 

A co ty dostrzegłaś szkorbutu 

11 minut temu, draże korsarze napisał:

A to ona pozoruje inteligencje nie potrafiąc żadnego słowa po p o l s k u poprawnie napisać? aha. Jak sie łapiesz na ten analfabetyzm to Ok, ja nie bardzo dlatego je porównałam 

No, ta to jakiś analfabetyzm/literówki, ale zdania zupełnie normalnie i poprawnie formułuje, ma też normalny zasób słów - czego o klaudii wypowiadającej się jak autystyczna 13-latka, nie można było absolutnie powiedzieć XD

1 minutę temu, Myrtle Gordon napisał:

A co ty dostrzegłaś szkorbutu 

Dostrzegam nieuka, który myśli, że pozory wystarczą by uchodzić za inteligentna.

Przed chwilą, salix napisał:

Dostrzegam nieuka, który myśli, że pozory wystarczą by uchodzić za inteligentna.

Do obory

8 minut temu, salix napisał:

Osoby wychowywane w rodzinach o wyższej pozycji społecznej zazwyczaj posiadają odpowiednie wzorce językowe wynikające z tzw. kapitału kulturowego. W tym przypadku jednak nie dostrzegam żadnych przejawów tego kapitału kulturowego. 

O ile rodzice faktycznie wychowują takie dziecko... Weź poprawkę na to, że takie dziecko może praktycznie na oczy nie widzieć zapracowanych rodziców, a być wychowywane przez "proste" babcie czy nianie, używające regionalizmów. Była już taka sytuacja na forum XD

13 godzin temu, Buuuu napisał:

O ile rodzice faktycznie wychowują takie dziecko... Weź poprawkę na to, że takie dziecko może praktycznie na oczy nie widzieć zapracowanych rodziców, a być wychowywane przez "proste" babcie czy nianie, używające regionalizmów. Była już taka sytuacja na forum XD

Ale nawet jeśli dziecko na co dzień spędza więcej czasu z babcią czy nianią, wpływ otoczenia, w którym funkcjonuje, jest zwykle silniejszy. To efekt środowiska, szkoły, znajomych, sposobu komunikacji, jaki tam dominuje. Dziecko dorastające wśród ludzi, którzy używają poprawnego języka, naturalnie przejmuje te wzorce, niezależnie od tego, ile czasu spędza z rodzicami.