Ozór cielęcy …

……

Wszyscy oprócz syna zdrowi u ciebie w rodzinie?

1 minutę temu, BabkaBunioBoża napisał:

Wszyscy oprócz syna zdrowi u ciebie w rodzinie?

Idź zrób Filipkowi dobrze.

Nie wierzę że to napisałam … Diabełek we mnie wstąpił ;7 fu….

Przed chwilą, Lady Rowlands napisał:

Idź zrób Filipkowi dobrze.

Podla świnia 

Haaa haaaa 

To ty robisz dobrze i babom i chlopom skażony zboczencu 

Brzydze się. Zegnam

Dla mnie seksu nie ma. Prymitywne to. Ja darze uczuciem …. Niezależnie od płci. Bo to tylko konstrukt społeczny. 

Haa haa. Konstrukt społeczny xD

Do widzenia konstrukcie społeczny xD

30 minut temu, BabkaBunioBoża napisał:

Do widzenia konstrukcie społeczny xD

Hihi.

20 minut temu, Lady Rowlands napisał:

Dla mnie seksu nie ma. Prymitywne to. Ja darze uczuciem …. Niezależnie od płci. Bo to tylko konstrukt społeczny. 

Płeć biologiczna istnieje i nie jest, żadnym konstruktem. To zespół cech fizycznycj takich jak chromosomy, hormony i anatomia.  Mówiąc i popędzie seksualnym do ok płci  mamy na myśli płeć biologiczną. 

Natomiast terminu płeć to konstrukt używa  się cech przypisywanych określonym płciom biologicznym np. malowanie się w naszej kulturze jest kobiece  ale były kultury gdzie malowali się tylko mężczyźni wojownicy. Nawet w naszej kulturze malowali się kiedyś mężczyźni więc malowanie się nie jest cechą  kobiecą samą w sobie. 

Jeśli ktoś używa tych terminów inaczej to w wersji optymistycznej czyni to z niewiedzy,  pesymistycznej w złych intencjach.  

Przed chwilą, Pokraka napisał:

Płeć biologiczna istnieje i nie jest, żadnym konstruktem. To zespół cech fizycznycj takich jak chromosomy, hormony i anatomia.  Mówiąc i popędzie seksualnym do ok płci  mamy na myśli płeć biologiczną. 

Natomiast terminu płeć to konstrukt używa  się cech przypisywanych określonym płciom biologicznym np. malowanie się w naszej kulturze jest kobiece  ale były kultury gdzie malowali się tylko mężczyźni wojownicy. Nawet w naszej kulturze malowali się kiedyś mężczyźni więc malowanie się nie jest cechą  kobiecą samą w sobie. 

Jeśli ktoś używa tych terminów inaczej to w wersji optymistycznej czyni to z niewiedzy,  pesymistycznej w złych intencjach.  

 

Chodzi o psychikę …

7 minut temu, Lady Rowlands napisał:

Chodzi o psychikę …

Wiesz, ja to mam silnie wewnętrzne przekonanie, że się i pod tym względem kobiety i mężczyźni się różnią  I to nie jest tak do końca tylko kulturowy wytwór. 

9 minut temu, Pokraka napisał:

Wiesz, ja to mam silnie wewnętrzne przekonanie, że się i pod tym względem kobiety i mężczyźni się różnią  I to nie jest tak do końca tylko kulturowy wytwór. 

 

A ja sądzę że wszystko jest elastyczne.

A ja sądzę że pieprzysz glupoty bo chcesz wyjść na wielce oświeconą i nowoczesna. Płcie są 2 i to są fakty biologiczne. Jeśli komuś się wydaje że jest nijaki to problem tkwi w jego głowie. Zadanie żeby ktoś używał jakichś zenujacych zaimków jest kwestia chorej mody i lewackiej narracji. O ile takie osobniki istniały jak świat stary o tyle oczekiwanie ze większość uzna to za normę jest idjotyzmem. Jesteś po prostu biseksualna i po co dopowiadasz sobie jakieś dyrdymaly do tego faktu? 

5 minut temu, Lady Rowlands napisał:

A ja sądzę że wszystko jest elastyczne.

Szwedzie doświadczenia temu przeczą mimo lat stawania na głowie, kobiety dalej wybierają, kobiece kierunki kształcenia i kobiece zawody. złośliwie? Raczej wątpię po prostu mało kobiet ma takie predyspozycjie lub chce sie męczyć przy braku predyspozycji. 

Najważniejsza to jest aktualnie elastyczna gumka w majtach, bo bez dystansu i poczucia humoru  można zwariować.

O tak guma na bebzonie może być bardzo niefajna 

4 minuty temu, BabkaBunioBoża napisał:

A ja sądzę że pieprzysz glupoty bo chcesz wyjść na wielce oświeconą i nowoczesna. Płcie są 2 i to są fakty biologiczne. Jeśli komuś się wydaje że jest nijaki to problem tkwi w jego głowie. Zadanie żeby ktoś używał jakichś zenujacych zaimków jest kwestia chorej mody i lewackiej narracji. O ile takie osobniki istniały jak świat stary o tyle oczekiwanie ze większość uzna to za normę jest idjotyzmem. Jesteś po prostu biseksualna i po co dopowiadasz sobie jakieś dyrdymaly do tego faktu? 

Nie siedzisz w mojej głowie więc nie wiesz, co tam gra. Daj mi spokój ty stara jędzo. 

2 minuty temu, Lady Rowlands napisał:

Nie siedzisz w mojej głowie więc nie wiesz, co tam gra. Daj mi spokój ty stara jędzo. 

Nawet nie chce wiedzieć bo jesteś nieciekawa i nieautentyczna w każdym wpisie. Dwoisz się i troisz żeby wypaść tutaj na intelektualistkę wybitna zrozumiała tylko dla wybranych a jakie są efekty kazdy widzi. Tak że na twoim miejscu bym spuściła z tonu chyba że lubisz się ośmieszać. 

12 minut temu, Pokraka napisał:

Szwedzie doświadczenia temu przeczą mimo lat stawania na głowie, kobiety dalej wybierają, kobiece kierunki kształcenia i kobiece zawody. złośliwie? Raczej wątpię po prostu mało kobiet ma takie predyspozycjie lub chce sie męczyć przy braku predyspozycji. 

Najważniejsza to jest aktualnie elastyczna gumka w majtach, bo bez dystansu i poczucia humoru  można zwariować.

 

Kobiety są dziwne. Na podstawie ich zachowania nie można wyciągnąć żadnych konstruktywnych wniosków. Kobiety chcą dla samego chcenia. 

2 minuty temu, BabkaBunioBoża napisał:

Nawet nie chce wiedzieć bo jesteś nieciekawa i nieautentyczna w każdym wpisie. Dwoisz się i troisz żeby wypaść tutaj na intelektualistkę wybitna zrozumiała tylko dla wybranych a jakie są efekty kazdy widzi. Tak że na twoim miejscu bym spuściła z tonu chyba że lubisz się ośmieszać. 

Może nasza koleżanka przeczytała książkę J.Butler "Uwikłani w płeć" 

1 minutę temu, murb napisał:

Kobiety są dziwne. Na podstawie ich zachowania nie można wyciągnąć żadnych konstruktywnych wniosków. Kobiety chcą dla samego chcenia. 

Nie zauważyłam, ja jak coś chce to wiem dlaczego, może nie zawsze mam gotowość do otwartego zakomunikowania tego jednak wiedzę posiadam. 

4 minuty temu, Pokraka napisał:

Nie zauważyłam, ja jak coś chce to wiem dlaczego, może nie zawsze mam gotowość do otwartego zakomunikowania tego jednak wiedzę posiadam. 

Ja też wiem dlaczego ale chęć nie musi się zamienić w osiągnięcie celu. Czyli chcę tylko dlatego, że mogę chcieć. Sam proces bez finału jest przyjemny. 

6 minut temu, Pokraka napisał:

Nie zauważyłam, ja jak coś chce to wiem dlaczego, może nie zawsze mam gotowość do otwartego zakomunikowania tego jednak wiedzę posiadam. 

I automatycznie nieświadomy niczego facet wchodzi w powiedzenie: domyśl się!

1 minutę temu, murb napisał:

Ja też wiem dlaczego ale chęć nie musi się zamienić w osiągnięcie celu. Czyli chcę tylko dlatego, że mogę chcieć. Sam proces bez finału jest przyjemny. 

Też mógłbym polecieć na Marsa, ale mi się nie chce. 

Dziewczyny, ale macie rozkminy!

2 minuty temu, Miecz napisał:

I automatycznie nieświadomy niczego facet wchodzi w powiedzenie: domyśl się!

Nie, nie robię fochów popadam w smutek. Schemat deprywacji emocjonalnej, ciężko z tym walczyć. 

7 minut temu, murb napisał:

Ja też wiem dlaczego ale chęć nie musi się zamienić w osiągnięcie celu. Czyli chcę tylko dlatego, że mogę chcieć. Sam proces bez finału jest przyjemny. 

A chodzi ci o same karmienie się tą chęcią. To tak niestety też tak mam