Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

magdzioszek

Dieta Norewska- ciag dalszy

Polecane posty

Gość BOGUSIA 40
Witam desperatki! Chyba przykład Magdzioszka mówi sam za siebie!Weźcie na wstrzymanie!!!Nie wolno takich diet stosować-wiem cos na ten temat.jak można zdrowo schudnąć ileś kilogramów w tak krótkim czasie.przecież tyłyśmy przez rok, lub dwa.Tak samo chudnąć powinnyśmy powoli, ale za to na zawsze.Wiem, co mówię. Pięć lat temu, przy wzroście 164cm ważyłam 80kg. Przez rok schudłam 28 kg. I do chwili obecnej nie przytyłam ani kilograma (nawet zimą). Stosuję dietę, a właściwie sposób odżywiania, niełączenia białek z węglowodanami i 1000kcal (z małymi modyfikacjami wypróbowanymi na sobie i tylko dla siebie). Teraz do Olgi- Twoje kupki nie mogą być takie jasne- to problemy z wątrobą, a nie skutek jedzenia koszmarnej ilości jaj i grejpfrutów. Chociaż właśnie to te jajka powodują Twoje problemy z wątrobą-zaprzestan tej idiotycznej diety i idź do lekarza, chociaż mam nadzieje, że już u niego byłaś.Nie mogłam już dłużej czytać Waszych rewelacji dlatego się wtrąciłam. Nie wymądrzam się tylko chćę Wam otworzyć oczy.Pozdrawiam wszyskie Desperados. Uważajcie na siebie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehhh, magdzioszek moze ta dieta byla Ci niewskazana. Wyjatek potwierdza regule - ze \"co dobre dla wiekszosci niekoniecznie dobre dla Ciebie\". Kiedys probowalam przejsc na wegetarianizm i po tygodniu rowniez zaslablam. Lekarka mnie zbesztala i kazala mi z powrotem dolaczyc do mojego menu produkty miesne. Jesli chodzi o norweska to dalej walcze: jutro bedzie polmetek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. A ja dziś czwarty dzień i wlaśnie wcinam grejpfrutki. Mniam, mniam....... Podpowiedzcie, jak jecie ten twaróg i przede wszystkim ile????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! monarosa- ja twaróg jadłam z cebulą i szczypiorkiem, bez przypraw, ale i tak był super. Moja waga stanęla dziś w miejscu- niestety:((. Zobaczymy jak dalej. Najbardziej mnie martwi,ze ta przemiana materii wcale sie nie poprawia. A jak z tym u Was? magdzioszek- przykro mi.Mam nadzieję,ze jest juz lepiej. Ja czuję sie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SKOPIOWAŁAM TO, CO NAPISAŁAM NA STARYM TOKIKU Ojjjjj...... Ja też uwielbiam jeść..... Tabliczkę czekolady potrafię wciągnąć bez mrugnięcia okiem, jakieś ciacha - np delicje... mniam, mniam. Uwielbiam też spagetti, jakieś ziemniaki z sosikiem. Karkóweczki z grilla...... Ach..... Na razie od Poniedziałku tylko marzę o tym..... :-) Z miesiac temu byłam u siostry przez 2 tygodnie. Jadłyśmy wszystko to samo, ona nawet więcej, bo dodatkowo np frytki z majonezem, chipsy. Ja tych ostatnich juz nie jadłam, bo nie miałam miejsca w żołądku..... I wiecie co....... Ona jest szczupła, od kiedy tylko pamiętam. Sportu nie uprawia. A ja przez te 2 tygodnie trochę \\\"urosłam\\\" I gdzie tu sprawiedliwość ????????? Takie to mają dobrze, a my biedne........ :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdzioszek - wracaj szybko do formy :-) =>Asia1 - dzięki za radę, nawet nie pomyślałam, by w ten sposób zjeść. A przecież najprostszy. Już sie martwiłam, ze tak \"na sucho\" bez niczego. Ja dzis czwarty dzień i też czuję się dobrze. jedynie co - to strasznie mi sie kręciło w głowie drugiego dnia, ale juz jest gicio. Tylko najgorsze jest to, że wciaż marzę o takim porządnym jedzonku...... Nawet wtedy, gdy jestem zapchana tymi warzywami.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
postanowilam wpasc do was i powiedziec witam :) odchudzalam sie dietka norweska dokladnie rok temu i tez znalalm ja z forum, i zgadza sie Tati skopiowala dietke ktora pojawila sie na forum pod koneic czerwca rok temu. Wtedy w 10 dni schudlam 8kg, ale musialam przerwac ze wzgledu na dolegliwosci zoladkowee, pozniej nastepny miesiac to byla nielaczenia polaczona z 1000kcal i kolejne 7 kg mniej :). W sumie przez rok oddtylam 5kg (patrzylam co jem ale lecznei hormonalne zrobilo swoje niestety) planuje znowu zaczac walke z nadwaga (obecnie 85kg przy 170cm) i tylko musze gdzies dorwac te przeklete grapefruity :) aha dodam ze ja sie az tak bardzo do dietki nie stosowalam - nie jadlam szpinaku (zamiast niego brokuly lub kalafior) i selera naciowego (zrywalo mnie na wymioty juz od samego zapachu) czy wy tez macie jakies sprawdzone modyfikacje? ja w ramach \"oszczednosci\" rok temu (grapefruity kosztowaly ok 10zl kg) jadlam po polowie do kazdego posilku, zawsze to ciut taniej :) no to zaczynam od poniedzialku 3majcie za mnie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdzioszek strasznie mi przykro ze sie pochorowalas, Mam nadzieje ze szybko wrocisz do formy!!! Mam koleznake ktora na tej diecie nie wytrzymala 4 dni bo nie miala sily z lozka wstac, robila glupio bo zmniejszala sobie porcje te co sa w diecie liczac ze jak zje mniej to bedzie szybciej chudla. A to wcale tak nie jest. Jak jest napisane salatka owocowa to ja zarlam cala wielka miche do bolu, jak byly warzywa to tez sie nimi zapychalam i wtedy mi bylo znacznie lzej!! a i wiecie co? pierwszy i drugi dzien sa straszne bo trzeba sie jakos przelamac i obkurczyc zoladek ale jak 6 i 7 dnia byly takioe rarytasy to myslalam ze padne a pozniej z kibelka nie wyjde :p jeszcze raz pozdrawiam serdecznie (no i mam nadzieje ze moge sie do was przylaczyc)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Male podsumowanko 7 ostatnich dni: 3 kg (wynik dzisiejszego porannego wazenia) cialka mniej! :D. Mam nadzieje, ze 2-gi tydzien diety przyniesie rownie ekscytujace wyniki ;). A dzisiaj juz 8-my dzien norweskiej za mna. I juz niedlugo tak bardzo ulubiony przeze mnie szpinaczek :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odchudzam- się ....I\'m! Tylko trochę rozżalona. 3,4 kg- tylko. a zostało jeszcze 3,5 dnia.Sadziłam,ze schudnę conajmniej 5 kg,a tu jak 4 będą to bedzie dobrze.:(( Specjalnie nie grzeszyłam- kawa z mlekiem zamiast herbaty. wszystko, A jak u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
=> Asia: u mnie tez w najblizszy czwartek ostatni dzien dietki i heh, wyniki praktycznie takie same :(. 3,5 h mniej na dzien dzisiejszy. No ale zawsze mozna zwalic na letnie upaly czy nie te faze ksiezyca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po tym jak poszlam do sklepu i zobacyzlam cene grapefruitow (ponad 7zl a na kg wejda max 3) i selera naciowego czy brokulow (zamiast szpinaku) to zrezygnowalam postosuje jednak nielaczenia i ogranicze kalorie do tysiaca. zwlaszcza jak napisalyscie ze tylko po 3 kg pochudlyscie to juz mi sie w zupelnosci odechcialo :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Tylko 3,6 kg :)) A miało być tak pięknie.... Cóż.. Jeszcze dwa dni- jak wytrzymam, b coś mnie żoładek boli. Już drugi dzień. Jogurciku!!!Juz niedługo....I jagody....Mam 3 kg jagód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak
no i Asia 1 ile schudłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak
hej ...i jak postępy ....dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Autorki
To to samo g... co francuska kopenchaska trzynastka - bleee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×