Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuzka

jak wierzyc w milosc kochanka?

Polecane posty

Gość Jezu jakie wy głupie jesteście
hehe hehe hehe - a to byłem ja Klooon - ale was w bambuko zrobiłem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirax
Ceść jestem nowa. Jeszcze 2 miesiace temu z politowaniem patrzyłam na osoby zdradzające się, rozwodzące. Myslałam, że kocham i jestem kochana. Ale zdecydowałam sie na mały flirt, potem na sex i wpadłam. Teraz wiem tylko, że na jedno skinienie kochanka rzucę wszystko (tylko on nie chce). A ja nie wiem czy kocham swojego stałego partnera, czy wogóle go kochałam. Czuje sie okropnie bo on jest bardzo w porządku ale ja i tak wole tego drugiego. Porąbane. Czy mam trwać w tym związku a może ta moja zdrada to znak, że powinnam odejść bo po prostu coś sie wypaliło? A może to chwilowe oczarowanie i jutro otrzeżwieję więć po co ranić tego, który mnie kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klonie spierdalaj stąd i to szybko!! Nikt Cię tutaj nie potrzebuje!! Po co tak krążysz? Szukasz guza, czy może chcesz sie dowartościować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mirax
2 miesiace to nie trwa zbyt dlugo ten romans, dlugo jestes po slubie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirax
przeczytałam wcześniejsze wypowiedzi trinity i jiw. od jutra sie odszmacam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirax
nie jestem po ślubie ale jestesmy razem dlugo 9 lat. A ten romans rzeczywiscie nie trwa dlugo i chyba już niedługo potrwa - znudziło mu się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mirax
to szybki bil jakis , jak masz sile na to naprawde wiej gdzie pieprz rosnie , nie warto ryzykowac stalego zwiazku . i nie mysl ze Cie pouczam , bo tez wiem co co to szmatex:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirax
Jednak pozostawałam zawsze pod wrażeniem wielkości jego , hmmm przyrodzienia. Uwierzcie, jest wielkie i żal było mi cokolwiek kończyć , ;) gdzie ja kogoś takiego dałabym rade znaleźc? Ale od jutra sie od..., nie ma rady... czytam tu wasze wypowiedzi i nie zazdroszcze. Hmmm - ale ten jego wielki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwa mirax
ktos sie pode mnie podszywa ale wiesz trafiasz w sedno rzeczywiscie jest wielki. Skąd wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj baby baby
Do Jezu Jakie Wy Głupie Jesteście...Przeczytałam Twój post i szlag jaśnisty mnie trafił, ziemia się pode mną rozstąpiła...Piszesz, że"...jeśli jesteście starsze, to faktycznie żadnych szans na ułożenie życia nie macie...". Ja, rzeczywiście jestem starsza, ale tylko metrykalnie, i ciągle wierzę, i ciagle mam nadzieję, że ułożę sobie życie...Pamiętaj, nikomu nie wolno odbierać nadziei! To...moralne przestępstwo! Czy ja jestem gorsza, bo nie mam chłopa?!...I bez niego żyję...I żyć będę dalej...I wierzę, że gdzieś po świecie krąży moja druga połówka duszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwa mirax
Ja już zaryzykowałam mój związek kiedy to zaczęłam. I to mnie własnie zastanawia czy mój idealny zwiazek jest rzeczywiście taki dobry. Pomijajac wątek kochanka zastanawiam sie czy i tak nie skończyć tego stalego. Może to nie miłość tylko strach przed samotnością?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwa mirax
No napisz skąd wiesz ? Ale jest coś o czym nie wiesz ... ten jego duży p. .. był przeszczepiany kiedyś w dzieciństwie, ponieważ lubił bawić sie często przy skrawarce i zaplątał mu sie w nią - w ten sposób stracił swojego małego przyjaciela ptaszka. Dla mnie jednak to radość - w zamian przyszyli przeszczepili mu przyrodzenie gwiazdy porno ,która nieszczęśliwe upadła na głowę na plania przy kreceniu skompliwanego układu z partnerką i niestety zmarła - jednak przyrodzenie zachowało sie w doskonałym stanie co pozwoliło jeszcze dać szczęście mojemu misiowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zerzygać się mozna na to twoje pisanie klonie... Jesteś beznadziejny i właśnie po tym można Cię rozpoznać!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akarbuszku kochany! Nie denerwuj sie na klona. Moze on sie tak....rozładowuje? (brakuje mi innego okreslenia, heh,he) Szkoda tylko, że nie założył własnego topiku i tam mógłby pisac do siebie do woli! Co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwa mirax
Widze, że poszłyście już spać. Zajrze tu jutro. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwa mirax
Widze, że poszłyście już spać. Zajrze tu jutro. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwa mirax
Wiecie co jeszcze planuje ;) , troszkę sie pomasturbuje ... ale to nasz tajemnica , hihihihyyyyhiiiihyyyhiiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwa mirax
A jednak nie położe sie spać, Będę sie uczyc czytać. Hurra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JWGJ
"hehe hehe hehe - a to byłem ja Klooon - ale was w bambuko zrobiłem" Słuchaj gnojku jeden - nie życzę sobie, abyś się podszywał pode mnie. Ty masz prawo do swojego zdania, ja do swojego a te dziewczyny do swojego. To że ja ich nie popieram nie znaczy, że możesz na moje konto wypisywać bzdury. Nie zamierzam dyskutować akurat na tym topiku - nie interesuje on mnie specjalnie. Weszłam tu z ciekawości bo miałam taką sytuację w życiu, że mogłam być jedną z nich. Ale ja nie chciałam - moje prawo, moje życie. To co robią kochanki - wiązanie się z żonatym facetem jest krzywdzeniem samej siebie (no...te co mają rodziny, dodatkowo krzywdzą współmałżonków, dzieci.) Tak czy tak dla mnie najgorszym draniem jest taki facet - dobrze wie, że kochanka jest na krótką metę, na zaleczenie jakiś swoich ran, kompleksów czy nawet próbą naprawy dotychczasowego związku.Nie jestem żoną ale gdyby mój facet wykręcił mi podobny numer...Dla mnie to nie jest mężczyzna w prawdziwym tego słowa znaczeniu - samiec szukający nowej zabawki. To że ja akurat nie chcę być zabawką w łapach jakiegoś cwaniaczka to moja sprawa. Albo jest związek między dwojgiem ludzi albo go nie ma. Tak czy tak...cierpią zawsze tylko kochanki...facetowi nie zależy akurat na "tej" zależy na odskoczni...nie ta, będzie inna. I tylko dlatego mówiłam - zwiewajcie póki czas, szukajcie mężczyzn wartych was samych. Jak komuś to odpowiada i ma zamiar tkwić w takim chorym układzie - jego sprawa. Nieżal mi ludzi robiących sobie krzywdę na własne życzenie. I tyle...a ty baranie pisz pod własnym nickiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten nick miał być wyżej - dupek mnie wkurzył....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skarbuszku, Inki, Jtw i inne nocne marki-jestescie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JWJG to skrót
od ja wieśniara ja gówniara?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Tylko chcę się przywitac i pozdrowić wszystkie stałe Kafeteriuszki.Nie pokaże się juz raczej więcej dziś,nie moge juz znieść tych bzdur wypisywanych przez to pomarańczowe coś.Poza tym jestem dziś w pracy tylko na dwie godziny.JIW,doskonale Cię rozumiem,ze sytuacja w pracy Cie wykańcza.Mam to samo.Wszystko stoi na rzęsach,a ja pragnę tylko uciec... Poezjo,moze napiszesz coś więcej?....Trzymam kciuki,aby Ci się ułozyło,cokolwiek to znaczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka...
od jiw nie jestem panna tylko mężatką, a on nie jest kawalerem !!! ma żonke i córeczke. moja i jego cora są w tym samym wieku mają po 10 lat... a topik ja założyłam bo .... no włąśnie przez pewien czas miałam dość miłości wyznawanej przez mojego kochaneczka i tyle ..... chciałam pogadać i posłuchać wsio !!!! witam!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki... jednak dno piekla i siła nawyków... rano na maila czekałam.... nie ma - sama chciałam. Okazało się, że przez głupi przypadek dowiedziałam sie, ze kiedy nie ma czasu dl amnie ma go dl ajeszcze dwóch dziewczyn. Zabolało jak jednej z nich mówił, że to przez brak czasu kogoś jeszcze szuka... no chociaz do mnie sie przynzwał.....ale ja miałam tego czasu ile on tylko chciał..... tylko, że on nie chciał. Potrzebował nowych emocji czy jak.... nawet niezawalczył - Twoja decyzja twoja sprawa, szanuję i takie tam.... Inki no kopnełam ale bardziej siebie. Brakuje mio tego jak powietrza i ból bez mała fizyczny....... Tęsknota piękna sprawa ale niezawsze... Pamiętacie moja pierwszą wypowiedź (175) bo pytałam się czy można wierzyć, ze facet szuka bliskości czy zawsze o sex chodzi.... Ponieważ za słowami szy gesty zaczęlam wierzyć i to teraz boli jak nie wiemmmm Narazie więcej Was czytam niz się odzywam... o trochę też wstydze się, że uwierzyłam..... kredyt zaufania dałam a pozostąłam z długiem że to malowniczo ujmę.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Btdk
Dzień dobry dziewuszki:) Poezjo tak to już bywa, że nie możemy być pewne nikogo i niczego, zaczynamy wierzyć bo kochamy i chcialybyśmy aby to była prawda. Trzymaj się, będzie ciężko ale jesteśmy silne...szkoda energii na takiego dupka;) Pozdrawiam gorąco🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!!!! Mariella! to pomarańczowe coś też mnie wkurza, chyba najlepiej nie zwracać na to uwagi...zmęczy się to przestanie :) Poezjo!jestesmy z Tobą!!! czemu masz się wstydzić??? Ty byłaś w porządku...On zachował sie jak ostatni dupek! On sie powinien wstydzić nie Ty!!! masz 🌻🌻🌻 komu masz się wyżalić jak nie nam??? Trzymaj sie dzielnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem, więc jestem! :-) Nie było mnie, bo mnie nie było, czyli bo ponieważ ;-) Powiem tylko, że robiłam za Snieżynkę, czyli pomocnicę Mikołaja, ale niniejszym oświadczam, że bynajmniej nie tarmosiłam mu worka, ani nie miałam NIC wspólnego z jego spuszczaniem się przez komin. Ktokolwiek szuka trynity, nie znajdzie jej. trynity wpadła w dołek i zostanie tam już na zawsze ;-) Czasem tylko straszy mnie we śnie. A! Posadzę jej kwiata - niech jej ziemia lekką będzie, i niebo, i piekło... niech odpoczywa w pokoju (nie mylić z motelowym!) 🌻 zuzka... tak prawdziwa zuzka... odnalazłaby trynity ;-) szukajcie, a znajdziecie... inki, żaden biznes ;-) mam dość jego interesów ;-)... taaaa... prawą ręka... lewą dupą... NIE! Kochaś z wozu - milky lżej! To miał być interes bez niego (w sensie biznes he he). Inny członek mnie kusił pewną propozycją. Członek zarządu ma się rozumieć ;-) (żeby nie powiedzieć \"nierządu\" he he)... ;-) Dla wszystkich dziewczynek ładne kwiatki: 🌻🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka...
oki wiem wiem że jak się szuka to sie znajdzie ... mam troszeczkę zaległości w klepaniu ... no cóz myślałam ze już nie jest mi to potrzebne bo .... bo moj K .... przestał ciągle klepać to samo ... wiecie co zrobił ... ale mnie wkurwił .... poznałam go z moją koleżanka ( tak na marginesie niezła z niej żdzira ) on oczywiście ... nie niepodoba mu sie nie chce nic mniec z nią wspólnego .... nie chce ... hm ...tylko ciągle truje kochanie a może tak trojkącik co Ci szkodzi ... porzecież jesteśmy po to aby miec z seksu przyjemność... dupa ... dupa... ciołek.... nie zgodziłam się ... on oczywiście nie niec sie nie stało ... i tu ja byłam wredna ... moją kolezaneczke popropsiłam aby zadzwoniła do niego ... ot tak wyprobowała na ile moj K.. jest prawdomowne ( głupia pipa ze mnie) i co się okazało umowił sie z nią ... ona nie poszła na spotkanko ... za to ja tak:) och biedaczek jak się tłumaczył.... kwiaty... setki maili .... telefonów.... piepszrenia o miłości ... oki minęło jakis juz czas od tego wydażenia ale, nadal to tkwi we mnie ... dlaczego? sama zdradzam ... wiec dlaczego to ciągle mnie boli ze chciał mnie zdradzić ... no dobra nagadała się znów ... mam zaległości w czytaniu tego topiku ... sorki postaram się nadrobić i znaleść trymty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×